Operacja Północny Młot: Jak bombowce stealth, myśliwce i bomby penetrujące zniszczyły irańskie ośrodki nuklearne

21–22 czerwca 2025 – W ramach potężnego nocnego ataku Stany Zjednoczone przeprowadziły skoordynowaną ofensywę na najbardziej ufortyfikowane irańskie obiekty jądrowe – Fordow, Natanz i Isfahan – pod kryptonimem Operacja Midnight Hammer. Ten bezprecedensowy atak, przeprowadzony we wczesnych godzinach 22 czerwca czasu lokalnego, połączył najnowocześniejsze amerykańskie bombowce stealth, myśliwce eskortowe, siły morskie oraz wyspecjalizowaną amunicję w precyzyjnie zaplanowanej operacji airandspaceforces.com twz.com. Przedstawiciele USA potwierdzili, że naloty „unicestwiły” irańskie ambicje nuklearne twz.com, dewastując kluczowe podziemne ośrodki wzbogacania. Prezydent Donald Trump ogłosił, że „pełny ładunek bomb został zrzucony na główny obiekt, Fordow,” i zadeklarował, że „wszystkie maszyny są bezpiecznie w drodze do domu”, podkreślając, że „nie ma na świecie innej armii, która byłaby w stanie to zrobić” en.wikipedia.org. Niniejszy raport analizuje każdy rodzaj sił i jednostek zaangażowanych – od bombowców B-2 Spirit, myśliwców F-22/F-35, przez pociski manewrujące Tomahawk po jednostki cybernetyczne – oraz to, jak wspólnie zadały historyczny cios irańskiemu programowi nuklearnemu.
Bombowce stealth: B-2 Spirit zrzucają potężne bomby penetrujące bunkry
Grot tego uderzenia stanowiła formacja siedmiu bombowców B-2 Spirit z 509th Bomb Wing, Whiteman Air Force Base. Te bombowce stealth o latających skrzydłach wdarły się w irańską przestrzeń powietrzną niewykryte, wykorzystując niski sygnał radarowy, by uniknąć wczesnego ostrzeżenia twz.com. Każdy B-2 był uzbrojony w parę najcięższych konwencjonalnych bomb lotnictwa USA – GBU-57A/B Massive Ordnance Penetrator (MOP) – co stanowiło pierwsze w historii bojowe użycie tej broni twz.com. MOP to bomba penetrująca bunkry o długości 6,2 m i wadze 13 600 kg, zdolna do przebicia ponad 30 metrów zbrojonego betonu przed detonacją reddit.com. B-2 może przenosić tylko dwie tak gigantyczne bomby, dlatego potrzebne było co najmniej siedem B-2, aby zrzucić łącznie 14 bomb MOP użytych w tym ataku airandspaceforces.com. Przelot z Missouri na cel trwał 18 godzin, w trakcie którego bombowce zachowywały minimalną łączność radiową, aby utrzymać ścisłą tajemnicę twz.com. W imponującym pokazie globalnego zasięgu nie wymagały żadnej wysuniętej bazy (jak Diego Garcia) – zamiast tego wielokrotnie tankowały w powietrzu od samolotów cystern na trasie airandspaceforces.com. Ten maratoński nalot był faktycznie największą operacją bojową B-2 w historii USA i drugą co do długości misją tego typu twz.com twz.com, ustępującą jedynie lotom po 11 września. Zbliżając się do Iranu, B-2 rozdzieliły się na dwie grupy, by uderzyć w dwa umocnione cele: bunkier wzbogacania uranu Fordow (zakopany pod górą) i obiekt jądrowy w Natanz. Około 2:10 w nocy czasu lokalnego w Iranie pierwszy B-2 zrzucił MOP-y na Fordow, a kolejne bombowce uderzyły w następnych minutach w swoje cele twz.com twz.com. W sumie 14 olbrzymich bomb penetrujących uderzyło w Fordow i Natanz, powodując ogromne zniszczenia pod ziemią i zaryglowanie dostępów do komór twz.com twz.com.
Aby zmaksymalizować efekt zaskoczenia i przełamać rozbudowaną irańską obronę przeciwlotniczą, atak B-2 opierał się na przemyślanej dezinformacji. Tuż przed atakiem co najmniej sześć B-2 zaobserwowano lecących na zachód w kierunku Pacyfiku – była to fałszywa dywersja, która przekonała obserwatorów, że bombowce zmierzają rutynowo na Guam airandspaceforces.com. Ten fortel (znany tylko nielicznym wtajemniczonym w Waszyngtonie i w CENTCOM Tampa) skutecznie odwrócił uwagę twz.com twz.com, podczas gdy rzeczywisty zespół siedmiu B-2 poleciał na wschód przez Atlantyk i Morze Śródziemne, pozostając poza zasięgiem radarów – dosłownie i w przenośni. Efektem użycia stealth i zaskoczenia było całkowite obezwładnienie irańskiego systemu radarowego; żaden radar nie wykrył zbliżających się bombowców, nie poderwano myśliwców, nie oddano żadnego strzału do amerykańskich maszyn podczas ataku twz.com twz.com. „Amerykańskie B-2 uderzyły głęboko w Iran, nie zostając wykryte. Ani jedno namierzenie radaru, żadnej odpowiedzi myśliwców, żadnego wystrzału” – zaznaczył jeden z urzędników USA, podkreślając, że żadna inna nacja nie byłaby w stanie przeprowadzić podobnej operacji twz.com.
