
Dźwig zawalił się w należącej do SpaceX bazie Starbase w Teksasie, po niedawnej eksplozji Starshipa. Obiekt już wcześniej był pod lupą ze względu na kwestie bezpieczeństwa, a teraz będzie podlegał dalszemu dochodzeniu po tym, jak szczątki z eksplozji przekroczyły granicę z Meksykiem. Nie zgłoszono żadnych obrażeń, jednak władze prowadzą śledztwo w sprawie potencjalnych naruszeń prawa międzynarodowego oraz utrzymujących się zagrożeń dla bezpieczeństwa w tej placówce.