- Cena akcji (31 października 2025): ~1,98 USD za akcję, po 21% spadku w dniu następującym po raporcie firmy zajmującej się sprzedażą krótką [1]. Pomimo korekty, DVLT wciąż jest znacznie powyżej swojego 52-tygodniowego minimum (~0,25 USD) z początku roku [2].
- Ostatni rajd: Akcje Datavault AI wzrosły do 3,42 USD (nowe 52-tygodniowe maksimum) 24 października 2025 r. – skacząc +52% w jeden dzień po informacji o dużej umowie finansowej i partnerstwie technologicznym [3]. (W ciągu dnia osiągnęły maksimum na poziomie 3,49 USD, zanim część zysków została oddana.)
- Duże umowy: Mała firma AI pozyskała inwestycję 150 milionów dolarów (głównie w Bitcoinie) od Scilex Holding, co zapewniło ogromny zastrzyk gotówki [4]. Ogłoszono także strategiczną współpracę z IBM, który wnosi ok. 5 milionów dolarów w usługi oraz 20 000 godzin pracy ekspertów, aby pomóc zintegrować platformę DVLT [5]. Te działania zostały uznane za „przełomowe” dla rozwoju Datavault [6].
- Ekspansja i partnerstwa: W ostatnich tygodniach DVLT agresywnie rozszerzał swoją obecność. Przeniósł swoją siedzibę do Filadelfii i otworzył centrum AI i obliczeń kwantowych w Georgii [7]. Firma uruchamia nowe giełdy danych (np. szwajcarską giełdę tokenizacji aktywów rzeczywistych) oraz podpisała list intencyjny w sprawie przejęcia NYIAX, giełdy reklamowej powiązanej z Nasdaq, aby wzmocnić swoją platformę monetyzacji danych [8] [9]. 28 października ogłoszono przejęcie API Media (firmy AV/IT) w transakcji gotówkowej [10], a także nowe partnerstwo licencyjne z Nature’s Miracle [11].
- Perspektywy analityków: Nastroje na Wall Street są bycze, ale podzielone. MarketBeat podaje konsensus „Strong Buy” z 12-miesięcznym celem na poziomie około 7,00 USD (co oznacza ~120% potencjał wzrostu) [12]. Jednak jeden z analityków (Maxim Group) jest znacznie bardziej ostrożny, wyceniając DVLT na zaledwie 3,00 USD za akcję mimo byczego nastawienia [13]. Tak duża rozbieżność odzwierciedla niepewność co do realizacji planów firmy.
- Finanse: Datavault nadal traci pieniądze „na potęgę”, jak ujął to Jim Cramer z CNBC [14]. Przychody pozostają bardzo niskie (zaledwie kilka milionów dolarów w ostatnim kwartale), podczas gdy strata netto przekroczyła ~68 mln USD w 2024 roku [15]. Finansowanie w wysokości 150 mln USD może niemal podwoić liczbę akcji, co budzi obawy o rozwodnienie kapitału [16] – ale jednocześnie daje DVLT szansę na realizację ambitnych projektów.
- Zmienność i ryzyka: Gwałtowny wzrost DVLT został napędzany przez inwestorów detalicznych, przy udziale inwestorów instytucjonalnych poniżej 1% [17]. Akcje wahają się gwałtownie (ruchy 20–30% w ciągu dnia nie są rzadkością [18]), co czyni je bardzo ryzykowną inwestycją. 31 października firma Wolfpack Research ogłosiła krótką pozycję, oskarżając Datavault o „wprowadzające w błąd oświadczenia” i wątpliwe przywództwo, co spowodowało gwałtowny spadek akcji [19]. Przed firmą stoją wyzwania takie jak realizacja założeń, konkurencja oraz udowodnienie, że platforma AI blockchain firmy może generować realne przychody.
Przegląd firmy i wyniki akcji
Datavault AI Inc. (NASDAQ: DVLT) to spółka technologiczna o małej kapitalizacji, która specjalizuje się w przekształcaniu danych w wartościowy zasób. Platforma firmy oparta na chmurze wykorzystuje AI i blockchain do wizualizacji, wyceny i monetyzacji danych w różnych branżach [20]. (Na przykład Datavault umożliwia tworzenie „cyfrowych bliźniaków” rzeczywistych aktywów oraz bezpieczną wymianę danych w celu handlu informacjami.) Początkowo firma zajmowała się technologią bezprzewodowego audio, jednak DVLT przeszła rebranding i zwróciła się w stronę monetyzacji danych Web3, korzystając z fali entuzjazmu inwestorów wobec wszystkiego, co związane ze sztuczną inteligencją.
W tym roku akcje Datavault przeżyły rollercoasterowy rajd. Pod koniec września 2025 r. DVLT była prawdziwą groszową spółką, notowaną znacznie poniżej 1 dolara. Pod koniec października jej wartość wzrosła ponad 10-krotnie od najniższych poziomów, osiągając śróddzienny szczyt 3,49 USD 24 października [21]. Akcje wzrosły o ponad 800% w ciągu kilku tygodni, przekształcając niewielką spółkę z ceną 0,30–0,50 USD w taką, która przez krótki czas była notowana powyżej 3 USD. Ten gorączkowy wzrost był „napędzany przez inwestorów detalicznych i momentum”, a główną siłą napędową byli indywidualni inwestorzy z mediów społecznościowych [22]. W rzeczywistości udział instytucji w DVLT jest praktycznie znikomy (poniżej 1%), więc los akcji był powiązany z entuzjazmem w stylu Reddita i nastrojami inwestorów dziennych [23].
Tak dramatyczne wzrosty pojawiły się wraz z ekstremalną zmiennością. Datavault wykazywał wahania w ciągu dnia na poziomie 20–30% w górę lub w dół, co podkreśla jego wysoce spekulacyjny charakter [24]. Po osiągnięciu szczytu w okolicach 3,50 USD, akcje znacząco się cofnęły w ostatnim tygodniu października. Na zamknięciu ~1,98 USD 31 października [25], co nadal jest znacznie wyżej niż kilka miesięcy temu, ale dużo poniżej szczytów. Spadek został przyspieszony przez negatywne komentarze (omówione później), które zachwiały zaufaniem. Ogólnie rzecz biorąc, trajektoria DVLT w 2025 roku odzwierciedla zarówno euforię wokół gorącej historii AI/blockchain, jak i kruchość rajdu napędzanego przez szybkich spekulantów. Jak zauważył jeden z analityków, brak dużych inwestorów długoterminowych może sprawić, że zyski będą kruche, jeśli nastroje się odwrócą [26]. Nowi inwestorzy powinni być przygotowani na szaloną jazdę na tych akcjach.
Najnowsze wiadomości i wydarzenia
Wzrost Datavault AI był wspierany przez lawinę ważnych ogłoszeń przez cały październik 2025 roku. Obejmują one ogromne umowy finansowe, strategiczne partnerstwa, przejęcia, a także pewną krytyczną analizę. Poniżej znajdują się kluczowe ostatnie wydarzenia do końca października:
- 150 milionów dolarów inwestycji w Bitcoina: 26 września Datavault ogłosił budzące sensację porozumienie ze Scilex Holding Company dotyczące inwestycji 150 mln dolarów w DVLT – która zostanie w większości opłacona w Bitcoinie [27]. W ramach tej nowatorskiej umowy (jednej z pierwszych tego typu), Scilex przekaże Bitcoiny (po cenach spot z Coinbase) zamiast gotówki. Finansowanie podzielone jest na dwie transze: początkowe ~8,1 mln dolarów (za 15 mln akcji po ok. 0,54 dolara każda), które zostało zamknięte pod koniec września, oraz znacznie większą, drugą transzę o wartości ~141,9 mln dolarów, która wymaga zgody akcjonariuszy ze względu na limity rozwodnienia na Nasdaq [28]. Jeśli druga transza zostanie zrealizowana, Scilex otrzyma około 279 milionów akcji DVLT (akcje zwykłe + warranty z przedpłatą) po efektywnej cenie 0,5378 dolara [29]. W zamian Scilex (spółka powiązana z biotechnologią) zyska prawo do nominowania członków zarządu i zostania partnerem strategicznym. Dlaczego to ważne: Dla spółki o małej kapitalizacji jak Datavault (która miała poniżej 2 mln dolarów przychodu kwartalnego), to wsparcie finansowe oparte na kryptowalutach jest przełomowe. Zarząd twierdzi, że napływ kapitału sfinansuje rozbudowę infrastruktury obliczeniowej wysokiej wydajności i przyspieszy rozwój niezależnych giełd danych Datavault [30]. W praktyce firma zyskuje dostęp do „skarbca wojennego”, który może sfinansować ambitne projekty związane ze sztuczną inteligencją i monetyzacją danych – choć kosztem znacznego rozwodnienia. Warto zauważyć, że użycie Bitcoina jako waluty wprowadza dodatkową złożoność: DVLT de facto trzyma kryptowalutę w bilansie do czasu konwersji, co oznacza ekspozycję na wahania kursu BTC [31].
