LIM Center, Aleje Jerozolimskie 65/79, 00-697 Warsaw, Poland
+48 (22) 364 58 00

Wewnątrz amerykańskich cichych strażników: Nieopowiedziana historia GSSAP w nadzorze kosmicznym

Wewnątrz amerykańskich cichych strażników: Nieopowiedziana historia GSSAP w nadzorze kosmicznym

Inside America’s Silent Sentinels: The Untold Story of GSSAP in Space Surveillance

Wysoko nad Ziemią, w zatłoczonej przestrzeni orbity geosynchronicznej (GEO) około 35 900 km nad powierzchnią, zestaw amerykańskich satelitów po cichu czuwa. To satelity Geosynchronous Space Situational Awareness Program (GSSAP) – często nazywane satelitami „straży sąsiedzkiej” – które stanowią tajną, ale kluczową linię obrony w kosmosie. Powstałe w tajemnicy i obecnie będące filarem operacji Sił Kosmicznych USA, „milczący strażnicy” GSSAP monitorują inne statki kosmiczne, chronią strategiczne krajowe zasoby i są przykładem nowej ery nadzoru kosmicznego. Poniżej znajduje się szczegółowy opis genezy GSSAP, ich misji, możliwości i roli w utrzymaniu przewagi USA na „wysokim froncie”.

Pochodzenie i tło programu

Program GSSAP rozpoczął się w ścisłej tajemnicy na początku lat 2010, gdy Siły Powietrzne USA poszukiwały skuteczniejszych sposobów obserwacji obiektów na GEO – pasie orbitalnym, na którym znajdują się kluczowe satelity komunikacyjne, nawigacyjne i wczesnego ostrzegania przed rakietami. O istnieniu GSSAP poinformowano publicznie po raz pierwszy w 2014 roku po latach tajnego rozwoju en.wikipedia.org. W lipcu 2014 Siły Powietrzne wystrzeliły pierwsze dwa satelity operacyjne GSSAP na bliską orbitę geosynchroniczną, razem z małym satelitą eksperymentalnym nazwanym ANGELS (Automated Navigation and Guidance Experiment for Local Space) stratcom.mil stratcom.mil. Według sekretarz Sił Powietrznych Deborah Lee James, te statki kosmiczne miały „wzmocnić zdolności kraju do monitorowania i oceny wydarzeń… [tworząc] system straży sąsiedzkiej w przestrzeni kosmicznej” stratcom.mil. To pojęcie „straży sąsiedzkiej” w kosmosie oddaje podstawowy cel GSSAP: by uważnie obserwować „sąsiedztwo” GEO, gdzie znajdują się amerykańskie i sojusznicze satelity, oraz rejestrować każde nietypowe lub potencjalnie groźne zachowanie innych obiektów.

Od początku liderzy wojskowi przedstawiali GSSAP jako odpowiedź na zmieniające się środowisko kosmiczne. W 2014 roku przestrzeń kosmiczna stawała się, według słów James, „coraz bardziej zatłoczona, sporna i konkurencyjna” stratcom.mil. Ówczesny dowódca Air Force Space Command, gen. William Shelton, podkreślił, że choć USA „popiera pokojowe wykorzystanie przestrzeni przez wszystkie kraje”, było „konieczne zwiększanie zdolności do wykrywania i przypisywania wszelkich groźnych lub zakłócających działań” na orbicie stratcom.mil. GSSAP powstał więc, by wypełnić krytyczną lukę: zapewnić stały, z bliska prowadzony nadzór nad obiektami na GEO, co dla naziemnych radarów i teleskopów na takich wysokościach jest niezwykle trudne. Początkowo program Sił Powietrznych (w niektórych kręgach znany jako „Hornet” en.wikipedia.org), GSSAP przeszedł później pod nadzór U.S. Space Force po powołaniu tej formacji w 2019 roku. Wczesne wystrzelenia w 2014 oznaczały przełomowy moment – pierwsze dedykowane amerykańskie satelity „strażnicze” na GEO, dając U.S. Strategic Command (a później US Space Command) nowy zestaw „oczu” na wysokiej orbicie.

Cel i zadania GSSAP

Podstawową misją GSSAP jest space situational awareness (SSA) na pasie geosynchronicznym – innymi słowy, śledzenie i charakteryzowanie innych obiektów orbitujących na GEO. Satelity te pełnią rolę kosmicznych sensorów na rzecz U.S. Space Surveillance Network, przekazując dane do U.S. Space Command by usprawnić katalogowanie obiektów orbitalnych i wspierać podejmowanie decyzji operacyjnych spaceforce.mil. Ponieważ same krążą w pobliżu GEO, GSSAP mają jasny, niezakłócony widok na obserwowane satelity, bez ograniczeń wynikających z pogody lub zakłóceń atmosferycznych, jak to bywa przy sensorach naziemnych spaceforce.mil. Taka pozycja umożliwia dokładniejsze śledzenie i wykrywanie subtelnych zmian w orbicie lub statusie obiektu spaceforce.mil.

Oprócz monitorowania z dystansu, satelity GSSAP mogą przeprowadzać manewry spotkaniowe i operacje zbliżeniowe (RPO) – innymi słowy, mogą manewrować tak, by zbliżyć się do innych interesujących obiektów na orbicie spaceforce.mil. Pozwala to na bliską inspekcję i scharakteryzowanie satelitów lub śmieci kosmicznych, co jest nieocenione przy rozwiązywaniu anomalii (np. diagnozowanie usterki satelity) oraz monitorowaniu potencjalnie wrogich działań na orbicie spaceforce.mil. Jeśli jakiś satelita na GEO zachowuje się nietypowo lub pojawia się nieznany obiekt, GSSAP jako „strażnik” może podlecieć, by przyjrzeć się z bliska. Zebrane dane – zapewne zdjęcia w wysokiej rozdzielczości oraz inne obserwacje – pomagają analitykom ustalić, czym jest dany obiekt i czy stanowi zagrożenie. W istocie GSSAP zapewnia „wizualne potwierdzenie” aktywności na GEO, które z perspektywy Ziemi trudno lub wręcz niemożliwe byłoby zauważyć spaceforce.mil.

Kolejnym kluczowym celem GSSAP jest wspieranie bezpieczeństwa lotów kosmicznych. Poprawiając dane orbitalne i charakterystyki obiektów, GSSAP umożliwia szybsze i dokładniejsze prognozowanie orbit, usprawniając unikanie kolizji na zatłoczonym pasie GEO spaceforce.mil. Program bywa określany jako kosmiczna „straż sąsiedzka”, która nie tylko wykrywa działania przeciwnika, ale również pomaga zapobiegać wypadkom. Dane GSSAP są integrowane z szeroką siecią Space Surveillance Network, by wydawać ostrzeżenia o koniunkcjach (gdy dwa obiekty mogą się zderzyć) i utrzymywać główny katalog obiektów stworzonych przez człowieka na orbicie. Podsumowując, celem GSSAP jest zapewnienie USA ciągłego, niezawodnego „strażnika” na orbicie geosynchronicznej – wzmacniając świadomość, odpowiedzialność i bezpieczeństwo w tej kluczowej domenie.

Specyfikacje techniczne i możliwości satelitów GSSAP

Satelity GSSAP to stosunkowo niewielkie, zwrotne statki kosmiczne zaprojektowane do skrytego nadzoru w środowisku GEO. Każdy z nich działa na bliskiej orbicie geosynchronicznej ok. 35 900 km (22 300 mil) nad Ziemią airandspaceforces.com. Zamiast pozostawać nieruchomo jak klasyczny satelita komunikacyjny, satelity GSSAP mogą dryfować na północ-południe lub wschód-zachód wzdłuż pasa GEO i dostosowywać swoją orbitę według potrzeb. Umożliwia im to okresową zmianę pozycji oraz podejście do innych satelitów lub szczątków na GEO. Zgodnie z oficjalnymi materiałami, GSSAP to „kosmiczna zdolność [SSA] operująca w reżimie bliskiej orbity geosynchronicznej” i pełni rolę dedykowanego sensora na orbicie spaceforce.mil. Co kluczowe, mają one zdolność manewrów spotkaniowych i operacji zbliżeniowych, czyli mogą kontrolowanie spotykać się z innym obiektem z niewielkiej odległości spaceforce.mil. Ta zdolność RPO stanowi o ich wyjątkowości – wymaga precyzyjnej kontroli napędu, nawigacji i automatyki, by bezpiecznie zbliżać się do innego satelity bez ryzyka kolizji spaceforce.mil.

