LIM Center, Aleje Jerozolimskie 65/79, 00-697 Warsaw, Poland
+48 (22) 364 58 00
ts@ts2.pl

Pojedynek Elektrycznych Ciężarówek: Mack Heavy Hauler kontra Futurystyczny Tesla Cybertruck kontra Ford F-150 Lightning

Electric Truck Showdown: Mack’s Heavy Hauler vs. Tesla’s Futuristic Cybertruck vs. Ford’s F-150 Lightning

Elektryczne ciężarówki wjeżdżają na scenę, zmieniając zarówno floty komercyjne, jak i podjazdy konsumentów. Wśród liderów znajdują się elektryczne ciężarówki ciężkiego tonażu Macka, radykalny Cybertruck Tesli oraz Ford F-150 Lightning – każdy z nich reprezentuje inny aspekt rewolucji elektrycznych pickupów. To kompleksowe porównanie przeanalizuje ich specyfikacje techniczne, filozofie projektowe, osiągi i wiele więcej. Przyjrzymy się także, jak wypadają pod względem bezpieczeństwa, funkcji technologicznych, cen, zastosowań (od prywatnych przygód po flotowe woły robocze), a także odbioru publicznego i opinii ekspertów. Na koniec przyjrzymy się innym nadchodzącym elektrycznym pickupom (Rivian R1T, Chevy Silverado EV, RAM 1500 REV itd.), które mają szansę zrewolucjonizować rynek. Zapnij pasy – czas na pojedynek elektrycznych ciężarówek.

Specyfikacje techniczne w skrócie

Zacznijmy od twardych danych, które interesują kupujących pickupy: zasięg, pojemność baterii, moc, ładowność, holowanie i ładowanie. Poniżej podsumowanie kluczowych parametrów elektrycznej ciężarówki Macka (skupiając się na flagowym modelu LR Electric do wywozu odpadów), Tesli Cybertruck oraz Forda F-150 Lightning:

  • Bateria i zasięg: Mack LR Electric wyposażony jest w ogromną baterię 376 kWh, co pozwala mu obsłużyć cały dzień miejskiej pracy z częstymi przystankami (dziesiątki mil na trasach z wieloma postojami) macktrucks.com. Ten nowej generacji akumulator jest o 42% większy niż w poprzednich modelach Macka, zwiększając zasięg między ładowaniami (dokładny przebieg zależy od cyklu pracy) macktrucks.com. Dla porównania, Tesla Cybertruck wykorzystuje ~baterię strukturalną 123 kWh (architektura 816 V), oferującą szacowany przez EPA zasięg 340 mil w wersji z napędem na cztery koła i dwoma silnikami. Tesla zapowiedziała także wersję z jednym silnikiem „Long Range” RWD, która ma pojawić się w 2025 roku i oferować 350 mil zasięgu. Ford F-150 Lightning dostępny jest z baterią 98 kWh (zasięg standardowy) lub 131 kWh (zasięg rozszerzony), co według szacunków Forda pozwala na przejechanie odpowiednio 230 mil i 320 mil caranddriver.com. (Topowa wersja Lightning Platinum ma zasięg ok. 300 mil ze względu na większą masę.)
  • Moc i moment obrotowy: Ciężkie ciężarówki potrzebują ogromnego momentu obrotowego i Mack LR Electric go dostarcza – jego dwa silniki elektryczne zapewniają 448 ciągłych koni mechanicznych oraz imponujące 4 051 lb-ft maksymalnego momentu obrotowego dostępnego od zera obrotów na minutę macktrucks.com. Ten natychmiastowy moment obrotowy idealnie sprawdza się przy odbiorze odpadów z częstym zatrzymywaniem się i ruszaniem. Moc Cybertrucka zależy od konfiguracji: wersja z dwoma silnikami i napędem na cztery koła generuje około 600 KM i ~1 000 lb-ft momentu obrotowego, podczas gdy trój-silnikowy „Cyberbeast” osiąga szacunkowo 845 KM łącznie (trzy silniki) – wystarczająco, by przyspieszyć 0–60 mph w supersamochodowe 2,6 sekundy. Nawet podstawowy Cybertruck z jednym silnikiem będzie miał około 315 KM. Ford Lightning również nie odstaje: wersje z większym zasięgiem osiągają 580 KM i 775 lb-ft niemal natychmiastowego momentu obrotowego fordofmontebello.com, co pozwala na sprinty 0–60 mph w około 4 sekundy podczas testów fordofmontebello.com. (Standardowy Lightning ma około 452 KM.) Cały ten moment obrotowy oznacza poważne możliwości holowania i przewożenia ładunków w każdej z tych opcji.
  • Holowanie i ładowność: Elektryczne ciężarówki Macka są stworzone do ciężkich zadań – LR Electric to pojazd klasy 8 zaprojektowany do przewożenia ton śmieci, a nie do holowania przyczep, więc tradycyjne parametry holowania nie są podawane. Zamiast tego skupiamy się na dopuszczalnej masie całkowitej pojazdu i ładowności: konstrukcja pozwala na przewóz do 72 000 lbs DMC z ciężkimi ładunkami odpadów (typowe dla dieslowskich LR). Tesla Cybertruck ma homologację na holowanie do 11 000 lbs w wersji z dwoma silnikami (porównywalnie z benzynowym pickupem ½ tony). Tesla początkowo deklarowała do 14 000 lbs dla wersji z trzema silnikami, ale oficjalne dane podają obecnie 11 000 lbs maksymalnie dla modeli AWD. Ładowność wynosi około 2 500 lbs dla wersji z dwoma i trzema silnikami – wystarczająco na narzędzia lub sprzęt rekreacyjny w skrzyni. F-150 Lightning również oferuje solidne możliwości: maksymalne holowanie ~10 000 lbs z większą baterią i pakietem Max Tow oraz ładowność do 2 000 lbs (w zależności od wersji). Innymi słowy, Lightning może ciągnąć typową przyczepę roboczą lub kempingową, choć zasięg spadnie podczas holowania. (Testy pokazują, że zasięg EV może się zmniejszyć o połowę przy ciężkiej przyczepie – jeden Cybertruck ciągnący 8 000 lbs przyczepy kempingowej wymagał ładowania po około 85 milach.) Jednak do codziennej jazdy i umiarkowanego przewożenia ładunków te elektryczne pickupy spełnią większość potrzeb.
  • Czasy ładowania i infrastruktura: Wszystkie trzy pojazdy korzystają z szybkiego ładowania, ale według różnych standardów. Mack wyposaża swoje ciężarówki w system szybkiego ładowania DC SAE Combo (CCS) do 150 kW macktrucks.com. Na odpowiedniej ładowarce 150 kW, duży akumulator LR Electric może się naładować w ciągu kilku godzin (Mack odnotował około 90 minut do pełna w jednym przypadku testowym). Te ciężarówki zazwyczaj ładują się nocą w bazach, a Mack współpracuje z partnerami nad rozbudową miejsc ładowania flotowego (np. nowa baza w Bronksie z 32 szybkimi ładowarkami DC dla ciężarówek) macktrucks.com. Tesla stosuje swój własny złącze NACS w Cybertrucku i deklaruje maksymalną moc ładowania do 350 kW na stacjach DC o dużej mocy. Jednak obecnie własne Superchargery V3 Tesli są ograniczone do ~250 kW, więc dopóki nie pojawią się nowe stacje V4 obsługujące 800V, akumulator 800V Cybertrucka będzie ładowany z maksymalną mocą ~250 kW w sieci Tesli. To pozwala dodać około 136 mil w 15 minut dla wersji z dwoma silnikami w idealnych warunkach. Cybertruck może także korzystać z zewnętrznych stacji CCS przez adapter (wykorzystując swoją konstrukcję dzielonego pakietu, która pozwala ładować się na ładowarkach 400V). Ford F-150 Lightning korzysta ze standardu CCS, z maksymalną mocą szybkiego ładowania DC około 150 kW. W praktyce oznacza to ładowanie od ~15% do 80% w nieco ponad 40 minut dla większego akumulatora. Do ładowania w domu i w bazie Lightning posiada ładowarkę pokładową 11 kW (standardowy akumulator) lub 19,2 kW (większy, z Ford 80A Charge Station Pro), co pozwala na pełne naładowanie ciężarówki przez noc. Warto zauważyć, że Ford dołączył do sojuszu Tesli dotyczącego standardu ładowania – od 2025 roku Lightning będzie oferował port ładowania NACS dla bezproblemowego dostępu do Superchargerów. Ten trend wzajemnej kompatybilności oznacza, że infrastruktura ładowania szybko się poprawia dla wszystkich właścicieli elektrycznych ciężarówek.

Tabela 1: Kluczowe porównanie specyfikacji – Mack LR Electric vs Tesla Cybertruck vs Ford F-150 Lightning

SpecyfikacjaMack LR Electric (śmieciarka)Tesla Cybertruck (Dual-Motor AWD)Ford F-150 Lightning (zwiększony zasięg)
Pojemność baterii376 kWh (litowo-jonowa NMC) macktrucks.com~123 kWh (pakiet strukturalny 4680)131 kWh użyteczne (zwiększony zasięg) caranddriver.com
Zasięg (szac. EPA)N/D (zaprojektowany na całodniowe miejskie trasy; typowo ~100 mil) macktrucks.com~340 mil AWD (do 350 mil RWD)~320 mil (zwiększona bateria 4×4) caranddriver.com
Napęd / SilnikiDwa silniki, ~448 KM łącznie, 4 051 lb·ft macktrucks.com (konfiguracje RWD lub AWD w zależności od zastosowania)Dwa silniki AWD (~600 KM, 1 000 lb·ft) lub trzy silniki (~845 KM)Dwa silniki AWD (580 KM, 775 lb·ft) fordofmontebello.com (standardowa bateria: 452 KM)
Zdolność holowaniaBrak danych (zbudowany do 72 tys. funtów DMC ładunków śmieci, nie do holowania przyczep)11 000 funtów maks. (AWD)10 000 funtów maks. (z pakietem Max Tow)
ŁadownośćBardzo wysoka (np. ~11–12 ton pojemności nadwozia na śmieci)~2 500 funtów (5′ skrzynia)~2 000 funtów (6,5′ skrzynia; zależnie od wersji)
0–60 mphNie dotyczy (ograniczona prędkość; zbudowany pod moment obrotowy)~4,1 s (dwa silniki), ~2,6 s (trzy silniki)~4,0 s (zwiększona bateria; ~3,8 s raportowane) fordofmontebello.com
Ładowanie (DC szybkie)CCS1 do 150 kW (ok. 1,5–2 h do pełna) macktrucks.comNACS (Tesla) do 250 kW obecnie, możliwość 350 kWCCS1 do ~150 kW (15–80% ~40 min)
Ładowanie (AC)AC Poziom 2 do ~19,2 kW (sobsługuje ładowanie w magazynie przez noc)11,5 kW ładowarka pokładowa AC (48A @240V)19,2 kW AC (z domową stacją 80A)

Uwagi do tabeli: Specyfikacje Cybertrucka dotyczą wersji z dwoma silnikami i napędem na cztery koła, o ile nie zaznaczono inaczej; Tesla wprowadziła także wariant z napędem na tylne koła (350 mil, jeden silnik) oraz wersję wyczynową z trzema silnikami („Cyberbeast”). Podane dane Forda Lightning dotyczą modeli z akumulatorem o zwiększonym zasięgu (wersja standardowa ma mniejszą moc i zasięg). Specyfikacja Macka dotyczy śmieciarki LR Electric; Mack oferuje także MD Electric – ciężarówkę średniej ładowności (bateria 150–240 kWh) i zapowiedział ciągnik siodłowy klasy 8 Pioneer w wersji BEV (szczegóły poniżej). Wszystkie pojazdy wyposażone są w systemy hamowania rekuperacyjnego, odzyskujące energię macktrucks.com.

Projekt i konstrukcja

Każda z tych elektrycznych ciężarówek ma odmienną filozofię projektowania, zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz:

  • Mack Electric (ciężka ciężarówka) – Mack zelektryfikował swoje sprawdzone platformy ciężarówek, zamiast tworzyć zupełnie nowy, ekstrawagancki wygląd. LR Electric bardzo przypomina swojego dieslowskiego odpowiednika pod względem formy i układu, zachowując niskopodłogową kabinę z dwustronnymi stanowiskami kierowcy (idealne do odbioru odpadów w ruchu miejskim). Wersja elektryczna posiada miedzianą figurkę buldoga Macka na masce, która sygnalizuje status EV macktrucks.com, ale poza tym to ten sam znany, kanciasty „wół roboczy” zbudowany z myślą o trwałości i łatwym dostępie serwisowym. Podwozie jest wzmocnione pod ciężkie ładunki, a Mack zachował takie cechy jak konfigurowalne drzwi i podwójne kierownice, by ułatwić pracę załogom. Największa różnica jest pod spodem: brak silnika diesla z przodu – zamiast tego silniki elektryczne i akumulatory umieszczone nisko w ramie, co daje czysty, prostszy układ napędowy. Jakość wykonania Macka podkreśla wytrzymałość i niezawodność. Wszystko, od stalowej ramy po zawieszenie, jest przewymiarowane, by wytrzymać komercyjne obciążenia. Nowy Mack Pioneer – ciągnik siodłowy BEV (zapowiedziany na 2025 rok) – będzie podobnie wykorzystywał aerodynamiczny opływowy projekt ciągnika znany z wersji diesla – z takimi elementami jak mocno pochylona przednia szyba i nawet cyfrowe lusterka boczne zmniejszające opór powietrza. Krótko mówiąc, podejście Macka do projektowania jest ewolucyjne: biorą solidną, konwencjonalną ciężarówkę i elektryfikują ją, zachowując to, czego oczekują klienci flotowi (widoczność, możliwość konfiguracji i wytrzymałość). Zaletą jest to, że kierowcy i mechanicy czują się jak u siebie, co ułatwia przejście na napęd elektryczny.
  • Tesla Cybertruck – W wyraźnym kontraście, design Cybertrucka jest niczym innym jak futurystycznym science fiction. Posiada ostro zarysowany, trójkątny egzoszkielet ze stali nierdzewnej z płaskimi panelami stalowymi, które nadają mu charakterystyczny, kanciasty wygląd „low-poly”. Tesla rezygnuje z lakieru; nadwozie jest z surowej walcowanej na zimno stali nierdzewnej serii 300, tego samego materiału, którego używa SpaceX, oferując ekstremalną wytrzymałość (i unikalny srebrny wygląd). To podejście z egzoszkieletem oznacza, że panele nadwozia Cybertrucka służą również jako jego struktura ramy, co pozwala na ultra-sztywną konstrukcję. Minusem jest to, że kształtowanie grubej stali jest wyzwaniem – Tesla musiała wynaleźć nowe techniki „gięcia powietrznego”, ponieważ tradycyjne tłoczenie nie wchodziło w grę. Obserwatorzy zauważyli lekkie fale na dużych płaskich panelach, co podkreśla wyzwania produkcyjne tego projektu. Wizualnie, samochód ma ciągły pasek LED z przodu, zintegrowaną rampę w tylnej klapie i brak konwencjonalnych lusterek bocznych (Tesla używa kamer, choć przepisy mogą wymagać montowanych lusterek). Szkło ma być „Armor Glass” – słynnie wytrzymało niektóre testy, ale pękło podczas prezentacji w 2019 roku, gdy rzucono w nie stalową kulą. Można go kochać lub nienawidzić, ale design Cybertrucka budzi skrajne emocje. Elon Musk powiedział, że inspirował się Blade Runnerem i chciał, by przyszłość „wyglądała jak przyszłość”. Wnętrze podąża za minimalistyczną filozofią Tesli (więcej o tym później). Co ważne, design nie jest tylko dla wyglądu: stalowe nadwozie zapewnia wytrzymałość (odporność na wgniecenia/rdzę), a trójkątny kształt nadaje sztywność. Cybertruck ma także wyjątkowe kąty natarcia/zejścia i do 17″ prześwitu dzięki adaptacyjnemu zawieszeniu pneumatycznemu en.wikipedia.org, co czyni go naprawdę zdolnym do jazdy w terenie. Ogólnie rzecz biorąc, podejście Tesli do budowy całkowicie odrzuciło konwencjonalny design pickupa – w rezultacie powstał pojazd wyglądający jak rekwizyt filmowy, ale zbudowany jak czołg.

Cybertruck Tesli prezentuje radykalnie niekonwencjonalny design: kanciaste panele nadwozia ze stali nierdzewnej (ramowy egzoszkielet), opadającą linię dachu ze zintegrowaną rampą do przestrzeni ładunkowej i ogólny wygląd rodem z science fiction. Pomimo futurystycznego wyglądu, Tesla zaprojektowała Cybertrucka z myślą o wytrzymałości w rzeczywistych warunkach – stalowe nadwozie jest niezwykle sztywne i odporne na wgniecenia (choć mogą być widoczne fale na panelach), a samochód posiada adaptacyjne zawieszenie pneumatyczne zapewniające duży prześwit en.wikipedia.org.

  • Ford F-150 Lightning – Ford obrał odwrotne podejście niż Tesla: sprawić, by elektryczny pickup wyglądał i sprawiał wrażenie zwykłego F-150. Nadwozie Lightninga jest niemal identyczne jak w benzynowym F-150, poza kilkoma nowoczesnymi akcentami. Ma tradycyjny kształt kabiny załogowej z krótką paką oraz „niewątpliwie F-150” sylwetkę. Tylko detale, takie jak zamknięta atrapa chłodnicy (z listwą LED), unikalne felgi i subtelne oznaczenia sugerują, że to elektryk. Ford uzasadniał to chęcią niezrażania lojalnych nabywców pickupów. Jak zauważył MotorTrend, Lightning „przerzuca most między układem napędowym przyszłości a pickupem teraźniejszości”, opakowując zaawansowaną technologię EV w znajomą formę. Ta zachowawcza stylistyka została pochwalona jako „sprytna”, bo ułatwia tradycyjnym użytkownikom przejście na elektryki. Lightning powstaje na zmodyfikowanej ramie F-150, wykorzystując stal o wysokiej wytrzymałości do montażu baterii i niezależnego tylnego zawieszenia (po raz pierwszy w F-150). Pod względem konstrukcji zachowuje cechy wytrzymałościowe serii F – w pełni zamkniętą ramę, wytrzymałą pakę i dostępny fabryczny hak holowniczy itd. Panele nadwozia i kabina są w dużej mierze wspólne z wersjami benzynowymi, co pozwala Fordowi korzystać z istniejących procesów produkcyjnych (obniżając koszty). Jedna z zalet: Lightning ma ogromny przedni bagażnik („frunk”) tam, gdzie normalnie byłby silnik, oferując 14 stóp sześciennych zamykanego schowka – rozwiązanie możliwe dzięki układowi EV. Podsumowując, strategia Forda polegała na „nie wymyślać pickupa na nowo, tylko napęd”. Efektem jest elektryczny pickup, który z zewnątrz wygląda zwyczajnie, ale pod spodem jest rewolucyjny.