- Partnerstwo z IBM („Znak aprobaty”): Pod koniec października Datavault AI ujawniło strategiczną współpracę z IBM, która dodatkowo zelektryzowała inwestorów. Na mocy tej umowy IBM zapewni około 5 milionów dolarów w usługach eksperckich (20 000 godzin), aby pomóc Datavault zintegrować swoją platformę z najnowocześniejszymi narzędziami AI IBM (takimi jak watsonx.ai do rozwoju AI oraz watsonx.governance do zarządzania danymi AI) [32]. Analitycy przedstawili to jako znak aprobaty od blue-chip dla DVLT – sygnał, że gigant technologiczny dostrzega potencjał w technologii Datavault [33]. Due diligence i wsparcie IBM sugerują, że „po dogłębnej analizie IBM widzi znaczący potencjał w technologii Datavault AI” [34]. Dlaczego to ważne: Dla małej firmy wsparcie IBM znacznie zwiększa wiarygodność. Zaangażowanie IBM nie tylko zapewnia zasoby techniczne do rozwoju platformy DVLT, ale także może otworzyć drzwi do klientów korporacyjnych. Partnerstwo to zostało wskazane jako kluczowy katalizator wzrostu akcji pod koniec października, ponieważ potwierdza wartość platformy Datavault w oczach bardziej tradycyjnych inwestorów.
- Przeniesienie siedziby głównej i nowe centrum AI: 23 października Datavault ogłosiło, że przenosi swoją siedzibę główną do centrum Filadelfii, opuszczając dotychczasową bazę w Oregonie [35]. Jednocześnie firma otwiera nowe „Centrum AI i Obliczeń Kwantowych” w Sandy Springs w stanie Georgia [36]. CEO Nathaniel Bradley powiedział, że te działania pozycjonują DVLT „w sercu innowacji i talentów” na Wschodnim Wybrzeżu [37]. Nowe obiekty mają wspierać badania i rozwój w takich obszarach jak obliczenia kwantowe, monetyzacja danych i technologia „cyfrowych bliźniaków” [38]. (Firma zachowuje biuro w Oregonie dla operacji na Zachodnim Wybrzeżu.) Dlaczego to ważne: Ta ekspansja odzwierciedla aspiracje rozwojowe Datavault. Utworzenie centrum AI i kwantowego sygnalizuje inwestorom, że DVLT poważnie podchodzi do zaawansowanych technologii (integracja obliczeń kwantowych może być w przyszłości atutem sprzedażowym). Filadelfia zbliża też firmę do głównych centrów finansowych i biotechnologicznych, co może ułatwić rekrutację i nawiązywanie partnerstw.
- Szwajcarskie wspólne przedsięwzięcie w zakresie tokenizacji giełdowej: 21 października Datavault ogłosił wspólne przedsięwzięcie z Max International AG (firmą z siedzibą w Zurychu) w celu uruchomienia szwajcarskiej giełdy cyfrowej dla aktywów ze świata rzeczywistego (RWA) [39]. Planowana giełda będzie tokenizować namacalne aktywa, takie jak złoto, surowce i nieruchomości, zgodnie ze szwajcarskimi przepisami. Datavault dostarczy swój napędzany sztuczną inteligencją silnik wyceny danych (wykorzystujący opatentowaną technologię DataValue®/DataScore®), aby zasilać giełdę, podczas gdy Max International wniesie szwajcarską wiedzę z zakresu bankowości i zgodności z przepisami [40]. Wybór Szwajcarii (siedziby SIX Digital Exchange) zapewnia projektowi renomowaną, regulowaną bazę. Dlaczego to ważne: Tokenizacja aktywów ze świata rzeczywistego to szybko rozwijający się trend, a DVLT pozycjonuje się na jego czele. Zakotwiczając się w Szwajcarii, Datavault zamierza pokonać bariery regulacyjne i przyciągnąć uczestników instytucjonalnych na swoją giełdę [41]. To partnerstwo „dodało kolejny sukces do ich listy”, pokazując, że DVLT proaktywnie buduje globalną infrastrukturę do monetyzacji danych i aktywów.
- Przejęcie NYIAX (Giełda Reklamowa): Dodatkowo podsycając entuzjazm, 13 października Datavault AI podpisał list intencyjny dotyczący przejęcia NYIAX Inc. (New York Interactive Advertising Exchange) [42]. NYIAX prowadzi giełdę opartą na technologii blockchain do handlu cyfrowymi kontraktami reklamowymi i danymi konsumenckimi, a co istotne, jej technologia została współtworzona z Nasdaq. Datavault już wcześniej współpracował z NYIAX (na przykład DVLT udzielił licencji na swoją ultradźwiękową technologię reklamową ADIO® platformie NYIAX) [43]. Teraz DVLT planuje przejąć całą firmę. Warunki finansowe nie zostały ujawnione, ale oczekuje się, że transakcja zostanie sfinalizowana do I kwartału 2026 roku, po zawarciu ostatecznych umów [44] [45]. Dlaczego to ważne: To strategiczne przejęcie fintech mające na celu poszerzenie zasięgu Datavault na rynku cyfrowej reklamy i danych medialnych. Dzięki integracji sprawdzonej technologii giełdowej NYIAX i bazy klientów, DVLT zyskuje gotowy rynek oraz cenne własności intelektualne (NYIAX posiada patenty wspólnie z Nasdaq na handel cyfrowymi kontraktami) [46] [47]. CEO Bradley nazwał to „przełomowym kamieniem milowym”, który łączy ekspertyzę AI Datavault z platformą giełdową NYIAX, tworząc „niezrównaną wartość w monetyzacji danych” [48]. W praktyce, posiadanie NYIAX przyspieszyłoby plan DVLT dotyczący uruchomienia wielu giełd danych. (Firma już założyła cztery spółki zależne w Delaware, aby obsługiwać nowe giełdy – w tym International Elements Exchange do tokenizacji aktywów takich jak złoto/kredyty węglowe oraz International NIL Exchange do handlu prawami do Nazwiska/Wizerunku/Licencji sportowców [49].) Technologia NYIAX zapewniłaby silnik transakcyjny i funkcje zgodności dla tych giełd, wprowadzając infrastrukturę na poziomie Wall Street do ekosystemu DVLT [50]. Inwestorzy zareagowali pozytywnie naLOI – akcje DVLT podskoczyły do około 1,96 USD w notowaniach przedrynkowych, gdy wiadomość pojawiła się 13 października [51]. Podkreśliło to, że Datavault nie polega wyłącznie na wzroście organicznym; jest gotowy rosnąć poprzez przejęcia, aby przyspieszyć realizację swojej strategii.
- Premiery produktów pod koniec października: Oprócz dużych transakcji, Datavault wprowadził na rynek nowe produkty. 27 października uruchomił dwa „Data Unions” zaprojektowane do tokenizacji i monetyzacji branżowych zbiorów danych [52]. Jedna Data Union jest skierowana do sektora ubezpieczeń, a druga do danych z księgowości – umożliwiając niezależnym operatorom z tych branż wnoszenie danych do wspólnej puli i uzyskiwanie przychodów (tworząc nowe strumienie ARR). Te Data Unions wykorzystują platformę DVLT do przekształcania zastrzeżonych zbiorów danych w licencjonowane aktywa cyfrowe. Również 28 października DVLT ogłosił ostateczną umowę licencyjną z Nature’s Miracle Holding Inc. [53]. Umowa ta przyznaje Nature’s Miracle (działającej w branży technologicznej i medialnej) wielomilionową, globalną licencję na korzystanie z platformy Datavault, w zamian za 35% tantiem dla DVLT [54]. W praktyce Nature’s Miracle zintegruje technologię monetyzacji danych Datavault ze swoimi produktami, a DVLT otrzyma część przychodów. Dlaczego to ważne: Te ogłoszenia pokazują, że Datavault aktywnie komercjalizuje swoją technologię. Wprowadzając data unions, firma tworzy nowe kanały powtarzalnych przychodów, sięgając po niewykorzystane zbiory danych w ubezpieczeniach i finansach. Licencja Nature’s Miracle oznacza zewnętrzną weryfikację – inna firma jest gotowa zapłacić (i podzielić się przychodami), aby wdrożyć technologię DVLT na całym świecie. Każda z tych „małych” transakcji dodaje wiarygodności, że platforma Datavault znajduje zastosowanie w rzeczywistych przypadkach.
- Przejęcie API Media: 28 października Datavault ogłosił, że zawarł ostateczną umowę na przejęcie API Media w transakcji gotówkowej [55]. API Media to firma z siedzibą w New Jersey, świadcząca usługi audiowizualne i IT dla głównych wydarzeń sportowych oraz klientów korporacyjnych [56]. Pod własnością DVLT, API Media zachowa swoją markę, ale zintegruje opatentowane technologie Datavault ze swoimi usługami [57]. Dlaczego to ważne: To przejęcie rozszerza zasięg DVLT w zakresie danych i zarządzania treściami z wydarzeń na żywo. Obecność API Media na dużych wydarzeniach sportowych oznacza, że Datavault może wdrożyć swoją platformę danych na obiektach i w transmisjach – na przykład wykorzystując technologię ultradźwiękową ADIO® do dostarczania treści cyfrowych fanom lub zbierania danych z wydarzeń w celu ich monetyzacji. To działalność komplementarna, która może generować nowe źródła przychodów, a także służyć jako prezentacja technologii DVLT w prestiżowych miejscach.