Eskorta myśliwska i SEAD: F-22, F-35 i F-16 tłumią zagrożenie
Ochronę dla B-2 podczas dolotu i powrotu zapewniał „pakiet myśliwców IV i V generacji”, który dołączył do bombowców podczas zbliżania się do Iranu twz.com. Eskorta ta obejmowała najlepsze myśliwce stealth Sił Powietrznych USA – F-22 Raptor – a także F-35 Lightning II i inne taktyczne odrzutowce. Kilka F-22 z 1st Fighter Wing (Langley-Eustis, Wirginia) po cichu rozmieszczono w Europie (RAF Lakenheath w Wielkiej Brytanii) już 18 czerwca airandspaceforces.com, co jest charakterystycznym przystankiem w drodze na Bliski Wschód. F-22, czyli najnowszy samolot przewagi w powietrzu, miał czyścić niebo z ewentualnych irańskich maszyn. W tej operacji Raptory najprawdopodobniej zapewniły patrolowanie powietrzne i dominację w powietrzu, choć irańskie lotnictwo nie zdążyło już odpowiedzieć twz.com.
Towarzyszyły im F-35, które wprowadziły do walki cechy stealth i zaawansowane sensory. Te myśliwce V generacji pełniły rolę „oczu i uszu” na polu walki, wykrywając zagrożenia i zakłócając systemy przeciwnika. W czasie wejścia zespołu uderzeniowego w irańską przestrzeń powietrzną myśliwce eskortowe wysforowały się naprzód na dużej wysokości i przy dużej prędkości – skutecznie „czyściły drogę przed grupą bombowców z myśliwców przeciwnika i zagrożenia odstrzałem pocisków ziemia–powietrze”, jak stwierdził gen. Dan Caine, przewodniczący Joint Chiefs of Staff airandspaceforces.com twz.com. Ponadto Centralne Dowództwo USA rozlokowało w regionie specjalistyczne samoloty do roli Wild Weasel i walki radioelektronicznej. Wśród nich były zapewne F-16CJ Viper uzbrojone do zwalczania obrony przeciwlotniczej (SEAD) oraz EA-18G Growler amerykańskiej marynarki do zakłócania elektroniki airandspaceforces.com twz.com. Mimo że urzędnicy nie potwierdzili każdego użytego typu, źródło wojskowe podkreśliło, że USA „mają F-16 Wild Weasel oraz marynarkowe EA-18 do walki elektronicznej w regionie” do tego celu airandspaceforces.com.
Gdy bombowce B-2 zbliżały się do swoich celów, ten „pakiet ochronny” wystrzelił szybkie pociski przeciwradiolokacyjne (HARM), aby zniszczyć lub oślepić pozostałe irańskie systemy radarowe airandspaceforces.com airandspaceforces.com. „Amerykański pakiet ochronny użył broni do szybkiego tłumienia, by zapewnić bezpieczne przejście pakietu uderzeniowego, a samoloty myśliwskie prowadziły prewencyjny ogień tłumiący wymierzony w potencjalne irańskie zagrożenia naziemne-w-powietrzu” – wyjaśnił gen. Caine airandspaceforces.com. Najprawdopodobniej oznaczało to użycie pocisków AGM-88E AARGM naprowadzających się na irańskie radary systemów SAM. W rzeczywistości pojawiły się doniesienia o „jednym z najcięższych szerokopasmowych zakłóceń elektronicznych tej wojny”, które objęły irańskie komunikacje i częstotliwości radarowe podczas ataku twz.com twz.com – co silnie wskazuje, że amerykańskie jednostki walki elektronicznej (prawdopodobnie z udziałem EA-18G Growler lub wyspecjalizowanych EC-130H Compass Call) aktywnie zakłócały irańskie sensory i sieci dowodzenia. Dzięki tym działaniom, irański zintegrowany system obrony powietrznej – już wcześniej „poważnie osłabiony przez trwające izraelskie naloty” w poprzedzającym tygodniu reddit.com airandspaceforces.com – nie był w stanie podjąć walki z nadlatującymi amerykańskimi samolotami. Myśliwce eskortujące bombowce zgłosiły brak jakiejkolwiek ingerencji ze strony irańskich przechwytujących czy rakiet twz.com. Według słów Caine’a atak przebiegł „bez zarzutu” i kompletnie z zaskoczenia: irańskie myśliwce „nie wystartowały, a wygląda na to, że irańskie systemy rakietowe powierzchnia-powietrze w ogóle nas nie zauważyły” twz.com.
Precyzyjna amunicja: bomby do niszczenia bunkrów, pociski manewrujące i bomby inteligentne
Siły uderzeniowe USA użyły zestawu specjalistycznych systemów uzbrojenia, by zniszczyć trzy wskazane irańskie obiekty jądrowe. W sumie użyto około 75 precyzyjnie naprowadzanych ładunków przeciwko tym obiektom twz.com twz.com. Najważniejszą bronią były bomby GBU-57 MOP do niszczenia bunkrów, zrzucane przez bombowce B-2. Czternaście tych ogromnych ładunków przebiło kluczowe podziemne hale w Fordow i Natanz, zawalając sieci tuneli oraz komory z wirówkami pod tonami gruzu twz.com twz.com. Według władz USA Fordow – najgłębiej ukryty irański zakład wzbogacania – został „wyeliminowany z gry” dzięki wielokrotnym bezpośrednim trafieniom twz.com twz.com.