Osiągi i prowadzenie

Każdy z tych pojazdów oferuje zupełnie inne wrażenia z jazdy, ale wszystkie wykorzystują unikalne zalety osiągów EV (jak natychmiastowy moment obrotowy):

  • Mack Electric: Jazda ciężarówką Mack LR Electric to zupełnie inne doświadczenie niż prowadzenie pickupa – a jednak kierowcy twierdzą, że wersja EV jest płynniejsza, cichsza i łatwiejsza w prowadzeniu niż jej odpowiednik z silnikiem Diesla. Bez ryczącego diesla z przodu, LR Electric porusza się niemal bezgłośnie; jeden z dziennikarzy zauważył, że z zewnątrz „chyba robię więcej hałasu ciągnąc kubeł na śmieci do krawężnika” niż ta ciężarówka przejeżdżając obok. W kabinie pozostają pewne dźwięki mechaniczne (szum hydrauliki, lekki pomruk silnika), ale jest to znacznie mniej męczące niż ciągłe wibracje diesla. Natychmiastowy moment obrotowy (ponad 4000 lb-ft) sprawia, że ciężarówka przyspiesza pewnie nawet z ładunkiem – co przydaje się przy włączaniu się do ruchu. Być może największą zmianą jest hamowanie rekuperacyjne: jak ujął to jeden z testerów, rekuperacja sprawia, że ta ponad 30-tonowa ciężarówka jest znacznie łatwiejsza do zatrzymania i „daje kierowcy więcej pewności”. Każde hamowanie odzyskuje energię, co nie tylko zwiększa wydajność, ale też zmniejsza zużycie hamulców (ważne na trasach śmieciarek z setkami postojów). Maksymalna prędkość LR Electric jest ograniczona (zwykle ok. 65 mph), bo jest przeznaczona do jazdy miejskiej, a kierowcy uznali, że najlepiej trzymać umiarkowane tempo. Prowadzenie jest przewidywalnie „ciężarówkowe” – to wysoki, ciężki pojazd – ale nisko umieszczona, masywna bateria faktycznie obniża środek ciężkości, poprawiając stabilność. Podsumowując, elektryk Macka oferuje mocne, przewidywalne osiągi do swojego celu: może jechać powoli i wielokrotnie ruszać bez przeciążania, a brak hałasu silnika i płynniejsze przyspieszenie sprawiają, że praca kierowcy jest mniej uciążliwa. To wciąż duża ciężarówka wymagająca umiejętności, ale operatorzy określili ją jako „mocną, płynną i cichą” podczas pierwszych jazd.
  • Tesla Cybertruck: W zgodzie z marką Tesli, Cybertruck obiecuje osiągi na poziomie samochodu sportowego w pickupie. Wyższe wersje wyposażenia potrafią przyspieszyć od 0 do 100 km/h w około 3 sekundy lub mniej, co pozwala temu pickupowi wyprzedzić większość samochodów sportowych. Nawet wersja z dwoma silnikami osiąga 100 km/h w około 4,1 s – imponujące jak na pełnowymiarowego pickupa. Wczesne recenzje osób, które jeździły lub prowadziły przedprodukcyjne Cybertrucki, zwracały uwagę na natychmiastowe przyspieszenie i trakcję dzięki napędowi AWD. Cybertruck posiada także adaptacyjne zawieszenie pneumatyczne (standard w wersjach z dwoma i trzema silnikami), które może podnieść lub obniżyć prześwit nawet o ~4 cale i automatycznie samopoziomować się podczas załadunku. Przy maksymalnej wysokości oferuje 17″ prześwitu i ~35° kąta natarcia en.wikipedia.org, co daje mu poważne możliwości terenowe – Tesla pokazała nawet, jak pokonuje trudne szlaki i brodzi w wodzie do głębokości 76 cm (z trybem „wade mode”, który podnosi ciśnienie w baterii, by nie dostała się do niej woda). Nadwozie ze stali nierdzewnej zwiększa masę (samochód prawdopodobnie waży ponad 3,2 tony), ale nisko położony środek ciężkości dzięki baterii poprawia prowadzenie. Tesla wyposażyła Cybertrucka także w skrętną tylną oś, pozwalającą tylnym kołom skręcać do 10°, co ułatwia manewrowanie i zmniejsza promień skrętu. To pomaga zniwelować długi, 3,66-metrowy rozstaw osi, dzięki czemu zawracanie i parkowanie są łatwiejsze, niż sugerowałby rozmiar pojazdu. Na drodze układ kierowniczy jest typu „by-wire” i wymaga mniej niż jednego pełnego obrotu od oporu do oporu, co oznacza bardzo szybką reakcję na ruchy kierownicą. Testerzy opisują prowadzenie jako zaskakująco zwinne jak na tak nietypowy pojazd – „prowadzi się jak samochód sportowy, ale ma wszystkie zalety pickupa”, jak mówi zespół projektowy Tesli. Jedno zastrzeżenie: holowanie ciężkich ładunków nadal stanowi wyzwanie dla samochodów elektrycznych, i Cybertruck nie jest tu wyjątkiem. Ciągnięcie dużej przyczepy z prędkością autostradową może znacznie zmniejszyć zasięg – w jednym z testów w rzeczywistych warunkach zasięg spadł do poniżej 160 km przy holowaniu ok. 3,6 tony – a kierowcy odczuwali „pchnięcie” przyczepy z powodu miękko zestrojonego zawieszenia pneumatycznego. Niemniej jednak, podczas jazdy bez ładunku lub z lekkim obciążeniem, Cybertruck jest błyskawicznie szybki, z solidnymi możliwościami terenowymi i stabilnym prowadzeniem dzięki zaawansowanemu zawieszeniu i systemom trakcji. To naprawdę nowy gatunek pickupa o sportowych osiągach.
  • Ford F-150 Lightning: Lightning zdobył uznanie jako najlepiej prowadzący się F-150 w historii. Przekształcając go na napęd elektryczny, Ford wyposażył pickupa w niezależne tylne zawieszenie i idealny rozkład masy 50/50, co zapewnia bardziej stabilną i responsywną jazdę niż tradycyjny F-150 z osią sztywną. Ciężki akumulator (umieszczony między podłużnicami ramy) obniża środek ciężkości, dzięki czemu Lightning pokonuje zakręty z zauważalnie mniejszym przechyłem nadwozia. Recenzenci zauważyli, że jest ostrzejszy i bardziej responsywny niż standardowy F-150, a jednocześnie komfortowo się prowadzi zarówno na pusto, jak i z ładunkiem. Przyspieszenie to prawdziwe objawienie dla wieloletnich użytkowników pickupów: dzięki 1050 Nm momentu obrotowego Lightning rusza z miejsca błyskawicznie. Wersja z powiększonym zasięgiem osiąga 0–100 km/h w ok. 3,8–4,0 sekundy, co oznacza, że ten duży pickup może zawstydzić samochody sportowe na światłach fordofmontebello.com. Natychmiastowy moment obrotowy sprawia też, że holowanie (do 4,5 tony) początkowo wydaje się bezwysiłkowe, choć – podobnie jak w Cybertrucku – ciężkie holowanie znacznie skraca zasięg. Lightning jest elektronicznie ograniczony do ok. 177 km/h prędkości maksymalnej – co w zupełności wystarcza jak na pickupa. Jedną z jego cech charakterystycznych jest tryb jazdy na jednym pedale: rekuperacja jest na tyle silna, że można zatrzymać się bez użycia pedału hamulca, co wielu kierowców docenia w ruchu miejskim. Przyczepność przy ruszaniu jest znakomita dzięki dwóm silnikom i masie rozłożonej na wszystkie cztery koła, ale Lightning nie jest przeznaczony do ekstremalnej jazdy terenowej – nie ma ogromnego prześwitu ani blokad mechanizmów różnicowych jak niektórzy rywale. Mimo to, z prześwitem ok. 22,6 cm i nisko położonym środkiem ciężkości, jest bardzo stabilny na szutrze i drogach gruntowych. W codziennym użytkowaniu Lightning naprawdę „normalizuje” osiągi EV – po prostu czuć się jak bardzo szybki, płynnie jadący F-150. Jak podsumowali sędziowie MotorTrend, „najlepiej jeżdżący, najlepiej prowadzący się i najwygodniejszy F-150 w historii” to elektryk. Dzięki cichej kabinie, natychmiastowej reakcji na gaz i dopracowanemu zawieszeniu, Lightning to prawdziwa przyjemność zarówno na autostradzie, jak i w mieście.

Funkcje bezpieczeństwa

Bezpieczeństwo jest najważniejsze, niezależnie czy to pickup rodzinny, czy samochód dostawczy, a każdy z tych elektryków oferuje zestaw technologii bezpieczeństwa:

  • Mack Electric: Ciężarówki takie jak Mack są przede wszystkim nastawione na bezpieczeństwo eksploatacji. Model LR Electric jest wyposażony we współczesne hamulce tarczowe pneumatyczne oraz hamowanie rekuperacyjne, co zapewnia pewne zatrzymanie nawet przy pełnym załadunku. Kabina o niskim wejściu i wysokiej pozycji siedzenia zapewnia kierowcom doskonałą widoczność, a opcje takie jak systemy kamer 360° i czujniki zbliżeniowe można zainstalować, by ułatwić manewrowanie na wąskich miejskich ulicach (co jest cenne przy unikaniu kolizji na trasach zbiórki). Nowe modele elektryczne Macka korzystają także z technologii bezpieczeństwa koncernu Volvo Group – na przykład nadchodzący ciągnik siodłowy Mack Pioneer prawdopodobnie będzie oferował zaawansowane systemy wspomagania kierowcy takie jak hamowanie awaryjne z funkcją unikania kolizji, ostrzeżenia o opuszczeniu pasa ruchu i adaptacyjny tempomat, ponieważ tego typu rozwiązania stają się standardem w ciężarówkach klasy 8. W wersji diesla Pioneer Mack wprowadził cyfrowy system lusterek (boczne lusterka oparte na kamerach), by wyeliminować martwe pola i poprawić aerodynamikę – to rozwiązanie powinno pojawić się także w wersji elektrycznej, zwiększając bezpieczeństwo. Konstrukcja LR Electric poprawia również bezpieczeństwo załogi: posiada dwustronne sterowanie umożliwiające przechodzenie przez kabinę, dzięki czemu operatorzy mogą wchodzić/wychodzić po bezpieczniejszej stronie chodnika, a cichy napęd elektryczny ogranicza hałas, co pozwala lepiej orientować się w otoczeniu (można faktycznie usłyszeć, co dzieje się wokół). Choć Mack nie podlega ocenom bezpieczeństwa NHTSA w systemie „gwiazdek” (dotyczą one pojazdów osobowych), ich ciężarówki są projektowane z myślą o trudnych warunkach – solidne stalowe kabiny, ochrona przed przewróceniem i masywne zderzaki to standard. Dodatkowo floty wdrażające te pojazdy elektryczne, jak miejskie służby sanitarne, często stosują rygorystyczne szkolenia z zakresu bezpieczeństwa oraz systemy telemetryczne do monitorowania i poprawy bezpieczeństwa kierowców. Podsumowując, elektryczne ciężarówki Macka bazują na sprawdzonych rozwiązaniach bezpieczeństwa komercyjnego (solidna konstrukcja, dobra widoczność) i dodają nowe technologie, takie jak kamery i automatyczne hamowanie, by chronić zarówno kierowcę, jak i otoczenie.
  • Tesla Cybertruck: Tesla reklamuje egzoszkielet Cybertrucka jako zaletę w zakresie bezpieczeństwa – ultratwarda stalowa karoseria została zaprojektowana tak, aby była bardzo sztywna, co może chronić pasażerów w niektórych wypadkach. Jednak ta sama sztywność rodzi pytania o strefy zgniotu i pochłanianie energii uderzenia (obszary, w których tradycyjne pickupy mogą się odkształcać, aby pochłonąć energię). Tesla nie opublikowała jeszcze oficjalnych ocen zderzeniowych (pojawią się po testach), ale wstępne sygnały wskazują, że wypada dobrze. W rzeczywistości ostatnie doniesienia (stan na sierpień 2025) sugerują, że Cybertruck uzyskał ocenę bezpieczeństwa 5 gwiazdek w testach NHTSA, przynajmniej w zakresie ochrony czołowej/pasażera. Samochód będzie wyposażony w kompleksowy pakiet aktywnego bezpieczeństwa Tesli: automatyczne hamowanie awaryjne, ostrzeganie przed kolizją czołową, asystenta utrzymania pasa ruchu, monitorowanie martwego pola itp. – wszystko w standardzie. Zawiera także słynny sprzęt Tesli Autopilot – kamery, radar i czujniki ultradźwiękowe umożliwiające funkcje takie jak adaptacyjny tempomat i utrzymywanie pasa ruchu. Właściciele mogą wybrać oprogramowanie „Full Self-Driving” (nadal w fazie beta), które ma w przyszłości umożliwić autonomiczną jazdę, choć obecnie oferuje nawigację na autopilocie i asystenta parkowania. Unikalne dla Cybertrucka są wycieraczka bez słupka (jedna duża wycieraczka) oraz brak fizycznych lusterek bocznych (jeśli przepisy pozwolą na korzystanie z kamer), co są rozwiązaniami związanymi z bezpieczeństwem, mającymi na celu maksymalizację widoczności. Nisko położony środek ciężkości Cybertrucka powinien zapewnić mu doskonałą odporność na dachowanie, a jego konstrukcja z trójkątnym dachem jest z natury bardzo wytrzymała (jak w konstrukcji typu A-frame). W środku spodziewanych jest 6 poduszek powietrznych (przednie, kurtynowe boczne itp.) i być może poduszki powietrzne po stronie przeciwnej ze względu na szerokość pojazdu. Jedną z obaw, które się pojawiły, jest bezpieczeństwo pieszych – stalowy przód jest nieustępliwy – ale Tesla może to zrekompensować oprogramowaniem (np. automatycznym hamowaniem przed pieszymi) oraz zaokrąglonymi krawędziami przedniej części. Ogólnie rzecz biorąc, Tesla prawdopodobnie dąży do uzyskania najwyższych ocen bezpieczeństwa, łącząc siłę Cybertrucka z inteligentną technologią aktywnego bezpieczeństwa, aby zapobiegać wypadkom. Jak powiedział Elon Musk, chcą, aby był to „najbardziej badassowy, wytrzymały pickup”, ale także bardzo bezpieczny dla pasażerów i innych uczestników ruchu.
  • Ford F-150 Lightning: Lightning korzysta z dziesięcioleci doświadczenia Forda w inżynierii bezpieczeństwa pickupów i jest wyposażony w zaawansowane funkcje. Ma pełny zestaw poduszek powietrznych (przednie, boczne, kurtynowe oraz system Ford Safety Canopy chroniący przy dachowaniu). Platforma F-150 została zaprojektowana tak, by spełniać rygorystyczne testy zderzeniowe – w rzeczywistości generacja F-150 od 2021 roku uzyskała ocenę 5 gwiazdek NHTSA oraz dobre wyniki w testach IIHS, a Lightning korzysta z tej samej konstrukcji kabiny. Ford dodał dodatkowe wzmocnienia wokół akumulatora, by chronić go podczas kolizji. Jeśli chodzi o aktywne systemy bezpieczeństwa, Lightning oferuje Ford Co-Pilot360 – pakiet asystentów kierowcy: automatyczne hamowanie awaryjne z wykrywaniem pieszych, system utrzymania pasa ruchu, monitorowanie martwego pola z funkcją pokrycia przyczepy, ostrzeganie o ruchu poprzecznym z tyłu oraz system kamer 360° – te funkcje są zazwyczaj standardowe lub dostępne opcjonalnie. Wyższe wersje wyposażenia mogą mieć Ford BlueCruise, czyli asystenta jazdy autostradowej bez użycia rąk (ADAS poziomu 2), który wykorzystuje kamerę i radar, by umożliwić jazdę po wyznaczonych autostradach bez ingerencji w kierowanie – wersje Lightning Flash i Platinum mają BlueCruise 1.2 z asystentem zmiany pasa itp. fordofmontebello.com fordofmontebello.com. To odpowiedź Forda na Autopilota Tesli do długich tras. Ogromny moment obrotowy Lightninga jest kontrolowany przez oprogramowanie, by zapewnić stabilne ruszanie, a wbudowany Trailer Sway Control pomaga utrzymać stabilność podczas holowania. Ciekawa funkcja związana z bezpieczeństwem: Pro Trailer Backup Assist pozwala kierowcy łatwo cofać z przyczepą za pomocą pokrętła, zmniejszając ryzyko złożenia zestawu (standard w wielu wersjach Lightninga) fordofmontebello.com. Nisko położony środek ciężkości dzięki akumulatorowi również zmniejsza ryzyko dachowania w porównaniu ze standardowym pickupem. W przeciwieństwie do starszych pickupów, przedni bagażnik Lightninga może pełnić rolę dużej dodatkowej strefy zgniotu podczas zderzenia czołowego, pochłaniając energię, która mogłaby dotrzeć do kabiny. W istocie F-150 Lightning kontynuuje solidne bezpieczeństwo zderzeniowe F-150, dodając najnowsze systemy wspomagania kierowcy, by zapobiegać wypadkom. Został zaprojektowany, by chronić zarówno ekipy robocze, jak i rodziny, a znajomość sprawdzonych systemów bezpieczeństwa Forda sprawia, że kierowcy mogą z ufnością korzystać z tego zaawansowanego technologicznie pickupa.

Wnętrze i funkcje technologiczne

Wsiadając do tych pojazdów, znajdziesz zupełnie inne środowiska, każde naszpikowane technologią:

  • Mack Electric (serie LR i MD): Wnętrze ciężarówki Mack to przede wszystkim funkcjonalność i komfort kierowcy podczas długich zmian roboczych. Kabina LR Electric jest przestronna i przeznaczona dla dwuosobowych załóg (kierowca + pomocnik). Zachowuje podwójne sterowanie (lewa i prawa pozycja jazdy) znane z LR, co doceniają miasta w gęsto zabudowanych dzielnicach – nie znajdziesz tego w żadnym pickupie. Fotele są zawieszone na poduszce powietrznej i zaprojektowane tak, by tłumić wstrząsy. Mack nie oszczędzał na technologii dla EV: LR Electric posiada nowoczesny cyfrowy zestaw wskaźników, który na pierwszy rzut oka pokazuje stan naładowania baterii, szacowany zasięg i diagnostykę systemu. Prawdopodobnie znajduje się tu duży ekran infotainment lub telematyki na środku (Mack stosuje systemy integrujące się z platformami zarządzania flotą). Można się spodziewać łączności Bluetooth, kamer cofania, a być może także podglądu z kamer martwego pola wyświetlanych dla wsparcia kierowcy. Klimatyzacja może wstępnie nagrzać lub schłodzić kabinę podczas ładowania, dzięki wysokowoltowym nagrzewnicom – zapewniając komfortowy start zmiany nawet w ekstremalnych warunkach pogodowych. Mack MD Electric (model średniotonażowy) faktycznie zapożyczył elementy wnętrza z autostradowego Mack Anthem, więc ma nowoczesny układ deski rozdzielczej, czytelne wskaźniki oraz opcje takie jak asystent pasa ruchu i ostrzeżenia przed kolizją. Ciekawostka: ciężarówki Mack, będąc ciche, pozwalają kierowcy lepiej słyszeć sygnały ostrzegawcze lub radio CB – to niedoceniana zaleta dla bezpieczeństwa i komfortu. Wykończenie jest użytkowe (winyl i wytrzymałe plastiki, które można myć wodą itp.), ale te ciężarówki są stworzone, by wytrzymać ciężką eksploatację i utrzymać wysoką produktywność kierowców. Mack oferuje także telematykę (Mack GuardDog) do zdalnego monitorowania pojazdu – w wersji EV pomaga śledzić stan baterii, a nawet szkolić kierowców w zakresie efektywnej jazdy. Podsumowując, wnętrze Macka skupia się na ergonomii i technologii zwiększającej czas pracy bez przestojów: wygodne siedzenia/sterowanie oraz systemy cyfrowe integrujące ciężarówkę z inteligentnym zarządzaniem flotą.
  • Tesla Cybertruck: Kabina Cybertrucka kontynuuje minimalistyczny, futurystyczny trend Tesli. Można się spodziewać deski rozdzielczej praktycznie bez fizycznych przycisków, zdominowanej przez duży, 17-calowy ekran dotykowy na środku (podobny do wyświetlaczy w Modelu S/X). Zdjęcia z przecieków i prototypy pokazują kierownicę typu yoke lub prostokątną kierownicę w niektórych egzemplarzach, choć Tesla może zaoferować tradycyjną kierownicę przy premierze. Nie ma tradycyjnego zestawu wskaźników przed kierowcą; prędkość i informacje wyświetlane są na centralnym ekranie. Materiały wykończeniowe wnętrza prawdopodobnie obejmują wytrzymałą skórę syntetyczną („wegańska skóra” Tesli) oraz być może akcenty ze stali nierdzewnej lub aluminium, pasujące do wytrzymałości zewnętrznej. Cybertruck oferuje do 6 miejsc – ma opcję przedniej kanapy (środkowe przednie siedzenie składa się, gdy nie jest potrzebne). W wyższych wersjach wyposażenia pasażerowie z tyłu mają do dyspozycji wyświetlacz dla tylnej kanapy do rozrywki i sterowania en.wikipedia.org – funkcja wprowadzona przez Teslę w Modelu S/X, teraz przeniesiona do pickupa. Pod względem technologicznym Cybertruck będzie wyposażony w najnowszy system infotainment Tesli, oferujący takie funkcje jak strumieniowanie wideo w samochodzie, przeglądanie internetu i możliwość grania w gry wideo (Tesla twierdzi nawet, że można na nim zagrać w Wiedźmina lub Cyberpunka). Będzie obsługiwał aktualizacje oprogramowania przez internet, aby z czasem dodawać nowe funkcje. Jeśli chodzi o dźwięk, można się spodziewać systemu audio klasy premium z subwooferem, biorąc pod uwagę nacisk Tesli na rozrywkę. Jedną z charakterystycznych cech Tesli jest integracja ze smartfonem – telefon działa jako klucz przez Bluetooth, a wiele funkcji pickupa (zamykanie/otwieranie, wstępne ustawianie klimatyzacji, sprawdzanie stanu ładowania) można obsługiwać przez aplikację mobilną Tesli. Kolejny unikalny aspekt: gniazda „Powershare” vehicle-to-load. Wersje Cybertrucka z dwoma lub trzema silnikami mają pięć zintegrowanych gniazd 120V/240V (cztery 120V i jedno 240V) w kabinie i na pace en.wikipedia.org, co pozwala podłączyć narzędzia lub sprzęty – można więc używać pickupa jako ogromnego generatora (do 9,6 kW mocy) en.wikipedia.org. Wersja podstawowa umożliwia 2,4 kW przez akcesorium. Obsługuje także zasilanie awaryjne domu (V2H) do 11,5 kW, by utrzymać światło w domu podczas przerw w dostawie prądu (z odpowiednim złączem i bramką Tesli). Fotele są opisywane jako bardzo wygodne, a w wyższych wersjach dostępna jest wentylacja siedzeń (w podstawowej wersji zrezygnowano z wentylacji, by obniżyć koszty). Wreszcie, obszerna bryła zewnętrzna przekłada się na kilka trików we wnętrzu: tylna kanapa Cybertrucka składa się do góry, by zrobić miejsce na bagaż, a deska rozdzielcza o fakturze marmuru (widoczna w prototypach) może skrywać system oświetlenia ambientowego LED. Ogólnie wnętrze Cybertrucka jest nowoczesne i nietypowe – łączy charakterystyczny interfejs Tesli z praktycznością sześciu miejsc i zasilania na pokładzie dla urządzeń lub nawet biwaku.
  • Ford F-150 Lightning: Jeśli byłeś ostatnio w F-150, wnętrze Lightninga wyda się uspokajająco znajome, z nowoczesnym akcentem. Niższe wersje wyposażenia (Pro, XLT) mają trwały, prosty charakter odpowiedni do pracy – łatwe do czyszczenia powierzchnie, materiałowe siedzenia (winylowe w Pro) oraz dostępny 12-calowy ekran dotykowy (w orientacji poziomej) z systemem Ford SYNC 4. Wyższe wersje (Lariat, Platinum, nowy Flash) otrzymują 15,5-calowy pionowy ekran dotykowy na środkowej konsoli fordofmontebello.com, podobny do tego z Mustanga Mach-E, z najnowszym systemem Ford SYNC 4A (z interfejsem kart do przesuwania). System ten obsługuje pełne Android Auto i Apple CarPlay (bezprzewodowo), wbudowaną nawigację, sterowanie głosowe, a nawet integrację z Amazon Alexa. Kabina Lightninga jest bardzo przestronna – dostępna wyłącznie jako Crew Cab – a Ford oferuje luksusowe dodatki w najwyższych wersjach: skórzaną tapicerkę, prawdziwe drewno lub aluminiowe wykończenia, panoramiczny dach, podgrzewane i wentylowane przednie oraz tylne siedzenia (wersja Platinum), a nawet odchylane przednie fotele, które niemal się kładą (świetne na odpoczynek podczas ładowania). Innowacyjną funkcją jest rozkładana Wewnętrzna Powierzchnia Robocza – środkowa konsola może się rozłożyć do płaskiego stołu, przydatnego na laptopa lub przerwę na lunch. Ponieważ nie ma silnika, Lightning ma ogromny „Mega Power Frunk” pod maską – jest zasilany elektrycznie i w pełni wyłożony, oferuje 14 stóp sześciennych przestrzeni i nawet cztery gniazdka 120V plus porty USB w środku do zasilania narzędzi lub sprzętu na piknik. Ten frunk może pomieścić 400 funtów i może służyć jako lodówka (z korkiem spustowym). Lightning standardowo wyposażony jest w aplikację FordPass Connect do zdalnych funkcji (zamykanie/otwieranie, uruchamianie, sprawdzanie ładowania itp.) oraz inteligentne planowanie trasy z uwzględnieniem przystanków na ładowanie. Na pokładzie znajduje się 12-calowy cyfrowy zestaw wskaźników, który pokazuje informacje specyficzne dla pojazdów elektrycznych, takie jak moc, status rekuperacji i obliczenia zasięgu, które uwzględniają nawet ładunek/holowanie (funkcja wag pokładowych Forda może zmierzyć ładunek i odpowiednio dostosować szacowany zasięg). Dla audiofilów, wersje Lariat i wyższe oferują system nagłośnienia Bang & Olufsen z 8 głośnikami (Platinum ma 18-głośnikowy system B&O Unleashed). Każdy Lightning ma także wiele gniazdek domowych: do 11 gniazdek na pokładzie (w tym w skrzyni, kabinie i frunku), dostarczających do 9,6 kW przez system Forda Pro Power Onboard fordofmontebello.com fordofmontebello.com. Może to zasilać narzędzia lub nawet utrzymać podstawowe urządzenia domowe przez kilka dni podczas awarii prądu (co niektórzy właściciele już udowodnili). W skrócie, wnętrze i technologia Lightninga łączą komfort klasy premium, funkcje gotowe do pracy i mnóstwo trików zasilania/ładowania, czyniąc go jednym z najbardziej wszechstronnych wnętrz pickupa na rynku. MotorTrend zauważył, że łącząc „najlepsze cechy pickupa wypracowane przez dekady” z nowoczesną platformą EV, Ford stworzył wnętrze, które przemawia zarówno do tradycjonalistów, jak i entuzjastów technologii.