Każdy satelita GSSAP został wyprodukowany przez Northrop Grumman (wcześniej Orbital ATK), oparty na lekkiej platformie satelitarnej GeoStar-1, zoptymalizowanej do operacji na orbicie geostacjonarnej (nasaspaceflight.com). Są one stabilizowane w trzech osiach (co oznacza, że mogą stabilnie kierować instrumenty na cele) i zasilane przez rozkładane panele słoneczne (nasaspaceflight.com). Satelity te są wyposażone w zestaw czujników, prawdopodobnie obejmujących optyczne kamery wysokiej rozdzielczości do obrazowania innych obiektów (breakingdefense.com). Te czujniki elektrooptyczne pozwalają GSSAP na wykonywanie szczegółowych zdjęć lub nagrywanie wideo pobliskich satelitów, potencjalnie umożliwiając rozpoznanie cech lub wykrycie uszkodzeń. Ponadto niektóre analizy sugerują, że mogą być wyposażone w instrumenty do elektronicznego rozpoznania w celu zbierania sygnałów lub innych danych, choć konkretne możliwości pozostają utajnione (interestingengineering.com). Połączenie optycznych i innych sensorów zapewnia GSSAP wieloaspektową zdolność do „inspekcji” wybranego statku kosmicznego – obserwując jego wygląd, ruch lub emisje, aby uzyskać informacje o jego stanie i funkcji.

Godnym uwagi aspektem możliwości GSSAP jest jego manewrowość – jednak ograniczana przez ilość paliwa na pokładzie. Satelity wykorzystują silniki do zmiany orbity i prowadzenia operacji zbliżeniowych, zużywając przy tym skończoną ilość paliwa za każdym razem. Operatorzy muszą zatem planować wykorzystanie paliwa strategicznie. „Musimy myśleć w perspektywie miesięcy i lat, gdzie będą manewrować te satelity GSSAP” – wyjaśniał gen. por. John Shaw z Dowództwa Kosmicznego USA, podkreślając, że każdy satelita ma ograniczone zasoby paliwa (airandspaceforces.com). Kiedy GSSAP wyczerpie zapas paliwa, nie może już manewrować i musi zostać wycofany na orbitę utylizacyjną. To ograniczenie długości życia (rzędu kilku lat) sprawia, że GSSAP nie może dowolnie śledzić każdego obiektu – podejmowane są decyzje o priorytetowych celach obserwacji. Siły Kosmiczne przyznały się do tej ograniczonej żywotności, zauważając, że historycznie, gdy satelita GSSAP kończy paliwo, „to wszystko – nie ma obecnie możliwości uzupełnienia paliwa w kosmosie” (airandspaceforces.com). Ograniczenie to napędza zainteresowanie przyszłymi rozwiązaniami serwisowania i tankowania na orbicie (omówione później).

Pod względem komunikacji i kontroli, satelity GSSAP przesyłają swoje dane poprzez globalny system stacji naziemnych Air Force Satellite Control Network (AFSCN) (spaceforce.mil). Informacje te trafiają do bazy Schriever Space Force w Kolorado, gdzie jednostka Space Delta 6 obsługuje satelity i przetwarza zebrane przez nie dane (spaceforce.mil). Stamtąd dane integruje się z systemami Dowództwa Kosmicznego USA. Warto zauważyć, że satelity GSSAP są zaprojektowane tak, by były trudne do wykrycia podczas manewrów – choć nie są „niewidzialne”, potrafią zmieniać orbitę w sposób, który nie jest od razu oczywisty dla przeciwników obserwujących z Ziemi. Ich stosunkowo małe rozmiary i potencjalnie niska refleksyjność sprawiają, że są słabo widoczne w teleskopach optycznych, a korekty orbit mogą być subtelne. To ukrycie, wraz ze zwinnością i zestawem sensorów, czyni z GSSAP wyjątkowo zaawansowaną platformą do nadzoru przestrzeni kosmicznej – to właściwie orbitalni inspektorzy, którzy mogą dotrzeć tam, gdzie czujniki naziemne nie mają dostępu, by z bliska przyglądać się wybranym obiektom na orbicie GEO.

Historia operacyjna i kluczowe starty

Od momentu powstania program GSSAP wystrzelił wiele satelitów podczas kolejnych misji i zdobył doświadczenie operacyjne jako amerykański „osiedlowy strażnik” w kosmosie. Inauguracyjna misja GSSAP miała miejsce 28 lipca 2014 r., gdy rakieta United Launch Alliance Delta IV z Cape Canaveral wyniosła GSSAP-1 i GSSAP-2 na niemal geosynchroniczną orbitę (spaceforce.mil). Te dwa pierwsze satelity (zwane także Space Vehicle 1 i 2) uznano za początkowo operacyjne we wrześniu 2015 r. (spaceforce.mil). Nawet w trakcie testów zostały one podobno wprowadzone do służby przedterminowo, by sprostać pilnym potrzebom monitorowania przestrzeni kosmicznej (en.wikipedia.org), co świadczy o tym, jak istotne uznano ich możliwości już od początku. Po ich pomyślnym debiucie druga para satelitów GSSAP (SV-3 i SV-4) została wyniesiona 19 sierpnia 2016 r., również na rakiecie Delta IV M+(4,2), osiągając gotowość operacyjną pod koniec 2017 r. (spaceforce.mil). Te cztery satelity przez kilka lat stanowiły podstawę konstelacji GSSAP, zapewniając rutynowy nadzór pasa GEO.

Po utworzeniu Sił Kosmicznych USA program został ponownie rozszerzony. 21 stycznia 2022 r. piąty i szósty satelita GSSAP zostały wyniesione na GEO na pokładzie rakiety Atlas V (misja USSF-8), zapewniając systemowi dodatkowe pokrycie i odporność (en.wikipedia.org nasaspaceflight.com). W połowie 2022 r. GSSAP tworzył konstelację sześciu satelitów (choć niekoniecznie wszystkie były w tym czasie operacyjne, ponieważ najstarsze zbliżały się do końca żywotności). Tabela 1 poniżej podsumowuje kluczowe misje startowe GSSAP i ich szczegóły:

Tabela 1: Kluczowe misje GSSAP i daty startów

Data startuWystrzelone satelity GSSAPPojazd startowy (misja)
28 lipca 2014GSSAP-1 i GSSAP-2 (SV-1 & SV-2)Delta IV M+(4,2) (AFSPC-4) nasaspaceflight.com
19 sierpnia 2016GSSAP-3 i GSSAP-4 (SV-3 & SV-4)Delta IV M+(4,2) (AFSPC-6) nasaspaceflight.com
21 stycznia 2022GSSAP-5 i GSSAP-6 (SV-5 & SV-6)Atlas V 511 (USSF-8) en.wikipedia.org

Każdy z tych startów miał miejsce z Cape Canaveral na Florydzie i podczas każdej z dwóch pierwszych misji satelity GSSAP były wystrzeliwane w parach. (Warto dodać, że start Delty IV z 2014 roku wyniósł również eksperymentalnego mikrosatelitę ANGELS jako współpasażera stratcom.mil.) Użycie par było opłacalnym sposobem szybkiego rozbudowania konstelacji – można było dostarczyć dwóch inspektorów na GEO jednym startem rakiety. Regularne starty w 2014, 2016 i 2022 roku zapewniły, że gdy starsze satelity się starzeją lub kończy im się paliwo, nowsze mogą kontynuować misję.