- Wyzwania ze strony short-sellerów (Raport Wolfpack): Nie wszystkie wiadomości były pozytywne. 31 października, jak wspomniano, Wolfpack Research (znana firma zajmująca się short-sellingiem) ogłosiła, że gra na spadki DVLT, wysuwając poważne zarzuty [58]. Raport Wolfpack twierdził, że Datavault opiera się na „pustych obietnicach” dotyczących swoich możliwości w zakresie AI, komputerów kwantowych i Web3 [59]. Zwrócono uwagę, że DVLT „traci pieniądze na potęgę” i zakwestionowano wiarygodność zarządu – zauważając, że CEO Nathaniel Bradley wcześniej zawarł ugodę w sprawie zarzutów o oszustwo z SEC i ma powiązania ze skazanym przestępcą [60]. Short-seller podniósł także wątpliwości dotyczące umowy na Bitcoina o wartości 150 mln dolarów, sugerując, że podmiot stojący za finansowaniem (Biconomy Pte. Ltd., według Wolfpack) może nie być wiarygodny [61]. Aby poprzeć swoje twierdzenia, śledczy Wolfpack odwiedzili nowe centrum DVLT „AI & Quantum Computing” i poinformowali, że znaleźli jedynie niewielkie biuro o powierzchni 260 m² z minimalną liczbą pracowników – dalekie od nowoczesnego obiektu o powierzchni 2 000 m², którym chwaliła się firma [62]. Zauważyli również, że szeroko promowana platforma blockchain DVLT wykazuje bardzo małą aktywność (np. wśród oferowanych NFT były dziwne przedmioty, takie jak „zdjęcia Dr. Oza czy Putina wymiotującego”, praktycznie bez kupujących) [63]. Wpływ: Raport Wolfpack mocno uderzył w akcje spółki. Akcje Datavault spadły o około -9,5% w dniu 31 października po upublicznieniu raportu (a w ciągu dnia były na minusie ponad -20% w pewnym momencie) [64]. Atak short-sellera wprowadził nową zmienność i podważył część narracji DVLT. Podkreśla to skeptycyzm w niektórych kręgach rynku co do tego, czy szybki wzrost Datavault jest uzasadniony. Jak dotąd firma nie wydała (publicznie) szczegółowej odpowiedzi, a akcje pozostają pod ścisłą obserwacją zarówno byków, jak i niedźwiedzi. Epizod z Wolfpack podkreśla znaczenie realizacji – DVLT będzie musiało udowodnić swoim krytykom, że się mylą, dostarczając realne wyniki w nadchodzących kwartałach.
Podsumowując, październik 2025 był dla Datavault AI miesiącem pełnym akcji: ogromne finansowanie, głośne partnerstwa (IBM, Nasdaq/NYIAX), nowe produkty, a nawet kontrowersje. To właśnie zbieżność tych wydarzeń wyniosła akcje DVLT na zawrotne wyżyny, a teraz zadaniem firmy jest wykorzystanie pojawiających się szans przy jednoczesnym rozwiązaniu zgłaszanych obaw.
Analiza finansowa i biznesowa
Podstawy Datavault AI obecnie znacznie odstają od szumu wokół jej akcji – co nie jest rzadkością w przypadku młodych firm technologicznych. Finansowo spółka wciąż znajduje się na wczesnym etapie generowania przychodów. W ostatnim kwartale przychody wyniosły zaledwie kilka milionów dolarów, podczas gdy koszty operacyjne (i straty netto) były wielokrotnie wyższe. Za cały rok 2024 DVLT odnotowała stratę netto w wysokości około 68 milionów dolarów [65], co odzwierciedla duże inwestycje w rozwój i jak dotąd bardzo ograniczoną sprzedaż. Liczba akcji również gwałtownie wzrosła w wyniku wcześniejszych rund finansowania; obecnie w obrocie znajduje się ponad 200 milionów akcji (i to przed kolejną emisją związaną z nową inwestycją) [66]. Krótko mówiąc, według tradycyjnych wskaźników (C/Z itp.) spółka nie generuje zysków – jej wycena opiera się wyłącznie na potencjale przyszłego rozwoju.
Umowa finansowania na 150 milionów dolarów to finansowo miecz obosieczny. Z jednej strony 150 mln dolarów to ogromna kwota w stosunku do wielkości DVLT – to wielokrotność rocznych przychodów firmy. Jeśli środki zostaną w pełni pozyskane, znacząco poprawią bilans Datavault i zapewnią jej kilkuletni okres na rozwój produktów. Zarząd określa ten zastrzyk kapitału jako „transformacyjny”, twierdząc, że zapewnia on środki potrzebne do budowy infrastruktury superkomputerowej i uruchomienia niezależnych giełd danych znajdujących się w planach [67]. Z drugiej strony emisja prawie 279 milionów nowych akcji dla Scilex (jeśli akcjonariusze zatwierdzą drugą transzę) oznacza ogromną dywersyfikację [68]. Udziały obecnych akcjonariuszy zostałyby znacząco rozwodnione, chyba że inwestycja przełoży się na proporcjonalny wzrost biznesu. Wolfpack i inni sceptycy podkreślają to ryzyko rozwodnienia, ostrzegając, że DVLT może być przewartościowana, biorąc pod uwagę docelową liczbę akcji [69]. Inwestorzy będą obserwować, jak skutecznie Datavault wykorzysta napływ kapitału – oczekuje się, że te środki muszą przełożyć się na znaczący wzrost przychodów, aby inwestycja była uzasadniona.
Z perspektywy modelu biznesowego, Datavault AI dąży do pionierstwa w nowej dziedzinie: monetyzacji danych napędzanej przez AI w środowisku Web 3.0 [70]. Platforma firmy polega zasadniczo na traktowaniu danych jako aktywa. Udostępnia narzędzia klientom do wykorzystania posiadanych zbiorów danych lub treści cyfrowych, zabezpieczenia i zapakowania tych aktywów (często za pomocą blockchaina lub kontraktów cyfrowych), a następnie licencjonowania lub handlu nimi na giełdach. Na przykład, Information Data Exchange® (IDE) DVLT może powiązać rzeczywiste obiekty lub własność intelektualną z niezmiennym cyfrowym zapisem, umożliwiając takie działania jak licencjonowanie praw do imienia/wizerunku/podobizny (NIL) lub tokenizację aktywów fizycznych [71]. Platforma kładzie nacisk na prywatność i bezpieczeństwo, oferując funkcje automatyzacji AI/ML, integracji z podmiotami trzecimi, analityki, a nawet moduł reklamowy (poprzez technologię ultradźwiękową ADIO®) [72]. Mówiąc prościej, Datavault oferuje pakiet oprogramowania i usług chmurowych, które pomagają organizacjom odblokować wartość z ich danych – niezależnie od tego, czy są to nagrania sportowe, informacje medyczne, wskaźniki finansowe czy dane o zachowaniach konsumentów.Co ważne, DVLT nie koncentruje się na jednej branży; celuje szeroko. Firma wspomina o zastosowaniach w sporcie i rozrywce (np. zarządzanie prawami do danych sportowców lub wydarzeń), biotechnologii i opiece zdrowotnej (bezpieczna wymiana danych do badań), fintechu i nieruchomościach (tokenizacja aktywów i kontraktów), edukacji, energetyce i innych [73]. Ta szerokość to zarówno szansa (wiele rynków do zagospodarowania), jak i wyzwanie (mała firma może zrobić tylko tyle naraz). Aby temu sprostać, Datavault tworzy partnerstwa i spółki zależne do obsługi konkretnych branż: na przykład planowana NIL Exchange do praw do danych sportowych, szwajcarskie joint venture do tokenizacji surowców oraz przejęcie NYIAX do kontraktów reklamowych. Każda z tych inicjatyw, jeśli się powiedzie, może otworzyć nowy strumień przychodów – często poprzez opłaty transakcyjne lub podział przychodów na tych giełdach.
Niedawne przejęcia wpisują się w strategię budowania imperium monetyzacji danych:
- NYIAX (giełda reklamowa) daje DVLT przyczółek na rynkach reklamy cyfrowej dzięki istniejącej platformie i bazie użytkowników [74] [75]. Oznacza to potencjalne natychmiastowe przychody po integracji oraz wzmocnienie własnego stosu technologicznego DVLT (technologia giełdowa klasy Nasdaq, infrastruktura smart kontraktów itd.). Dodaje także doświadczony personel i relacje w sektorze medialnym.
- API Media (usługi AV na wydarzeniach), choć bardziej tradycyjne, daje Datavault obecność w zakresie przechwytywania i dystrybucji danych z wydarzeń na żywo. DVLT może wdrażać swoją technologię (taką jak ultradźwiękowa transmisja danych czy analityka danych w czasie rzeczywistym) na dużych wydarzeniach, prezentując swoje możliwości i potencjalnie generując opłaty licencyjne/analityczne od lig sportowych lub sponsorów.
- Umowa licencyjna z Nature’s Miracle to w istocie komercyjna walidacja – firma płaci za korzystanie z platformy Datavault w swoich produktach, zapewniając DVLT dochód z tytułu tantiem. Jeśli wdrożenie zakończy się sukcesem, może to prowadzić do kolejnych podobnych umów licencyjnych z innymi firmami.
Jeśli chodzi o perspektywy finansowe: Ponieważ przychody są obecnie minimalne, niewielkie wzrosty absolutne będą oznaczać ogromne procentowe przyrosty. Rzeczywiście, modele analityków przewidują eksplozję wzrostu w nadchodzących latach (choć z niskiego poziomu). Jedna z prognoz cytowanych przez MarketBeat przewiduje, że przychody Datavault wzrosną z około 2,7 mln USD w 2024 r. do 14,3 mln USD w 2025 r., a następnie do 45,9 mln USD w 2026 r. [76]. Oznaczałoby to wzrost o ~430% w 2025 r. i ~220% w 2026 r. – ogromne liczby, które odzwierciedlają oczekiwania dotyczące wprowadzenia nowych produktów i rozwoju umów. Jeśli DVLT choćby zbliży się do tych wyników, będzie to dowód na realny rozwój biznesu (i prawdopodobnie wsparcie dla znacznie wyższej ceny akcji). Jednak tak szybki wzrost nie jest gwarantowany; będzie wymagał skutecznej realizacji wielu inicjatyw jednocześnie.