Ceny i wersje wyposażenia

Elektryczne ciężarówki obejmują szeroki zakres cenowy, od modeli przeznaczonych dla flot po luksusowe pojazdy lifestyle’owe. Oto jak Mack, Tesla i Ford pozycjonują swoje oferty:

  • Elektryczne ciężarówki Mack: Ceny ciężkich komercyjnych pojazdów elektrycznych nie są zazwyczaj publikowane jak w przypadku pojazdów konsumenckich, ponieważ często dotyczą umów flotowych i zależą od dostępnych zachęt. Jednak powszechnie wiadomo, że elektryczne śmieciarki kosztują więcej niż diesle. Szacuje się, że Mack LR Electric kosztuje w granicach 500 000 USD lub więcej za pojazd przed uwzględnieniem zachęt, czyli około 2–3 razy więcej niż śmieciarka z silnikiem diesla. Strategia Macka polega jednak na wykazaniu, że w całym okresie eksploatacji pojazdu niższe koszty „paliwa” (energii elektrycznej) i serwisu oraz dotacje wyrównują różnicę. LR Electric dostępny jest w konfiguracjach podobnych do diesla LR: klienci mogą wybrać różnych zabudowców (np. Heil lub New Way do zabudowy śmieciarki) oraz kabinę z napędem na obie strony (lewa/prawa) lub pojedynczym napędem itd. Mack nie oferuje typowych „wersji wyposażenia”, ale proponuje pakiety opcji – np. dodatkowe zasilanie do hydrauliki zabudowy, różne pojemności baterii i inne, dostosowane do zastosowania. Mack MD Electric (średnia ładowność) jest bardziej przystępny: można go zamawiać od 2023 roku i prawdopodobnie jest wyceniony konkurencyjnie w swoim segmencie (około 200 000 USD, czyli 1,5–2× cena diesla MD). Dostępny jest w klasie 6 lub 7 z baterią 150 kWh lub 240 kWh. Nadchodzący Pioneer Electric highway tractor będzie skierowany do klientów flotowych, którzy zwykle kupują premium diesle – ceny nie ogłoszono, ale można się spodziewać, że będzie znacznie droższy niż konwencjonalny Mack Anthem. Propozycja wartości Macka to nie wersje wyposażenia, lecz całkowity koszt posiadania: podkreślają, że zachęty takie jak vouchery California HVIP (do których kwalifikuje się MD Electric) mogą obniżyć cenę o dziesiątki tysięcy dolarów, a firmy zaoszczędzą na paliwie i serwisie w dłuższej perspektywie. Mimo to wysoki koszt początkowy oznacza, że pierwszymi klientami są głównie duże organizacje (miasta, firmy komunalne lub przedsiębiorstwa z celami zrównoważonego rozwoju), które są gotowe zainwestować dla długoterminowych korzyści. Aby uatrakcyjnić ofertę, Mack często oferuje w pakiecie rozwiązania do ładowania i szkolenia. Podsumowując, ciężarówki Mack są budowane na zamówienie, a choć drogie, często są mocno dotowane dla pierwszych nabywców. Z czasem, wraz ze wzrostem produkcji, Mack zamierza zmniejszyć różnicę cenową względem diesli.
  • Tesla Cybertruck: Tesla wywołała poruszenie cenami Cybertrucka. Początkowo w 2019 roku Musk ogłosił oszałamiającą cenę bazową 39 900 USD za wersję z jednym silnikiem RWD, 49 900 USD za wersję z dwoma silnikami i 69 900 USD za wersję z trzema silnikami. Jednak po latach inflacji i zmian ostateczna cena jest wyższa. Podczas wydarzenia dostaw w listopadzie 2023 roku Tesla potwierdziła trzy warianty: RWD („Long Range”) za 59 990 USD, Dual Motor AWD za 79 990 USD oraz Tri-Motor „Cyberbeast” za 99 990 USD. To znaczna podwyżka (o 53–64% wyższa niż pierwotnie zakładano). Ponadto w połowie 2024 roku Tesla początkowo dostarczała tylko specjalną „Foundation Series” Cybertruck – w pełni wyposażoną edycję startową kosztującą około 120 000 USD (w zasadzie wersja z dwoma silnikami z dodatkowymi funkcjami i pakietem FSD). Mieli trudności ze sprzedażą wszystkich 25 000 sztuk w tej cenie, co wskazuje, że rynek uznał ją za wygórowaną. W kwietniu 2025 roku Tesla ponownie wprowadziła bazowy model RWD (przemianowany na „Long Range”) za 69 990 USD – o 9 tys. więcej, ale z nieco większym zasięgiem do 350 mil. Warto zauważyć, że ta wersja podstawowa nie ma kilku funkcji: nie posiada adaptacyjnego zawieszenia pneumatycznego, skrętnej tylnej osi, gniazd zasilania, elektrycznie sterowanej pokrywy przestrzeni ładunkowej, wentylowanych foteli ani tylnego wyświetlacza, które mają wyższe wersje. Wersja z dwoma silnikami (79 990 USD) zawiera większość z nich, a wersja z trzema silnikami (99 990 USD) jest w pełni wyposażona. Na przykład Cyberbeast otrzymuje napęd z trzema silnikami i prawdopodobnie standardowo większe koła/opony itd. Wszystkie Cybertrucki mają w standardzie Autopilota, ale pełna autonomiczna jazda to dodatkowe 15 000 USD za oprogramowanie (lub miesięczna subskrypcja). Strategia cenowa Tesli to sprzedaż bezpośrednia do klienta i brak narzutów dealerskich, a ceny są dynamicznie dostosowywane. Rzeczywiście, Reuters poinformował, że Tesla podniosła cenę najwyższej wersji Cybertrucka o 15 tys. USD w sierpniu 2025 roku, co sugeruje, że popyt lub koszty wymusiły zmiany. Dla kupujących mogą być dostępne ulgi podatkowe na pojazdy elektryczne: Cybertruck kwalifikuje się według nowych zasad IRS do ulgi 7 500 USD jeśli cena jest poniżej 80 tys. USD i spełnione są kryteria dotyczące pochodzenia baterii – co oznacza, że wersja z dwoma silnikami mieści się w limicie, ale wersja z trzema silnikami jest zbyt droga. Tesla miała ponad 1,5 miliona rezerwacji (ze 100-dolarowymi zaliczkami) w pewnym momencie, ale gdy ceny i specyfikacje się zmieniły, przestali przyjmować rezerwacje i wielu będzie musiało potwierdzić zamówienia po nowych cenach. Podsumowując, Cybertruck kosztuje w rzeczywistości około 70 tys. do ponad 100 tys. USD, co czyni go porównywalnym z droższymi pickupami. Jest agresywnie wyceniony jak na swoje osiągi (pickup z trzema silnikami poniżej 100 tys. USD to unikat), ale nie jest to ultra-tani samochód za 40 tys. USD, jak kiedyś zapowiadano. Tesla liczy na to, że unikalny charakter Cybertrucka pozwoli utrzymać te ceny, a pierwsze sygnały wskazują, że wielu entuzjastów wciąż jest gotowych zapłacić za ten futurystyczny pickup.
  • Ford F-150 Lightning: Ford początkowo pozycjonował Lightninga z ceną początkową poniżej 40 tys. dolarów – podstawowa wersja Pro (skierowana do klientów flotowych) zadebiutowała w 2022 roku w cenie około 39 974 USD za standardowy napęd 4×4. Obejmowało to zasadniczo konfigurację roboczą: winylowe siedzenia, 12-calowy ekran, 18-calowe felgi. Jednak z powodu kosztów łańcucha dostaw i popytu, Ford kilkukrotnie podnosił ceny, a następnie je obniżał. W połowie 2023 roku cena detaliczna Pro wzrosła do około 60 tys. dolarów, po czym Ford wprowadził obniżki, sprowadzając F-150 Lightning Pro 2024 do około 50 000 USD. Na rok 2025 Ford wprowadził nową wersję Flash (pomiędzy XLT a Lariat), aby trafić w średni segment cenowy, i zasugerował kolejne dostosowania cen. Oto przegląd wersji Lightninga i cen (przybliżone dla rocznika 2024, bez uwzględnienia zachęt): Pro ~50 tys. USD (standardowa bateria 230 mil; opcja powiększonej baterii w Pro to dodatkowe ~10 tys. USD), XLT ~60 tys. USD (więcej wyposażenia, materiałowa tapicerka; powiększona bateria opcjonalnie), Flash ~70 tys. USD (nowość na 2024, standardowo z powiększoną baterią 320 mil i dodatkowymi technologiami jak BlueCruise) chastangford.com, Lariat ~75 tys. USD (skórzana tapicerka, 15-calowy ekran; powiększona bateria opcjonalnie lub w pakiecie High), oraz Platinum ~90 tys. USD (powiększona bateria w standardzie, pełne wyposażenie luksusowe, 22-calowe felgi itd.) sarasotaford.com. Sama powiększona bateria to kosztowna opcja – około 10 000 USD w niższych wersjach (i wymaga dodania określonych pakietów wyposażenia). Tak więc dobrze wyposażony XLT z powiększoną baterią może kosztować w okolicach 70–75 tys. USD. Klienci flotowi mogą jednak kupić Pro za ~50 tys. USD i potencjalnie skorzystać z federalnej ulgi na komercyjne EV w wysokości 7 500 USD lub innych zachęt flotowych, co realnie obniża koszt. Klienci indywidualni również mogą otrzymać ulgę 7 500 USD, jeśli cena detaliczna ciężarówki jest poniżej 80 tys. USD i spełniają kryteria dochodowe (większość wersji Lightning poza Platinum mieści się w tym limicie). Ford konsekwentnie oferuje elektrycznego pickupa w różnych przedziałach cenowych: od przystępnego modelu roboczego po luksusową wersję z pełnym wyposażeniem. Na przykład edycja specjalna Platinum Black (z matową czarną folią) była limitowaną serią w cenie blisko 100 tys. USD fordofmontebello.com. W obliczu rosnącej konkurencji Ford pod koniec 2024 roku zdecydował się tymczasowo wstrzymać produkcję Lightninga na 6 tygodni, aby przeprowadzić modernizację i zarządzać zapasami, i zasugerował dalsze obniżki kosztów (komponenty EV Lightninga były drogie, przez co Ford tracił na niektórych egzemplarzach). Pracują nad nową generacją elektrycznego pickupa (projekt T3) na lata 2025–2026, który ma być bardziej opłacalny. Na razie ceny transakcyjne Lightninga mogą się znacznie różnić z powodu narzutów dealerskich (wcześniej niektórzy dealerzy żądali więcej niż sugerowana cena detaliczna). Jednak wraz z poprawą dostępności, wielu klientów w 2024 roku mogło kupić Lightninga po lub nawet poniżej sugerowanej ceny detalicznej po obniżkach. Podsumowując, Lightning kosztuje od około 50 tys. do 90 tys. USD w zależności od wersji – konkurencyjnie wobec tradycyjnych pickupów w wyższych wersjach, i nieco drożej w podstawowych (choć Pro za 50 tys. USD jest porównywalny z dobrze wyposażonym benzynowym F-150 XLT 4×4, który nie jest dużo tańszy). Zdolność Forda do oferowania niższych cen niż konkurenci tacy jak Rivian i GMC (zwłaszcza z uwzględnieniem ulgi podatkowej) jest częścią strategii, by Lightning był „elektrycznym pickupem dla mas”.

Przypadki użycia: osobiste, flotowe i komercyjne

Elektryczne ciężarówki nie są uniwersalne – każda sprawdza się najlepiej w innych rolach:

  • Elektryczne ciężarówki Mack (LR & MD) – Są one zaprojektowane specjalnie do użytku flotowego i komercyjnego. Mack LR Electric wyróżnia się jako śmieciarka w środowisku miejskim. Jej zastosowanie to jazda po krótkich, określonych trasach (takich jak odbiór śmieci lub recyklingu w dzielnicach) z częstym zatrzymywaniem się. Tutaj oferuje ogromne korzyści: zerowa emisja spalin oznacza czystsze powietrze na ulicach, a niemal bezgłośna praca sprawia, że odbiór śmieci o 5 rano nie budzi całej okolicy. Operatorzy flot, tacy jak miejskie wydziały sanitarne czy prywatne firmy wywożące odpady (np. Royal Waste Services w Nowym Jorku), są pionierami wdrożeń – w rzeczywistości pilotaż w Nowym Jorku obejmuje LR Electric pracujący na Bronksie w ramach inicjatywy „czysta dzielnica” macktrucks.com macktrucks.com. Kierowcy w tych przypadkach zwykle pokonują 60–80 mil dziennie z dużą ilością postoju na biegu jałowym w dieslu – idealne dla EV, który nie ma kary za postój i może odzyskiwać energię przy każdym zatrzymaniu dzięki rekuperacji. Mack MD Electric z kolei jest przeznaczony do dostaw lokalnych, jako furgon oraz do średnich prac: przykłady to dystrybucja napojów w mieście, dostawa mebli czy prace dla firm użyteczności publicznej. Ma zasięg do 230 mil (bateria 150 kWh), co w zupełności wystarcza na codzienne miejskie trasy. Ponieważ jedną ciężarówkę klasy 6 MD Electric często można prowadzić bez prawa jazdy kategorii CDL (jeśli masa całkowita poniżej 26 000 funtów), jest to świetne rozwiązanie dla firm chcących „być eko” przy dostawach miejskich lub usługach. A dzięki zerowej emisji te ciężarówki mogą pracować w pomieszczeniach lub magazynach bezpiecznie (niektóre Mack MD EV są używane np. na Fulton Fish Market w Nowym Jorku do nocnych operacji wewnątrz budynków przy przewożeniu towarów) macktrucks.com. Widzimy też, że porty i terminale przeładunkowe interesują się Mackiem i innymi ciężkimi EV do krótkodystansowego transportu – natychmiastowy moment obrotowy świetnie sprawdza się przy ciągnięciu załadowanych naczep po porcie. Krótko mówiąc, elektryczne Macki to głównie pojazdy flotowe/komercyjne – nie zobaczysz konsumenta jeżdżącego LR Electric dla zabawy (nawet nie przekracza 65 mph). Ale dla władz miejskich, firm wywożących odpady, lokalnych flot dostawczych, a nawet dużych kampusów korporacyjnych czy baz wojskowych (ciche ciężarówki do logistyki), te elektryczne Macki to idealne woły robocze. Dostarczają potrzebną moc i ładowność do krótkodystansowych, częstych postojów, z dodatkowymi korzyściami w postaci zerowej emisji i niższego hałasu – zalety bezpośrednio wpływające na społeczności poprzez czystsze powietrze i mniejsze zanieczyszczenie hałasem.
  • Tesla Cybertruck: Cybertruck to pickup lifestylowy i pojazd do osobistych przygód w swojej istocie. Jego zastosowania są tak szerokie, jak wyobraźnia jego fanów. Wielu pierwszych rezerwujących to osoby, które chcą mieć pickupa wyróżniającego się z tłumu – dlatego można się spodziewać, że Cybertrucki będą używane do codziennej jazdy, weekendowej jazdy w terenie, overlandingu, a nawet jako symbol statusu. Dzięki imponującym parametrom ktoś może w sobotę holować swoją 25-stopową łódź nad jezioro, a w poniedziałek bezszelestnie dojeżdżać do pracy. Skrzynia ładunkowa o długości 6,5 stopy („Vault”) i 100 stóp sześciennych przestrzeni bagażowej z zamykaną pokrywą sprawiają, że jest praktyczny do przewożenia sprzętu – zarówno materiałów budowlanych, jak i ekwipunku biwakowego. Możemy zobaczyć wykonawców używających Cybertrucków jako połączenia samochodu roboczego i reklamy (odważny wygląd przyciąga uwagę do logo firmy). Z drugiej strony, tradycyjne floty budowlane mogą być sceptyczne z powodu nieodnawialnych paneli nadwozia (nie da się łatwo usunąć wgniecenia ze stali nierdzewnej) oraz nieznanych kosztów serwisowania. Tam, gdzie Cybertruck może się sprawdzić, to jazda w terenie i rekreacja na świeżym powietrzu. Jego adaptacyjne zawieszenie i wytrzymałe nadwozie pozwalają na pokonywanie trudnych szlaków – wyobraź sobie jazdę po skałach w Moab lub rajdy po pustyni, wykorzystując ponad 800 KM. Wbudowane gniazda (120V/240V) umożliwiają biwakowanie lub grillowanie na parkingu – właściciele mogą podłączyć sprzęt AGD, elektronarzędzia, a nawet oświetlenie na kempingu, korzystając z akumulatora swojego samochodu en.wikipedia.org. Dodatkowo Tesla wspominała o sprzedaży dodatkowego pakietu kempingowego/overlandowego, a do skrzyni ładunkowej mieści się ATV (Tesla Cyberquad), który ładuje się z gniazda w skrzyni en.wikipedia.org. Kilka nietypowych zastosowań: Elon Musk żartował, że Cybertruck może służyć jako krótko używana łódź do przepraw przez rzeki (to nie jest prawdziwa łódź, ale szczelna konstrukcja pozwala brodzić w wodzie). Możemy zobaczyć Cybertrucki w nietypowych rolach, takich jak pojazd policyjny (niektóre departamenty policji wykazały zainteresowanie ze względu na wytrzymałość) czy prace na farmie/ranczu (nadwozie ze stali nierdzewnej nie przejmuje się zarysowaniami od krzaków). I oczywiście, jako Tesla, będzie używany w środowiskach technologicznych – wyobraź sobie dyrektorów z Doliny Krzemowej jeżdżących nim jako manifest. Duże organizacje raczej nie będą kupować flot Cybertrucków (jest zbyt awangardowy i dostępność ograniczona), choć może firmy takie jak SpaceX czy Boring Co wykorzystają je wewnętrznie. Ogólnie rzecz biorąc, Cybertruck jest dla konsumentów i entuzjastów, którzy chcą wszechstronnego pickupa do „pick-upowych zadań” (holowanie, przewóz), ale także pragną nowoczesnego stylu i osiągów. To częściowo pickup, częściowo futurystyczny UTV, częściowo supertruck, co oznacza, że ktoś może rano przewozić materiały budowlane do domowego remontu, a wieczorem użyć go jako mobilnego źródła zasilania na imprezie w ogrodzie – i wszędzie przyciągać spojrzenia.
  • Ford F-150 Lightning: Lightning obejmuje zarówno zastosowania prywatne, jak i flotowe. Ford oferuje specjalnie wersję Pro Lightning dla flot komercyjnych – i rzeczywiście, firmy oraz agencje rządowe kupują Pro Lightningi jako samochody robocze. Można spotkać Lightningi Pro wykorzystywane jako pojazdy flotowe miast (niektóre miasta kupiły je dla kierowników działów użyteczności publicznej), czy też jako samochody do obsługi kampusów firmowych itp. Dzięki funkcji Pro Power Onboard, Lightning może służyć jako mobilny generator na placu budowy, zasilając narzędzia dla wykonawców pracujących w terenie fordofmontebello.com. Wykonawcy doceniają takie funkcje jak wbudowane wagi (aby uniknąć przeciążenia) oraz Mega Frunk do bezpiecznego przechowywania narzędzi. Dodatkowo, oszczędności na paliwie przy dużych przebiegach flotowych mogą być znaczne. Warto jednak dodać, że na początku popyt na Lightninga był tak duży, że floty otrzymywały ograniczone przydziały – wiele Lightningów trafiło do prywatnych właścicieli. Do użytku osobistego Lightning to doskonały samochód rodzinny i lifestyle’owy. Może być autem codziennym bez emisji spalin, a jednocześnie sprawdzi się w weekendowych zadaniach: holowaniu przyczepy kempingowej, przewożeniu materiałów do remontu domu czy wyjazdach rodzinnych. Wersja Lightning o zwiększonym zasięgu (320 mil) umożliwia umiarkowane podróże, zwłaszcza z systemem Ford BlueCruise pozwalającym na relaksującą jazdę autostradą. Możliwość zasilania domu podczas awarii prądu (z systemem Home Integration 80A) to ogromny atut w regionach narażonych na burze; wiele rodzin kupiło go jako swego rodzaju ogromny akumulator na kołach. Słyszeliśmy historie o Lightningu, który utrzymywał światło w domu przez kilka dni podczas blackoutu. Miłośnicy outdooru używają Lightningów także do biwakowania – można zasilać elektrycznego grilla, mini-lodówkę, a nawet kampera z gniazdek w skrzyni. I w przeciwieństwie do Cybertrucka, Lightning pasuje do innych F-150, więc tradycyjni nabywcy pickupów (rolnicy, hodowcy, rzemieślnicy) chętnie go testują, nie traktując jak gadżetu. Już teraz jest wykorzystywany na farmach (cicho jeżdżąc wśród zwierząt, nie płosząc ich) i na placach budowy (bez spalin, może nawet pracować częściowo w pomieszczeniach). Docelowa grupa klientów to zarówno nowocześni profesjonaliści zastępujący rodzinnego SUV-a wszechstronnym pickupem elektrycznym, jak i właściciele małych firm używający go do pracy w dzień i dla rodziny wieczorem. Lightning może nie ma ekstremalnych możliwości terenowych jak Raptor, ale dzięki napędowi AWD i przyzwoitemu prześwitowi wielu właścicieli wybiera się nim na szutrowe drogi i śnieg – pomagają w tym blokada tylnego mostu i wybieralne tryby jazdy (Tow/Haul, Off-Road itp.). W istocie, zastosowanie F-150 Lightning to „F-150, które znasz, tylko bardziej ekologiczne i w niektórych aspektach jeszcze bardziej funkcjonalne.” Trafia do szerokiego grona odbiorców, które uczyniło serię F najlepiej sprzedającym się pojazdem: rodzin, pracowników, poszukiwaczy przygód i flot – pokazując, że elektryfikacja może służyć zarówno potrzebom prywatnym, jak i komercyjnym bez kompromisów w podstawowych możliwościach pickupa.