Tymczasem trzeci cel – zakład konwersji uranu w Isfahanie – zaatakowano w inny sposób. Około godziny 17:00 czasu wschodnioamerykańskiego (zaledwie kilka minut przed atakami B-2 na pozostałe lokalizacje) Stany Zjednoczone odpaliły na Isfahan „ponad dwadzieścia” pocisków manewrujących Tomahawk twz.com. Każdy Tomahawk to poddźwiękowy pocisk skrzydlaty z naprowadzaniem GPS i zasięgiem ponad 1000 mil, odpalany z amerykańskiego okrętu podwodnego stacjonującego na Bliskim Wschodzie. Oficjalnie nie podano nazwy jednostki, ale tylko cztery okręty podwodne rakietowe klasy Ohio (SSGN) są w stanie przeprowadzić taki zmasowany atak (na pokładzie do 154 Tomahawków) twz.com twz.com. Start spod wody umożliwił, by uderzenie na Isfahan nastąpiło niemal jednocześnie z powietrznymi atakami na Fordow i Natanz – była to koordynacja w czasie, by zmaksymalizować szok i dezorientację. W rzeczywistości Tomahawki zostały zaprogramowane tak, by były „ostatnimi, które uderzą w Isfahan, gwarantując zaskoczenie przez cały przebieg operacji” – zauważył gen. Caine twz.com. Między 2:15–2:35 lokalnego czasu, gdy bomby MOP uderzały dwa pierwsze cele, na Isfahan spadły ponad dwie dziesiątki Tomahawków, niszcząc infrastrukturę naziemną oraz każdą płytko położoną instalację podziemną twz.com twz.com.
Pozostałe precyzyjne środki bojowe były najprawdopodobniej używane przez amerykańskie myśliwce w rolach wspierających. Przykładowo F-16CJ Viper oraz F/A-18 Growler wystrzeliwujące AGM-88 HARM/AARGM stanowiły część „75 ładunków PGMs”, niszcząc radary irańskiej obrony powietrznej tuż przed i w trakcie uderzenia twz.com. Eskortujące myśliwce mogły zabrać również mniejsze bomby precyzyjne JDAM lub SDB (Small Diameter Bomb), aby błyskawicznie zniszczyć mobilne wyrzutnie rakiet czy baterie obrony powietrznej, jeśli by podjęły walkę. Jednak, ponieważ irańska obrona została zaskoczona i skutecznie oślepiona, główny ciężar zniszczenia poniosły wcześniej zaplanowane środki: bomby do bunkrów z powietrza i pociski manewrujące z morza.
Warto podkreślić niezwykłą koordynację, jakiej wymagała synchronizacja użycia różnych rodzajów uzbrojenia. Zrzuty bomb przez B-2 i uderzenia Tomahawków musiały być zsynchronizowane w bardzo wąskim oknie czasowym, by dowództwo Iranu nie otrzymało ostrzeżenia i nie zdążyło ukryć kluczowych zasobów. „Wszystkie trzy irańskie cele infrastruktury nuklearnej zostały zaatakowane między 18:40 a 19:05 czasu wschodnioamerykańskiego – czyli około 2:10–2:35 w Iranie” – potwierdził przewodniczący kolegium szefów sztabów twz.com twz.com. Uderzając jednocześnie, USA zapewniły maksymalne zniszczenie irańskiego programu nuklearnego jednym ciosem.
Rola Marynarki Wojennej USA: lotniskowce, okręty podwodne i niszczyciele na stanowisku
Marynarka Wojenna Stanów Zjednoczonych była głęboko zaangażowana we wspieranie i realizację uderzeń na Iran, zapewniając zarówno platformę do odpalania pocisków manewrujących, jak i osłonę obronną w regionie. Najbardziej bezpośredni wkład Marynarki to okręt podwodny z pociskami kierowanymi (najprawdopodobniej Ohio SSGN), który wystrzelił salwę Tomahawków na cel w Isfahanie twz.com twz.com. Te okręty podwodne Ohio SSGN – zmodyfikowane okręty podwodne z napędem jądrowym – przenoszą do 154 Tomahawków każdy i mogą skrycie wystrzelić ogromną salwę z ukrytej pozycji pod wodą. Strzelając z Morza Arabskiego lub Zatoki Omańskiej, amerykański okręt podwodny zsynchronizował uderzenie na Isfahan z nalotami B-2 na Fordow i Natanz, jak wspomniano wyżej. Wykorzystanie platformy podwodnej zapewniło zaskoczenie i zmniejszyło ryzyko wykrycia lub uprzedzenia startu przez irańskie siły. Brieferzy Pentagonu podkreślili, że żaden inny okręt Marynarki nie byłby w stanie wystrzelić „ponad dwudziestu” pocisków manewrujących tak szybko, co oznaczało kluczową rolę Ohio SSGN twz.com.
Oprócz okrętu podwodnego, na miejsce operacji przesunęła się grupa uderzeniowa lotniskowca. USS Nimitz (CVN-68) wraz z towarzyszącymi okrętami wojennymi została przyśpieszona do rejonu odpowiedzialności Centralnego Dowództwa USA w dniach poprzedzających atak airandspaceforces.com. Chociaż lotnictwo lotniskowca nie musiało przeprowadzać nalotów na obiekty jądrowe (dzięki zaangażowaniu B-2 i okrętu podwodnego w uderzenia), skrzydło lotnicze lotniskowca prawdopodobnie pozostawało w stanie wysokiej gotowości. Myśliwce F/A-18E/F Super Hornet i EA-18G Growler z Nimitza zapewniały regionalną zdolność szybkiego reagowania – na przykład do prowadzenia patroli bojowych lub lotów zakłócających, jeśli irańskie samoloty bądź pociski zagroziłyby amerykańskim siłom. Faktycznie, specjaliści Marynarki ds. walki elektronicznej z eskadr VAQ (obsługujących Growlery) niemal na pewno byli częścią pakietu wsparcia operacji, używając potężnych zasobników zakłócających ALQ-99 do destabilizacji irańskich radarów i łączności w kluczowych minutach ataku twz.com. Amerykańskie okręty bojowe na powierzchni – jak niszczyciele typu Arleigh Burke czy krążowniki typu Ticonderoga – odegrały również istotną rolę wspierającą. Te okręty z systemem Aegis czuwały w rejonie Zatoki Perskiej, by zapewnić obronę przeciwlotniczą i przeciwrakietową bazom USA i sojusznikom – co było koniecznym środkiem ostrożności w obliczu potencjalnego odwetowego ostrzału balistycznego lub dronów ze strony Iranu bądź jego proxy. Wcześniej w konflikcie amerykańskie niszczyciele już pomagały przechwytywać irańskie pociski wycelowane w Izrael airandspaceforces.com airandspaceforces.com. Teraz, bezpośrednio po nalotach, te okręty były gotowe do zestrzelenia wszelkich irańskich pocisków wystrzelonych w odwecie w kierunku sił Stanów Zjednoczonych.