Przez całą swoją historię operacyjną satelity GSSAP aktywnie patrolowały pas GEO i przeprowadziły szereg znaczących misji obserwacyjnych. Amerykańscy urzędnicy utrzymują szczegóły operacyjne w tajemnicy, jednak pewne informacje zostały podane do publicznej wiadomości. Na przykład jeden z satelitów wystrzelonych w 2016 roku (skatalogowany jako USA-270) został zaobserwowany podczas zbliżenia do dwóch chińskich satelitów na GEO, by dokładniej je zbadać (en.wikipedia.org). W rzeczywistości chińscy naukowcy poinformowali, że w ciągu dwóch lat odnotowali 14 bliskich przelotów amerykańskich satelitów inspekcyjnych w pobliżu chińskich statków kosmicznych na wysokich orbitach (en.wikipedia.org). Te bliskie przeloty, najprawdopodobniej przeprowadzane przez satelity GSSAP, pokazują, że program ten umożliwia zdobycie szczegółowych informacji wywiadowczych na temat zagranicznych satelitów. GSSAP był prawdopodobnie wykorzystywany do inspekcji nie tylko chińskich jednostek, ale także rosyjskich satelitów GEO, a nawet nieczynnych obiektów lub niezidentyfikowanych szczątków na orbicie, w celu zebrania informacji.

Dostarczając tę możliwość inspekcji na żądanie, GSSAP odegrał kluczową rolę w kilku rzeczywistych zdarzeniach w przestrzeni kosmicznej. Na przykład, gdy satelita niespodziewanie się rozpadnie lub tajemniczy obiekt pojawi się w pobliżu kluczowego amerykańskiego satelity, GSSAP może zostać skierowany do zbadania sytuacji. Satelity te przyczyniają się również do rutynowego zbierania danych śledzących, co poprawia katalog orbitalny – szczególnie w przypadku obiektów na dużych wysokościach, które trudno obserwować z Ziemi. Dane z GSSAP usprawniły wykrywanie drobnych szczątków i pozwoliły precyzyjnie określić orbity satelitów wykonujących manewry. Zdecydowanie zwiększyło to poziom SSA dla rejonu GEO spaceforce.mil.

Od 2023 roku niektóre z oryginalnych satelitów GSSAP zaczęły osiągać koniec swojego okresu eksploatacji. Po około dziewięciu latach na orbicie, jeden z pierwszych satelitów został niedawno wycofany. W sierpniu 2023 roku Space Systems Command ogłosiło, że GSSAP-2 (drugi satelita z wystrzelenia w 2014 roku) został wycofany z eksploatacji i przesunięty na orbitę cmentarną po przekroczeniu zakładanego czasu pracy airandspaceforces.com. Była to pierwsza dezaktywacja satelity GSSAP, przygotowująca miejsce dla nowszych zamienników. (Co ciekawe, niektóre raporty sugerowały, że GSSAP-1 został również wcześniej po cichu przesunięty na orbitę cmentarną, ale oficjalnie potwierdzono dotąd jedynie wyłączenie GSSAP-2 airandspaceforces.com.) Z jednym lub dwoma najstarszymi „strażnikami sąsiedztwa” już wycofanymi, obecnie konstelacja składa się z czterech do pięciu aktywnych satelitów GSSAP, które pokrywają pasmo GEO strategicznym rozmieszczeniem. Siły Kosmiczne USA podały, że nowsze satelity (takie jak te wystrzelone w 2022 roku) szybko osiągnęły początkową zdolność operacyjną – w kwietniu 2022 dla GSSAP-5 i 6 airandspaceforces.com – i są w pełni zintegrowane z operacjami.

Rola w Dowództwie Kosmicznym Stanów Zjednoczonych i Szerszej Świadomości Sytuacyjnej w Przestrzeni Kosmicznej

GSSAP odgrywa kluczową rolę w misji świadomości domeny kosmicznej Dowództwa Kosmicznego USA, wypełniając istotną lukę w sieci Space Surveillance Network (SSN). Dowództwo Kosmiczne USA (USSPACECOM) jest dowództwem odpowiedzialnym za globalne operacje w przestrzeni kosmicznej, obejmujące śledzenie wszystkich obiektów na orbicie oraz ochronę amerykańskich i sojuszniczych aktywów kosmicznych. Satelity GSSAP służą jako dedykowane orbitalne sensory dla USSPACECOM, zapewniając perspektywę z orbity, która uzupełnia radary i teleskopy naziemne spaceforce.mil. W istocie są to mobilne posterunki obserwacyjne w przestrzeni kosmicznej, raportujące w czasie niemal rzeczywistym o aktywnościach na GEO. Dane z GSSAP są przesyłane do Combined Space Operations Center (CSpOC) i innych ośrodków dowodzenia, które utrzymują katalog obiektów kosmicznych i wydają alerty bezpieczeństwa.

Jedną z największych zalet, jakie GSSAP daje Dowództwu Kosmicznemu, jest utrzymywanie stałego i precyzyjnego nadzoru GEO. Naziemne zasoby SSA, takie jak radar Space Fence czy teleskopy optyczne, mają trudności z ciągłą obserwacją obiektów na wysokości geosynchronicznej – borykają się z ograniczeniami takimi jak linia widzenia, pogoda i pora dnia. GSSAP, operując samodzielnie na GEO, ma nieprzerwaną linię widzenia na inne obiekty GEO i nie ograniczają go warunki pogodowe ani cykl dzień/noc spaceforce.mil. Oznacza to, że USSPACECOM może otrzymywać obserwacje dla orbit GEO szybciej i dokładniej niż wcześniej. GSSAP może śledzić z bliska satelity wykonujące manewry, zmniejszając prawdopodobieństwo „znikania” takich satelitów z katalogu. Może również obserwować obiekty pod takimi kątami, jakich sensory naziemne nie osiągną, potencjalnie wykrywając cechy lub zmiany (np. rozłożenie paneli satelity czy ślady uszkodzeń).

Konstelacja GSSAP współdziała z innymi systemami SSA, tworząc wielowarstwową świadomość domeny kosmicznej. Na przykład, gdy GSSAP monitoruje GEO, inny system (SBSS – satelita Space Based Space Surveillance) obserwuje niską orbitę okołoziemską (LEO) z orbity, a liczne sensory naziemne pokrywają różne zakresy. W tej architekturze GSSAP zapewnia wysokościowy, zbliżeniowy nadzór. Dowództwo Kosmiczne korzysta z tego, by nakierować inne sensory lub potwierdzić zdarzenia. Gdy zagraniczny satelita GEO nagle zmienia swoją orbitę albo w pobliżu kluczowego satelity pojawia się nowy obiekt (co może sugerować np. inspektora lub urządzenie wrogie), dane GSSAP mogą potwierdzić zdarzenie i pozwolić dowódcom zrozumieć sytuację. Jest to kluczowe dla świadomości sytuacyjnej oraz dla przygotowania odpowiedzi lub środków ostrożności.