Kompatybilność z infrastrukturą ładowania

Ładowanie to „tankowanie” pojazdów elektrycznych, a kompatybilność z infrastrukturą jest kluczowa, zwłaszcza gdy standardy się zmieniają:

  • Mack Electric (komercyjny CCS i przyszły MCS): Ciężarówki Mack używają szeroko przyjętego złącza SAE CCS1 (Combined Charging System) w Ameryce Północnej do szybkiego ładowania DC macktrucks.com. To ten sam standard, którego używa większość samochodów osobowych EV (z wyjątkiem Tesli, która do niedawna miała własną wtyczkę). Dla flot jest to wygodne, ponieważ szybkie ładowarki CCS są dostępne od różnych producentów i mogą być instalowane w zajezdniach. Mack udziela klientom flotowym wskazówek dotyczących organizacji ładowania w zajezdni, często zalecając ładowarki 50–150 kW do ładowania nocnego lub okazjonalnego. Ponieważ ciężarówki mają ogromne baterie, branża zmierza także w stronę MegaWatt Charging System (MCS) – nadchodzącego standardu bardzo szybkiego ładowania dużych pojazdów (poziomy mocy powyżej 1 MW). Spółka-matka Macka, Volvo, bierze udział w rozwoju MCS, ale te ładowarki i porty są jeszcze w fazie pilotażowej. Na razie ciężarówki Mack będą korzystać z CCS (ograniczonego do ok. 150 kW), co – jak wspomniano – pozwala na pełne naładowanie akumulatora LR Electric o pojemności 376 kWh w 1–2 godziny macktrucks.com. W praktyce wiele śmieciarek będzie po prostu ładować się nocą ze stałą mocą – ewentualnie na poziomie 2 (J1772) w garażu, jeśli czas na to pozwala, ponieważ niektóre operacje nie wymagają pełnego ładowania każdego dnia. Warto zauważyć, że LR Electric Macka może ładować się przez 150 kW DC lub ładowarkę AC; prawdopodobnie ma wbudowaną możliwość ładowania AC, ale ze względu na rozmiar baterii ładowanie AC jest bardzo powolne (być może maksymalnie 20 kW AC). Dlatego zgodność infrastruktury oznacza, że floty muszą zainwestować w jedną lub więcej szybkich ładowarek DC na miejscu. W trasie publiczne ładowarki CCS (takie jak stacje Electrify America czy ChargePoint) są zaprojektowane dla samochodów osobowych i mogą nie być łatwo dostępne dla dużych ciężarówek pod względem miejsca parkingowego lub długości kabla. Kluczowe są zajezdnie ładowania flotowego, takie jak planowana w Hunts Point (Bronx) z wieloma ładowarkami dla ciężarówek macktrucks.com. Często są one finansowane z grantów. Ciężarówki Mack będą również uprawnione do korzystania z każdej otwartej infrastruktury CCS, która fizycznie je pomieści – np. niektóre publiczne stacje ładowania na parkingach dla ciężarówek lub w miejscach odpoczynku są budowane z myślą o pojazdach średnich/ciężkich. Wraz z rozwojem infrastruktury (dzięki programom w Kalifornii i innych miejscach budującym korytarze ładowania dla elektrycznych ciężarówek), kompatybilność Macka z CCS zapewnia możliwość korzystania z tych rozwiązań. Krótko mówiąc, pojazdy elektryczne Macka są w pełni kompatybilne z CCS, który jest powszechnym standardem, a firma aktywnie współpracuje z partnerami (takimi jak firmy energetyczne i producenci ładowarek), aby zapewnić swoim klientom komercyjnym odpowiednie możliwości ładowania. W przyszłości, gdy ładowanie megawatowe stanie się dostępne dla transportu dalekobieżnego, modele autostradowe Macka prawdopodobnie je zaadaptują, by umożliwić szybsze ładowanie na trasach – ale to kwestia kilku lat.
  • Tesla Cybertruck: Tesla była wyjątkowa, używając własnego złącza NACS (North American Charging Standard) (smukła wtyczka Tesli), co przez lata oznaczało, że tylko Tesle mogły korzystać z ładowarek Tesla Supercharger. Ostatnio jednak NACS staje się szerzej akceptowany – Ford, GM i inni ogłosili, że do 2025 roku wdrożą porty NACS. Cybertruck jest wyposażony w port NACS, co zapewnia mu bezproblemowy dostęp do rozbudowanej sieci Superchargerów Tesli (ponad 1500 stacji w Ameryce Północnej), w tym do nowych stacji Supercharger V4, które będą obsługiwać ładowanie 800V z mocą 350 kW. W międzyczasie, na Superchargerach V3 (400V, maks. 250 kW), Cybertruck będzie ładował się z mocą do ~250 kW, co i tak jest bardzo szybkie. Ogromną zaletą dla właścicieli Cybertrucka jest ta niezawodna, szeroko dostępna sieć ładowania – podróże są znacznie łatwiejsze, gdy można podjechać do Superchargera i mieć pewność, że będzie działał i będzie wygodny. Dodatkowo, Tesla zaczęła otwierać niektóre Superchargery dla innych samochodów elektrycznych za pomocą adapterów Magic Dock, ale właściciele Cybertrucka nie będą potrzebować żadnego adaptera na tych stacjach. Jeśli chodzi o inną infrastrukturę: Tesla dostarcza adapter CCS z Cybertruckiem (lub sprzedaje go), aby właściciele mogli korzystać także z dowolnej szybkiej ładowarki CCS. Jeśli Cybertruck musiałby się ładować np. na stacji Electrify America, adapter by to umożliwił, teoretycznie do mocy 350 kW, jeśli stacja obsługuje 800V. Jednak obecnie wiele stacji CCS ma problemy z niezawodnością, więc wielu kierowców Tesli korzysta z Superchargerów, jeśli to możliwe. Ładowanie domowe jest proste: Tesla oferuje Wall Connector, który może ładować Cybertrucka z mocą 11,5 kW (48A) na obwodzie 240V. Co ciekawe, aby umożliwić zasilanie awaryjne domu z pojazdu, Tesla wymaga Wall Connectora oraz zestawu Tesla Gateway lub Powerwall – po instalacji Cybertruck może automatycznie zasilać dom podczas awarii prądu. Jeśli chodzi o przyszłą infrastrukturę, Tesla jest także liderem w zakresie ładowania docelowego (poziom 2 w hotelach itp.) – Cybertruck może korzystać z każdej ładowarki poziomu 2 J1772 (z małym adapterem). Wraz z przyjęciem NACS przez innych producentów, wybór złącza w Cybertrucku okazuje się trafnym posunięciem – wkrótce będzie to de facto standard, co oznacza, że kierowcy Cybertrucka będą mieli najszerszy wybór opcji ładowania: wszystkie stacje Tesli oraz, przez adaptery lub przyszłe stacje dwustandardowe, wszystkie stacje CCS. W zasadzie Cybertruck jest kompatybilny z prawie wszystkim (z odpowiednim adapterem), a jego prędkości ładowania pozwalają korzystać z najmocniejszych dostępnych stacji. Można sobie wyobrazić Cybertrucka odbywającego podróże z przyczepą przez cały kraj, korzystającego ze strategicznie rozmieszczonych ładowarek 350 kW na dużych centrach podróży – coś, co Tesla prawdopodobnie planuje jako część sieci wsparcia dla Semi i Cybertrucka.
  • Ford F-150 Lightning: Lightning używa standardu CCS jako swojego natywnego portu (dla modeli 2022–2024), co pozwalało właścicielom korzystać z szerokiego ekosystemu publicznych szybkich ładowarek. Ford, dostrzegając przewagę sieci Tesli, zawarł umowę w 2023 roku: począwszy od modeli 2025, Lightningi przejdą na port NACS, a kierowcy Forda uzyskają dostęp do Superchargerów Tesli za pomocą adaptera w międzyczasie. Obecni właściciele Lightningów z lat 2023–24 mają port CCS, ale otrzymają adapter NACS-do-CCS dostarczony przez Forda, aby korzystać z Superchargerów do wiosny 2024 roku. To ogromna zmiana, ponieważ jednym z problemów podróżujących Lightningiem była zależność od czasem zawodnych stacji innych niż Tesla. Wkrótce kierowcy Lightninga będą mogli podjechać do Superchargera i ładować się (początkowo z adapterem, od 2025 roku z natywnym gniazdem NACS). Poza tym Lightning jest kompatybilny praktycznie z każdym scenariuszem ładowania: w domu właściciele zazwyczaj instalują ładowarkę 240V Poziom 2. Jeśli wybiorą Ford Charge Station Pro (w zestawie z modelami o zwiększonym zasięgu), mają ładowanie domowe 19,2 kW i mogą włączyć Intelligent Backup Power, aby zasilać domową sieć fordofmontebello.com fordofmontebello.com. Wielu właścicieli Lightninga korzysta także z aplikacji FordPass do lokalizowania ładowarek – Ford ma sieć o nazwie FordPass Charging Network, która agreguje wielu dostawców (EA, ChargePoint itd.), umożliwiając aktywację przez aplikację. W trasie wbudowana nawigacja może prowadzić przez ładowarki, a nawet wstępnie podgrzewać baterię przed szybkim ładowaniem dla optymalnej prędkości. Jedno wyzwanie: krzywa ładowania Lightninga osiąga szczyt ~150 kW i spada, co oznacza, że nie jest najszybszy w ładowaniu w porównaniu do Lucida czy Tesli. W praktyce naładowanie od 15 do 80% może zająć około 45 minut. Mimo to kompatybilność jest szeroka: każda ładowarka CCS DC do 350 kW (Lightning ograniczy się do ~155 kW), każda ładowarka J1772 AC, wkrótce każdy Supercharger Tesli przez adapter, a nawet gniazdka 120V w razie potrzeby (co daje tylko ~3 mile na godzinę ładowania, więc raczej tylko awaryjnie). Ford badał także ładowanie dwukierunkowe w flotach – np. flota Lightningów mogłaby potencjalnie oddawać energię do sieci lub obiektu w razie potrzeby (vehicle-to-grid). Po stronie infrastruktury Ford i partnerzy tacy jak Sunrun promują połączenia domowej fotowoltaiki + Lightning jako zasilanie awaryjne. Podsumowując, Lightning jest wysoce kompatybilny: obecnie oparty na CCS, który jest szeroko dostępny (choć czasem kapryśny), i ewoluuje w stronę NACS, by korzystać z obu światów. Zarządcy flot i właściciele prywatni mogą być pewni, że F-150 Lightning naładuje się praktycznie wszędzie, a nadchodząca standaryzacja branżowa (dzięki ruchom Forda i innych) oznacza mniej zmartwień o „jaki wtyk” w przyszłości.

Gwarancja i wsparcie serwisowe

Niezależnie od tego, czy to EV, czy nie, pickupy muszą być niezawodnymi „wołami roboczymi”. Oto jak każdy producent wspiera i serwisuje swoje elektryczne pickupy:

  • Mack Trucks: Mack zapewnia kompleksowe wsparcie swoim klientom flotowym poprzez rozbudowaną sieć dealerów (ponad 300 lokalizacji w Ameryce Północnej). Dla modeli LR i MD Electric Mack oferuje specjalistyczne gwarancje na komponenty elektryczne. Zazwyczaj gwarancje na ciężarówki są rozbite na poszczególne elementy: na przykład Mack może oferować 3-letnią/bez limitu kilometrów gwarancję na pojazd, 5-letnią lub do 120 000 mil gwarancję na baterię, a także ochronę silników elektrycznych i elektroniki mocy na podobnych warunkach. W praktyce nabywcy flot często negocjują kontrakty serwisowe. Mack wie, że przestoje są kosztowne, dlatego posiada wyszkolonych techników w certyfikowanych salonach Mack EV (wielu dealerów przeszło szkolenia i modernizację obiektów, by obsługiwać systemy wysokiego napięcia). Konserwacja ciężarówek elektrycznych jest pod pewnymi względami prostsza (brak wymiany oleju, mniej ruchomych części silnika), ale nadal wymagane są kontrole płynu chłodzącego, smarowania przekładni, monitorowania stanu baterii itp. Mack prawdopodobnie planuje okresowe inspekcje stanu baterii i aktualizacje oprogramowania w ramach obsługi. Dzięki Mack GuardDog® Connect (system telematyczny) zdalnie monitorują wydajność pojazdu i mogą proaktywnie wykrywać problemy – w przypadku EV może to obejmować stan zdrowia baterii, różnice napięć ogniw itp. Jeśli chodzi o wsparcie, Mack integruje swoje ciężarówki elektryczne z istniejącą dystrybucją części – co oznacza, że nawet unikalne komponenty, takie jak inwerter czy ładowarka pokładowa, są dostępne w systemie części. Szkolenia to ważny element: Mack organizował szkolenia dla techników klientów i służb ratunkowych (dotyczące bezpiecznej obsługi EV w sytuacjach awaryjnych). Firma prawdopodobnie oferuje także przedłużone gwarancje lub pakiety serwisowe, ponieważ wielu pierwszych klientów oczekuje pewności przy nowej technologii. Ciekawym aspektem jest koniec życia baterii: spółka-matka Macka, Volvo, prowadzi programy ponownego wykorzystania lub recyklingu baterii; flota może otrzymać kredyt za zwrot baterii do recyklingu po zakończeniu gwarancji. Ogólnie podejście Macka to wsparcie na wysokim poziomie – wiedzą, że klienci flotowi oczekują szybkiej reakcji w razie problemów. Utworzyli centra wsparcia EV (np. siedziba Macka w Greensboro posiada centrum doskonałości EV). Krótko mówiąc, Mack obejmuje swoje ciężarówki elektryczne gwarancjami porównywalnymi do modeli diesla (z dodatkową ochroną komponentów wysokiego napięcia) i wykorzystuje swoją sieć serwisową, by utrzymać te duże EV w ruchu. Spokój dla floty śmieciarek polega na tym, że Mack gwarantuje niezawodność LR Electric, a przy pierwszych wdrożeniach (Nowy Jork itp.) technicy i części zamienne są w gotowości, by szybko rozwiązywać ewentualne problemy.
  • Tesla Cybertruck: Tesla oferuje gwarancje podobne do tych, które obowiązują w innych jej pojazdach: można się spodziewać ograniczonej gwarancji na 4 lata/50 000 mil na podstawowy pojazd oraz 8-letniej/100 000–150 000 mil gwarancji na baterię i jednostki napędowe (dokładny przebieg prawdopodobnie zależy od pakietu; w Modelu S to 150 tys. mil, być może Cybertruck będzie miał podobnie). Tesla gwarantuje również określony poziom pojemności baterii (często ok. 70%) w tym 8-letnim okresie. Konserwacja Cybertrucka jest minimalna w porównaniu do pickupa spalinowego – nie ma wymiany oleju ani płynu przekładniowego – więc oficjalny harmonogram serwisowy Tesli jest lekki (filtr kabinowy, kontrola płynu hamulcowego, rotacja opon itp.). Wiele elementów jest bezobsługowych (hamowanie rekuperacyjne sprawia, że klocki hamulcowe mogą wytrzymać znacznie dłużej). Tesla słynie z braku tradycyjnych dealerów; serwis odbywa się w Centrach Serwisowych Tesli lub przez mobilnych techników. Będą musieli przeszkolić tych techników w zakresie unikalnych systemów Cybertrucka (takich jak zawieszenie pneumatyczne, 4WS i techniki naprawy nadwozia ze stali nierdzewnej). Naprawa nadwozia może być ciekawym wyzwaniem – stal nierdzewna jest trudna do naprawy w przypadku uszkodzenia. Tesla prawdopodobnie będzie to realizować przez certyfikowane warsztaty blacharskie; drobne wgniecenia mogą po prostu pozostać jako „blizny bojowe”, ponieważ nie da się łatwo i tanio wymienić panelu. Jeśli chodzi o wsparcie, aplikacja mobilna Tesli i diagnostyka pokładowa informują właścicieli o problemach i umożliwiają umawianie serwisu. Wiele poprawek programowych można wykonać przez aktualizacje bezprzewodowe – Tesla z pewnością będzie wypuszczać aktualizacje oprogramowania, by optymalizować systemy Cybertrucka (być może z czasem poprawiając algorytmy zawieszenia lub zasięgu). W przypadku poważniejszych problemów Tesla może wprowadzić „Megapacki” w centrach serwisowych do wymiany modułów baterii, ale zazwyczaj preferuje naprawy na poziomie komponentów. Właściciele mogą wykupić rozszerzone umowy serwisowe Tesli na usługi wykraczające poza gwarancję (choć rozszerzone gwarancje Tesli są ograniczone). Ważnym czynnikiem jest pomoc drogowa Tesli: wliczona w okres gwarancji, obejmuje holowanie do centrum serwisowego, jeśli pojazd ulegnie awarii lub rozładuje się. Tesla skupia się na minimalizowaniu potrzeby konserwacji – np. ich układy chłodzenia baterii i silników są długowieczne, a nawet tuleje zawieszenia są zaprojektowane z myślą o trwałości przy dużym obciążeniu. Jednak właściciele powinni być przygotowani na większe zużycie opon – przy 800 KM i dużej masie Cybertruck prawdopodobnie szybciej zużyje opony (zwłaszcza jeśli jeździsz nim jak sportowym autem). Serwis Tesli był w przeszłości krytykowany za opóźnienia w umawianiu wizyt z powodu dużego popytu; dodanie Cybertrucka (nowego, złożonego modelu) może początkowo to pogorszyć. Z drugiej strony, bezpośredni model Tesli oznacza, że każda akcja serwisowa lub naprawa może być szybko zakomunikowana i zrealizowana. Prawdopodobnie będą monitorować flotę Cybertrucków na bieżąco przez telemetrię i proaktywnie rozwiązywać typowe problemy w oprogramowaniu. Ogólnie rzecz biorąc, Tesla oferuje Cybertruckowi konkurencyjne gwarancje i dąży do minimalnej rutynowej obsługi. Posiadanie go powinno być podobne do posiadania Modelu X pod względem serwisu – w większości bezproblemowe, ale gdy już czegoś potrzebujesz, jesteś zależny od ekosystemu serwisowego Tesli, który obsługujesz przez aplikację. Ze względu na wyjątkowość tego pojazdu, pierwsi użytkownicy będą polegać na Tesli, że stanie za swoim produktem; firma ma dobrą opinię jeśli chodzi o niezawodność układów napędowych (silniki często wytrzymują dłużej niż samochód) i będzie chciała udowodnić trwałość Cybertrucka w prawdziwie ciężkich warunkach.
  • Ford F-150 Lightning: Ford oferuje 3-letnią/36 000 mil gwarancję zderzak-w-zderzak na Lightninga, 5-letnią/60 000 mil gwarancję na układ napędowy, oraz co najważniejsze 8-letnią/100 000 mil gwarancję na komponenty akumulatora wysokiego napięcia (z gwarancją zachowania co najmniej 70% pojemności w tym okresie). Ta gwarancja 8/100k jest taka sama jak dla innych pojazdów elektrycznych Forda (Mach-E itd.) i faktycznie jest minimalnym wymogiem prawnym w niektórych stanach dla akumulatorów EV. Ford oferuje również 5-letnią/60k pomoc drogową. Jeśli chodzi o serwisowanie, sieć dealerska Forda to miecz obosieczny: są tysiące dealerów Forda, ale nie wszyscy początkowo byli gotowi do obsługi pojazdów elektrycznych. Ford wprowadził program „dealer EV-certified” – dealerzy musieli zainwestować w szkolenia i sprzęt, aby sprzedawać/serwisować Lightninga. Do 2023 roku zdecydowana większość dealerów sprzedających była certyfikowana. Dzięki temu właściciele mogą udać się do lokalnego salonu Forda na serwis lub naprawy gwarancyjne, co daje poczucie bezpieczeństwa. Potrzeby serwisowe Lightninga są niewielkie – zasadniczo rotacje opon, przeglądy wielopunktowe, ewentualnie wymiana płynu hamulcowego co kilka lat, wymiana płynu chłodzącego do chłodzenia akumulatora przy 100 tys. mil itd. Lightning ma więcej ruchomych części niż Tesla (np. dwubiegowa skrzynia biegów? W rzeczywistości Lightning ma jednobiegową; ale ma bardziej złożone chłodzenie i systemy generatora pokładowego). Zalecany harmonogram serwisowy Forda jest opublikowany w instrukcji; właściciele zgłaszali, że przeglądy polegają głównie na sprawdzaniu systemów. Unikalny aspekt serwisowy: ochrona podwozia Lightninga – jeśli pojazd był używany w terenie, właściciele powinni sprawdzić osłony ochronne i usunąć zanieczyszczenia. Dealerzy Forda znają się na pick-upach, więc naprawy zawieszenia czy nadwozia w Lightningu (poza obszarami wysokiego napięcia) są dla nich rutynowe. W przypadku problemów z akumulatorem Ford ma ustalone procedury naprawy modułów lub w niektórych przypadkach wymiany akumulatora. (Wymiana całego pakietu poza gwarancją byłaby bardzo kosztowna, prawdopodobnie dziesiątki tysięcy, ale w ramach gwarancji jest to pokrywane.) Ford współpracuje także z Sunrun, oferując system integracji domowej – ma on własną gwarancję, ale współpraca pokazuje, jak Ford otacza właścicieli Lightninga pełnym ekosystemem wsparcia. Dla flot Lightningów Ford ma usługę „Ford Pro” i telematykę – menedżerowie flot mogą otrzymywać raporty o stanie pojazdów i dane do predykcyjnego serwisowania. Rozszerzyli swoją sieć Ford Pro o serwis mobilny dla klientów flotowych, więc technik może przyjechać na miejsce, by wykonać akcje serwisowe lub drobne naprawy na flocie Lightningów. Jeśli chodzi o akcje serwisowe, Lightning miał kilka początkowych problemów – akcja przywoławcza dotycząca czujnika ciśnienia w oponach i jedna związana z akumulatorem, która spowodowała jeden pożar (Ford wstrzymał produkcję, by to naprawić). Ford rozwiązał te problemy poprzez aktualizacje u dealerów. Ogólnie siłą Forda jest ustalona sieć serwisowa: właściciel na terenach wiejskich może być daleko od centrum Tesli, ale blisko dealera Forda, który naprawi jego Lightninga. Czas oczekiwania na części do nowego modelu może się zdarzyć, ale Ford gromadzi zapasy najczęściej potrzebnych komponentów Lightninga. Oferują także przedłużone gwarancje Ford Protect dla tych, którzy chcą wydłużyć ochronę zderzak-w-zderzak poza 3/36 (na przykład dostępna jest ochrona 8 lat/100 tys. mil, obejmująca wiele elementów poza normalnym zużyciem i akumulatorem EV, który już ma 8/100). Podsumowując, właściciele Lightninga mają pewność tradycyjnych gwarancji pick-upa plus gwarancję na akumulator i mogą korzystać z infrastruktury dealerskiej Forda do serwisu i napraw – to kluczowy atut dla kupujących, którzy mogą być nowi w świecie EV i chcą znanego systemu wsparcia.

Wpływ na środowisko i inicjatywy zrównoważonego rozwoju

Jednym z największych powodów przejścia na ciężarówki elektryczne są korzyści dla środowiska. Oto, w jaki sposób każdy z tych pojazdów i ich producenci przyczyniają się do zrównoważonego rozwoju:
    Mack Electric Trucks: Wpływ na środowisko związany z zastąpieniem śmieciarki z silnikiem Diesla elektryczną jest ogromny w skali lokalnej. Pojedyncza śmieciarka z silnikiem Diesla często osiąga zaledwie 3 mpg, pracując na biegu jałowym i powoli poruszając się po osiedlach, emitując sadzę dieslowską i tlenki azotu – wszystko to w rejonach mieszkalnych. Przejście na Mack LR Electric oznacza zerową emisję z rury wydechowej: brak tlenku węgla, brak cząstek stałych, brak zanieczyszczeń tworzących smog. To bezpośrednio poprawia jakość powietrza w miastach (szczególnie w społecznościach dotkniętych problemami środowiskowymi, które często są miejscem lokalizacji baz ciężarówek). Na przykład inicjatywa „Bronx is Breathing”, wdrażająca elektryczne pojazdy Mack w Bronksie, ma na celu ograniczenie zanieczyszczeń w obszarze nadmiernie obciążonym ruchem ciężarówek z silnikiem Diesla macktrucks.com macktrucks.com. Każda elektryczna ciężarówka może wyeliminować ponad 50 ton CO₂ rocznie (w zależności od zastąpionego zużycia diesla), wspierając cele klimatyczne. Spółka-matka Macka, Volvo Group, zobowiązała się do realizacji celów klimatycznych opartych na nauce – sam Mack postawił sobie za cel redukcję emisji CO₂ na pojazd-km o 40% do 2030 roku macktrucks.com. Te ciężarówki są kluczowe dla osiągnięcia tego celu. Znacząco ograniczają także zanieczyszczenie hałasem – to korzyść dla środowisk miejskich (koniec z rykiem silnika o natężeniu ponad 100 dB o świcie na twojej ulicy). Mack koncentruje się również na zrównoważonym rozwoju w produkcji: ich zakład montażowy LR Electric w Macungie, PA, posiada certyfikat ISO 14001 w zakresie zarządzania środowiskowego. Ponadto baterie (z wykorzystaniem chemii NMC) będą ostatecznie poddawane recyklingowi lub ponownemu użyciu; Mack/Volvo mają partnerstwa w zakresie recyklingu baterii, aby odzyskiwać materiały takie jak kobalt, nikiel, lit – co ogranicza potrzebę nowego wydobycia. Kolejny aspekt: odpady z konserwacji są ograniczone (brak oleju czy filtrów do regularnej utylizacji, mniej płynów). Wiele elektrycznych pojazdów Mack jest wdrażanych przy wsparciu zielonych inicjatyw (np. granty NYSERDA w Nowym Jorku) właśnie ze względów sprawiedliwości środowiskowej macktrucks.com. Dodatkowo, usunięcie ciężarówek z silnikiem Diesla z tras zmniejsza ryzyko wycieków paliwa dieslowskiego, a eliminacja emisji z rury wydechowej poprawia także zdrowie pracowników kierowców i ładowaczy, którzy w przeciwnym razie wdychaliby spaliny przez cały dzień. Mack prezentował te pojazdy na wydarzeniach takich jak ACT Expo, promując zrównoważony transport, a nawet umieścił LR Electric w kalendarzu Mack Museum jako symbol zmiany. Na koniec warto rozważyć ślad węglowy: choć produkcja dużej baterii do pojazdu elektrycznego wiąże się z początkowym kosztem węglowym, badania sugerują, że ze względu na wysokie zużycie diesla elektryczna śmieciarka kompensuje to w ciągu kilku lat, a następnie znacząco obniża emisje w całym cyklu życia, zwłaszcza jeśli jest ładowana czystą energią elektryczną. Wielu klientów Macka prawdopodobnie będzie ładować pojazdy w nocy, gdy sieć eMoc elektryczna jest niedostatecznie wykorzystywana (i coraz częściej pochodzi ze źródeł odnawialnych). Podsumowując, elektryczne ciężarówki Macka to game changers for urban sustainability – rozwiązują problemy hałasu, jakości powietrza i emisji gazów cieplarnianych w transporcie ciężkim, czyli w jednym z najtrudniejszych do dekarbonizacji sektorów.
  • Tesla Cybertruck: Misją Tesli jest „przyspieszenie światowego przejścia na zrównoważoną energię”, a Cybertruck jest efektowną częścią tego planu. Jako w pełni elektryczny pojazd, Cybertruck generuje zerową emisję podczas użytkowania – co jest istotne, biorąc pod uwagę, że pełnowymiarowe pickupy tradycyjnie należą do najmniej wydajnych paliwowo pojazdów lekkich. Jeśli Cybertruck zastąpi pickupa benzynowego lub diesla spalającego ok. 15 mpg, przez, powiedzmy, 200 000 mil może zapobiec przedostaniu się do atmosfery około 80–100 ton CO₂ (w zależności od źródła energii elektrycznej). Tesla skupia się także na zrównoważonej produkcji: stalowy egzoszkielet Cybertrucka zapewnia nie tylko trwałość (co potencjalnie wydłuża żywotność pojazdu, a tym samym zmniejsza potrzebę szybkiej produkcji nowego pojazdu), ale sama stal nadaje się do recyklingu. Podobno Tesla opracowała nawet stop we współpracy z partnerem stosującym zrównoważone procesy. Cybertruck wykorzystuje ogniwa akumulatorowe 4680 Tesli, które w niektórych wersjach mają chemię o wysokiej zawartości niklu i bez kobaltu – ograniczając zależność od kontrowersyjnego wydobycia, jak w przypadku kobaltu. Tesla zobowiązała się do etycznego pozyskiwania minerałów do akumulatorów i zwiększa recykling baterii w swoich zakładach; celem jest ostatecznie recykling większości materiałów akumulatorowych we własnym zakresie, tworząc zamknięty obieg. Kolejnym aspektem środowiskowym jest potencjał vehicle-to-grid/home: Cybertruck może dostarczać czystą energię z powrotem do domu (gdy sieć nie działa lub nawet do wyrównywania szczytów), co wpisuje się w korzystne wykorzystanie magazynowania energii odnawialnej. W szerszym ujęciu zrównoważonego rozwoju, Tesla często zasila swoje fabryki energią odnawialną – Giga Texas (gdzie produkowany jest Cybertruck) ma mieć instalacje fotowoltaiczne, a Tesla kupuje odnawialną energię elektryczną do swoich operacji, gdzie to możliwe. Co więcej, wpływ Tesli polega równie mocno na dawaniu przykładu, co na bezpośredniej redukcji: odważny design Cybertrucka wzbudził ogromne zainteresowanie pojazdami elektrycznymi (ponad milion rezerwacji, w tym wiele od osób, które wcześniej nie rozważały EV). Jeśli choć ułamek z nich przełoży się na adopcję EV (Cybertruck lub inne), to już kulturowa zmiana w kierunku zrównoważonego rozwoju. Tesla ma także program kompensowania wpływu środowiskowego produkcji – np. recykling wody w fabrykach, dążenie do zerowej ilości odpadów niebezpiecznych. Pod względem czystej efektywności, Cybertruck ze swoją masą i kształtem może nie być tak wydajny (Wh/milę) jak mniejsze EV, ale w porównaniu z podobnym pickupem spalinowym jest znacznie czystszy, zwłaszcza gdy ładowany z przeciętnej sieci, która z roku na rok staje się coraz bardziej ekologiczna. Można krytykować, że produkcja ogromnej, 9-tonowej ciężarówki do jazdy po zakupy nie jest najbardziej „zrównoważoną” praktyką, ale Tesla odpowiada, że jeśli ludzie i tak kupują pickupy, to lepiej, żeby były elektryczne niż spalinowe. Ponadto Tesla często podkreśla, że jej pakiety akumulatorów są projektowane na żywotność powyżej 200 tys. mil (a nawet wtedy mogą być poddane recyklingowi), co ogranicza ilość odpadów. Trwałość Cybertrucka może oznaczać mniej ciężarówek na wysypiskach. Tak więc wpływ Cybertrucka na środowisko jest znaczący: napędza adopcję EV na lukratywnym rynku pickupów (zmniejszając ogólną emisję z transportu), jest zbudowany z myślą o trwałości i recyklingu materiałów oraz stanowi część ekosystemu Tesli w zakresie zrównoważonej energii (np. połącz Cybertrucka z panelami słonecznymi i Powerwallem, by uzyskać niemal samowystarczalny zestaw). To nie tylko pojazd bezemisyjny; to jeżdżące przesłanie, że nawet najtwardsze, najbardziej „męskie” pickupy mogą być przyjazne środowisku.
  • Ford F-150 Lightning: Historia środowiskowa Lightninga dotyczy wpływu na główny nurt. F-150 jest najlepiej sprzedającym się pojazdem w Ameryce od dziesięcioleci, więc elektryfikacja tej ikony to duży krok w kierunku zrównoważonego rozwoju. Każdy Lightning na drodze zastępuje benzynowego lub dieslowskiego F-150, który w ciągu swojego życia spaliłby tysiące galonów paliwa. Jeśli chodzi o emisję dwutlenku węgla, przy ładowaniu ze średniej amerykańskiej sieci, Lightning generuje znacznie mniej CO₂ w całym cyklu życia na milę niż benzynowy F-150 (a przy ładowaniu z odnawialnych źródeł energii jest to prawie zero). Ford zadeklarował swoje zaangażowanie w Porozumienie Paryskie i dąży do neutralności węglowej do 2050 roku. Lightning jest kluczowym elementem planu Forda, aby do 2030 roku 50% globalnej sprzedaży pojazdów stanowiły pojazdy elektryczne. Jeśli chodzi o produkcję, Lightning powstaje w Rouge Electric Vehicle Center w Dearborn, które jest częścią historycznego kompleksu Rouge. Ford ma tam tradycję inicjatyw na rzecz zrównoważonego rozwoju – budynek posiada zielony dach i system odzysku wody deszczowej (od wczesnych lat 2000, kiedy przeprojektowano fabrykę na bardziej ekologiczną). Nowy zakład EV prawdopodobnie kontynuuje tę tradycję, stosując energooszczędne procesy. Ford nawiązał także współpracę z Redwood Materials w celu recyklingu baterii Lightninga; wszelkie odpady z produkcji baterii lub zużyte akumulatory będą wysyłane do Redwood w celu odzyskania materiałów takich jak lit, nikiel i miedź do ponownego użycia w nowych bateriach – tworząc zamknięty łańcuch dostaw. Dodatkowo Ford zwraca uwagę na łańcuch dostaw: współpracowali przy pozyskiwaniu baterii (z SK Innovation) z określonym udziałem krajowych komponentów, aby kwalifikować się do ulg, co również wskazuje na nadzór nad praktykami wydobywczymi w celu spełnienia norm regulacyjnych. Jeśli chodzi o użytkowanie pickupa, Lightning promuje bardziej zrównoważony styl życia, umożliwiając m.in. zasilanie domu awaryjne – co może wspomóc korzystanie z sieci, zwłaszcza w połączeniu z panelami słonecznymi. Niektórzy właściciele używają Lightninga + Ford Charge Station Pro + panele słoneczne, aby efektywnie stworzyć mini mikrosieć, maksymalizując wykorzystanie energii odnawialnej i zapewniając odporność (co samo w sobie jest aspektem zrównoważonego rozwoju, dostosowując się do przerw spowodowanych zmianami klimatu). Ford promuje także przekaz o zrównoważonym rozwoju wokół Lightninga: na przykład podkreślając rodzinę rolniczą, która używa Lightninga do zasilania elektrycznych pił łańcuchowych i sprzętu w terenie, eliminując potrzebę przenośnego generatora spalinowego. Albo firmy wykorzystujące pickupa, by nie tylko obniżyć koszty paliwa, ale także poprawić jakość powietrza lokalnie – wykonawca korzystający z narzędzi na Lightningu na placu budowy nie ma głośno pracującego silnika ani generatora, co jest lepsze dla hałasu i jakości powietrza. Kolejna inicjatywa: programy Forda „City Air Management” w niektórych miastach obejmują wprowadzanie pojazdów elektrycznych takich jak Lightning do flot miejskich, by ograniczyć emisje w miastach. Jeśli chodzi o materiały użyte w pickupie, wykorzystuje on konwencjonalną mieszankę stali o wysokiej wytrzymałości i aluminium (nadwozie to stop aluminium klasy militarnej jak w innych F-150, który jest lekki i nadaje się do recyklingu). Produkcja aluminium jest energochłonna, ale Ford szeroko recyklinguje odpady aluminiowe w produkcji F-150 (zamknięty obieg recyklingu, który wprowadzili przy aluminiowym F-150). Tak więc odpady z tłoczenia Lightninga są prawdopodobnie przetapiane i ponownie wykorzystywane, co pozwala oszczędzać energię. Podsumowując, Lightning wzmacnia wpływ na środowisko, elektryfikując jeden z najbardziej powszechnych i paliwożernych pojazdów. Reprezentuje praktyczną drogę do dekarbonizacji transportu osobistego i komercyjnego. Wysiłki Forda w zakresie zrównoważonej produkcji, recyklingu materiałów i umożliwiania integracji odnawialnych źródeł energii (przez vehicle-to-home) sprawiają, że Lightning to nie tylko pojazd bezemisyjny w użytkowaniu, ale część szerszego ekosystemu zrównoważonego rozwoju. Kulturowo pomaga też obalić przekonanie, że ekologia wymaga rezygnacji z możliwości – co jest ważną zmianą dla szerszej akceptacji EV w segmentach, którebyli wolniejsi w przyjmowaniu.

Dostępność i harmonogram produkcji

Jak wygląda sytuacja, jeśli chodzi o dostępność tych ciężarówek i jaki jest plan działania?