Jednym z pozytywnych wskaźników jest to, że Datavault inwestuje w swoje możliwości: otwarcie nowego Centrum AI i Obliczeń Kwantowych oznacza rozszerzenie działalności B+R i mocy obliczeniowej. Partnerstwo z IBM daje dostęp do światowej klasy wiedzy, której firma wielkości DVLT normalnie by nie miała. Firma wspominała także o powiązaniach z Brookhaven National Lab i ekosystemem IBM [77], co sugeruje, że stara się współpracować z najlepszymi zasobami technologicznymi. Wszystko to ma na celu uspokojenie inwestorów, że DVLT jest w stanie realizować złożone, wielkoskalowe projekty.
Podsumowując, model biznesowy Datavault opiera się na założeniu, że dane z różnych branż mogą być przekształcane w zbywalne, generujące przychody aktywa – i że platforma DVLT stanie się podstawową infrastrukturą dla tego trendu. To odważna wizja z wieloma elementami (giełdy, partnerstwa, sprzęt, oprogramowanie, zgodność). Elementy zaczynają się układać (kapitał, partnerzy technologiczni, przejęcia), ale firma stoi teraz przed kluczowym wyzwaniem realizacji: przekształcenia tych elementów w spójną, dochodową działalność. Najbliższe kwartały będą kluczowe, gdy inwestorzy będą szukać dowodów (takich jak rosnące przychody, udane wdrożenia produktów, a być może zmniejszające się straty), że wielki plan Datavault przechodzi z koncepcji do rzeczywistości.
Opinie analityków i komentarze ekspertów
Pomimo krótkiej historii działalności w branży AI, Datavault AI przyciągnął wiele uwagi analityków i komentatorów rynkowych – niektórzy są nastawieni optymistycznie, inni sceptycznie:
- Analitycy z Wall Street: Według MarketBeat, konsensusowa rekomendacja dla DVLT to „Strong Buy” („silne kupuj”), co odzwierciedla optymizm nielicznych analityków oficjalnie śledzących tę spółkę [78]. Średni 12-miesięczny cel cenowy to około 7,00 USD za akcję [79]. To mniej więcej dwukrotność obecnej ceny – bardzo bycze nastawienie sugerujące, że analitycy postrzegają ostatnie umowy (finansowanie, IBM itd.) jako przełomowe. W rzeczywistości MarketBeat zauważa, że konsensusowy cel cenowy znacząco wzrósł po tych ogłoszeniach [80]. Niektóre raporty określają ten wzrost jako wybicie „zbudowane na solidnych fundamentach” nowych kontraktów i finansowania [81]. Zwolennicy wzrostów argumentują, że pipeline projektów Datavault może wpłynąć na przychody spółki i uzasadnić znacznie wyższą wycenę. Jedna z analiz stwierdziła nawet, że najnowsze wydarzenia sprawiają, iż wcześniejsze prognozy wyglądają jak „podłoga, a nie sufit” dla perspektyw DVLT [82]. Jednak warto zauważyć, że próba analityków jest niewielka – i nie wszyscy są tak optymistyczni. Analityk Maxim Group, na przykład, podniósł rekomendację DVLT do „kupuj” w czerwcu, ale nadal utrzymuje cenę docelową na poziomie 3,00 USD [83]. Oznacza to, że nawet byczy analityk może uważać, że kurs akcji w krótkim terminie jest zawyżony. Cel 3 USD jest poniżej ceny rynkowej osiągniętej w październiku, co sugeruje, że według modeli tego analityka potencjał wzrostu jest ograniczony, chyba że DVLT dostarczy wyniki ponad oczekiwania. Ta rozbieżność (jedne cele w okolicach 7 USD, a pojedynczy cel 3 USD) podkreśla, jak niepewna jest wycena. W przypadku takich mikrospółek różni analitycy mogą mieć bardzo odmienne założenia co do przyszłych przychodów – co prowadzi do rozbieżnych celów cenowych.
- Prognozy przychodów/zysków: Niektóre niezależne badania (jak wspomniano) prognozują wybuchowy wzrost wyników finansowych DVLT [84]. Jeśli przyjmiemy szacunkowe ~46 mln USD przychodu w 2026 roku i założymy wysoki model marży brutto typowy dla firm software’owych/danych, Datavault teoretycznie mogłoby osiągnąć dodatnie przepływy pieniężne w ciągu kilku lat. Ale to duże „jeśli”. Na ten moment spółka jest głęboko nierentowna, a każda ścieżka do rentowności jest spekulacyjna. Analitycy prawdopodobnie będą obserwować, jak zostanie wydany nowy kapitał i czy DVLT zrealizuje kamienie milowe (takie jak uruchomienie szwajcarskiej giełdy, zamknięcie umowy z NYIAX itd.) zgodnie z harmonogramem.
- Opinia Jima Cramera: Akcja zwróciła nawet uwagę Jima Cramera z CNBC. W swoim programie (31 października) słuchacz wspomniał, że zarobił na DVLT od 0,31$ do ponad 2$. Rada Cramera była ostrożna: „Ta spółka… traci pieniądze na potęgę,” zauważył, zalecając słuchaczowi, by zrealizował część zysków [85]. Zasugerował zabezpieczenie wkładu (przy tak dużym zysku) i ewentualne pozostawienie reszty jako „gra za pieniądze kasyna”. Postawa Cramera odzwierciedla szerszy pogląd doświadczonych obserwatorów rynku: choć Datavault może mieć potencjał, jej fundamenty (duże straty, wysokie spalanie gotówki) czynią ją ryzykowną. Zasadniczo, nie bądź chciwy – jeśli zarobiłeś dużo na tak spekulacyjnej akcji, rozważ ograniczenie ryzyka, bo momentum może się odwrócić.
- Wolfpack Research (Nastawienie Niedźwiedzie): Po przeciwnej stronie od byków z Wall Street znajduje się teza krótkiej sprzedaży Wolfpack (omawiana wcześniej). W swoim raporcie Wolfpack wyraźnie oskarżył DVLT o to, że jest bardziej hype’em niż rzeczywistością – twierdzą, że komunikaty prasowe Datavault przedstawiają zbyt optymistyczny obraz, niepoparty rzeczywistością [86]. Wskazali na wcześniejsze problemy CEO z regulatorami i zasugerowali, że twierdzenia firmy dotyczące technologii i infrastruktury są mylące [87] [88]. Wolfpack zasugerował nawet, że spektakularny wzrost kursu akcji był wspierany przez opłacanych promotorów akcji i może się załamać [89]. Warto zauważyć, że krótkoterminowi sprzedawcy mają często interes finansowy w spadku kursu, więc ich raporty są stronnicze. Niemniej jednak ich uwagi dotyczące rozwodnienia akcji i braku bieżących przychodów są oparte na faktach. Raport Wolfpack stanowi w zasadzie listę ryzyk, które inwestorzy powinni dalej zbadać (wiarygodność zarządu, ryzyko realizacji itp.). Od czasu tego raportu zmienność DVLT gwałtownie wzrosła, co pokazuje, że rynek traktuje takie zarzuty poważnie.
- Inne komentarze: MarketBeat i inni opublikowali analizy dotyczące Datavault, zwłaszcza po ważnych wiadomościach. Na przykład w jednym z komentarzy MarketBeat udział IBM nazwano potwierdzeniem, że „po dogłębnej analizie IBM dostrzega znaczący potencjał w technologii DVLT” [90]. Serwisy finansowe, takie jak Yahoo Finance i Barchart, również publikowały artykuły podkreślające wzrost Datavault (jeden z nagłówków: „Ta groszowa spółka właśnie potroiła wartość po wiadomościach o blockchainie. Czy warto kupić teraz?”) – zazwyczaj artykuły te przyznają, że jest ekscytacja, ale ostrzegają przed bardzo niskimi przychodami. Na forach i w mediach społecznościowych DVLT to gorący temat na redditowych forach o groszowych i małych spółkach. Jest grupa inwestorów indywidualnych, którzy są bardzo optymistyczni (niektórzy określają ją jako „X100” typu moonshot ze względu na narrację AI+crypto), podczas gdy inni ostrzegają, że może skończyć jak wiele wcześniejszych mód na małe spółki, które gwałtownie spadły.
Podsumowując, opinie analityków i ekspertów na temat DVLT wahają się od bardzo optymistycznych do bardzo pesymistycznych. Optymiści widzą tu szansę wejścia na wczesnym etapie w spółkę, która może korzystać z kilku ogromnych trendów (AI, blockchain, monetyzacja danych) i ma teraz środki na realizację planów. Pesymiści widzą mikrospółkę spalającą gotówkę, która dużo obiecuje, ale jeszcze nie udowodniła, że potrafi generować zyski – czyli tzw. „story stock”, podatny na załamanie, jeśli historia się nie sprawdzi. Dla przeciętnego inwestora to klasyczny scenariusz wysokiego ryzyka/wysokiej nagrody: znajdziesz dobrze poinformowane głosy po obu stronach, więc własna analiza due diligence jest kluczowa.
Prognoza kursu akcji w średnim i długim terminie
Najważniejsze pytanie dla śledzących Datavault AI brzmi: Dokąd zmierza kurs akcji? Po tak parabolicznym wzroście i późniejszej zmienności, perspektywy średnio- i długoterminowe dla DVLT to mieszanka ogromnego potencjału i znacznej niepewności.