Operacyjnie, satelity GSSAP są elementem struktury Space Operations Command (SpOC) Sił Kosmicznych USA. Są nimi zarządzane przez Space Delta 6 (odpowiedzialne za sieci kontroli satelitów) z bazy Schriever Space Force Base, a ich dane obserwacyjne są przekazywane przez naziemne stacje Air Force Satellite Control Network z powrotem do analityków i dowódców spaceforce.mil. Space Delta 2 (Space Domain Awareness) to jednostka odpowiedzialna za analizę danych SSA, więc informacje GSSAP najprawdopodobniej trafiają do tych analityków w celu interpretacji i dalszego rozpowszechniania. W szerszej perspektywie, GSSAP wzmacnia zdolność USSPACECOM do realizacji mandatu „utrzymywania świadomości sytuacyjnej w przestrzeni” – co jest fundamentem bezpieczeństwa kosmicznego. Pozwala USA nie tylko katalogować obiekty, ale także je charakteryzować (odróżniać aktywne satelity od szczątków, identyfikować typ satelity lub jego zachowanie itd.) spaceforce.mil. Ta szczegółowa świadomość wspiera wszystko: od unikania kolizji satelitów po wykrywanie potencjalnego szpiegostwa lub agresji na orbicie.

Podsumowując: GSSAP stał się niezastąpionym zasobem dla Dowództwa Kosmicznego USA. Gen. James Dickinson, dowódca USSPACECOM, i inni przywódcy wielokrotnie podkreślali, że świadomość domeny kosmicznej to „podstawa” wszystkich innych operacji w kosmosie. GSSAP zapewnia tę podstawę na GEO – regionie, gdzie znajdują się najcenniejsze satelity wojskowe (do ostrzegania przed rakietami, dowodzenia i łączności nuklearnej, komunikacji itd.). Dzięki „strażnikom” GSSAP na służbie Dowództwo Kosmiczne USA może lepiej zapewnić funkcjonalność i bezpieczeństwo tych aktywów, współpracować z sojusznikami przy śledzeniu obiektów i utrzymywać przejrzysty obraz okolicy GEO. W praktyce GSSAP rozciąga świadomość sytuacyjną USA w rejonie GEO na cały czas – to zdolność, którą dysponuje niewiele innych państw, co wzmacnia przywództwo USA w SSA.

Znaczenie Strategiczne dla Bezpieczeństwa Narodowego i Dominacji w Przestrzeni

Amerykańska dominacja w przestrzeni i bezpieczeństwo narodowe w dużym stopniu zależą od świadomości tego, co dzieje się na orbicie – a GSSAP jest kluczowym czynnikiem umożliwiającym tę dominację. W XXI wieku satelity są nieodzowne zarówno dla operacji wojskowych, jak i infrastruktury cywilnej, co czyni ich ochronę priorytetem bezpieczeństwa narodowego. Program GSSAP przyczynia się do odstraszania i obrony, zapewniając USA bezprecedensowy wgląd w domenę geosynchroniczną. Gdyby przeciwnik próbował manipulować lub zbliżyć się do amerykańskiego satelity na GEO, GSSAP może to wykryć i udokumentować, odbierając przeciwnikowi element zaskoczenia czy wiarygodnej zaprzeczalności. Jak zauważył gen. Shelton już w 2014 roku, zdolność do „wykrycia i przypisania sprawcy” groźnych działań w przestrzeni jest niezbędna – pozwala USA ustalić, kto może być odpowiedzialny za dany incydent i odpowiednio zareagować stratcom.mil. Pomaga to odstraszać wrogie działania: potencjalni przeciwnicy wiedzą, że są obserwowani i że każdy nieprzyjazny ruch na GEO będzie najprawdopodobniej zauważony i przypisany sprawy konkretnemu podmiotowi.

Co więcej, strategiczna wartość GSSAP polega na zabezpieczaniu „wysokiej pozycji” GEO. Satelity na GEO umożliwiają komunikację globalną, ostrzeganie przed rakietami (np. satelity SBIRS/OPIR), monitorowanie pogody i bezpieczną komunikację wojskową (np. satelity DSCS/WGS). Funkcje te są kluczowe zarówno dla bezpieczeństwa narodowego, jak i codziennego życia cywilnego. „W miarę jak przestrzeń staje się coraz bardziej zatłoczona i sporna, ochrona systemów kosmicznych, od których zależy świat, staje się koniecznością” – powiedziała sekretarz Deborah Lee James stratcom.mil. GSSAP jest jednym z narzędzi do realizacji tej konieczności. Utrzymując czujny nadzór nad pasem GEO, GSSAP pomaga upewnić się, że te kluczowe satelity nie zostały zaskoczone przez bliskie zagrożenia lub uszkodzone przez nieśledzone szczątki. To przekłada się na odporność amerykańskich zdolności kosmicznych, która jest filarem przewagi USA w przestrzeni.

W szerszym sensie strategicznym GSSAP oznacza przejście do ery bardziej aktywnej kontroli przestrzeni. Nie jest to broń ofensywna – przynajmniej oficjalnie jego celem jest obserwacja – ale daje USA przewagę informacyjną. Wiedza to potęga: znajomość dokładnej pozycji i zachowania wszystkich obiektów na GEO daje ogromną przewagę. Oznacza, że USA mogą przewidywać lub szybko wykrywać działania przeciwników (takie jak zagraniczny satelita-inspektor zbliżający się do amerykańskiego satelity) i podejmować kroki, by zminimalizować zagrożenie. Daje to przewagę w kontroli przestrzeni, bo odmawia przeciwnikom możliwości działań niezauważonych na GEO. Jak zauważył jeden z ekspertów ds. polityki kosmicznej, obecność takich „psów stróżujących” odbiera rywalom „zasłonę zaprzeczalności” w ich operacjach na GEO popularmechanics.com. Gdyby na przykład rywal podjął próbę ukrytego ataku czy zakłócenia pracy satelity, obecność GSSAP znacznie zwiększa prawdopodobieństwo przyłapania go na gorącym uczynku – co bardzo zniechęca do takich działań.

Strategiczne znaczenie programu GSSAP jest również widoczne w kontekście rywalizacji wielkich mocarstw. Zarówno Rosja, jak i Chiny rozwinęły własne zdolności do inspekcji na orbicie lub broni antysatelitarnej (omówione w następnej sekcji), a wdrożenie GSSAP przez USA podkreśla determinację, aby nie zostać wyprzedzonym na tym polu. Ciągły nadzór GSSAP nad GEO można traktować jako rodzaj patrolu przewagi w kosmosie, analogicznego do powietrznych systemów wczesnego ostrzegania lub patroli morskich monitorujących potencjalnych przeciwników. Zapewnia to USA i sojusznikom, że najbardziej wartościowe orbity są pod ścisłą obserwacją, zmniejszając w ten sposób prawdopodobieństwo „kosmicznego Pearl Harbor”, czyli ataku z zaskoczenia airandspaceforces.com airandspaceforces.com. Podsumowując, GSSAP wzmacnia dominację USA w przestrzeni kosmicznej, zapewniając przewagę w świadomości sytuacyjnej – USA widzą więcej, rozumieją więcej i dzięki temu mogą reagować szybciej niż jakikolwiek przeciwnik w obszarze GEO.

Wreszcie GSSAP ma również konsekwencje dyplomatyczne i normatywne, służąc interesom strategicznym USA. Publiczne przyznanie się do istnienia programu (choć wiele szczegółów nadal pozostaje tajnych) oraz demonstrowanie jego zdolności nadzorczych jest sygnałem o odpowiedzialnym zachowaniu w przestrzeni kosmicznej. Sojusznicy i partnerzy dostrzegli postępy Ameryki w zakresie SSA i często otrzymują ostrzeżenia o kolizjach oraz inne wsparcie pochodzące z programów takich jak GSSAP. Wzmacnia to pozycję USA jako lidera w promowaniu bezpieczeństwa i norm zachowania w przestrzeni kosmicznej. Jednocześnie pokazywanie możliwości GSSAP może pełnić funkcję strategicznej komunikacji wobec przeciwników: podkreśla, że USA obserwują, dysponują możliwością „atrybucji” i są gotowe działać w obronie swoich zasobów kosmicznych stratcom.mil. W środowisku kosmicznym o wysokiej stawce, gdzie bezpośredni konflikt byłby katastrofalny dla wszystkich, taka przejrzystość i świadomość działa stabilizująco. GSSAP nie jest więc wyłącznie narzędziem dozorowania, ale strategicznym zasobem wspierającym odstraszanie, obronę i dyplomację w przestrzeni kosmicznej.