Mimo że nie użyto ich bezpośrednio do odpalenia Tomahawków w tej operacji, amerykańskie krążowniki i niszczyciele najprawdopodobniej były uzbrojone i gotowe do działań następczych. Mogły przeprowadzić kolejne ataki przy użyciu Tomahawków, jeśli pojawiłyby się nowe cele lub jeśli irańskie instalacje wymagałyby drugiej fali uderzeń. Obecność wielu platform Marynarki USA – od lotniskowców i niszczycieli rakietowych na powierzchni, po kryjący się w głębinach SSGN – zapewniała solidną projekcję siły morskiej i ochronę podczas całej operacji Midnight Hammer. Podsumowując, Marynarka nie tylko dostarczyła kluczową część ładunków za pomocą pocisków odpalanych z okrętu podwodnego, ale także zapewniła centrum dowodzenia na morzu, wczesne ostrzeganie dzięki okrętowym radarom oraz odstraszanie przed irańskim kontratakiem morskim lub rakietowym. Dzięki temu wszystkie amerykańskie okręty w regionie pozostały bezpieczne, a Cieśnina Ormuz pozostała otwarta dla żeglugi po ataku, pomimo gróźb Teheranu twz.com twz.com.
Bazy zagraniczne i rozwinięcie sił: Whiteman do Al Udeid – globalny zasięg
Przeprowadzenie uderzenia tej skali wymagało sieci baz lotniczych i miejsc rozwinięcia obejmujących trzy kontynenty. Punktem wyjściowym była baza Whiteman Air Force Base w Missouri, będąca domem floty B-2 Spirit. Wszystkie biorące udział w ataku bombowce B-2 wystartowały z Whiteman tuż po północy (EDT) 21 czerwca airandspaceforces.com, rozpoczynając długą, transatlantycką podróż. Na trasie zapewniono tankowanie w powietrzu przez rozlokowane wcześniej amerykańskie samoloty cysterny w różnych punktach. Kilkadziesiąt powietrznych tankowców (KC-135 Stratotanker i KC-46 Pegasus) zostało rozmieszczonych z USA i Europy, by wspierać bombowce airandspaceforces.com airandspaceforces.com. Warto zauważyć, że 18 czerwca Siły Powietrzne wysłały do Europy ponad dwie tuziny tankowców w ramach przygotowań, rozmieszczając wiele z nich w RAF Mildenhall w Wielkiej Brytanii i na innych lotniskach NATO airandspaceforces.com airandspaceforces.com. Pozwoliło to B-2 na tankowanie nad północnym Atlantykiem oraz ponownie nad Morzem Śródziemnym w drodze na Bliski Wschód.
Wspieranie eskorty myśliwskiej umożliwiła seria wysuniętych rozmieszczeń. Jak wspomniano, RAF Lakenheath w Anglii przyjął kontyngent F-22 Raptorów z bazy Langley AFB 18 czerwca airandspaceforces.com, które prawdopodobnie poleciały dalej do regionu CENTCOM (bezpośrednio lub poprzez bazy na Bliskim Wschodzie). Na teatrze działań Al Dhafra Air Base w ZEA i Al Udeid Air Base w Katarze pełniły kluczowe funkcje. Al Dhafra od dawna gości amerykańskie eskadry myśliwców i była logicznym punktem startowym dla F-35 lub F-16, które dołączyły do pakietu uderzeniowego. Al Udeid, gdzie znajduje się Zintegrowane Centrum Operacji Lotniczych USA, było głównym centrum koordynacyjnym wszystkich misji powietrznych w regionie. Jednak przewidując ewentualny irański ostrzał rakietowy, USA ewakuowały z Al Udeid personel niezaangażowany i duże statki powietrzne przed uderzeniem – na przykład relokując cenne samoloty rozpoznawcze i tankujące na bardziej odległe lotniska airandspaceforces.com. Wiele samolotów wsparcia prawdopodobnie przeniesiono do bazy Ali Al Salem w Kuwejcie lub Prince Sultan Air Base w Arabii Saudyjskiej (które amerykańskie siły wykorzystują w ostatnich latach), umieszczając je dalej od bezpośredniego zasięgu Iranu airandspaceforces.com airandspaceforces.com. Rzeczywiście, w godzinach po ataku urzędnicy wojskowi USA ujawnili, że „przenieśli większe samoloty z bazy Al Udeid w Katarze” w ramach środków ostrożności airandspaceforces.com.