W średnim terminie (kolejne 6–12 miesięcy) wiele będzie zależeć od napływu wiadomości i realizacji obecnych inicjatyw. Akcje Datavault pokazały, że potrafią gwałtownie rosnąć po nagłówkach – więc każdy pozytywny impuls może ponownie rozbudzić hossę. Na przykład, jeśli przejęcie NYIAX zakończy się sukcesem i DVLT ogłosi uruchomienie nowej giełdy reklamowej pod swoimi skrzydłami, może to wywołać ekscytację (i być może nowe przychody). Podobnie, jeśli akcjonariusze zatwierdzą drugą transzę finansowania i DVLT pozyska pełne 150 mln USD, może to usunąć niepewność co do finansowania – choć rynek weźmie pod uwagę także rozwodnienie akcji. Możliwe są też nowe partnerstwa lub kontrakty (być może zamiana niektórych LOI i MOU w konkretne umowy), co potwierdziłoby model biznesowy. Z drugiej strony, negatywne niespodzianki mogą łatwo zepchnąć kurs w dół. Każde poważne opóźnienia (np. jeśli transakcja NYIAX nie dojdzie do skutku lub premiery produktów się przesuną), albo jeśli spółka będzie spalać gotówkę bez wyraźnych postępów, rynek może stracić cierpliwość. Dodatkowo, jeśli warunki makro dla spekulacyjnych spółek technologicznych się pogorszą (np. wzrost stóp procentowych zniechęci inwestorów do spółek nierentownych), DVLT może mieć trudniejsze otoczenie.
Jedną z niewiadomych w średnim terminie jest wysoki short interest (~20% free floatu) [91]. Jeśli Datavault ogłosi dobre wiadomości i kurs akcji zacznie rosnąć, shortujący mogą zostać zmuszeni do zamknięcia pozycji, co potencjalnie może wywołać short squeeze, czyli gwałtowny wzrost ceny. To scenariusz, który byczy inwestorzy na forach często promują – idea, że DVLT może doświadczyć short squeeze podobnego do GameStop. Nie jest to gwarantowane, ale możliwe przy obecnym układzie: duże pozycje krótkie i bardzo wysoka płynność/obroty. Short interest zasadniczo dodaje paliwa do zmienności w górę jeśli pojawi się impuls.
Większość analityków z optymistycznymi 12-miesięcznymi prognozami (jak ten konsensus na ~$7) de facto zakłada, że w średnim terminie Datavault pokaże namacalne postępy i rynek to doceni. Jeśli DVLT zbliży się choćby do prognozowanego na 2025 rok przychodu (~14 mln USD), który niektórzy przewidują [92], pokaże to krzywą wzrostu, która może kiedyś uzasadnić wycenę na poziomie kilku miliardów dolarów (zwłaszcza że sektory, w których działa, często mają wysokie mnożniki wyceny dla spółek wzrostowych). Trzeba jednak pamiętać, że takie prognozy zakładają, że wiele rzeczy pójdzie po myśli spółki.
Patrząc na długi termin (2–5 lat i więcej), przyszłość Datavault AI będzie zależeć od tego, czy uda się jej przejść z etapu spekulacyjnego do roli uznanego gracza w swojej niszy. Do roku 2027 prawdopodobnie zobaczymy jeden z dwóch ogólnych scenariuszy:
- Byczy scenariusz długoterminowy: W tym wariancie Datavault z powodzeniem rozwija swoje giełdy i platformy danych. Firma mogłaby na przykład prowadzić dochodową giełdę aktywów rzeczywistych w Szwajcarii (zarabiając na tokenizacji złota, kredytów węglowych itp.), a także prężnie działającą giełdę reklamową (NYIAX), która stała się znaczącym graczem w ad techu. Mogłaby mieć kilka data unions generujących stałe przychody z subskrypcji lub licencji z branż takich jak ubezpieczenia oraz listę klientów korporacyjnych korzystających z jej platformy (niektórzy być może przez kanały IBM). Jeśli to wszystko się wydarzy, przychody DVLT mogłyby sięgnąć dziesiątek milionów (lub więcej), z wyraźną perspektywą przekroczenia 100 mln USD rocznie w ciągu kilku lat. W tym scenariuszu wycena akcji mogłaby być znacznie wyższa. Przykładowo, spółki software’owe o małej kapitalizacji potrafią być wyceniane na 5–10x przychodu (lub więcej, jeśli wzrost jest bardzo silny). Tak więc jeśli Datavault osiągnęłoby 50 mln USD rocznie pod koniec lat 2020. przy solidnym wzroście, akcje po 7 USD (co odpowiada kilkuset milionom kapitalizacji, w zależności od liczby akcji) mogłyby wydawać się tanie. Niektórzy optymiści spekulują nawet, że DVLT mogłoby stać się celem przejęcia, jeśli udowodni swoją technologię – większa firma technologiczna lub data mogłaby je wykupić z premią.
- Niekorzystny długoterminowy scenariusz: W pesymistycznym przypadku wizja nie przekłada się na rzeczywistość. Być może tokenizacja danych nie zyskuje popularności tak szybko, jak oczekiwano, albo konkurenci (może nawet startupy blockchainowe lub większe firmy) wyprzedzają DVLT w niektórych obszarach. Może giełdy zostaną uruchomione, ale będą notować niskie wolumeny obrotu, albo związki danych będą miały trudności z przyciągnięciem członków. Jeśli wzrost przychodów rozczaruje i pozostanie, powiedzmy, poniżej 10 mln USD rocznie przy ciągłych stratach, rynek prawdopodobnie straci cierpliwość. DVLT może wtedy stanąć w obliczu spadającej ceny akcji i potencjalnie większego rozwodnienia, jeśli w przyszłości pozyska dodatkowy kapitał. W najgorszym przypadku spółka może popaść w stagnację lub nawet nie utrzymać notowań na Nasdaq (choć przy cenie akcji powyżej 1 USD to konkretne ryzyko jest niższe niż wcześniej). Zasadniczo, bez realnych postępów, akcje mogą z czasem powrócić do poziomu groszowych, gdy początkowy entuzjazm wygaśnie. Na to właśnie liczą krótkoterminowi sprzedający – że DVLT to więcej szumu niż realnej wartości.
Biorąc pod uwagę te skrajności, bardziej prawdopodobna rzeczywistość może leżeć gdzieś pośrodku. Prognozy średnioterminowe analityków (jak ten roczny cel ok. 7 USD) odzwierciedlają optymizm, że w ciągu najbliższego roku zobaczymy konkretne pozytywne kroki. Prognozy długoterminowe są trudniejsze do uzyskania, ale jeśli ekstrapolować z obecnych analiz: niektórzy widzą w DVLT potencjalnie wielokrotnego zwycięzcę w ciągu kilku lat jeśli zrealizuje założenia, podczas gdy inni uważają, że równie łatwo może się załamać. Na przykład, profil ryzyka/nagrody poprawił się po pozyskaniu finansowania (ryzyko częściowo ograniczone przez gotówkę, nagroda zwiększona przez nowe partnerstwa) [93], ale spółka wciąż musi udowodnić, że potrafi przekuć ten potencjał w zyski.
Inwestorzy powinni również obserwować trendy sektorowe, które będą wpływać na długoterminową trajektorię DVLT. Wzrost branży AI (prognozowany globalny wpływ na poziomie ok. 4+ bilionów USD) oraz wzrost tokenizowanych aktywów (może osiągnąć 1 bilion USD do 2030 roku) [94] tworzą duży potencjał rynkowy. Jeśli te trendy przyspieszą, firmy takie jak Datavault będą miały sprzyjający wiatr. Odwrotnie, jeśli regulacje ograniczą kryptowaluty/tokenizację lub jeśli boom inwestycyjny w AI osłabnie, DVLT może mieć trudności z rozwojem lub przyciągnięciem zainteresowania inwestorów.
Podsumowując, prognoza giełdowa dla Datavault AI jest wysoce spekulacyjna. W średnim terminie należy spodziewać się dalszej zmienności z gwałtownymi ruchami po wiadomościach. Istnieje realna szansa na znaczny wzrost, jeśli firma osiągnie swoje kamienie milowe (niektórzy analitycy uważają, że 5–7 USD+ jest osiągalne w ciągu roku, z obecnych ~2 USD [95]), ale istnieje również ryzyko dalszych spadków, jeśli coś pójdzie nie tak. W dłuższej perspektywie los DVLT będzie zależał od realizacji: spełnienia obietnic swojej technologii i przekształcenia licznych inicjatyw w trwałe źródła przychodów. Inwestorzy o długoterminowej perspektywie będą chcieli monitorować kluczowe wskaźniki, takie jak wzrost przychodów, adopcja przez klientów (np. ilu partnerów faktycznie korzysta z platformy) oraz postępy w kierunku rentowności. Firma zasadniczo kupiła sobie czas i zasoby dzięki niedawnemu finansowaniu – to, co z tym zrobi w latach 2026–2027, prawdopodobnie przesądzi o inwestycyjnej przyszłości Datavault AI.