Finansowanie programu, wykonawcy i producenci

Program GSSAP był rozwijany i obsługiwany w warunkach znacznej tajemnicy i odpowiednio wiele szczegółów dotyczących jego finansowania oraz bazy przemysłowej nie zostało ujawnionych publicznie. Budżety na rozwój i budowę satelitów GSSAP od początku były utajnione en.wikipedia.org. W amerykańskich dokumentach budżetowych dotyczących obronności wydatki związane z GSSAP prawdopodobnie były ukrywane w szerszych pozycjach lub w „czarnej” (utajnionej) części budżetu kosmicznego Sił Powietrznych/Sił Kosmicznych. W rezultacie nie ma oficjalnych, publicznie dostępnych danych na temat kosztu pojedynczego satelity ani łącznego kosztu programu GSSAP. Analitycy mogą jedynie spekulować na podstawie podobnych programów. Biorąc pod uwagę zaawansowaną optykę, zdolności manewrowe oraz potrzebę wysokiej niezawodności w GEO, generalnie przyjmuje się, że każdy satelita GSSAP to zasób o wysokiej wartości (potencjalnie kosztujący setki milionów dolarów). Jedno z branżowych wydawnictw obronnych bez ogródek zauważyło, że możliwości i budżet GSSAP pozostają utajnione, „ale wystarczy powiedzieć, że raczej nie są tanie.” breakingdefense.com Innymi słowy, USA są gotowe inwestować znaczne środki, aby osiągnąć tę unikalną możliwość dozoru na orbicie.

Jedna rzecz jest znana: głównym wykonawcą programu GSSAP jest firma Orbital Sciences Corporation (później Orbital ATK, obecnie część Northrop Grumman po przejęciu) en.wikipedia.org spaceforce.mil. Platformę stanowiła magistrala GeoStar-1 Orbital, wykorzystując doświadczenie firmy w zakresie małych satelitów GEO nasaspaceflight.com. Northrop Grumman (jako następca) pozostaje głównym wykonawcą najnowszych wersji GSSAP. W rzeczywistości po pierwszych czterech satelitach US Space Force kontynuowały produkcję na wyłączność z Northrop Grumman. Publiczne ogłoszenia w 2023 roku ujawniły, że zamówiono kolejne dwa satelity GSSAP od Northrop Grumman, aby sprostać rosnącym potrzebom nadzoru en.wikipedia.org. Nowe satelity, których starty oczekiwane są w 2024 i 2027 roku, wskazują, że kontrakt z Northrop Grumman został rozszerzony na budowę następnej generacji pojazdów GSSAP. Szczegóły umowy (np. wartość w dolarach) nie zostały ujawnione, ale ta kontynuacja współpracy podkreśla centralną rolę Northropa w amerykańskiej architekturze SSA.

Kolejnym przedsiębiorstwem kluczowym dla sukcesu GSSAP jest United Launch Alliance (ULA), dostawca usług wynoszenia. Niezawodne rakiety ULA z rodziny Evolved Expendable Launch Vehicles wyniosły na orbitę wszystkie satelity GSSAP: starty w 2014 i 2016 odbyły się na rakietach Delta IV Medium, a start w 2022 na rakiecie Atlas V nasaspaceflight.com nasaspaceflight.com. Starty te odbywały się w ramach programu narodowych startów bezpieczeństwa Sił Powietrznych (obecnie Sił Kosmicznych). Wykonanie ULA było wzorowe – wszystkie trzy starty GSSAP zakończyły się powodzeniem, a satelity zostały umieszczone na orbitach bliskich GEO. W przyszłości, po wycofaniu rakiety Delta IV i wygaszaniu programu Atlas V, wynoszeniem kolejnych satelitów GSSAP mogą zająć się nowsze rakiety, takie jak Vulcan od ULA lub Falcon Heavy od SpaceX.

W kwestii przejrzystości finansowania niektórzy członkowie Kongresu i organizacje watchdog apelowali o większe ujawnienie danych dotyczących programów bezpieczeństwa kosmicznego, takich jak GSSAP. Jednak Pentagon utrzymuje GSSAP głównie w cieniu, najprawdopodobniej ze względu na wrażliwy charakter tych działań (szczegółowe możliwości tych satelitów to wiedza, której USA nie chce ujawniać potencjalnym przeciwnikom). Pewne informacje pojawiają się poprzez Government Accountability Office (GAO) lub ogólne dokumenty uzasadniające budżet. Przykładowo, elementy związane z GSSAP mogą być finansowane w ramach ogólnych pozycji, takich jak „Program Bezpieczeństwa i Obrony Kosmicznej” lub „utajnione programy kosmiczne” w podsumowaniach budżetowych, gdzie wiele projektów jest łączonych razem. Air & Space Forces Association zauważa ogromne sumy przeznaczane na utajnione programy kosmiczne – rzędu dziesiątek miliardów w ramach wszystkich programów wywiadowczych i kosmicznych – co utrudnia określenie kosztów poszczególnych projektów airandspaceforces.com. GSSAP z całą pewnością jest uwzględniony w tych utajnionych sumarycznych wydatkach.

Wiemy natomiast, że inwestycja w GSSAP odzwierciedla wysoką rangę świadomości sytuacyjnej w przestrzeni kosmicznej. Program przetrwał różne cykle budżetowe, a nawet zyskał poparcie dla rozbudowy (z satelitami nr 5 i 6, a teraz planuje się już 7 i 8), co wskazuje, że Departament Obrony i społeczność wywiadowcza doceniają jego wkład. Finansowanie obejmuje nie tylko produkcję satelitów, ale także modernizację segmentu kontroli naziemnej, narzędzia do przetwarzania danych oraz integrację z sieciami takimi jak Space Defense Operations Center. Istnieje też prawdopodobieństwo finansowania modernizacji technologicznej — np. ulepszonej optyki czy napędu dla nowych satelitów. Choć konkretne liczby pozostają utajone, kontynuacja i rozwój GSSAP wskazują na solidne zaangażowanie finansowe.

Podsumowując, Northrop Grumman jest głównym wykonawcą budującym satelity GSSAP, ULA jest operatorem wynoszenia, a Siły Kosmiczne USA zarządzają operacjami. Koszt programu jest utajniony, ale stanowi on istotną inwestycję w bezpieczeństwo kosmiczne. Publicznie urzędnicy unikają rozmów o kosztach, skupiając się na możliwościach – które w żargonie wojskowym są często wystarczającym uzasadnieniem. Jak skomentował to jeden z obserwatorów: „dozór kosmiczny nie jest tani, ale ignorancja byłaby o wiele droższa.” Koszt programu GSSAP, jakikolwiek by nie był, to w istocie cena zapewnienia świadomości w krytycznym obszarze GEO – i USA wyraźnie uznały ją za wartą poniesienia.

Kontrowersje i międzynarodowe obawy

Choć GSSAP zwiększa bezpieczeństwo USA, jego działania nie uszły uwagi innych krajów prowadzących działalność w kosmosie i sytuują go w centrum cicho zaostrzającej się partii szachów nadzoru kosmicznego pomiędzy głównymi mocarstwami. Wokół GSSAP pojawiło się szereg kontrowersji i obaw – głównie artykułowanych przez Rosję i Chiny – które patrzą z nieufnością na amerykańskich inspektorów na orbicie (chociaż jednocześnie sami rozwijają podobne zdolności).