Na wypadek nieprzewidzianych okoliczności, również inne bazy były gotowe do użycia. Diego Garcia, odosobnione lotnisko na Oceanie Indyjskim, było historycznie punktem rozwinięcia bombowców; najprawdopodobniej przygotowano je jako lotnisko zapasowe lub miejsce ewentualnego lądowania dla B-2 w przypadku problemów w locie. (Ostatecznie nie było to konieczne – wszystkie B-2 wróciły bezpiecznie do Missouri). Baza Incirlik w Turcji, choć oficjalnie nie wzięła udziału, mogła zostać wykorzystana do awaryjnego lądowania albo akcji poszukiwawczo-ratunkowej, jeśli załoga musiałaby przerwać misję nad regionem. Dodatkowo, amerykańskie i sojusznicze bazy jak NSA Souda Bay na Krecie i Naval Support Activity Bahrain zapewniły logistyczne i morskie wsparcie operacji. Wykorzystując tę globalną sieć baz – od terytorium USA po Europę i Zatokę Perską – Pentagon pokazał, że potrafi projekować siłę na świecie z szybkością i precyzją, w dowolnym miejscu i czasie twz.com twz.com.
Jednostki wsparcia: tankowanie w powietrzu, ISR, cyber oraz logistyczny kręgosłup
Realizacja operacji Midnight Hammer wymagała szerokiego zaplecza jednostek i zdolności wsparcia, które działały za kulisami, umożliwiając uderzenie. Najważniejsza była flota tankowców powietrznych. Siły Powietrzne zmobilizowały ogromny zespół samolotów tankujących, by utrzymać w powietrzu bombowce dalekiego zasięgu i ich eskortę myśliwską. Tankowce KC-135 Stratotanker oraz KC-46A Pegasus przybyły z wielu skrzydeł, by tankować zarówno B-2, jak i myśliwce typu F-22 i F-35 w drodze airandspaceforces.com airandspaceforces.com. Generał Caine podkreślał, że w operacji brały udział „dziesiątki i dziesiątki powietrznych tankowców” (w kilku falach) twz.com. Tankowce spotykały pakiety uderzeniowe w uprzednio zaplanowanych punktach tankowania nad Atlantykiem, Morzem Śródziemnym i Zatoką Perską, przekazując tysiące funtów paliwa, by umożliwić maszynom utrzymanie się w powietrzu przez 30-godzinną misję. Bez tego mostu tankującego B-2 nie byłyby w stanie dotrzeć do Iranu z Missouri bez lądowania po drodze. Dlatego cichymi bohaterami w powietrzu byli członkowie takich jednostek jak 100th Air Refueling Wing (RAF Mildenhall) i eskadry tankujące Gwardii Narodowej, którzy zrealizowali kluczowe tankowania w powietrzu na czas.
Kolejnym niezbędnym elementem był ISR – wywiad, rozpoznanie i obserwacja (Intelligence, Surveillance, and Reconnaissance). Do operacji skierowano „pełne spektrum samolotów rozpoznawczych i obserwacyjnych” twz.com. Najprawdopodobniej obejmowało to samoloty E-3 Sentry AWACS, których zadaniem była kontrola sytuacji powietrznej i zarządzanie skomplikowaną koordynacją 125 maszyn w rejonie działań. AWACS wykrywałyby aktywność irańskiego lotnictwa i koordynowały patrole myśliwskie sił sojuszniczych. Samoloty nasłuchowe RC-135 Rivet Joint prawdopodobnie przechwytywały sygnały radiowe i komunikację wojskową Iranu oraz emisje radarowe, przekazując dowództwu dane wywiadowcze w czasie rzeczywistym. Wysoko latające drony RQ-4 Global Hawk lub samoloty szpiegowskie U-2 mogły krążyć nad celem, by już w kilka minut po uderzeniu dostarczyć fotograficzne dowody skuteczności nalotu. Rzeczywiście, w ciągu kilku godzin komercyjne zdjęcia satelitarne ukazały rozległe zniszczenia w Fordo twz.com, potwierdzając realizację celu. Równocześnie drony MQ-9 Reaper i inne bezzałogowce pełniły nadzór nad sytuacją, gotowe śledzić ruchy wojsk irańskich lub poszukiwać mobilnych wyrzutni rakietowych w razie odwetu. Operację wspierały także aktywa kosmiczne – amerykańskie satelity obserwacyjne z dużym prawdopodobieństwem monitorowały irańskie lotniska i przestrzeń powietrzną w czasie rzeczywistym oraz zapewniały bezpieczne łącza komunikacyjne dla uczestników rajdu. Podsumowując: kompleksowy „parasol ISR, od ponad chmur po przestrzeń kosmiczną”, gwarantował amerykańskiemu dowództwu doskonałą świadomość sytuacyjną przez całą misję twz.com twz.com.
Kluczową rolę odegrały także jednostki cyberwojenne i zespoły walki elektronicznej, które skutecznie zdezorganizowały możliwość irańskiej odpowiedzi. Według relacji, w trakcie rozpoczęcia ataku Iran znalazł się pod ostrzałem „masywnych ataków w całym spektrum elektromagnetycznym”, prowadzących do silnego zakłócania łączności radiowej, GPS i sieci komórkowych twz.com twz.com. Sugeruje to przeprowadzenie przez operatorów U.S. Cyber Command i NSA ofensywnych działań zakłócających irańską infrastrukturę komunikacyjną oraz systemy dowodzenia i kontroli w decydującym momencie. Wdrażając złośliwe oprogramowanie lub inicjując cyberataki na sieci obrony powietrznej i systemy wczesnego ostrzegania Iranu, USA bez wątpienia oślepiły krajowe centrum decyzyjne („przerywając ich cykl decyzyjny”) w kluczowym oknie czasowym uderzenia twz.com twz.com. Równocześnie amerykańskie EA-18G Growler z marynarki oraz, ewentualnie, EC-130H Sił Powietrznych zapewniały natychmiastowe zakłócanie irańskich częstotliwości radarowych i łączności – jak wspomniano wcześniej. Ta kombinacja cyber i walki elektronicznej sprawiła, że w kluczowych minutach irańscy dowódcy byli głusi, niemi i ślepi – niezdolni do skoordynowanej odpowiedzi w czasie, gdy ich obiekty nuklearne były atakowane.