Otoczenie konkurencyjne i pozycjonowanie rynkowe
Datavault AI znajduje się na skrzyżowaniu kilku sektorów – oprogramowania AI, blockchain/krypto oraz usług danych – i dlatego mierzy się z różnorodnym otoczeniem konkurencyjnym. Ze względu na szerokie ambicje nie ma jednego bezpośredniego konkurenta, który robi dokładnie to samo, ale konkuruje pośrednio na wielu frontach:
- Giganci technologiczni i dostawcy AI/chmury: W zakresie analityki danych i AI duże firmy, takie jak IBM (obecnie partner, a nie konkurent), Microsoft (Azure), Google (Cloud AI), Amazon (AWS) oraz Palantir oferują rozwiązania do zarządzania danymi i AI dla przedsiębiorstw. Ci giganci mają znacznie większe zasoby i istniejące relacje z klientami korporacyjnymi. Datavault nie może konkurować z nimi bezpośrednio w zakresie ogólnych usług AI. Jednak strategia DVLT polega na znalezieniu niszy w obszarze monetyzacji i tokenizacji danych, którą duzi gracze nie zajęli się jeszcze w pełni. Koncentrując się na wyspecjalizowanych giełdach i integracjach blockchain, Datavault stara się zaoferować coś unikalnego. Ryzykiem jest to, że jeśli ta nisza okaże się dochodowa, duże firmy mogą w końcu zbudować podobne możliwości w swoich platformach, potencjalnie wypierając mniejszych graczy. To sprawia, że czas wejścia na rynek i innowacyjność są kluczowe dla DVLT – musi się ugruntować, zanim inni wkroczą.
- Startupy Blockchain i Web3: Istnieje wiele startupów (niektóre w obszarze kryptowalut), które pracują nad tokenizacją aktywów i tworzeniem rynków danych. Na przykład projekty takie jak Ocean Protocol (oparty na kryptowalutach rynek wymiany danych) lub inne fintechowe startupy dążące do tokenizacji nieruchomości, dzieł sztuki itp., mogą być postrzegane jako pośredni konkurenci. Przewagą Datavault w tym obszarze jest to, że jest spółką notowaną na giełdzie, regulowaną, współpracującą z uznanymi instytucjami (Nasdaq, szwajcarskie firmy itd.), co może sprawić, że tradycyjni inwestorzy i firmy będą bardziej skłonni współpracować z DVLT niż z czysto kryptowalutowym projektem. Ponadto integracja AI przez DVLT do wyceny (jego algorytmy DataScore®) może wyróżniać firmę, oferując lepsze wyceny i wgląd w dane/aktywa będące przedmiotem obrotu [96] [97]. Niemniej jednak, przestrzeń Web3 jest bardzo zatłoczona, a niektóre projekty blockchainowe mają silne społeczności i zaplecze techniczne. DVLT będzie musiało pozostać technicznie zaawansowane i bezpieczne, aby konkurować.
- Brokerzy danych i giełdy: W świecie reklamy i pośrednictwa danych firmy takie jak LiveRamp, Nielsen, Experian itd. umożliwiają wymianę danych (choć nie na blockchainie). NYIAX sam w sobie był swego rodzaju konkurentem dla tradycyjnych giełd reklamowych. Planując przejęcie NYIAX, Datavault de facto konsoliduje konkurenta i zyskuje przewagę w tym segmencie. Jednak w każdej konkretnej branży, do której DVLT wejdzie (np. reklama czy dane medyczne), będą już obecni liderzy. Na przykład w wymianie danych zdrowotnych istnieją firmy i organizacje non-profit, które już pracują nad bezpiecznym udostępnianiem danych pacjentów. Datavault będzie musiało wykazać, że korzystanie z jego platformy (z tokenizacją i AI) przynosi lepsze rezultaty lub monetyzację niż dotychczasowe metody.
- Mali konkurenci z branży AI: Istnieją inne małe spółki notowane na giełdzie, które skorzystały na fali hype’u wokół AI w latach 2023–2025, z których część przestawiła się z innych działalności (podobnie jak DVLT po odejściu od WiSA). Nie są to bezpośredni konkurenci produktowi, ale na giełdzie konkurują o uwagę inwestorów. Firmy takie jak GBT Technologies, AIQ czy nawet dawne spółki groszowe, które dodały „AI” do swojej nazwy – można je uznać za podobne podmioty. Wiele z nich również przechodziło przez okresy dużej zmienności. Datavault wyróżnia się skalą swoich transakcji (niewiele innych firm zdobyło dziewięciocyfrową inwestycję lub partnerstwo z IBM). Daje to DVLT pewną przewagę w zakresie narracji: może twierdzić, że ma solidne wsparcie i poważne projekty w toku, podczas gdy niektórzy mali konkurenci mogą mieć bardziej spekulacyjne przedsięwzięcia.
- Pozycjonowanie rynkowe: Obecnie pozycja Datavault może być opisana jako innowator wysokiego ryzyka na styku AI i blockchaina. Firma nie dominuje na żadnym rynku (jej udział rynkowy w czymkolwiek jest na tym etapie praktycznie zerowy), ale stara się być pionierem w tworzeniu nowych rynków (takich jak handel wcześniej niepłynnymi aktywami danych). Partnerstwa z IBM i Nasdaq/NYIAX dają jej zastrzyk wiarygodności, jakiego nie ma większość mikrospółek. W istocie DVLT wykorzystuje partnerstwa, by zrekompensować swój niewielki rozmiar – współpracuje z IBM zamiast konkurować, integruje technologię Nasdaq zamiast budować wszystko od zera, współpracuje ze szwajcarską firmą zamiast działać samodzielnie na arenie międzynarodowej. To sprytne podejście dla małej firmy: korzystać z siły większych graczy, oferując im w zamian coś (innowacyjną technologię, nowe źródła przychodów).
Jednym z wyzwań w pozycjonowaniu rynkowym jest edukacja klientów i partnerów. Datavault musi przekonać organizacje (od lig sportowych po firmy farmaceutyczne), że tokenizacja i monetyzacja ich danych za pośrednictwem platformy DVLT jest bezpieczna, zgodna z przepisami i opłacalna. Wymaga to działań sprzedażowych i marketingowych przeciwko inercji „jak to się robi obecnie”. Tradycyjne firmy mogą zapytać: dlaczego korzystać z giełdy blockchain Datavault zamiast tradycyjnej bazy danych lub istniejącej giełdy? DVLT wskaże na korzyści, takie jak niezmienność zapisów, szerszy zasięg (potencjalnie globalny handel aktywami) oraz wyceny oparte na AI, które mogą odblokować wartość. Jeśli uda się przedstawić studia przypadków – na przykład pokazać, że klient uzyskał dodatkowe $X przychodu dzięki platformie Datavault – znacznie wzmocni to jej pozycję konkurencyjną.
Z perspektywy inwestora, DVLT wyróżnia się jako jedna z nielicznych notowanych na giełdzie „czystych inwestycji” w tokenizację danych. W tym sensie wypracowała sobie niewielką niszę na rynku akcji. Jej niskie zaangażowanie inwestorów instytucjonalnych (praktycznie całość w rękach detalicznych) [98] oznacza również, że jej akcje nie mają jeszcze poparcia dużych funduszy. Jeśli firmie uda się osiągnąć kamienie milowe i przyciągnąć inwestorów instytucjonalnych (takich jak ARK Invest czy fundusze technologiczne), byłaby to rewolucja dla stabilności i wiarygodności jej akcji.
Podsumowując, Datavault AI działa w zatłoczonym, ale wciąż raczkującym krajobrazie konkurencyjnym. Stoi przed odwiecznym ryzykiem dla małych firm technologicznych, że więksi gracze mogą wkroczyć na jej terytorium. Jednocześnie jednak stara się być pionierem w czymś na tyle nowym, że może zbudować obronną przewagę poprzez partnerstwa, patenty i wczesne efekty sieciowe (zwłaszcza na planowanych giełdach). Najbliższy rok lub dwa pokażą, czy DVLT stanie się rozpoznawalną platformą samą w sobie, czy pozostanie niszowym graczem z ciekawym pomysłem. Na razie jej strategia konkurencyjna jest jasna: wykorzystać siłę partnerów (IBM, Nasdaq/NYIAX, Max International), by osiągnąć więcej niż wynikałoby z jej rozmiaru, i działać szybko, by zbudować platformy tam, gdzie niewielu innych jest aktywnych (np. handel prawami NIL czy tokenizowane unie danych), zanim konkurenci nadrobią zaległości.
Wyzwania i szanse
W miarę jak Datavault AI wyznacza swoją dalszą ścieżkę, stoi przed mieszanką istotnych wyzwań, które musi pokonać, oraz znaczących szans, które może wykorzystać:
Wyzwania
- Brak rentowności i szybkie spalanie gotówki: Przede wszystkim DVLT nie jest jeszcze finansowo samowystarczalnym biznesem. Firma spala gotówkę w szybkim tempie – traci dziesiątki milionów rocznie, mając bardzo niewielkie przychody, które mogłyby to zrównoważyć [99]. Dosadna ocena Jima Cramera, że „traci pieniądze na potęgę”, jest trafnym opisem [100]. Choć inwestycja w wysokości 150 mln dolarów daje trochę oddechu, jednocześnie wywiera presję na zarząd, by mądrze wykorzystał te środki i zaczął generować zwroty. Jeśli Datavault nie pokaże wyraźnej drogi do ograniczenia strat (na przykład poprzez znaczący wzrost przychodów w latach 2025–2026), cierpliwość inwestorów może się wyczerpać. Zasadniczo firma musi w ciągu najbliższych kilku lat przejść od finansowania napędzanego szumem do wzrostu opartego na fundamentach.