Jednym z punktów napięcia były zbliżenia GSSAP do zagranicznych satelitów. W tajemniczym świecie wojskowych działań kosmicznych już samo zbliżenie się na odległość kilkudziesięciu kilometrów do satelity innego państwa jest uznawane za coś wrażliwego. Przedstawiciele i analitycy rosyjscy zwracali uwagę, że amerykańskie satelity GSSAP manewrowały, by znaleźć się bardzo blisko niektórych rosyjskich satelitów GEO. Rosyjskie dane obserwacyjne z lat 2016–2018 wykazały, że satelity GSSAP zbliżyły się na odległość 10 kilometrów do przynajmniej pięciu rosyjskich satelitów na GEO breakingdefense.com. Wywołało to narzekania Moskwy na potencjalnie ryzykowne działania USA – ponieważ na GEO satelity zwykle utrzymują znaczny dystans, a nieproszona bliska obecność może być interpretowana jako akt prowokacyjny lub forma szpiegostwa. Równocześnie Amerykanie sami składali skargi: w tym okresie Rosja obsługiwała satelitę znanego jako Luch (Olymp-K), który przemieszczał się po GEO i w pewnym momencie zbliżył się do amerykańskiego komercyjnego satelity telekomunikacyjnego Intelsat wykorzystywanego przez Pentagon. Przedstawiciele USA określili satelitę Luch jako „podejrzany” i skrytykowali jego inwazyjne zbliżenie do innych obiektów breakingdefense.com. Brian Weeden z Secure World Foundation zauważył, że działania RPO rosyjskiego Lucha oraz amerykańskich „satelitów sąsiedzkiego dozoru” GSSAP były „bardzo podobne” w tych latach breakingdefense.com – co sugeruje, że oba kraje w praktyce tropiły nawzajem swoje satelity na GEO. Taniec bliskich podejść, czyli to „gwiezdny taniec”, budzi obawy o przypadkowe zderzenia lub błędne kalkulacje. Gdyby którykolwiek satelita uderzył inny lub gdyby została uruchomiona reakcja obronna, mogłoby to doprowadzić do niezamierzonego konfliktu.

Chiny również wyrażały zaniepokojenie, choć często poprzez prace naukowe i media państwowe, a nie oficjalne protesty. W 2023 roku grupa chińskich naukowców opublikowała badanie w chińskim czasopiśmie, analizujące program amerykański GSSAP i jego działania spacesafetymagazine.com. Odnotowali oni liczne przypadki, w których satelity GSSAP wykonywały manewry zbliżeniowe wokół chińskich satelitów na orbicie GEO, opisując te bliskie podejścia jako potencjalne „zagrożenia” dla chińskich wartościowych aktywów kosmicznych spacesafetymagazine.com. Chińskie badanie opisywało szczegółowo możliwości GSSAP (z zewnętrznej perspektywy), twierdząc, że amerykańskie satelity są wyposażone w „kamery optyczne wysokiej rozdzielczości i zaawansowane narzędzia do elektronicznego szpiegowania” do szpiegowania innych statków kosmicznych interestingengineering.com. Chińscy analitycy argumentowali, że częste manewry zbliżeniowe wykonywane przez GSSAP mogą być zapowiedzią szpiegostwa lub nawet działania ofensywnego (np. zakłócenia lub uszkodzenia satelity). Choć USA utrzymują, że misja GSSAP ma wyłącznie charakter obserwacyjny, podwójne zastosowanie satelity zdolnego do RPO nie umyka uwadze innych – satelita, który może inspekcjonować, może też potencjalnie sabotażować lub atakować, jeśli zostanie mu to nakazane. Ta niejednoznaczność rodzi podejrzenia. Chińskie media od czasu do czasu nazywały amerykańskie satelity „kosmicznymi stalkerami” i ostrzegały, że takie działania zagrażają pokojowi w kosmosie.

Społeczność międzynarodowa w szerszym ujęciu podnosiła kwestię braku uzgodnionych norm dotyczących wojskowych działań RPO. Operacje GSSAP, podobnie jak rosyjskich i chińskich satelitów inspekcyjnych, odbywają się w prawnej szarej strefie. Nie istnieje jasny traktat regulujący, jak blisko jeden satelita może podejść do drugiego lub co stanowi nękanie w kosmosie. Brak norm skłania do apeli o środki budowy zaufania. Na przykład eksperci ds. polityki kosmicznej sugerowali, by państwa wydawały „powiadomienia o zbliżeniu” lub zgodziły się na minimalne odległości bezpieczeństwa, by uniknąć nieporozumień. Częste zabawy w „kotka i myszkę” na orbicie GEO doprowadziły do propozycji pod adresem ONZ wprowadzenia wytycznych dotyczących odpowiedzialnych zachowań. USA są de facto nieco bardziej transparentne niż konkurenci, publicznie przyznając się do programu GSSAP i jego ogólnego celu. Dla porównania, Chiny rzadko ujawniają zamiary manewrowania swoich satelitów, a Rosja podawała jedynie ogólne wyjaśnienia dotyczące dryfu Lucha. Mimo to, tajemnica wokół zdolności podsyca najczarniejsze scenariusze po każdej ze stron.

Do często przywoływanych incydentów w środowiskach zajmujących się bezpieczeństwem kosmicznym należy sytuacja, gdy satelita GSSAP miał śledzić chińskiego satelitę eksperymentującego z ramieniem robotycznym (satelita Shijian-17). Stany Zjednoczone najprawdopodobniej chciały przyjrzeć się tej demonstracji technologii z bliska breakingdefense.com. Jednak dla Chin obecność amerykańskiego satelity „cieniającego” ich statek mogła być postrzegana jako potencjalny rekonesans w zakresie nowej, wrażliwej zdolności. W odpowiedzi Chiny zaczęły wysyłać własne satelity „inspekcyjne” na GEO (takie jak Shijian-21, który w 2022 roku złapał i odholował nieczynnego satelitę na orbitę cmentarną). To przypomina, że liczni aktorzy wdrażają obecnie systemy podobne do GSSAP, wszyscy się nawzajem obserwując i napędzając swoisty wyścig zbrojeń na orbicie w domenie nadzoru orbitalnego.

Te dynamiki sprawiają, że niektórzy analitycy ostrzegają przed narastającym „wyścigiem zbrojeń w zakresie nadzoru kosmicznego”breakingdefense.com. Gdy każda ze stron dąży do lepszej wiedzy SSA (Space Situational Awareness) oraz potencjalnych technik przeciwdziałania, rośnie ryzyko błędnej interpretacji lub niezamierzonej konfrontacji. Działanie, które jedna strona uzna za ostrożną, defensywną reakcję (jak ścisły monitoring satelity rywala), druga może odebrać jako prowokację wrogą. Dlatego międzynarodowy dialog o normach kosmicznych kładzie nacisk na komunikację i transparentność. Na przykład, jeśli USA ogłosiłyby (nawet nieoficjalnie), że dany satelita GSSAP będzie przeprowadzać inspekcję konkretnego obiektu, mogłoby to zmniejszyć szansę agresywnej reakcji drugiego państwa. Jak dotąd takie powiadomienia nie są standardową praktyką.

Na arenie wewnętrznej w Stanach Zjednoczonych sam program GSSAP nie budził szczególnej kontrowersji (po części ze względu na jego utajniony charakter). Panuje szeroki konsensus ponadpartyjny co do poprawy świadomości sytuacyjnej w kosmosie. Pojawiły się jednak pytania o koszty oraz dublowanie – czy USA mogą pozyskać podobne dane SSA z teleskopów komercyjnych lub sensorów sojuszniczych niższym kosztem. Siły Kosmiczne faktycznie zaczęły eksplorować zakupy komercyjnych danych SSA (na przykład, kontraktując firmy wykorzystujące teleskopy naziemne do śledzenia obiektów) w celu uzupełnienia takich programów jak GSSAP airandspaceforces.com defensenews.com. Jednak żaden komercyjny ani sojuszniczy system nie potrafi jeszcze tego, co potrafi GSSAP: faktycznie manewrować na orbicie, by inspekcjonować obiekty. Dlatego krytyka GSSAP jako takiego jest rzadka; jeśli już, jastrzębie ds. bezpieczeństwa kosmicznego wzywają do jeszcze większej liczby takich satelitów na wszystkich orbitach.