Za wszystkimi tymi działaniami stał niezwykły wysiłek logistyczny i techniczny. Pentagon ujawnił, że w powodzenie misji zaangażowanych było „setki specjalistów utrzymania i operacji” twz.com. W Missouri, na bazie Whiteman AFB, obsługa naziemna pracowała przez całą dobę nad przygotowaniem bombowców B-2 – prawdopodobnie obejmowało to transport i załadunek bomb MOP o masie 30 000 funtów do komór bombowych, co po raz pierwszy miało miejsce w realnej sytuacji bojowej. Specjaliści od uzbrojenia, technicy awioniki oraz personel zajmujący się powłoką stealth czuwali, by każdy B-2 był gotowy do lotu. Na bazach tankowania od USA po Europę, logistycy koordynowali zatankowanie maszyn, a na bazach wysuniętych w rejonie CENTCOM stacjonował personel gotowy do natychmiastowego przygotowania myśliwców i maszyn wsparcia do startu. Dowództwo transportu lotniczego również odgrywało swoją rolę: samoloty transportowe C-17 Globemaster III w dniach poprzedzających rajd przewoziły żołnierzy, uzbrojenie i zaopatrzenie (np. części zamienne i zespoły serwisowe do bazy Lakenheath dla napływających F-22). Gotowość utrzymywały także zespoły medyczne MEDEVAC i śmigłowce poszukiwawczo-ratownicze (choć na szczęście nie były potrzebne). Cała operacja była pokazem amerykańskiej integracji sił połączonych, opartej o ścisłą koordynację Sił Powietrznych, Marynarki, Piechoty Morskiej, Sił Kosmicznych i zespołów cyber. Generał Caine podsumował: „ta misja była planowana i przeprowadzona we wszystkich domenach i teatrach, zgodnie z naszymi możliwościami globalnej projekcji siły” twz.com twz.com.
Dowodzenie i kontrola: od Białego Domu po CENTCOM
Atak na irańskie instalacje nuklearne został przeprowadzony przy zaangażowaniu najwyższych szczebli władz USA i z zachowaniem jasnej struktury dowodzenia zapewniającej tajność i skuteczność. Prezydent Donald Trump, jako Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych, podjął decyzję o rozpoczęciu ataku – to pierwszy bezpośredni nalot USA na terytorium Iranu od 1979 roku washingtonpost.com. W poprzedzających dniach Trump wystosował do Iranu ostatnie ultimatum w sprawie zaprzestania działalności nuklearnej, a po jego odrzuceniu, w konsultacji z doradcami ds. bezpieczeństwa narodowego autoryzował Operację Midnight Hammer en.wikipedia.org twz.com. W nocy z 21 czerwca Trump wraz z kluczowym sztabem wojennym zebrał się w Situation Room w Białym Domu, by na żywo śledzić operację. Na opublikowanych później zdjęciach widać prezydenta otoczonego przez wiceprezydenta J.D. Vance’a, sekretarza stanu Marco Rubio, sekretarza obrony Pete’a Hegsetha, przewodniczącego Kolegium Połączonych Szefów Sztabów gen. Dana „Razin” Caine’a oraz szefową kancelarii Susie Wiles w trakcie trwania ataku airandspaceforces.com washingtonpost.com. Sztab na bieżąco otrzymywał raporty z Pentagonu i CENTCOM o przebiegu nalotu. Gdy bombowce B-2 opuściły przestrzeń powietrzną Iranu, prezydent Trump wygłosił krótkie orędzie, chwaląc „precyzję, szybkość i kunszt” amerykańskiego wojska oraz ostrzegł Iran, że każda próba odwetu „spotka się z siłą znacznie większą niż ta, którą widzieliśmy tej nocy” washingtonpost.com.
Po stronie wojskowej kontrolę operacyjną sprawowało Dowództwo Centralne USA (CENTCOM) z siedzibą w Tampie na Florydzie (MacDill AFB). Z uwagi na wyjątkową wrażliwość sprawy, planowanie odbywało się w ścisłym, kilkuosobowym zespole planistów z CENTCOM i Kolegium Połączonych Szefów Sztabów. Gen. Caine wyjaśniał, że „bardzo niewiele osób w Waszyngtonie i Tampie” znało termin i szczegóły operacji twz.com twz.com. Generał Michael Kurilla (dowódca CENTCOM) lub wyznaczeni przez niego dowódcy komponentu lotniczego zapewne nadzorowali bezpośrednie wykonanie rozkazu po wydaniu zgody. Rolę centrum dowodzenia i zarządzania odgrywało Combined Air Operations Center (CAOC) na lotnisku Al Udeid, kontrolując skomplikowane rozkazy lotnicze – od tankowców po bombowce i aktywa ISR – przez zabezpieczone łącza satelitarne i cyfrowe. Praktycznie rzecz biorąc, operację mogła koordynować ad hoc Połączona Grupa Zadaniowa pod dowództwem wysokiego rangą oficera Sił Powietrznych odpowiedzialnego za komponent lotniczy oraz kontradmirała Marynarki, nadzorującego atak rakietami manewrującymi. Szef Kolegium Połączonych Szefów Sztabów, gen. Caine, utrzymywał stałą łączność z dowódcami na miejscu i sekretarzem obrony, gotów doradzać w razie konieczności korekt lub odpowiedzi na nieprzewidziane sytuacje twz.com twz.com.