- Rozwodnienie i wpływ na akcjonariuszy: Drugą stroną pozyskiwania kapitału jest rozwodnienie. Umowa ze Scilex, jeśli zostanie w pełni zrealizowana, prawie podwoi liczbę akcji w obrocie [101]. Oznacza to, że nawet jeśli całkowita wartość firmy wzrośnie, każda akcja będzie reprezentować mniejszą jej część. Obecni akcjonariusze zobaczą, jak ich udział procentowy się zmniejsza. Rynki często przymykają oko na rozwodnienie, jeśli kapitał jest dobrze wykorzystywany (czyli „powiększa się tort”), ale to ryzyko, jeśli wzrost się nie zmaterializuje. Dodatkowo Datavault ma historię (jak wiele mikrospółek) emisji akcji w celu pozyskania środków lub opłacenia usług, co może się powtarzać. Inwestorzy muszą być przygotowani na potencjalnie znaczące wydarzenia rozwadniające.
- Ryzyko realizacji: Datavault ma na głowie mnóstwo inicjatyw – integrację przejęć (NYIAX, API Media), uruchamianie nowych giełd, rozwój technologii (wyceny AI, integracja blockchaina) oraz zarządzanie partnerstwami w różnych obszarach. Jak na firmę tej wielkości (mniej niż 50 pracowników przed tymi ekspansjami, o ile wiadomo), to ogromne wyzwanie wykonawcze. Każdy projekt (czy to szwajcarska giełda, czy Data Unions) wymaga rozwoju technologicznego, zgodności z regulacjami i rozwoju biznesu, by przyciągnąć użytkowników. Istnieje realne ryzyko rozproszenia sił lub opóźnień. Każda z tych inicjatyw może napotkać przeszkody (problemy techniczne, bariery regulacyjne, wolniejszą adopcję), co wpłynie na ogólny sukces. Rynek będzie uważnie obserwował kluczowe etapy realizacji – np. czy DVLT faktycznie uruchomił szwajcarską giełdę na czas, czy centrum AI w Filadelfii jest obsadzone i działa itd.
- Ryzyka regulacyjne i zgodności: Zajmując się tokenizacją aktywów i monetyzacją danych, DVLT wkracza w obszary, które mogą przyciągnąć uwagę regulatorów. SEC i inni regulatorzy na całym świecie są ostrożni wobec ofert związanych z kryptowalutami oraz prywatnością danych. Datavault będzie musiał zapewnić, że jego giełdy i działalność w zakresie handlu danymi są zgodne ze wszystkimi odpowiednimi przepisami (prawem papierów wartościowych, jeśli aktywa zostaną uznane za papiery wartościowe, RODO i przepisami o ochronie prywatności w przypadku danych osobowych itd.). Uzyskanie zgody regulatorów może być powolnym procesem – na przykład uruchomienie giełdy w Szwajcarii wymagałoby akceptacji szwajcarskich organów finansowych. Wszelkie niepowodzenia regulacyjne lub nowe przepisy wymierzone w handel krypto/danymi mogą wykoleić lub opóźnić plany DVLT. Ponadto, ponieważ DVLT posiada Bitcoina (z inwestycji) i potencjalnie inne aktywa cyfrowe, musi prowadzić księgowość i działania zgodności, aby odpowiedzialnie zarządzać tymi zasobami.
- Zmienność rynku i nastroje inwestorów: To, co stworzyło szansę dla DVLT – entuzjastyczne nastroje inwestorów detalicznych – może być także słabością. Akcje są podatne na gwałtowne wahania [102]. Choć zmienność może sprzyjać spekulantom, może też odstraszać długoterminowych inwestorów lub partnerów (którzy mogą uznać taką niestabilność za sygnał ostrzegawczy). Jeśli akcje gwałtownie spadną z powodu zewnętrznego szoku lub utraty zaufania, może to wpłynąć na zdolność spółki do pozyskiwania dodatkowego kapitału w przyszłości (niskie ceny akcji oznaczają większe rozwodnienie przy finansowaniu kapitałowym). Wysoka zmienność może też rozpraszać zarząd (kusząc, by skupiać się na krótkoterminowych ruchach kursu zamiast na długoterminowej strategii). Zarządzanie oczekiwaniami inwestorów i komunikacją będzie kluczowe, by ograniczyć to ryzyko.
- Wiarygodność i kontrola ze strony short-sellerów: Uwagi zgłoszone przez Wolfpack Research podkreślają problem wiarygodności. Niezależnie od tego, czy ktoś wierzy we wszystkie zarzuty Wolfpack, sam fakt istnienia pytań dotyczących przeszłości CEO i wiarygodności twierdzeń spółki oznacza, że DVLT musi ciężej pracować, by zdobyć zaufanie. Musi być tak przejrzysty i bezpośredni, jak to tylko możliwe w swoich raportach, by przeciwdziałać narracji o „pustych obietnicach”. Jeśli Datavault popełni błąd lub potknie się, sceptycy natychmiast to wykorzystają i powiedzą „a nie mówiłem”. Firma musi więc działać niemal bezbłędnie, by przekonać niedowiarków. Dodatkowo, może być nadal atakowana przez short-sellerów, jeśli kurs akcji utrzyma się na wysokim poziomie bez fundamentalnego uzasadnienia. Będąc w centrum uwagi, nawet drobny problem może zostać wyolbrzymiony przez osoby nastawione negatywnie.
- Ryzyko związane z aktywami Bitcoin: Przyjmując inwestycję w Bitcoinie, DVLT de facto działa tak, jakby posiadał duży skarbiec kryptowalutowy (dopóki nie zamieni BTC na walutę fiducjarną). To wprowadza dodatkowe ryzyko: jeśli cena Bitcoina gwałtownie spadnie, realna wartość inwestycji może odpowiednio się zmniejszyć, pozostawiając DVLT z mniejszym finansowaniem niż planowano. Z drugiej strony, jeśli BTC gwałtownie wzrośnie, DVLT może na tym skorzystać – ale prawdopodobnie i tak zamieni dużą część na USD na potrzeby operacyjne, więc potencjalny zysk może być ograniczony. Najważniejsze jest to, że posiadanie tak zmiennego aktywa jak Bitcoin w bilansie dodaje kolejny poziom zarządzania ryzykiem dla firmy [103]. Akcjonariusze są teraz pośrednio narażeni na wahania rynku kryptowalut, co niekoniecznie było ich zamiarem.
Możliwości
- Wykorzystanie megatrendów (AI i tokenizacja): Datavault działa w ramach dwóch najpotężniejszych trendów technologicznych i ekonomicznych tej dekady: rewolucji AI oraz boomu blockchain/tokenizacji. Rynek AI ma generować biliony nowej wartości (McKinsey szacuje ok. 4,4 biliona dolarów rocznie tylko z generatywnej AI) [104]. Tokenizacja aktywów – zamiana rzeczywistych aktywów lub praw na cyfrowe tokeny – ma rosnąć wykładniczo (ponad 1 bilion dolarów wartości rynkowej do 2030 roku według niektórych badań) [105]. DVLT znajduje się na przecięciu tych trendów, dążąc do zastosowania AI w tokenizacji danych. Ta pozycja daje szansę na udział w ogromnych rynkach. Jeśli koncepcja giełd danych i tokenizowanych danych się przyjmie, Datavault może być w uprzywilejowanej pozycji jako wczesny gracz z rozwiniętą platformą.
- Przewaga pierwszego ruchu w monetyzacji danych: Podczas gdy duże firmy zajmują się analizą danych, niewiele z nich skupia się na monetyzacji danych dla właściciela danych w taki sposób, jak robi to Datavault. Pomysł DVLT, by umożliwić np. osobie fizycznej lub małej firmie łatwe sprzedawanie lub licencjonowanie swoich danych (przy pełnej obsłudze infrastruktury), jest stosunkowo nowy. Przykładem jest uruchomienie Data Unions dla ubezpieczeń i księgowości – niezależni operatorzy mogą zacząć uzyskiwać powtarzalne przychody z danych, które wcześniej były odizolowane i nieprzynoszące zysków [106]. Jeśli giełdy Datavault zyskają choćby umiarkowaną popularność, mogą się skalować dzięki efektowi sieci (więcej uczestników zwiększa wartość giełdy). Bycie pierwszym daje DVLT szansę na ustalanie standardów i budowanie rozpoznawalności marki w tej niszy.
- Silni partnerzy i sojusze: Jedną z największych szans Datavault jest wykorzystanie znanych partnerów. Zaangażowanie IBM oznacza, że DVLT może uzyskać dostęp do klientów korporacyjnych i technologii, które normalnie byłyby poza zasięgiem. Partnerstwo z IBM może też pomóc w sprzedaży – potencjalni klienci mogą traktować DVLT poważniej, wiedząc, że IBM de facto ręczy za firmę. Połączenie z Nasdaq/NYIAX daje z kolei dostęp do świata reklamy i fintechu, potencjalnie przyciągając obecnych klientów na rozszerzoną platformę Datavault. W Szwajcarii obecność Max International (z doświadczeniem bankowym) może ułatwić instytucjonalną adopcję tej giełdy. Te sojusze znacząco zwiększają możliwości firmy, by działać ponad swoją wagą. Jeśli DVLT skutecznie wykorzysta te partnerstwa do wspólnego marketingu lub rozwoju rozwiązań, może przyspieszyć wzrost znacznie bardziej, niż byłoby to możliwe samodzielnie.