Podsumowując, główne kontrowersje wokół GSSAP koncentrują się wokół jego interakcji z zagranicznymi satelitami oraz szerszych implikacji dla norm bezpieczeństwa w kosmosie. Rosja i Chiny wyrażały zaniepokojenie amerykańskimi działaniami zbliżeniowymi (mimo że same wykonują podobne operacje), co jest przykładem klasycznego dylematu bezpieczeństwa. Te „milczące czujki” na GEO zapewniają jednej stronie bezpieczeństwo, ale przez innych są postrzegane jako potencjalne zagrożenie. W przyszłości rozwiązanie tej kwestii zapewne wymagać będzie dyplomacji równolegle z odstraszaniem – znalezienia sposobów na uzgodnienie odpowiedzialnego wykorzystania satelitów inspekcyjnych takich jak GSSAP, by przyczyniały się do transparentności i stabilności, a nie nieufności. Świat de facto oswaja się z nową klasą statków kosmicznych, które mogą się skradać do innych i GSSAP jest na czele tego rozwoju.

Przyszłość GSSAP i plany nowej generacji

Patrząc w przyszłość, możliwości zapoczątkowane przez GSSAP będą się poszerzać i ewoluować wraz z dostosowywaniem USA do nowych wyzwań w przestrzeni kosmicznej. Siły Kosmiczne aktywnie planują nową generację satelitów obserwacyjnych, czerpiąc z dziedzictwa programu GSSAP. W najbliższym czasie planowane są zarówno dodatkowe satelity GSSAP, jak i całkowicie nowe systemy, które będą współpracować z GSSAP, by zapewnić bardziej kompletny obraz sytuacji na orbicie GEO.

Rozbudowa konstelacji GSSAP: Siły Kosmiczne USA potwierdziły, że dwa nowe satelity GSSAP są w trakcie opracowywania i mają zostać wystrzelone w 2024 oraz 2027 roku airandspaceforces.com. Prawdopodobnie zostaną one oznaczone jako GSSAP-7 i GSSAP-8 (choć program może wprowadzić nową nomenklaturę, jeśli nastąpią istotne ulepszenia). Co istotne, w przeciwieństwie do poprzednich startów, te kolejne misje nie będą wynosić satelitów GSSAP parami, lecz pojedynczo en.wikipedia.org. Może to oznaczać, że nowe modele są większe lub bardziej zaawansowane (stąd pojedynczy satelita wypełniający cały udźwig rakiety), albo też jest to zmiana strategii na rzecz stopniowego powiększania konstelacji. Oczekuje się, że nowe satelity będą wyposażone w bardziej zaawansowaną technologię — przedstawiciele Sił Kosmicznych stwierdzili, że wycofanie SV-2 służy „zrobieniu miejsca na nową, bardziej zaawansowaną technologię w domenie kosmicznej.” airandspaceforces.com Szczegóły są tajne, ale „bardziej zaawansowane” najprawdopodobniej odnosi się do ulepszeń w zakresie napędu (być może napędu elektrycznego dla wyższej sprawności manewrowej), zwiększonej precyzji sensorów (wyższa rozdzielczość obrazowania lub nowe typy sensorów) oraz udoskonaleń przetwarzania lub autonomii na pokładzie.

Te nadchodzące satelity GSSAP podkreślają zaangażowanie w ciągłość i ulepszanie misji „kosmicznego sąsiedzkiego patrolu”. Do końca lat 20. XXI wieku, gdy pierwsza generacja GSSAP będzie się starzeć, konstelacja zostanie uzupełniona nowymi statkami, gwarantując brak przerw w działaniu. Można się spodziewać, że GSSAP Block 2 (jeśli tak się będzie nazywać) wykorzysta doświadczenia z dekady użytkowania – być może zaoferuje dłuższą żywotność operacyjną, więcej paliwa lub nawet rozwiązania utrudniające śledzenie przez przeciwnika. Kontrakt z Northrop Grumman sugeruje raczej ewolucję niż całkowicie nowy projekt. Harmonogram startów (2024, 2027) wskazuje, że Siły Kosmiczne dążą do tego, by 4–6 satelitów GSSAP pozostawało operacyjnych, wycofując i zastępując je stopniowo, by utrzymać ciągłą obecność.

Silent Barker i zintegrowany nadzór kosmiczny: Oprócz kolejnych GSSAP, Stany Zjednoczone rozpoczęły nowy program o nazwie Silent Barker (który oficjalnie nosi oznaczenie NROL-107 przy pierwszym starcie), realizowany jako wspólny wysiłek Sił Kosmicznych i Narodowego Biura Rozpoznania (NRO). Silent Barker, którego pierwsza partia satelitów została wyniesiona na orbitę we wrześniu 2023 roku, jest często określany jako „stróżujący pies” na GEO – de facto system kolejnej generacji do SSA oparty o satelity, uzupełniający GSSAP. Podczas gdy GSSAP specjalizuje się w bliskiej inspekcji wybranych satelitów, Silent Barker ma zapewnić ciągłe monitorowanie szerokiego pasa orbity GEO airandspaceforces.com. Gen. bryg. Christopher Povak z NRO wyjaśnił, że „Silent Barker patrzy konsekwentnie na całość pasa geostacjonarnego. A GSSAP odpowiada za… wnikliwą charakterystykę satelitów na tej orbicie” airandspaceforces.com. Innymi słowy, Silent Barker ma być jak stały radar lub wartownik, który nieprzerwanie śledzi wszelkie ruchy w GEO, podczas gdy GSSAP może zostać wysłany, by przyjrzeć się wybranym obiektom z bliska. Takie połączenie uznawane jest przez liderów branży kosmicznej za „potężne zestawienie” airandspaceforces.com – Silent Barker zapewnia wczesne ostrzeżenie lub szeroką obserwację, a GSSAP dostarcza szczegółowych identyfikacji i analiz.

Rozmieszczenie Silent Barker oznacza przejście do bardziej kompleksowej architektury świadomości domeny kosmicznej (Space Domain Awareness). Program (po raz pierwszy ogłoszony pod koniec 2017 r.) jest zasadniczo odpowiedzią na luki, których nawet GSSAP nie był w stanie wypełnić. Na przykład, jeśli wiele obiektów zacznie jednocześnie poruszać się na orbicie GEO, kilka satelitów GSSAP może nie być w stanie od razu ich wszystkich wychwycić, zwłaszcza jeśli są szeroko rozmieszczone. Silent Barker będzie się składał z wielu satelitów rozmieszczonych na orbicie GEO, które będą w stanie wykrywać manewry lub nowe obiekty w czasie rzeczywistym w całym pierścieniu. Gdy zostanie wykryte coś interesującego, GSSAP może zostać skierowany w to miejsce w celu bliższej inspekcji. Popular Mechanics opisał Silent Barker jako „następną generację uzupełniającą sześć satelitów inspekcyjnych GSSAP (a kolejne są w drodze)”, podkreślając, że program ten bazuje na GSSAP zamiast go zastępować popularmechanics.com. Dane z Silent Barker będą przekazywane do National Space Defense Center USSPACECOM oraz Combined Space Operations Center, podobnie jak dane z GSSAP popularmechanics.com. Do 2026 roku Silent Barker ma osiągnąć pełną zdolność operacyjną, a potencjalnie kolejne starty wzbogacą konstelację o nowe satelity popularmechanics.com popularmechanics.com.