  • Elektryczne ciężarówki Mack: Mack ma już elektryczne ciężarówki dostępne na rynku dla flot. Model Mack LR Electric wszedł do ograniczonej produkcji w 2021 roku w zakładzie Mack w Lehigh Valley w Pensylwanii, a pełna produkcja ruszyła w 2022 roku. Jest już dostępny do zamówienia, choć wolumeny są nadal niewielkie i często powiązane z konkretnymi umowami flotowymi lub programami pilotażowymi. Miasta takie jak Nowy Jork (DSNY) i firmy takie jak Republic Services otrzymały pierwsze egzemplarze. Do 2025 roku Mack dostarczał już drugą generację modeli LR Electric z ulepszonym zasięgiem (bateria 376 kWh) macktrucks.com – na przykład w sierpniu 2025 Mack dostarczył LR Electric firmie Republic Services w Chicago, uruchamiając pierwszą w tym mieście elektryczną flotę śmieciarek. Model Mack MD Electric (średni tonaż) był dostępny do zamówienia od czerwca 2023 i rozpoczął produkcję pod koniec 2023 roku w Wirginii. Pierwsi klienci odbierali MD Electric do zastosowań takich jak dystrybucja żywności i napojów. Obecna dostępność Macka: LR Electric i MD Electric – dostępne już teraz w Ameryce Północnej, choć prawdopodobnie z czasem oczekiwania (Mack produkuje na zamówienie). Mack koncentruje sprzedaż w regionach z silnymi zachętami (np. Kalifornia, Nowy Jork, Quebec), gdzie pomagają dotacje. Jeśli chodzi o Mack Pioneer Electric (ciągnik siodłowy klasy 8): został ogłoszony w kwietniu 2025 i planowany jest do produkcji w latach 2025–2026. Mack pokazał prototyp na ACT Expo 2025. Harmonogram sugeruje dostawy być może pod koniec 2025 roku dla pierwszych użytkowników w transporcie regionalnym, a szersza dostępność w 2026 roku. Jako ciągnik dalekobieżny będzie uzupełnieniem Volvo VNR Electric i konkurencją dla Freightliner eCascadia itp., które są już w ograniczonej produkcji. Mack wydaje się synchronizować z rozwojem infrastruktury – do 2026 roku powinno być więcej ładowarek dla transportu dalekobieżnego. Na rynkach międzynarodowych Mack to marka północnoamerykańska (Volvo obsługuje Europę), więc elektryczne Macki są głównie na rynku NA. Jednak Volvo (spółka matka) sprzedaje podobne elektryczne ciężarówki (serie Volvo FE, FL, FM) w Europie, więc technologia jest sprawdzona. Podsumowując: elektryczne ciężarówki Macka są już dostępne i stopniowo zwiększają skalę. Jeśli flota chce elektryczną śmieciarkę, może zamówić LR Electric już dziś (z pewnym czasem oczekiwania na produkcję). MD Electric można już zamawiać przez każdego dealera Macka. Pioneer – elektryczny dalekobieżny – pojawi się wkrótce, co oznacza wejście Macka w segment dużych elektrycznych ciężarówek około 2025/26. Wraz ze wzrostem produkcji Mack systematycznie zwiększa dostępność, często w ramach dużych zamówień lub programów wspieranych przez rząd. Pod koniec lat 20. XXI wieku można się spodziewać, że znaczna część oferty Macka będzie miała dostępne warianty elektryczne, gdy coraz więcej flot zacznie wdrażać pojazdy bezemisyjne, by spełnić regulacje (np. kalifornijski wymóg sprzedaży ciężarówek bezemisyjnych od 2035 roku).
  • Tesla Cybertruck: Cybertruck miał długą drogę od prezentacji do rzeczywistości. Zaprezentowany pod koniec 2019 roku, pierwotnie miał trafić do produkcji pod koniec 2021 roku. Po opóźnieniach produkcja w końcu rozpoczęła się w połowie 2023 roku w Giga Texas, gdzie Tesla zbudowała kilka egzemplarzy pilotażowych. Pierwsze wydarzenie dostawcze miało miejsce 30 listopada 2023 roku, kiedy Tesla przekazała kilka Cybertrucków (głównie pracownikom i osobom z wewnątrz firmy). Na 2024 rok Tesla stopniowo zwiększała produkcję – Elon Musk określił 2024 jako rok zwiększania skali produkcji. Rzeczywiście, dokumenty sugerowały, że Tesla celuje w około 250 tys. Cybertrucków rocznie przy pełnej wydajności, ale osiągnięcie tego celu zajmie czas ze względu na radykalny design i wyzwania produkcyjne. Do połowy 2024 roku tylko ograniczona liczba pojazdów (prawdopodobnie kilka tysięcy maksymalnie) trafiła do klientów. Przez cały 2024 rok Tesla priorytetowo traktowała wyższe wersje wyposażenia (“Foundation Series” i dwusilnikowy AWD). Wersja z jednym silnikiem RWD została przesunięta na 2025 rok. W sierpniu 2024 Tesla nawet wstrzymała nowe rezerwacje i poinformowała, że kolejka zamówień jest ogromna – następnie ponownie otworzyła zamówienia na wybrane wersje w 2025 roku. Na początku 2025 roku pojawiły się doniesienia, że Tesla miała trudności ze sprzedażą drogiej wersji Foundation, więc przeniosła uwagę na bazowy model “Long Range” w niższej cenie. Jeśli chodzi o dostępność: pod koniec 2025 roku Cybertruck jest produkowany i dostarczany klientom w Ameryce Północnej. Oficjalnie sprzedawany jest tylko w USA (i wkrótce w Kanadzie). Tesla zapowiedziała, że nie będzie dostępny w Europie na razie ze względu na rozmiar/przepisy (prawdopodobnie nie da się go łatwo dostosować do homologacji UE ze względu na szerokość i brak niektórych funkcji, jak lusterka boczne). Tak więc globalna dostępność jest ograniczona – być może rynki takie jak Bliski Wschód (gdzie duże pojazdy są popularne) otrzymają go w przyszłości, ale początkowo dostępny jest tylko w Ameryce Północnej. Jeśli zarezerwujesz go teraz, czas oczekiwania może być znaczny; Tesla prawdopodobnie ma do realizacji setki tysięcy zamówień. Niektórzy analitycy przewidywali znaczące wolumeny (~50 tys.) w 2024 roku i pełne tempo (200 tys.+ rocznie) do 2025 roku, jeśli wszystko pójdzie dobrze. Jednak najnowsze informacje z sierpnia 2025 pokazują, że Tesla dostosowuje ceny (podnosząc cenę wersji trój-silnikowej o 15 tys. dolarów), co może ograniczyć popyt na najdroższą wersję, ale też sugeruje, że dostosowują cenę do możliwości produkcyjnych. Główne kamienie milowe: IV kwartał 2024 to moment, w którym Tesla miała nadzieję osiągnąć tempo około 10 tys. sztuk na kwartał, a do końca 2025 roku pełną wydajność. Rzeczywistość pokaże. Jeśli jesteś wczesnym rezerwującym, mogłeś już odebrać pojazd lub wkrótce zostaniesz wezwany (w przypadku wersji dwusilnikowej). Jeśli jesteś nowym klientem, możesz czekać na dostawę do 2026 roku, w zależności od tempa produkcji Tesli. Jeśli chodzi o wyzwania produkcyjne: egzoszkielet i baterie 4680 były wąskimi gardłami; Tesla poprawiła wydajność 4680 w 2024 roku, a unikalny montaż (brak lakierni, ale nowe techniki spawania/formowania) był procesem nauki. Mają też program poleceń, oferujący priorytet w kolejce dla tych, którzy zgromadzili punkty poleceń Tesli – niektórzy klienci przeskoczyli kolejkę dzięki temu. Tak więc dostępność jest nadal ograniczona i zaległości są duże na 2025 rok, ale sytuacja się poprawia. Podsumowując, Cybertruck w końcu pojawia się na drogach w ograniczonych ilościach, a Tesla zwiększa produkcję w latach 2024–2025. Pod koniec 2025 roku powinien być już częstszym widokiem w USA, choć realizacja ogromnej kolejki zamówień prawdopodobnie potrwa jeszcze kilka lat. Tesla nie planuje wielu “roczników modelowych” w tradycyjnym sensie; będą wprowadzać ciągłe ulepszenia w razie potrzeby. Tak więc Cybertruck kupiony w 2025 roku może mieć ciche ulepszenia względem wersji z 2024 roku. Ale zasadniczo era Cybertrucka się rozpoczęła – choć nieco później i wolniej, niż pierwotnie zakładano.
  • Ford F-150 Lightning: Lightning jest w sprzedaży od maja 2022, co czyni go najbardziej ugruntowanym modelem z tej trójki na rynku. W pierwszym roku (2022) Ford dostarczył około 15 000 Lightningów, zwiększając produkcję w 2023 roku z celem 150 tys. rocznej produkcji do końca 2023. Początkowo mieli ogromny zaległy portfel rezerwacji (~200 tys.), które przekształcali w zamówienia falami. W połowie 2023 roku Ford musiał tymczasowo wstrzymać produkcję na 5 tygodni z powodu problemu z pożarem baterii, ale rozwiązali to do marca 2023. Przez cały 2023 rok zwiększali produkcję i zaczęli nadrabiać zaległości w zamówieniach. Jednak co ciekawe, pod koniec 2023 i na początku 2024 popyt nieco osłabł z powodu wyższych stóp procentowych i nowej konkurencji (jak tańszy Cybertruck i nadchodzący GM Silverado EV). Ford zareagował, obniżając ceny Lightninga w lipcu 2023, aby pobudzić popyt, oraz wprowadzając nową wersję Flash na 2024 rok, by przyciągnąć klientów ze średniej półki. W październiku 2024 pojawiły się informacje, że Ford wstrzyma produkcję Lightninga na 6 tygodni (listopad ’24–styczeń ’25), aby przeprowadzić modernizację i „dostosować się do optymalnej struktury sprzedaży”. Wskazywało to, że Ford prawdopodobnie miał pewne niesprzedane zapasy, które się gromadziły, gdy rynek się normalizował (sprzedaż Lightninga w IV kwartale 2024 była wolniejsza niż oczekiwano). Ford zdecydował się także przesunąć premierę nowej generacji Lightninga (na nowej dedykowanej platformie EV) z 2025 na później, skupiając zasoby na hybrydowych pickupach. Tak więc pod koniec 2024/początkiem 2025 roku Lightning jest łatwo dostępny u wielu dealerów, często bez długiego oczekiwania, zwłaszcza w wyższych wersjach wyposażenia. Prawdopodobnie można wejść do salonu Forda i znaleźć Lightninga na placu lub zamówić go z dostawą w ciągu kilku miesięcy. Ford sprzedał ponad 20 tys. Lightningów w 2022 i około 35 tys. w 2023; w 2024 mogli celować w ~50 tys. lub więcej, ale otwarcie ograniczyli prognozy z powodu trudności na rynku EV. Zgłosili 7 100 sprzedanych Lightningów w III kwartale 2024 (co było dwukrotnie więcej niż rok wcześniej) i około 22 000 w ciągu pierwszych 9 miesięcy 2024. Rouge Electric Vehicle Center zostało rozbudowane w 2023, by docelowo obsłużyć 150 tys./rok, ale wydaje się, że w 2024–25 będzie działać poniżej tej wydajności, dopóki popyt nie dogoni podaży. Jeśli chodzi o dostępność, Ford sprzedaje Lightninga głównie w USA i Kanadzie. W Norwegii (przyjazny EV rynek) kilka sztuk zostało sprowadzonych oficjalnymi kanałami jako test. Ale ogólnie Lightning to model północnoamerykański (co ma sens, biorąc pod uwagę rynek F-150). Klienci flotowi mogą je kupić przez dealerów Ford Pro, a indywidualni przez każdego dealera Forda z certyfikatem EV. Czas oczekiwania w 2022 był długi (wielu czekało rok lub dłużej), ale do 2024 niektórzy pierwsi klienci anulowali lub odroczyli zamówienia, co oznacza, że nowi klienci mogli złożyć zamówienie i otrzymać samochód w rozsądnym czasie. Ford często ponownie otwierał banki zamówień, gdy czyścił zaległości. Na 2025 Ford aktualizuje Lightninga (być może drobne zmiany, może poprawa zasięgu lub nowe kolory). Planują też wprowadzenie F-150 Lightning Flash (2024) oraz limitowanej edycji Platinum Black. Nowa generacja Lightninga na nowej platformie Forda TE1 (kod „Project T3”) spodziewana jest około 2025–2026 i będzie produkowana w BlueOval City w Tennessee – to będzie zupełnie nowy projekt, bardziej wydajny i tańszy w produkcji. Do tego czasu obecny Lightning (pierwsza generacja) pozostaje w ofercie. Tak więc obecnie Lightning jest dostępny i stosunkowo łatwo osiągalny: nie jest wyprzedany na lata do przodu jak Cybertruck, a dzięki modelowi dealerskiemu Forda można nawet kupić go poniżej MSRP, jeśli dealerzy mają zapasy (zaobserwowano obniżki cen i rabaty dealerskie pod koniec 2024). Jedynym problemem była ta przerwa w produkcji pod koniec 2024, ale była ona planowana i krótkoterminowa. W przyszłości, gdy na rynek wejdzie więcej konkurentów (Silverado EV, Cybertruck, Ram REV), Ford będzie dostosowywał produkcję Lightninga do popytu. Ale można śmiało powiedzieć, że Lightning pozostanie kluczową częścią oferty Forda i będzie szeroko dostępny u dealerów. Ford zainwestował dużo iw zdolności produkcyjnej, więc będą gotowi ponownie zwiększyć produkcję, gdy rynek (lub zachęty, lub wymagania dotyczące zgodności) pobudzi większą sprzedaż elektrycznych ciężarówek. Dla konsumentów rok 2025 może być dogodnym momentem na zakup Lightninga – skorzystasz z doświadczeń zdobytych w pierwszych 2 latach produkcji i możesz mieć większe możliwości negocjacyjne ze względu na konkurencyjne otoczenie.

Znaczące partnerstwa, kontrakty i główni nabywcy

Kto używa lub kupuje te ciężarówki hurtowo i które partnerstwa się wyróżniają?

  • Mack Electric: Jako pojazd użytkowy, sprzedaż Macka często odbywa się poprzez kontrakty lub zakupy flotowe. Kilku godnych uwagi wczesnych użytkowników i umów: Departament Sanitarno-Porządkowy Nowego Jorku (DSNY) był jednym z pierwszych, którzy testowali Mack LR Electric w 2020 roku – DSNY obsługiwał prototyp na Brooklynie, a od 2023–2024 Nowy Jork zaczął zamawiać więcej pojazdów (miasto ogłosiło plany zakupu do 7 elektrycznych śmieciarek, wśród nich Mack, choć postępy są powolne, ponieważ oceniają możliwości odśnieżania). Kolejnym dużym klientem jest Republic Services, jedna z największych firm zajmujących się gospodarką odpadami. Republic nawiązał współpracę z Mackiem i Volvo w celu integracji elektrycznych śmieciarek – od sierpnia 2025 Mack dostarczył LR Electric do floty Republic w Chicago, co oznacza pierwsze elektryczne śmieciarki w Republic. Również Waste Connections (właściciel Royal Waste) otrzymał pierwszego LR Electric na Bronksie macktrucks.com, co wskazuje, że prywatni przewoźnicy odpadów również są zainteresowani. W segmencie pojazdów średniotonażowych, wczesnymi nabywcami Mack MD Electric są m.in. firmy kurierskie i dystrybutorzy żywności; Mack wspomniał o rynku rybnym Fulton Fish Market w Nowym Jorku, który otrzymał cztery MD Electric dla swoich sprzedawców macktrucks.com. Mack współpracuje z samorządami poprzez programy takie jak New York Clean Transportation Prizes (który sfinansował projekt na Bronksie) macktrucks.com oraz kalifornijski HVIP, który oferuje vouchery przy zakupie (więc miasta w Kalifornii, takie jak LA, SF itd., prawdopodobnie wkrótce zostaną klientami, jeśli już nie są). Kolejny ważny kontrakt: Mack Defense (osobna jednostka) dostarcza ciężarówki z silnikiem Diesla dla armii USA, ale można sobie wyobrazić, że wariant elektryczny mógłby zainteresować wojsko do użytku na bazach (ciche pojazdy). Jednak bezpośredni kontrakt na pojazdy elektryczne nie został jeszcze ogłoszony w wojsku. W przypadku nadchodzącego Pioneer Electric, Mack będzie celował w przewoźników regionalnych i firmy obsługujące porty – mogą powstać partnerstwa z dużymi firmami logistycznymi lub detalistami. Na przykład Manhattan Beer Distributors (NY) lub UPS/FedEx mogą testować Mack MD Electric do dostaw. Siostrzana firma Macka, Volvo Trucks, ma umowy z firmami takimi jak Manhattan Beer i Maersk na dostawy elektrycznych ciężarówek Volvo, a część z tego może przejść na Macka dla klientów preferujących tę markę. Mack współpracuje także z Proterra w zakresie baterii (Proterra dostarcza pakiety baterii i jest częściowo własnością Volvo Group). Ta współpraca zapewnia Mackowi niezawodną technologię baterii i czyni go głównym odbiorcą przemysłowych baterii Proterra. Dodatkowo, sami dealerzy Macka czasem kupują pojazd demonstracyjny, by pokazać go lokalnym flotom – 401 Trucksource w Kanadzie zabrał LR Electric, by pokazać go samorządom. Podsumowując, głównymi nabywcami pojazdów elektrycznych Macka są dotychczas miasta (jak Nowy Jork) i duże firmy odpadowe (Republic, Waste Connections), często przy wsparciu grantów lub celów zrównoważonego rozwoju. Wraz z pojawianiem się kolejnych wymogów (np. Kalifornia wymaga śmieciarek bezemisyjnych do 2035 r.), zobaczymy duże kontrakty – na przykład L.A. Sanitation lub WM (Waste Management Inc.) mogą plskładać znaczące zamówienia. Mack, mając te wczesne partnerstwa, ustawia się jako lider w niszy elektrycznych śmieciarek i pojazdów średniej ładowności, co może przerodzić się w jeszcze większe kontrakty (setki ciężarówek), gdy technologia się sprawdzi.
  • Tesla Cybertruck: Cybertruck nie doczekał się tradycyjnych zamówień „flotowych” jak typowa ciężarówka komercyjna, częściowo dlatego, że jest tak nietypowy. Jednak pojawiło się kilka godnych uwagi zobowiązań i zastosowań: Musk wskazał, że SpaceX (jego firma rakietowa) będzie używać Cybertrucków w swoich obiektach – faktycznie, SpaceX zamówił niestandardowego matowego czarnego Cybertrucka pokazanego w Starbase, a plotki mówią, że będą je integrować w lokalizacjach Starbase i Cape Canaveral do użytku przez pracowników, a być może także do holowania części rakiet (trochę synergii promocyjnej). Były też doniesienia o tym, że Policja Dubaju doda Cybertrucka do swojej egzotycznej floty; policja w Dubaju często posiada luksusowe samochody, a tweet Policji Dubaju z 2019 roku sugerował, że zarezerwowali jeden egzemplarz – jeśli zostanie dostarczony, służyłby raczej jako pojazd promocyjny i do kontaktu ze społecznością niż jako radiowóz. Niektóre firmy złożyły rezerwacje wyłącznie dla PR: np. PEPSI (choć główne zamówienie Pepsi dotyczyło Tesla Semi, a nie Cybertrucków), a kilka małych firm reklamowało, że kupi Cybertrucka jako pojazd firmowy (np. firma budowlana mogłaby używać go jako samochodu kierownika i mobilnego billboardu). Walmart był kiedyś rzekomo zainteresowany Cybertruckami do dostaw, ale prawdopodobnie zmienili plany, skupiając się na elektrycznych vanach i Tesla Semi do logistyki. Kolejna istotna dziedzina: firmy zajmujące się overlandingiem i akcesoriami – organizacje takie jak EarthRoamer (producent luksusowych kamperów terenowych) wyraziły zainteresowanie wykorzystaniem Cybertrucka jako platformy do przyszłych produktów. Jedno z partnerstw ogłoszonych przez Teslę to integracja internetu satelitarnego Starlink w pojazdach – Musk zasugerował, że Cybertruck mógłby mieć łączność Starlink do komunikacji poza siecią (nie jest to formalne partnerstwo, bo SpaceX też należy do Muska, ale to synergia). Tesla współpracowała także z zewnętrznymi firmami zajmującymi się zabudowami, oferując np. kampera do Cybertrucka (firma CyberLandr przyjmowała zaliczki na moduł kampera wsuwanego do skrzyni). Choć nie jest to oficjalne rozwiązanie Tesli, pokazuje zainteresowanie ekosystemu. Możemy zobaczyć testy policyjne lub wojskowe: na przykład, podobno teksański DPS (drogówka) był zainteresowany testowaniem Cybertrucka – biorąc pod uwagę kuloodporną stal i prędkość pojazdu, żartowano, że mógłby być potencjalnym pojazdem SWAT lub patrolowym. Ale nie ma znanych oficjalnych kontraktów. W Teksasie precinkty konstabla lub szeryfowie powiatowi mogą kupić jeden lub dwa egzemplarze do PR i nietypowych zastosowań (podobnie jak niektórzy przyjęli Model Y do patroli). Wypożyczalnie samochodów – Hertz słynnie zamówił Model 3; nie byłoby zaskoczeniem, gdyby w przyszłości dodali kilka Cybertrucków do swojej floty (np. jako atrakcję turystyczną). Jest też społeczność aftermarketowa: firmy takie jak Unplugged Performance są gotowe oferować zestawy podnoszące, opancerzenie itp., co sugeruje potencjalne partnerstwa Tesli w zakresie personalizacji – Tesla nawet pozwoliła, by Cybertruck został przygotowany przez zewnętrzny zespół do wyścigu terenowego Baja 1000 w 2023 roku, co jest pewnego rodzaju partnerstwem promocyjnym, by pokazać wytrzymałość. Podsumowując, głównymi nabywcami są jak dotąd głównie klienci indywidualni (z ponad milionem rezerwacji), a nie floty. Jednak podmioty o wysokim profilu, takie jak Policja Dubaju, SpaceX i być może kilka flot korporacyjnych, wyraziły zainteresowanie. Typowe sprzedaże flotowe Tesli (np. do wypożyczalni lub flot firmowych) mogą się pojawić, gdy produkcja się ustabilizuje. Unikalny charakter Cybertrucka może też przyciągnąć zamożnych właścicieli rancz, celebrytów (spodziewaj się ich w Hollywood) i firmy technologiczne chcące mieć efektowny pojazd firmowy. Tesla nie ogłosiła żadnych wielkich, wielotysięcznych kontraktów flotowych (jak w przypadku Tesla Semi dla Pepsi). Jeśli Cybertruck się sprawdzi, w przyszłości możemy zobaczyć np. firmę energetyczną zamawiającą kilka sztuk do pracy w trudnym terenie (wyobraź sobie firmę energetyczną używającą Cybertrucków do dojazdu do odległych linii, uwykorzystywanie zasilania pokładowego do narzędzi). Na razie jednak historia dotyczy bardziej indywidualnych wczesnych użytkowników i partnerstw na mniejszą skalę niż tradycyjnych kontraktów.
  • Ford F-150 Lightning: Ford aktywnie zabiegał zarówno o klientów komercyjnych, jak i rządowych dla modelu Lightning. Do największych nabywców należą: Walmart – zamówili znaczną liczbę Lightningów do swojej floty (w 2022 roku pojawiły się doniesienia, że Walmart kupi 150 ciężarówek Lightning Pro do dostaw ostatniej mili w ramach programu pilotażowego). Domino’s Pizza również trafiło na nagłówki gazet, kupując flotę ciężarówek Lightning Pro 2023 do dostarczania pizzy w Houston (w ramach celu elektryfikacji pojazdów dostawczych). Wiele firm energetycznych dołączyło wcześnie – na przykład DTE Energy w Michigan otrzymało kilka Lightningów, a National Grid i Con Edison na Wschodnim Wybrzeżu włączyły kilka do testów dla swoich ekip terenowych. Rząd USA to duży potencjalny nabywca: United States Postal Service rozważał pickupy na trasy wiejskie – Lightning mógłby być opcją obok vanów. Department of Energy i inne agencje federalne wydzierżawiły kilka Lightningów, aby spełnić wymogi elektryfikacji floty, biorąc pod uwagę nacisk administracji na elektryfikację flot federalnych. Również departamenty policji: choć F-150 Lightning nie jest przystosowany do pościgów, niektóre wydziały zaczęły używać ich do ról takich jak oficerowie ds. obsługi społeczności czy nadzorcy. Na przykład NYPD w 2022 roku ogłosiła plany zakupu około 150 ciężarówek Lightning dla różnych agencji miejskich (departament parków itp.) w ramach zobowiązania Nowego Jorku do elektryfikacji floty miejskiej. W rolnictwie, do znaczących nabywców należą farmy/winnice w Kalifornii, które kupiły Lightningi do poruszania się po terenie bez emisji spalin (choć nie w ramach dużych „kontraktów”, raczej liczne pojedyncze zakupy). Po stronie korporacyjnej, Sunrun, partner Forda w zakresie ładowarek domowych, przyjął Lightningi jako pojazdy serwisowe, aby prezentować technologię. Amazon nie (skupiają się na vanach Riviana), ale Amazon od lat używa F-150 do niektórych dostaw i może przejść na Lightning w określonych przypadkach. Kolejne partnerstwo: Ford z Siemens – Siemens zamówił kilka Lightningów do użytku w swoich zakładach i do prezentacji produkowanego przez siebie sprzętu do ładowania EV. Ford zawarł też umowę z kanadyjską firmą wydobywczą na dostawy niklu, a w zamian ta firma (Vale) testuje Lightningi w kopalni, by sprawdzić, czy elektryczne pickupy sprawdzą się w środowisku przemysłowym. Miasta takie jak Los Angeles, Austin i inne włączyły Lightningi do swoich programów zielonej floty (Austin Energy używa jednego do analiz terenowych itp.). I małe firmy w całym kraju – od firm zajmujących się zwalczaniem szkodników, które chwalą się nową „zieloną flotą” Lightning, po wykonawców, którzy kupili jeden, by parkować na placach budowy – to wszystko razem stanowi znaczący segment. Podsumowując, Ford ma dużych nabywców w wielu sektorach: giganci handlu detalicznego (Walmart itp.), floty usługowe (energetyka, samorządy) i małe firmy. Jeśli chodzi o partnerstwa, dział Ford Pro współpracuje z firmami zabudowującymi, oferując np. Lightningi z zabudową serwisową (np. Lightning z nadwoziem użytkowym dla elektryków). Ponadto ARL (Auto Truck Group) współpracuje przy wyposażaniu Lightningów jako pojazdów ratunkowych (z sygnałami świetlnymi i dźwiękowymi) dla agencji, które chcą elektrycznego pickupa. Kolejny ciekawy kontrakt: US Army testowała Lightninga w 2022 roku w ramach oceny EV do zastosowań nietaktycznych na bazach. Jeśli im się spodoba, może to prowadzić do zamówień na pojazdy do obsługi baz. Ogólnie rzecz biorąc, Lightning znalazł szerokie zastosowanie na wczesnych rynkach, gdzie cele zrównoważonego rozwoju i oszczędności kosztów idą w parze. Nie ma jednego ogromnego publicznego kontraktu (w stylu „X zamówił 10 000 Lightningów”), ale raczej wiele zamówień po kilkanaście lub kilkaset sztuk. Strategia Forda opiera się na istniejących relacjach komercyjnych – np. wiele firm, które kupuje TranNiektóre firmy wynajmujące vany również zdecydowały się wypróbować kilka pickupów Lightning. W miarę jak przepisy dotyczące pojazdów elektrycznych się zaostrzają (niektóre stany planują wymagać, aby określony procent nowych zakupów flotowych był bezemisyjny do lat 30. XXI wieku), Lightning ma szansę zdobyć więcej dużych zamówień. Ford Pro aktywnie prezentuje studia przypadków: np. Penske Truck Leasing dodało kilka Lightningów do swojej floty wynajmowanej, aby klienci mogli je wypróbować. Krótko mówiąc, Lightning zdobywa coraz większą popularność jako pierwszy szeroko dostępny elektryczny pickup dla flot, a Ford odnotowuje znaczące zainteresowanie ze strony różnych dużych nabywców w sektorze korporacyjnym i rządowym, co uzupełnia silny popyt konsumencki w roku premiery.