- Kapitał na przyspieszenie wzrostu: Dzięki finansowaniu w wysokości 150 mln dolarów (zakładając, że całość została zabezpieczona), Datavault dysponuje obecnie funduszem, który jest dość duży jak na firmę tej wielkości. Ten kapitał można wykorzystać na wiele sposobów: zatrudnianie najlepszych talentów (inżynierów AI, deweloperów blockchain, zespołów sprzedażowych), marketing w celu budowania rozpoznawalności, dalsze fuzje i przejęcia, jeśli zajdzie taka potrzeba, oraz skalowanie infrastruktury (więcej zasobów chmurowych, lepszy sprzęt dla centrum obliczeniowego itp.). Zasadniczo, pieniądze nie są już najpilniejszym ograniczeniem w krótkim terminie – teraz liczy się realizacja. Zarząd mówił o wykorzystaniu środków na budowę centrów HPC (high-performance computing) i wzmocnienie chmury, co mogłoby poprawić wydajność platformy i umożliwić obsługę większej liczby klientów [107]. Finansowanie oznacza również, że DVLT być może nie będzie musiało sięgać po gotówkę na rynku akcji w najbliższej przyszłości, unikając dodatkowego rozwodnienia poza tą transakcją. W branży, w której wiele małych firm technologicznych boryka się z brakiem kapitału, DVLT jest obecnie stosunkowo dobrze dokapitalizowane.
- Wiele szans na sukces: Datavault nie jest firmą jednego pomysłu; ma wiele projektów, z których każdy może okazać się sukcesem. Takie zdywersyfikowane podejście oznacza, że nawet jeśli jedna inicjatywa się nie powiedzie, inna może odnieść sukces. Na przykład, może się okazać, że szwajcarska giełda aktywów stanie się głównym źródłem przychodów, nawet jeśli giełda reklamowa będzie się rozwijać wolniej, lub odwrotnie. Wchodzą w branżę sportową (prawa NIL), finansową (giełda towarowa), reklamową, zdrowotną (inicjatywa blockchain dla aptek Wellgistics) i inne. Każda z tych dziedzin to ogromne potencjalne rynki. Choć to wyzwanie, oznacza też wiele szans na wygraną. Sukces w jednej lub dwóch z tych branż mógłby potwierdzić model biznesowy i otworzyć drzwi do dalszej ekspansji.
- Entuzjazm inwestorów i momentum rynkowe: Po stronie rynku DVLT już pokazało, że potrafi pobudzić wyobraźnię inwestorów. Historia małej firmy podejmującej odważne kroki w AI i kryptowalutach jest porywająca, dlatego kurs akcji tak szybko wzrósł. Oznacza to, że jeśli Datavault będzie nadal dostarczać dobre wiadomości, istnieje duża szansa, że kurs akcji zareaguje bardzo pozytywnie (być może nawet nieproporcjonalnie). Wysokie zainteresowanie inwestorów indywidualnych może spotęgować ruchy. Choć to miecz obosieczny (jak wspomniano w wyzwaniach), jest to szansa, bo firma ma uwagę rynku. Wiele małych firm boryka się z brakiem rozpoznawalności; DVLT obecnie nie ma tego problemu. Przy skierowanych na nią reflektorach, każdy sukces (nowy kontrakt, kwartał z lepszymi wynikami itp.) może zostać nagrodzony ponadprzeciętnym wzrostem kursu akcji, co z kolei poprawia nastroje, przyciąga kolejnych inwestorów, a nawet ułatwia przejęcia (wyższy kurs akcji daje większe możliwości przy transakcjach).
- Potencjał Short Squeeze: Z dynamiką inwestorów wiąże się krótkoterminowa szansa na short squeeze. Przy dużej części akcji będącej w krótkiej sprzedaży [108], każdy gwałtowny wzrost kursu może zmusić shortujących do odkupienia akcji, co dodatkowo podbije cenę. Widzieliśmy tego przedsmak podczas rajdu w październiku – część tego gwałtownego ruchu mogła wynikać z zamykania krótkich pozycji, gdy akcje wystrzeliły po ogłoszeniu wiadomości. Jeśli na przykład DVLT ogłosi wygraną dużego kontraktu lub zaskakująco dobre wyniki finansowe, połączenie zakupów detalicznych i zamykania shortów może wywołać gwałtowny rajd. To może dać lojalnym akcjonariuszom szansę na znaczne zyski. To spekulacja, ale układ jest obecny.
Rozważając powyższe, jasno widać, że droga Datavault AI będzie pełna wyzwań, ale nie pozbawiona nadziei. Szanse są ogromne – chodzi o wykorzystanie kolejnej fali cyfrowej gospodarki – ale wymagana egzekucja jest ogromna. Firma złożyła odważne obietnice i postawiła sobie wysokie oczekiwania serią ogłoszeń; teraz musi je zrealizować. Dla inwestorów i obserwatorów DVLT będzie fascynującym studium przypadku: czy mała, zreorganizowana firma może wykorzystać partnerstwa i technologię, by wskoczyć do czołówki AI i blockchain? Jeśli tak, ci którzy weszli wcześnie mogą liczyć na ogromne zyski; jeśli nie, upadek może być równie spektakularny.
Podsumowanie: Datavault AI (DVLT) przekształcił się z niepozornej spółki groszowej w głośny, spekulacyjny hit 2025 roku, dzięki bezprecedensowej transakcji finansowanej Bitcoinem i głośnym partnerstwom. Jego akcje wystrzeliły w górę w związku z hype’em na AI, a choć od szczytów nieco spadły, wciąż są znacznie powyżej poziomu wyjściowego. Firma dysponuje teraz dużą gotówką i mnóstwem planów – od tokenizacji aktywów ze świata rzeczywistego po uruchamianie giełd danych w różnych branżach. Można odnieść wrażenie, że DVLT stoi na rozdrożu: otrzymał zasoby i uwagę, by potencjalnie stać się przełomowym graczem na rynku AI/blockchain, ale musi się wykazać realizacją i realnymi wynikami. W nadchodzących miesiącach i latach należy spodziewać się dalszej zmienności. Sukces może oznaczać znaczny wzrost, gdy Datavault sięgnie po ogromne rynki; niepowodzenia mogą wywołać gwałtowne spadki, zwłaszcza przy rosnącym sceptycyzmie. Dla przeciętnego inwestora DVLT to klasyczny przykład inwestycji wysokiego ryzyka i wysokiej potencjalnej nagrody w nowoczesnym świecie spółek technologicznych – ekscytująca historia z ogromnym potencjałem, ale wymagająca ostrożności i dokładnych analiz.
Źródła: Raporty i komunikaty prasowe firmy Datavault AI; analiza ts² TechStock Squared [109] [110] [111] [112]; wiadomości Yahoo Finance/GlobeNewswire [113]; dane MarketBeat i StockAnalysis [114] [115]; szczegóły raportu short-sellera Investing.com (za pośrednictwem Reuters) [116] [117]; Insider Monkey (komentarz Jima Cramera) [118]; oraz inne wymienione powyżej serwisy informacyjne finansowe.
References
1. stockanalysis.com, 2. ts2.tech, 3. ts2.tech, 4. ts2.tech, 5. ts2.tech, 6. ts2.tech, 7. ts2.tech, 8. ts2.tech, 9. ts2.tech, 10. finviz.com, 11. www.marketscreener.com, 12. ts2.tech, 13. ts2.tech, 14. finviz.com, 15. ts2.tech, 16. www.investing.com, 17. ts2.tech, 18. ts2.tech, 19. www.investing.com, 20. ir.datavaultsite.com, 21. ts2.tech, 22. ts2.tech, 23. ts2.tech, 24. ts2.tech, 25. stockanalysis.com, 26. ts2.tech, 27. ts2.tech, 28. ts2.tech, 29. ts2.tech, 30. ts2.tech, 31. ts2.tech, 32. ts2.tech, 33. ts2.tech, 34. ts2.tech, 35. ts2.tech, 36. ts2.tech, 37. ts2.tech, 38. ts2.tech, 39. ts2.tech, 40. ts2.tech, 41. ts2.tech, 42. ts2.tech, 43. ts2.tech, 44. ts2.tech, 45. ts2.tech, 46. ts2.tech, 47. ts2.tech, 48. ts2.tech, 49. ts2.tech, 50. ts2.tech, 51. ts2.tech, 52. www.marketscreener.com, 53. www.marketscreener.com, 54. www.marketscreener.com, 55. finviz.com, 56. finviz.com, 57. finviz.com, 58. www.investing.com, 59. www.investing.com, 60. www.investing.com, 61. www.investing.com, 62. www.investing.com, 63. www.investing.com, 64. www.investing.com, 65. ts2.tech, 66. ts2.tech, 67. ts2.tech, 68. ts2.tech, 69. www.investing.com, 70. ir.datavaultsite.com, 71. ir.datavaultsite.com, 72. ir.datavaultsite.com, 73. ir.datavaultsite.com, 74. ts2.tech, 75. ts2.tech, 76. ts2.tech, 77. ts2.tech, 78. ts2.tech, 79. ts2.tech, 80. ts2.tech, 81. ts2.tech, 82. ts2.tech, 83. ts2.tech, 84. ts2.tech, 85. finviz.com, 86. www.investing.com, 87. www.investing.com, 88. www.investing.com, 89. www.investing.com, 90. ts2.tech, 91. ts2.tech, 92. ts2.tech, 93. ts2.tech, 94. ts2.tech, 95. ts2.tech, 96. ts2.tech, 97. ts2.tech, 98. ts2.tech, 99. ts2.tech, 100. finviz.com, 101. www.investing.com, 102. ts2.tech, 103. ts2.tech, 104. ts2.tech, 105. ts2.tech, 106. www.marketscreener.com, 107. ts2.tech, 108. ts2.tech, 109. ts2.tech, 110. ts2.tech, 111. ts2.tech, 112. ts2.tech, 113. finviz.com, 114. stockanalysis.com, 115. ts2.tech, 116. www.investing.com, 117. www.investing.com, 118. finviz.com