Serwisowanie na orbicie i rozszerzone zdolności manewrowe: Kolejnym kluczowym aspektem przyszłych planów jest poprawa żywotności i zwrotności platform nadzoru kosmicznego. Siły Kosmiczne aktywnie badają technologie tankowania i serwisowania na orbicie, by pokonać ograniczenie paliwowe, które obecnie kończy żywotność satelity GSSAP airandspaceforces.com. W kwietniu 2022 roku Space Systems Command ogłosiło plany eksperymentu z tankowaniem małych satelitów na GEO – wyraźny ukłon w stronę serwisowania czegoś takiego jak GSSAP airandspaceforces.com. Generał porucznik Shaw wyznaczył cel osiągnięcia zdolności do „utrzymywanych manewrów w przestrzeni kosmicznej” do 2028 roku, czyli statków kosmicznych, które można tankować lub serwisować, aby manewrowały znacznie dłużej niż dziś airandspaceforces.com. Jeśli to się uda, w przyszłości może powstać platforma podobna do GSSAP, która nie musi być wycofywana po kilku latach, a zamiast tego można by ją uzupełniać paliwem i kontynuować misję. Trwają również prace nad tym, aby statki kosmiczne były bardziej autonomiczne podczas przeprowadzania inspekcji i manewrowania wokół innych obiektów (RPO) – wykorzystując AI do planowania i wykonywania podejść, co może zwiększyć bezpieczeństwo i szybkość inspekcji. Choć nie dotyczy to bezpośrednio GSSAP, te technologiczne innowacje wpłyną na każdą następną generację satelitów kosmicznego nadzoru. Siły Kosmiczne angażują przemysł komercyjny za pośrednictwem programów takich jak Space Enterprise Consortium, by pozyskać innowacyjne rozwiązania dotyczące serwisowania na orbicie, usuwania śmieci kosmicznych i zaawansowanych manewrów airandspaceforces.com. A zatem jutrzejsi „cisi strażnicy” mogą nie tylko obserwować, ale mieć także możliwość samodzielnej konserwacji lub modernizacji w pewnym zakresie.

Proliferacja mniejszych satelitów SSA: Kolejnym przyszłym trendem jest idea rozmieszczania wielu mniejszych satelitów do nadzoru kosmicznego, uzupełniających kilka wyrafinowanych aktywów typu GSSAP. Siły Kosmiczne badają możliwość wykorzystania ładunków towarzyszących – małych sensorów optycznych, które mogłyby zostać zamontowane na komercyjnych lub wojskowych satelitach na GEO, aby zwiększyć zasięg nadzoru breakingdefense.com breakingdefense.com. W 2021 roku przyznano kontrakt firmie (GEOST) na prototypowanie lekkiego czujnika elektrooptycznego o wartości poniżej 10 milionów dolarów, który mógłby być instalowany na różnych satelitach, aby obserwować pas GEO breakingdefense.com breakingdefense.com. Logika jest taka, że sieć tańszych czujników mogłaby nieprzerwanie monitorować region GEO z wielu perspektyw. Chociaż te sensory nie dokonywałyby inspekcji z bliska, sygnalizowałyby nietypowe zachowania. GSSAP stałby się wtedy jedną warstwą wielopoziomowego systemu: powszechnie rozmieszczone tanie optyczne obserwatory, Silent Barker zapewniający dedykowany nadzór, a GSSAP do zaawansowanych inspekcji i charakteryzacji. Rezultatem byłby wiarygodny, aktualny w czasie rzeczywistym obraz GEO przez cały czas. Koncepcja jest w fazie rozwoju, ale odzwierciedla kierunek strategii USA – w stronę *„różnorodnych zdolności SDA na wszystkich orbitach”, jak mówił szef oddziału SSA Space Systems Command breakingdefense.com.

Na koniec warto wspomnieć, że sojusznicy mogą odegrać rolę w przyszłej architekturze SSA. Kraje takie jak Australia, Kanada i Japonia mają silne interesy w bezpieczeństwie kosmicznym i mogłyby wnosić sensory, a nawet współtworzyć satelity inspekcyjne. Chociaż sam GSSAP jest programem amerykańskim, dane przez niego produkowane są prawdopodobnie udostępniane bliskim partnerom (np. sojusznikom wywiadu Five Eyes otrzymują dane SSA). W przyszłości można sobie wyobrazić koalicyjne operacje „kosmicznego patrolu sąsiedzkiego”, w których sojusznicze satelity dzielą się obowiązkiem monitorowania różnych regionów GEO. Ostatnio powstała inicjatywa USA – Combined Space Operations (CSpO), która jest forum do omawiania takich współprac. Bardziej bezpośrednim trendem jest rosnąca integracja danych komercyjnych SSA: firmy wysyłają satelity zbierające dane wywiadowcze (optyczne i radiowe), które mogą wychwycić manewry innych satelitów, a Siły Kosmiczne chcą łączyć wszystkie dostępne źródła.

Podsumowując, przyszłość GSSAP będzie charakteryzować się wzmacnianiem i innowacjami. Kolejne satelity (GSSAP 7 i 8) są w drodze, aby utrzymać siłę konstelacji. Nowe systemy uzupełniające, takie jak Silent Barker, znacząco poprawią ciągłość obserwacji GEO. Postęp w zakresie tankowania oraz autonomii może znacznie wydłużyć żywotność i zasięg satelitów inspekcyjnych. A mieszanka mniejszych sensorów – zarówno tych na ładunkach towarzyszących, komercyjnych, jak i sojuszniczych – poszerzy sieć nadzoru. Wszystko to ma na celu zapewnienie Stanom Zjednoczonym nieprzerwanego „oka” na orbicie geostacjonarnej, eliminując ryzyko niespodzianek. Cisi strażnicy będą jedynie coraz liczniejsi i bardziej zaawansowani, cementując nowy porządek, w którym nic, co dzieje się na GEO, nie umknie uwadze USA. W delikatnej równowadze sił w kosmosie ten poziom świadomości to najwyższy punkt strategiczny – i to właśnie zapoczątkowanie takiego podejścia będzie dziedzictwem GSSAP.

Źródła:

  1. United States Space Force – Arkusz informacyjny: „Geosynchronous Space Situational Awareness Program (GSSAP)” spaceforce.mil spaceforce.mil
  2. U.S. Strategic Command News (AFNS) – „GSSAP i ANGELS wspierają kosmiczny patrol sąsiedzki” (23 lipca 2014) stratcom.mil stratcom.mil
  3. Air & Space Forces Magazine – „Space Force dezaktywuje jeden satelita nadzoru kosmicznego, planuje dwa kolejne” (17 sierpnia 2023) airandspaceforces.com airandspaceforces.com
  4. NASASpaceFlight.com – „Atlas V firmy ULA wynosi satelitę inspekcyjnego na potrzeby Space Force” (William Graham, 21 stycznia 2022) nasaspaceflight.com nasaspaceflight.com
  5. Breaking Defense – „Space Force planuje liczne ładunki towarzyszące do monitorowania pasa GEO” (Theresa Hitchens, 6 stycznia 2022) breakingdefense.com breakingdefense.com
  6. Breaking Defense – „Stellar Dance: Satelity USA i Rosji podejmują potencjalnie ryzykowne bliskie podejścia” (Theresa Hitchens, 10 kwietnia 2019)breakingdefense.combreakingdefense.com
  7. SpaceNews – „USA dezaktywują satelitę nadzorującego GSSAP, dwa nowe w przygotowaniu” (Sandra Erwin, 15 sierpnia 2023) en.wikipedia.org en.wikipedia.org
  8. Air & Space Forces Magazine – „NRO i Space Force opracowują nową strategię śledzenia obiektów ruchomych” (10 października 2023) airandspaceforces.com airandspaceforces.com
  9. Popular Mechanics – „Dzięki satelitom Silent Barker Ameryka wchodzi w nowy kosmiczny wyścig zbrojeń” (wrzesień 2023) popularmechanics.com popularmechanics.com
  10. Wikipedia – „Geosynchronous Space Situational Awareness Program” en.wikipedia.org en.wikipedia.org

Tags: , , ,