W Pentagonie sekretarz obrony Pete Hegseth nadzorował współpracę międzyagencyjną i międzynarodową. Stany Zjednoczone w tajemnicy powiadomiły tuż przed nalotem kilku kluczowych sojuszników – szczególnie Izrael – by zapobiec możliwym kolizjom działań lotniczych. (CNN podawało, że rząd Izraela otrzymał informację o zbliżającym się uderzeniu USA, co „ma absolutnie sens, bo brak takiego ostrzeżenia mógłby doprowadzić do katastrofy”, biorąc pod uwagę aktywność izraelskiego lotnictwa nad Iranem twz.com.) Amerykański atak nastąpił w 9. dniu trwającej wojny izraelsko-irańskiej, w trakcie której siły Izraela („Operacja „Wschodzący Lew”) intensywnie bombardowały siły i obiekty nuklearne Iranu, nie będąc jednak w stanie trwale wyeliminować głęboko ukrytych instalacji airandspaceforces.com airandspaceforces.com. Izraelskie dowództwo miało świadomość, że atak na Fordo przekracza ich zdolności – „USA to jedyny kraj dysponujący bombowcami i uzbrojeniem zdolnym do zniszczenia tego celu”, jak zauważano w analizach przed nalotem airandspaceforces.com airandspaceforces.com. Dlatego atak USA był ściśle powiązany z izraelską kampanią. Hegseth stwierdził później: „Izrael osiągnął niezwykły sukces militarny… ale jeśli chodzi o to uderzenie – było ono prowadzone i dowodzone przez USA” airandspaceforces.com airandspaceforces.com. Izrael w tydzień poprzedzający 21 czerwca poważnie osłabił irańską obronę powietrzną, co utorowało B-2 drogę do celu airandspaceforces.com. „Wykorzystaliśmy wcześniejsze przygotowanie dostępowe i podejściowe z ostatnich półtora tygodnia” – potwierdzał gen. Caine airandspaceforces.com. Jednocześnie stanowczo podkreślił, że „to, co pozostało do zrobienia, mogły wykonać tylko Siły Powietrzne USA, dzięki unikalnej kombinacji bombowców, bomb i środków wsparcia” airandspaceforces.com.
Przez cały czas trwania operacji dowodzenie i kontrola były utrzymywane na wielu nadmiarowych poziomach. Bezpieczna łączność satelitarna (SATCOM) łączyła Prezydenta i Pentagon z powietrznymi stanowiskami dowodzenia. Samolot E-4B National Airborne Operations Center mógł znajdować się w powietrzu jako rezerwowy węzeł dowodzenia. Na teatrze działań, samoloty AWACS i JSTARS zapewniały taktyczne C2 dla ugrupowania uderzeniowego. Na morzu USS Nimitz pełnił rolę pływającego centrum dowodzenia dla koordynacji obrony powietrznej i morskiej. W cyberprzestrzeni centrum operacyjne Dowództwa Cyberprzestrzennego USA koordynowało czas ataków cybernetycznych, aby pokrywały się z uderzeniami kinetycznymi. Taka integracja wielodomenowa wymagała wyraźnej, scentralizowanej władzy i zdyscyplinowanego wykonywania wcześniej opracowanych faz. Jak opisał gen. Caine, był to podręcznikowy przykład połączonej walki rodzajów sił zbrojnych: „przeprowadzanej z dokładną synchronizacją na wielu platformach w wąskim obszarze powietrznym, wszystko przy minimalnej łączności. Taki poziom integracji to właśnie coś, co nasze Połączone Siły robią lepiej niż ktokolwiek inny na świecie” twz.com twz.com.
Ostatecznie, gdy bomby trafiły w cele, dowództwo skupiło się na ocenie i powstrzymaniu dalszego rozwoju sytuacji. W Pentagonie odbył się poranny briefing 22 czerwca, na którym SecDef Hegseth i gen. Caine przedstawili wstępne oceny strat bojowych – informując, że wszystkie pociski trafiły w wyznaczone cele i wszystkie samoloty wróciły bezpiecznie twz.com twz.com. Prezydent Trump w przemówieniu pochwalił nienaganną realizację zadania przez wojsko i wyraził nadzieję, że to zdecydowane uderzenie „służy bezpieczeństwu całego wolnego świata” i może skłonić Iran do powrotu do stołu negocjacyjnego washingtonpost.com washingtonpost.com. Jednocześnie siły USA w regionie zostały postawione w stan wysokiej gotowości. Gotowe były plany awaryjne na wypadek odwetu ze strony Iranu: dodatkowe zestawy obrony przeciwlotniczej Patriot i THAAD zostały uruchomione wokół amerykańskich baz, a – jak wcześniej wspomniano – personel i samoloty niebiorące udziału w działaniach bojowych zostały przeniesione w bezpieczniejsze miejsca airandspaceforces.com. Równolegle uruchomiono także działania dyplomatyczne i informacyjne – na przykład ambasador USA przy ONZ został zobowiązany do uzasadnienia ataku jako środek przeciwdziałania proliferacji, podczas gdy rząd Iranu w ostrych słowach potępił atak jako „skandaliczny i bezprawny” i zażądał zwołania nadzwyczajnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ washingtonpost.com washingtonpost.com.