Zachęty i ulgi rządowe

Rządy mocno wspierają przyjmowanie pojazdów elektrycznych, a te ciężarówki kwalifikują się na różne sposoby:

  • Mack Electric (Zachęty dla pojazdów ciężkich): Zakup Mack LR lub MD Electric może wiązać się z znacznymi dotacjami ze względu na ich korzyści dla środowiska. W USA federalna Ustawa o Redukcji Inflacji (IRA) z 2022 roku wprowadziła ulgę podatkową na pojazdy komercyjne: firmy mogą otrzymać do 40 000 USD ulgi podatkowej za zakup ciężkiego pojazdu elektrycznego (powyżej 14 000 funtów DMC). Ciężarówki Mack z pewnością kwalifikują się do maksymalnej kwoty, co znacząco obniża koszt dla nabywców mających zobowiązania podatkowe. Dodatkowo, poszczególne stany mają rozbudowane programy wsparcia: na przykład kalifornijski HVIP (Hybrid and Zero-Emission Truck and Bus Voucher Incentive Project) oferuje vouchery przy zakupie, które obniżają koszt ciężarówek elektrycznych. Mack MD Electric jest wyraźnie zatwierdzony do HVIP, co oznacza, że nabywca z Kalifornii może natychmiast uzyskać zniżkę rzędu dziesiątek tysięcy dolarów. Vouchery HVIP dla śmieciarek klasy 8, takich jak LR Electric, mogą wynosić ponad 120 tys. USD każdy (w zależności od klasy wagowej i wielkości floty). Nowojorski NY Truck Voucher Program również oferuje zachęty – projekt Mack w Bronksie został wsparty nagrodą NYSERDA Clean Transportation Prize w wysokości 10 mln USD, z której część dofinansowała koszt ciężarówki macktrucks.com. Inne stany, takie jak New Jersey, Kolorado itd., mają własne programy lub wykorzystują środki z ugody VW Dieselgate na dotacje do ciężarówek elektrycznych. Miasta czasem dokładają się lub pozyskują federalne granty (np. granty DERA EPA), by pomóc lokalnym flotom prywatnym w zakupie pojazdów elektrycznych. Klienci Mack często łączą wiele zachęt: voucher HVIP + federalna ulga 40 tys. USD, co razem może sprawić, że zakup będzie niemal porównywalny z dieslem. Po stronie eksploatacyjnej, energia elektryczna jako paliwo może być tańsza, a niektóre firmy energetyczne oferują obniżone stawki za ładowanie flot EV lub zniżki za ładowanie poza szczytem. Również rządy czasem oferują zachęty niematerialne: np. pojazdy zeroemisyjne mogą być zwolnione z niektórych ograniczeń tras lub mieć priorytet w kontraktach. W Kalifornii nadchodzące regulacje (Advanced Clean Fleets rule) będą wymagać od właścicieli flot zakupu rosnącego odsetka pojazdów zeroemisyjnych – to w praktyce nakaz, który kieruje nabywców w stronę ciężarówek Mack, a te floty mogą korzystać z zachęt, by ułatwić sobie spełnienie wymogów. Kolejny program: Kanada oferuje zachęty dla średnich/ciężkich EV w ramach programu iMHZEV (do 200 tys. CAD dla EV klasy 8) – kanadyjski nabywca Mack LR mógłby uzyskać taką dotację. Oprócz zachęt do zakupu są też zachęty infrastrukturalne: np. federalna ulga podatkowa w USA – 30% zniżki na sprzęt do ładowania (do 100 tys. USD) dla firm oraz programy stanowe wspierające instalację ładowarek w bazach. Firma kupująca Macka często może uzyskać wsparcie na instalację potrzebnych ładowarek, co obniża barierę wejścia. Podsumowując, rządowe zachęty są kluczowym czynnikiem dla elektrycznych ciężarówek Mack – często obniżają wysoki koszt początkowy do akceptowalnego poziomu i wpisują się w cele rządowe dotyczące czystego powietrza. Menedżerowie flot są tego świadomi – wielu nie kupi ciężarówki EV bez wcześniejszego uzyskania voucherów. Mack aktywnie współpracuje z klientami w celu uzyskania dostępnych zachęt (czasem nawet planuje dostawy w zależności od terminu przyznania voucherów). W miarę kontynuowania programów wsparcia (i pojawiania się nowych w ramach finansowania z Infrastructure Bill itd.), będą one znacząco napędzać adopcję EV Macka, zwłaszcza w regionach takich jak Kalifornia, północny wschód USA i potencjalnie Teksas (który w 2023 uruchomił program TERP dla EV). Z perspektywy polityki, ciężkie ciężarówki są kluczowe dla dekarbonizacji, więc można się spodziewać, że zachęty dla tego segmentu pozostaną silne przez lata.
  • Tesla Cybertruck: Dla konsumentów Cybertruck kwalifikuje się do federalnej ulgi podatkowej na pojazdy elektryczne (EV) dla pojazdów lekkich. Zgodnie z zasadami IRA z 2023 roku, pickupy muszą mieć cenę katalogową (MSRP) poniżej 80 000 USD, aby się kwalifikować, a kupujący musi spełniać limity dochodowe. Wersja Cybertruck z dwoma silnikami za 79 990 USD ledwo się mieści, więc jeśli jej bateria spełnia wymagania dotyczące pochodzenia (Tesla używa ogniw i materiałów produkowanych w USA, które prawdopodobnie spełniają kryteria), powinna kwalifikować się do federalnej ulgi 7 500 USD. Wersja z trzema silnikami za 99 tys. USD nie kwalifikuje się (przekracza limit cenowy), a podstawowa RWD za ok. 69 tys. USD kwalifikowałaby się, jeśli/gdy będzie dostępna. Kupujący Teslę nie otrzymywali ulg od lat (limit 200 tys. pojazdów został przekroczony dawno temu według starych zasad), ale nowe prawo zniosło ten limit, więc klienci Cybertrucka mogą skorzystać, o ile pojazd i dochód się kwalifikują. Wielu rezerwujących Cybertrucka prawdopodobnie spróbuje skonfigurować pojazd poniżej 80 tys. USD, aby uzyskać ulgę. Jeśli chodzi o zachęty stanowe: Clean Vehicle Rebate Project (CVRP) w Kalifornii może oferować rabat (obecnie 0 USD dla osób o wysokich dochodach, 2 000 USD dla standardowych dochodów na EV poniżej 60 tys. USD – Cybertruck może się nie kwalifikować, jeśli zostanie uznany za „luksusowy” EV, a CVRP ewoluuje, by skupiać się na tańszych pojazdach). Ale Kalifornia oferuje dostęp do pasa HOV dla pojazdów ekologicznych – Cybertruck otrzyma naklejki na carpool, co jest atutem dla dojeżdżających. Niektóre stany, jak New Jersey, mają świetną zachętę: brak podatku od sprzedaży na EV. Przy Cybertrucku za 80 tys. USD to oszczędność prawie 6 tys. USD w NJ (ponieważ program NJ nie ma obecnie limitu cenowego). Nowy Jork oferuje rabat 2 000 USD na EV poniżej 42 tys. USD, więc Cybertruck jest za drogi na bezpośredni rabat NY, ale niektóre lokalne rabaty od dostawców energii na ładowanie EV mogą być dostępne. Stany takie jak Kolorado wprowadziły ulgę 5 000 USD na EV (z limitem MSRP 80 tys. USD, więc wersja z dwoma silnikami się kwalifikuje). Tak więc kupujący z Kolorado może uzyskać 7 500 USD federalnie + 5 000 USD stanowo = 12 500 USD zniżki, co jest znaczącą kwotą. Teksas ironicznie (siedziba Giga Texas) przywrócił rabat 2 500 USD na EV poniżej 55 tys. USD, więc podstawowy Cybertruck może się nie załapać, chyba że Tesla wypuści tańszą wersję. Są też rabaty od dostawców energii: wiele firm oferuje np. 500 USD za instalację domowej ładowarki lub specjalne taryfy na ładowanie EV. Na przykład właściciele Cybertrucka mogą zapisać się na taryfy czasowe, by oszczędzać na ładowaniu nocą. W przypadku klientów biznesowych, jeśli firma kupuje Cybertrucki do floty, może wybrać komercyjną ulgę na pojazdy ekologiczne zamiast konsumenckiej – to może być do 7 500 USD dla pojazdów poniżej 14 000 funtów (co Cybertruck spełnia). Ta ulga komercyjna nie ma wymagań dotyczących pochodzenia baterii ani ograniczeń dochodowych; jest prostsza, ale trafia do firmy lub leasingodawcy. W rzeczywistości niektóre firmy leasingowe mogą ubiegać się o 7 500 USD i przekazać oszczędności klientom w leasingu (jak robiono to z innymi EV). Tesla historycznie nie promowała zachęt w reklamach, ale dostosowywała ceny, by niektóre modele się kwalifikowały. Prawdopodobnie podobnie będzie zarządzać cenami Cybertrucka, by kluczowe wersje były objęte ulgami (widzieliśmy, że wersja z dwoma silnikami kosztuje 79 990 USD właśnie z tego powodu). Oprócz zachęt finansowych, bycie EV oznacza, że Cybertruck pozwala właścicielom unikać wydatków na paliwo i potencjalnie na serwis (co samo w sobie jest zachętą ekonomiczną). Ciekawostka: niektóre stany mają specyficzne zachęty dla EV, jak darmowe parkowanie czy zniżki na opłaty drogowe – np. na Florydzie niektóre autostrady rozważały zniżki dla EV, a w Londynie (gdyby Tesla kiedykolwiek tam prywatnie wysłała Cybertrucka) byłby zwolniony z opłaty za wjazd do centrum. Podsumowując, kupujący Cybertrucka w USA może prawdopodobnie skorzystać z 7 500 USD federalnie plus to, co oferuje stan/dostawca energii, co łatwo może dać ponad 10 tys. USD oszczędności, czyniąc ten drogi pickup bardziej przystępnym. Te zachęty również kształtują popyt – niektórzy będą ograniczać opcje, by zmieścić się w limitach cenowych itd. Tesla, jako rynkowy influencerr, czasami spotyka się z wycofywaniem lub zmianami zachęt (na przykład CVRP wykluczający samochody o wysokiej cenie). Jednak obecnie środowisko sprzyja zachętom dla pojazdów elektrycznych, a Cybertruck wpisuje się w to, aby z nich skorzystać, przynajmniej w przypadku wersji z dwoma silnikami i podstawowej. W szerszym ujęciu, istnienie zachęt dla elektrycznych pickupów, takich jak Cybertruck, sygnalizuje zaangażowanie decydentów w elektryfikację nawet tradycyjnie paliwożernych segmentów, przyspieszając ekspansję Tesli na rynku.
  • Ford F-150 Lightning: Ford i jego klienci skorzystali z szeregu zachęt związanych z modelem Lightning. Zaczynając od federalnych: Lightning kwalifikował się do federalnej ulgi podatkowej na pojazdy elektryczne przy premierze, ponieważ Ford nie przekroczył jeszcze starego limitu 200 tys. Jednak ten limit został przywrócony w 2023 roku na mocy nowych przepisów, ale pojazdy Forda spełniające wymogi dotyczące pochodzenia komponentów znów otrzymują ulgi. Zgodnie z IRA, Lightning (jako pickup) musi mieć cenę MSRP poniżej 80 tys. dolarów. Wiele wersji się kwalifikuje (Pro, XLT, Flash, Lariat są poniżej limitu; Platinum często powyżej 80 tys., więc ci kupujący mogą jej nie otrzymać). Trwa proces spełniania wymogów dotyczących pochodzenia komponentów i minerałów – na początku 2023 roku niektóre elektryki Forda kwalifikowały się do 3 750 dolarów (połowa ulgi) ze względu na pochodzenie baterii; do 2024 roku Ford pracował nad lokalizacją dostaw i spodziewał się pełnej ulgi 7 500 dolarów na Lightninga do końca 2024 roku. Zakładając zgodność, kupujący mógłby otrzymać do 7 500 dolarów federalnej ulgi. Co ważne, od 2024 roku dealerzy mogą oferować tę ulgę jako rabat przy zakupie dla klientów komercyjnych (przeniesienie ulgi). Wiele Lightningów zostało sprzedanych flotom, które mogą skorzystać z ulgi komercyjnej – ta nie ma wymogu dotyczącego pochodzenia, ale jest ograniczona do 7 500 dolarów dla pojazdów poniżej 14 tys. funtów. Tak więc, zarówno dla flot, jak i klientów indywidualnych, 7 500 dolarów jest w zasięgu. Zachęty stanowe: Kalifornia miała specjalny program „Clean Cars 4 All”, który mógł dać do 7 tys. dolarów dla osób o niskich dochodach wymieniających stary samochód na elektryka – kilka osób skorzystało z tego na Lightninga, ale zazwyczaj kupujący Lightninga nie są osobami o niskich dochodach. CVRP w Kalifornii dawał 2 tys. dolarów, ale potem wstrzymano go dla pojazdów o wyższej cenie. Teksas oferował rabat 2 500 dolarów w 2022 roku na elektryki, z którego skorzystało wielu kupujących Lightninga (szczególnie że Lightning jest popularny w Teksasie). New Jersey było ogromne: brak podatku od sprzedaży (oszczędność 6,625%) i bezpośredni rabat do 5 tys. dolarów dla elektryków poniżej 55 tys. dolarów. Na początku niektóre wersje Lightninga mieściły się poniżej 55 tys., więc kupujący z NJ otrzymywali te 5 tys. (np. bazowy Pro za 52 tys. w 2023 roku się kwalifikował). Teraz, po obniżkach cen, być może więcej wersji się zakwalifikuje. Kolorado – ulga 5 tys. dolarów (2023-2024) dla elektryków poniżej 80 tys. dolarów zdecydowanie dotyczy wielu Lightningów. Illinois miał rabat 4 tys. dolarów dla elektryków (Lightning kwalifikuje się wagowo). Te zachęty stanowe można łączyć. Specyficzne dla flot: stany takie jak Kalifornia mają vouchery HVIP dla ciężarówek, ale Lightningi to klasa 2B (poniżej 8 500 funtów DMC), więc nie podlegają tym programom dla ciężkich ciężarówek; zamiast tego korzystają z programów dla pojazdów lekkich. Jest też federalny program na infrastrukturę ładowania – firmy i osoby prywatne mogą uzyskać ulgi podatkowe na instalację ładowarek (30% ulgi do 1 000 dolarów dla domów, do 100 tys. dla firm). Wielu kupujących Lightninga prawdopodobnie zainstalowało Ford Charge Station Pro w domu i mogło skorzystać z ulgi. Dla flot, firmy energetyczne często mają programy wsparcia: np. PG&E w Kalifornii zapewnia finansowanie na elektryfikację firm (pokrycie kosztów okablowania, modernizacji paneli). Inny aspekt: taryfy na prąd dla EV i redukcje opłat za szczytowe zużycie – operatorzy flot Lightningów w niektórych stanach mają ulgi na dodatkowe zużycie energii podczas ładowania w ramach programów pilotażowych, co jest de facto zachętą operacyjną. Po stronie wymogów rządowych, niektóre zasady zamówień publicznych faworyzują elektryki – np. niektóre kontrakty miejskie dają preferencje, jeśli używasz EV (więc wykonawca z Lightningami może uzyskać dodatkowe punkty w przetargu). Podsumowując sytuację Forda: kupujący Lightninga, zarówno prywatni, jak i komercyjni, wykorzystali mozaikę zachęt: 7 500 dolarów od rządu federalnego (z pewnymi wymogami dotyczącymi łańcucha dostaw), często kilka tysięcy z programów stanowych, plus oszczędności jak brak kosztów paliwa i niższe koszty utrzymania, które agencje rządowe przedstawiają jako korzyści w całym cyklu życia pojazdu. Te zachęty były kluczowe zwłaszcza na początku; na przykład flota miejska mogła uzasadnić wyższą cenę Lightninga, wskazując na voucher lub ulgę. Sam Ford reklamował, że wiele LigBłyskawice można było skutecznie kupić za około 40 tys. dolarów po uwzględnieniu ulg, co podkreślało ich przystępność cenową. Od 2024 roku sytuacja się wyrównuje, ponieważ inni producenci (jak Chevy) również kwalifikują się do ulg, ale szeroka kwalifikowalność Forda (większość wersji poniżej 80 tys. dolarów) to strategiczna przewaga w porównaniu do czegoś takiego jak Rivian R1T, który jest zazwyczaj zbyt drogi, by się kwalifikować. Tak więc, ulgi rzeczywiście przyspieszyły sprzedaż Lightninga, a w przyszłości, dopóki będą one obowiązywać (ulgi IRA są przewidziane do 2032 roku), będą nadal zwiększać atrakcyjność Lightninga w porównaniu do ciężarówek spalinowych, zwłaszcza dla oszczędnych klientów flotowych.

Inne nadchodzące elektryczne pickupy i krajobraz rynkowy

Arena elektrycznych pickupów robi się coraz bardziej zatłoczona przez nowych graczy poza Mackiem, Teslą i Fordem. Oto kilka istotnych modeli, na które warto zwrócić uwagę i jak mogą wpłynąć na rynek:

  • Rivian R1T: Wprowadzony pod koniec 2021 roku, Rivian R1T był pierwszym elektrycznym pickupem na rynku. To średniej wielkości, przygodowy pickup z napędem na cztery koła (quad-motor AWD), pneumatycznym zawieszeniem i naciskiem na klientów lubiących aktywność na świeżym powietrzu. R1T oferuje zasięg ~270–400 mil w zależności od baterii (nowy “Max pack” 180 kWh zapewnia ~400 mil) i imponujące możliwości terenowe, w tym funkcję tank turn (poprzez przeciwne obroty kół, choć funkcja ta jest ograniczona do miękkiego podłoża, by uniknąć uszkodzenia opon). Mieści 5 osób i ma unikalne schowki, jak gear tunnel za kabiną. Rivian R1T zebrał świetne recenzje za osiągi na drodze i w terenie, a także nieźle radził sobie z holowaniem (choć kosztem zasięgu). Jego cena to 70–90 tys. dolarów, czyli nieco więcej w przeliczeniu na rozmiar niż Lightning, i jest skierowany do innego odbiorcy (pomyśl o entuzjastach outdooru, a niekoniecznie tradycyjnych użytkownikach pickupów). Rivian powoli zwiększa produkcję; do 2025 roku dostarcza globalnie (z eksportem do Kanady i planami wejścia do UE/Wielkiej Brytanii). R1T wypracował sobie niszę jako „przygodowy elektryczny pickup”, a jego obecność zmusiła tradycyjnych producentów do podniesienia poprzeczki w kwestii funkcji (GM i Ford wzorowały się na niektórych innowacyjnych pomysłach Riviana, jak gear tunnel czy wykorzystanie frunka). W przyszłości Rivian planuje platformę nowej generacji R2 (mniejsze, tańsze pickupy/SUV-y) na 2026 rok, co może przynieść „R2T” w niższej cenie i poszerzyć zasięg firmy. R1T ustawił wysoko poprzeczkę w zakresie osiągów terenowych, wpływając na innych, jak nadchodzący Jeep Recon pickup EV czy możliwe elektryczne pickupy Toyoty. Głównym rywalem R1T będzie GMC Hummer EV SUT w walce o dominację terenową oraz Cybertruck w przyciąganiu uwagi technologicznych entuzjastów przygód. Jednak przewaga czasowa Riviana i pozytywny wizerunek marki (plus umowy, jak ta z Amazonem na dostawy vanów Riviana, które wzmacniają firmę) zapewniają mu pozycję kluczowego gracza.
  • GMC Hummer EV Pickup: GM wskrzesił markę Hummer jako submarkę elektryczną pod GMC. Hummer EV pickup (SUT) zadebiutował w 2022 roku jako ogromny luksusowy pickup terenowy. Jest bardzo ciężki (~9 000 funtów) z baterią 212 kWh zapewniającą zasięg 329 mil wg EPA. Oferuje do 1 000 KM (trzy silniki) i efektowne funkcje, jak CrabWalk (jazda po przekątnej dzięki skrętnym czterem kołom) oraz Extract Mode (podnosi zawieszenie do 15,9 cala). Hummer EV to bardziej pojazd „halo” – bardzo drogi (początkowa Edition1 kosztowała ponad 110 tys. dolarów) i produkowany w małych ilościach. Praktycznie wyprzedany do 2024 roku, a GM wstrzymał przyjmowanie nowych zamówień. Jego znaczenie polega na pokazaniu, że konsumenci chcą super-pickupa i niektórych funkcji (jak czterokołowy skręt), które później pojawiły się u innych (Cybertruck ma 4WS itd.). Sukces Hummera EV był ograniczony przez cenę i wagę – nie jest to konkurent masowy dla Lightninga, ale walczył o pierwszeństwo wśród elektrycznych pickupów (tryb Watts to Freedom: 0-60 mph w 3 sekundy!). GM wprowadzi następnie Chevrolet Silverado EV i GMC Sierra EV, które będą znacznie bardziej mainstreamowe.
  • Chevrolet Silverado EV / GMC Sierra EV: Są to propozycje GM bezpośrednio konkurujące z F-150 Lightning i Cybertruckiem. Zbudowane na platformie Ultium GM, Silverado EV rozpoczął dostawy wersji Work Truck (WT) dla flot pod koniec 2023 roku, a wersje konsumenckie RST w 2024 roku. Silverado EV WT oferuje do zasięgu 450 mil w wersji z największą baterią – GM faktycznie zaskoczył, osiągając ponad 400 mil z akumulatora 200 kWh, a w testach Edmunds nawet 484 mile. Silverado EV ma unikalne cechy: midgate, który otwiera kabinę na skrzynię ładunkową dla bardzo długiego ładunku (nawiązanie do koncepcji Chevy Avalanche), czterokołowe skrętne zawieszenie (opcjonalnie) oraz możliwość szybkiego ładowania 350 kW (bateria 800V) – co oznacza potencjalnie szybsze ładowanie niż Lightning. Silverado EV RST First Edition (105 tys. $) ma 754 KM i przyspieszenie 0-100 km/h w ok. 4,5 s, a także luksusowe wykończenie. Bardziej przystępne wersje, jak podstawowy WT (z zasięgiem 250 mil) za ok. 50 tys. $ oraz nadchodzący Trail Boss do jazdy terenowej, uzupełnią ofertę do 2025 roku. Strategia GM to wykorzystanie dużej bazy klientów flotowych (już firmy użyteczności publicznej, jak PG&E, testowały przedprodukcyjne Silverado EV) oraz lojalności konsumentów wobec Silverado (choć warto zauważyć, że Silverado EV to zupełnie inna konstrukcja, nie dzieli nadwozia z wersją spalinową). Podobnie, GMC Sierra EV debiutuje w 2024 roku jako luksusowa Denali Edition 1 (108 tys. $), a następnie wersje AT4 i Elevation w 2025 roku z cenami od ok. 50 tys. $. Sierra EV to w zasadzie Silverado EV ze stylistyką GMC i dodatkowymi funkcjami premium. Te pick-upy GM bezpośrednio wpłyną na sprzedaż Forda Lightning – w rzeczywistości obniżki cen Lightninga były częściowo przygotowaniem na pojawienie się Silverado EV. Dzięki zasięgowi do 450 mil i praktycznym funkcjom mogą przebić Lightninga pod względem parametrów. GM wycenia też wersje robocze konkurencyjnie, by zdobyć rynek flotowy (wersja WT z zasięgiem 450 mil może zainteresować firmy potrzebujące dużego zasięgu). Silverado EV będzie też częściowo konkurować z Cybertruckiem o uwagę konsumentów (choć styl Cybertrucka jest unikalny, niektórzy rezerwujący Teslę mogą rozważyć Chevroleta, jeśli obawiają się jakości wykonania itp.). GM planuje zwiększać produkcję w latach 2024–25 (początkowo w Factory Zero w Detroit, potem także w zakładzie Orion), celując w ok. 50 tys. sztuk w 2024 roku i więcej w 2025. Wraz ze wzrostem produkcji z pewnością wywrą presję cenową i zaoferują różnorodność (docelowo wiele wersji kabiny i skrzyni, podczas gdy Lightning ma tylko jeden wariant nadwozia). Podsumowując, duet Silverado EV/Sierra EV to kluczowi nadchodzący gracze – wprowadzają lojalnych użytkowników pick-upów GM w erę pojazdów elektrycznych i dzięki dużym możliwościom produkcyjnym mogą wyprzedzić Forda, jeśli ten nie nadąży z rozwojem.Ram 1500 REV: Stellantis (Ram) był nieco później, ale ujawnił produkcyjną wersję Ram 1500 REV na początku 2023 roku (po zaprezentowaniu koncepcyjnego modelu „Revolution” na CES 2023). Ram 1500 REV ma mieć premierę pod koniec 2024 roku jako model 2025, a jego specyfikacje mogą przebić konkurencję: Ram ogłosił dwie opcje akumulatorów – standardowy ~168 kWh na zasięg 350 mil oraz opcjonalny pakiet 229 kWh na zasięg 500 mil. To uczyniłoby go pickupem elektrycznym o najdłuższym zasięgu. Jednak doniesienia z 2024 roku sugerowały, że Ram mógł anulować wersję 500-milową, być może by skupić się na prostszej ofercie (lub z powodu kosztów/masy tak dużego akumulatora). Rzeczywiście, według informacji z wnętrza firmy ze stycznia 2024, wersja 229 kWh została odłożona na półkę, więc Ram REV zadebiutuje tylko z pakietem na ~350 mil zasięgu. Niemniej jednak Ram planuje także wersję hybrydową szeregową o nazwie Ram Charger (z silnikiem benzynowym jako generatorem, z zasięgiem 690 mil), która przypadnie do gustu tym, którzy nie są jeszcze gotowi na pełnego elektryka. Czysto elektryczny Ram 1500 REV oferuje 654 KM, 0-60 mph w ok. 4,4 s, 14 000 funtów uciągu i możliwość brodzenia w wodzie do 24 cali, z szybkim ładowaniem 800V (do 350 kW) jak u GM, a także funkcje takie jak 4WS i frunk. W zasadzie próbuje dorównać lub przebić Forda/GM pod każdym względem: większy zasięg, większy uciąg, podobna ładowność (~2 700 funtów). Późne wejście Rama oznacza, że mogą wyciągnąć wnioski: widzą, czego chcą nabywcy pickupów i gdzie konkurenci mogli zawieść (na przykład Ram może podkreślać uciąg 14 tys. – równy benzynowemu HD – choć rzeczywisty zasięg podczas holowania pozostaje problemem dla wszystkich). Gdy Ram pojawi się w IV kwartale 2024, konkurencja się zaostrzy. Ceny nie są oficjalne, ale można się spodziewać startu od ok. 60 tys. dolarów do ponad 100 tys. za wersje w pełni wyposażone. Wpływ Rama na rynek: będą mocno promować REV wśród lojalnych klientów Ram, którzy nie rozważyliby Forda czy Chevroleta, ale zostaną przy swojej marce. Również floty korzystające z Ramów (niektóre firmy użyteczności publicznej, agencje rządowe w regionach, gdzie Ram dominuje) mają teraz opcję pozostania przy tej marce przy przejściu na elektryki. Jeśli Ram rzeczywiście anulował super-akumulator, sugeruje to, że uważają, iż range-extender (Ram Charger) jest rozwiązaniem na większy zasięg, a nie 500-milowy BEV. To podejście jest unikalne – oferowanie pickupa plug-in hybrid równolegle. Może przyciągnąć klientów, którzy wciąż obawiają się zasięgu, ale chcą trochę możliwości EV. Z drugiej strony, purysta BEV może woleć prostotę Forda/GM/Tesli od Rama z generatorem. Zobaczymy. Ogólnie rzecz biorąc, wejście Rama w 2024/25 prawdopodobnie wywrze dodatkową presję na ceny i innowacje – możemy zobaczyć swoisty „wyścig zbrojeń”, gdzie Ford zaktualizuje Lightninga (może większy akumulator lub nowa generacja wcześniej), by odpowiedzieć. W 2025 roku na rynku będą co najmniej cztery główne pełnowymiarowe pickupy EV (Lightning, Silverado/Sierra, Cybertruck, Ram REV) plus niszowe (Rivian, Hummer itd.). To solidny wybór i każdy z nich wywalczy udział podobny do obecnych udziałów marek, ale także przywództwo w EV i dostępność będą miały znaczenie.Inne warte wzmianki: Jest kilka mniejszych i przyszłych pickupów:Toyota pokazała koncepcyjny elektryczny pickup (Compact Cruiser EV i elektryczny koncept Tacomy) i ogłosiła plany na zelektryfikowaną Tacomę i Hiluxa prawdopodobnie w połowie lub pod koniec dekady. Pierwszy elektryczny pickup Toyoty może być Tacoma EV około 2025–2026, co może wstrząsnąć rynkiem elektrycznych pickupów średniej wielkości (obecnie tylko Rivian R1T mieści się w tej kategorii).Nissan wspominał o elektrycznym koncepcie Frontier, ale na razie nic konkretnego.
  • Honda prawdopodobnie nawiąże współpracę, aby stworzyć elektrycznego Ridgeline’a, być może na platformie GM, pod koniec tej dekady.
  • Lordstown Motors próbowało wprowadzić na rynek model Endurance (startup z Lordstown w Ohio z pickupem EV z silnikami w piastach), ale zbankrutowali w połowie 2023 roku po dostarczeniu zaledwie kilkudziesięciu egzemplarzy Endurance. Ta historia pokazała, jak trudno startupom konkurować z uznanymi i dobrze finansowanymi graczami.
  • Bollinger miał w planach pickup B2 (bardzo surowy terenowy samochód), ale projekt został wstrzymany – firma przestawiła się na podwozia komercyjne, więc ich pickup konsumencki jest mało prawdopodobny w najbliższym czasie.
  • Aptera (nie jest pickupem, lecz nietypowym EV) – nie dotyczy tego tematu.
  • International / Navistar koncentruje się na elektrycznych ciężarówkach średniej/dużej ładowności (np. eMV), a nie na pickupach.
  • Rynki azjatyckie: Firmy takie jak BYD w Chinach produkują elektryczne ciężarówki i mówi się, że rozważają wejście w segment pickupów konsumenckich; choć jeszcze nie weszli bezpośrednio na rynek USA, ich technologia jest zaawansowana i może w przyszłości stanowić konkurencję (BYD zapowiadał pickupa na rynki globalne).
  • Przyszłe warianty Tesli Cybertruck: Elon wspominał o możliwości stworzenia mniejszego Cybertrucka na rynki globalne w przyszłości. Gdyby Tesla wyprodukowała „Cybertrucka 2” w segmencie średnim, mógłby pojawić się pod koniec dekady i zrewolucjonizować segment średnich pickupów.

Wpływ na krajobraz konkurencyjny:

  • Presja cenowa: Przy wielu opcjach konsumenci skorzystają na prawdopodobnie lepszych cenach. Już widzieliśmy, jak Ford znacząco obniżył cenę Lightninga w obliczu nadchodzącej konkurencji. Większa podaż pickupów EV może także zmniejszyć marże dealerów i skrócić czas oczekiwania, czyniąc elektryczne pickupy bardziej dostępnymi.
  • Innowacje i funkcje: Każdy nowy model stara się przewyższyć inne – np. środkowa klapa GM może skłonić Forda do rozważenia powrotu podobnego rozwiązania, koncepcja Ram z range-extenderem może być atrakcyjna, jeśli infrastruktura ładowania BEV będzie się rozwijać wolno. Unikalny design Tesli zmusił innych do rozważenia odważnych podejść (choć nikt nie poszedł aż tak daleko w kształcie).
  • Segmentacja rynku: Nastąpi zróżnicowanie – np. Rivian i być może przyszły Tacoma EV obejmą niszę średnich/terenowych pickupów, Hummer i być może przyszły elektryczny Raptor pokryją ekstremalną niszę off-roadową, Lightning i Silverado skupią się na tradycyjnych właścicielach pickupów i flotach z naciskiem na praktyczność, Cybertruck przyciągnie entuzjastów technologii i tych, którzy chcą się wyróżnić. Wraz z rozwojem segmentu te sub-nisze będą precyzować strategie marketingowe.
  • Adopcja flotowa: Wielka trójka (Ford/GM/Ram) będzie mocno walczyć o kontrakty flot komercyjnych. Będą podkreślać oszczędności TCO i kompatybilność z zabudowami. Floty często pozostają lojalne wobec marki (jeśli flota spalinowa firmy składała się z Silverado, mogą wybrać Silverado EV). Kontrakt wygra ten, kto zapewni najlepszy zasięg i niezawodność.
  • Obciążenie infrastruktury ładowania: Fala pickupów EV, które mają duże baterie, oznacza większe zapotrzebowanie na szybkie ładowarki i domowe instalacje ładowania. Może to przyspieszyć rozbudowę szybkich ładowarek o dużej mocy (może nawet dedykowanych dla pickupów z przyczepami). Możliwe, że zobaczymy plazy ładowania dla pickupów z przyczepami, gdy coraz więcej pickupów będzie potrzebować stanowisk do ładowania przelotowego.
  • Polityka i zgodność: Rozszerzenie oferty elektrycznych ciężarówek pomaga stanom spełniać wymogi dotyczące pojazdów elektrycznych (takie jak przepisy CARB nakazujące sprzedaż pojazdów zeroemisyjnych). Oznacza to również, że producenci samochodów konkurują o pulę kredytów i zachęt do EV – te mogą stopniowo być wygaszane wraz ze wzrostem adopcji, co potencjalnie ponownie wpłynie na ceny.
  • Krzywa adopcji przez konsumentów: Obecność kilku wiarygodnych elektrycznych pickupów na rynku do 2025 roku znormalizuje ideę elektrycznych ciężarówek. Sceptyczni tradycyjni nabywcy mogą się przekonać, gdy zobaczą sąsiadów jeżdżących takim pojazdem lub zobaczą ich osiągi w rzeczywistych testach. Ta konkurencja może szybciej przekonać większą część ogromnego rynku pickupów do EV, niż gdyby dostępny był tylko jeden lub dwa wybory.
  • Konkurencja międzynarodowa: Chociaż USA to główny rynek pickupów, niektóre z tych modeli (lub ich warianty) trafią za granicę (np. GM sugerował zainteresowanie Silverado EV na Bliskim Wschodzie, Tesla może wysyłać Cybertrucki do wybranych klientów na świecie). To, jak będą konkurować międzynarodowo, np. z nadchodzącymi elektrycznymi ciężarówkami w Azji czy Australii, również będzie interesujące (może mniej istotne dla rynku USA, ale pokazuje globalny wyścig EV w segmencie ciężarówek).

Podsumowując, segment elektrycznych ciężarówek szybko się rozgrzewa. Od Riviana przecierającego szlaki, przez wielką trójkę producentów wnoszących swoje atuty, po dzikie karty jak Cybertruck Tesli i być może innych, konsumenci i floty będą mieli bogaty wybór. Pod koniec lat 20. XXI wieku możemy rozmawiać o elektrycznych ciężarówkach w tak zróżnicowany sposób, jak dziś o spalinowych (półtonowe vs ciężkie, wersje robocze vs luksusowe, pakiet terenowy vs dalekiego zasięgu itd.), a każdy producent wywalczy sobie udział w rynku. Na razie zapnij pasy – najbliższe kilka lat zdefiniuje zwycięzców i przegranych w tym kluczowym segmencie.


Źródła:

  • Mack Trucks – oficjalne komunikaty prasowe o LR i MD Electric, wiadomości Mack (2023–2025) macktrucks.com
  • Tesla Cybertruck – relacje InsideEVs dotyczące specyfikacji i testów holowania (2024); opublikowane specyfikacje Tesli przez Edmunds i Wikipedię
  • Ford F-150 Lightning – komentarze MotorTrend Truck of the Year (2023); raport Reuters o planach produkcyjnych (2024)
  • Rivian R1T – raporty MotorTrend i mediów o zasięgu i pozycji rynkowej (2022)
  • Chevrolet Silverado EV – komunikat prasowy GM i wyniki testów Edmunds (2023)
  • Ram 1500 REV – InsideEVs i GreenCarReports o zasięgu i zmianach produkcyjnych (2024)
  • MotorTrend, InsideEVs, Reuters, FleetOwner – różne cytaty ekspertów i dane użyte w całym tekście macktrucks.com.

Tags: , ,