Wnioski: niszczący cios i globalne reperkusje
Operacja Midnight Hammer pokazała szczyt amerykańskich możliwości wojskowych – precyzyjnie zaplanowane uderzenie łączące technologię stealth, precyzyjną siłę ognia i ogromny zasięg logistyczny. W ciągu jednej nocy Stany Zjednoczone cofnęły irański program nuklearny o lata, niszcząc silnie umocnione obiekty przez lata uznawane za niemal niezdobyte. „Nasza wstępna ocena wskazuje, że wszystkie nasze precyzyjne środki bojowe trafiły tam, gdzie chcieliśmy, i wywarły pożądany efekt” – potwierdził sekretarz Hegseth – „szczególnie w Fordo, które było głównym celem” twz.com. Niezależne zdjęcia satelitarne potwierdziły druzgocące zniszczenia – podziemne hale Fordo zawaliły się, a szyby wentylacyjne zostały rozerwane twz.com. Irańscy urzędnicy byli nieugięci, lecz widocznie wstrząśnięci – Irańska Organizacja Energii Atomowej potępiła atak jako dowód „bezprawia… praw dżungli”, jednocześnie zapowiadając kontynuację irańskiego programu jądrowego w jakiejś formie washingtonpost.com. Skutki strategiczne były natychmiastowe: zdolność Teheranu do wzbogacania uranu do poziomu militarnego została ciężko osłabiona, ale ryzyko wybuchu szerszego konfliktu gwałtownie wzrosło tej samej nocy. Świat wstrzymał oddech, czekając na irańską odpowiedź, która już następnego dnia obejmowała ograniczone salwy rakietowe w stronę Izraela i zapowiedzi przyszłej zemsty washingtonpost.com washingtonpost.com.
Dla USA i ich sojuszników operacja była mocnym wyrazem determinacji. Amerykańscy przywódcy – od Prezydenta w dół – podkreślali, że uderzenie było wymierzone w „irański program nuklearny, a nie naród irański”, zaznaczając, że był to niejądrowy prewencyjny atak mający zapobiec większemu zagrożeniu reddit.com. Prezydent Trump ogłosił: „teraz jest czas na pokój”, gratulując „wielkim amerykańskim wojownikom”, którzy wykonali tę misję twz.com. Dowódcy USA podkreślali, że był to „jednorazowy” atak mający zneutralizować konkretne zagrożenie, a nie rozpoczęcie wojny na pełną skalę twz.com. Niemniej Pentagon pozostawał w stanie najwyższej gotowości. Jednostki obrony powietrznej i marynarki były gotowe odeprzeć każdą próbę irańskiego odwetu na siłach USA w Zatoce Perskiej. Cieśnina Ormuz – kluczowa dla światowego eksportu ropy – stała się ogniskiem napięć, choć siły marynarki wojennej USA zapewniły jej drożność mimo irańskich gróźb jej zablokowania twz.com twz.com.
W Kongresie i na arenie międzynarodowej reakcje były głęboko podzielone. Amerykańscy sojusznicy, tacy jak Izrael, wychwalali operację – premier Izraela Netanyahu powiedział, że USA „działały z wielką siłą”, a ten atak „zmieni historię” w kontekście zapobiegania powstaniu irańskiej bomby washingtonpost.com. Arabski Partnerzy z Zatoki Perskiej dyskretnie popierali uderzenie w irańskie ambicje, jednocześnie przygotowując się na możliwe skutki w regionie. W USA zwolennicy chwalili zdecydowane działanie („Prezydent podjął właściwą decyzję… Iran można było zatrzymać tylko siłą” – powiedział jeden z liderów Komisji Sił Zbrojnych Senatu airandspaceforces.com), podczas gdy krytycy w Kongresie ostrzegali przed ryzykiem eskalacji i brakiem wyraźnego upoważnienia do rozpoczęcia nowego konfliktu airandspaceforces.com airandspaceforces.com. Briefingujący Pentagon opisywali operację jako wzorcowo przeprowadzoną, ale równocześnie podkreślali, że „jest stanowczo zbyt wcześnie, żeby mówić o pełnym sukcesie misji” twz.com. Możliwość irańskiego odwetu – czy to rakietowego, czy przez siły zastępcze – była nadal poważnym zagrożeniem, a wojska USA miały pozostać przez najbliższe dni zaangażowane w działania obrony przeciwrakietowej i bezpieczeństwa regionalnego twz.com.
Operacja Midnight Hammer z pewnością przez lata będzie analizowana jako wzorcowy przykład nowoczesnej, amerykańskiej integracji wojskowej – pokazując, jak zasoby stealth, cybernetyka/wojna elektroniczna, precyzyjna broń i planowanie połączone mogą razem zniszczyć nawet najlepiej chronione cele. Podkreśliła unikalne możliwości amerykańskiej armii. Jak zauważył jeden z komentatorów, misja, która się rozegrała „obejmowała zasoby od głębin oceanów aż po przestrzeń kosmiczną” twz.com twz.com – innymi słowy, każdy obszar walki został wykorzystany. „Żadna inna armia na świecie nie mogłaby tego dokonać” – powiedział Prezydent Trump w następstwie ataku en.wikipedia.org, co nawet dla niektórych krytyków może być trudne do podważenia. Czy to śmiałe działanie ostatecznie zniechęci Iran do rozwijania programu nuklearnego, czy też zapoczątkuje nowy rozdział konfliktu – na to pytanie odpowie dopiero czas. Ale świat już zobaczył, jak niezwykły zasięg i precyzja amerykańskiej siły może zostać wykorzystana w obliczu poważnego zagrożenia.
Źródła: Szczegóły zawarte w tym raporcie pochodzą z oficjalnych briefingów Pentagonu, relacji z miejsca wydarzeń oraz analiz obronnych dotyczących ataków na Iran, w tym z Air & Space Forces Magazine airandspaceforces.com airandspaceforces.com, The War Zone (Tyler Rogoway, Howard Altman i inni) twz.com twz.com, U.S. Naval Institute News oraz na żywo aktualizowanych informacji Washington Post washingtonpost.com washingtonpost.com, a także innych cytowanych źródeł. Zapewniają one kompleksowy, oparty na faktach wykaz jednostek i zdolności użytych podczas operacji z 21–22 czerwca 2025 roku.