Huawei Mate XTs Tri-Fold rewolucjonizuje składane smartfony: potrójne ekrany, obsługa rysika i mnóstwo mocy

- Jedyny na świecie telefon z potrójnym składaniem (jak dotąd): Huawei Mate XTs to druga generacja potrójnie składanego smartfona Huawei, który po rozłożeniu zamienia się w tablet z ekranem OLED o przekątnej 10,2 cala (z pośrednimi trybami 7,9″ i 6,4″). To iteracyjna, ale znacząca aktualizacja, która udoskonala futurystyczny, składany design Huawei.
- Nowy rysik i inteligentniejsze oprogramowanie: Mate XTs obsługuje M-Pen 3 na elastycznym wewnętrznym ekranie, umożliwiając robienie notatek, rysowanie, a nawet prezentacje z wskaźnikiem laserowym. Działa na HarmonyOS 5.1, obsługując aplikacje klasy desktopowej, takie jak WPS Office i Wind Terminal dla produktywności na poziomie PC. Wielozadaniowość została ulepszona dzięki trybom multi-window i narzędziom „wycinek” typu przeciągnij i upuść do przenoszenia tekstu między aplikacjami.
- Zwiększona wydajność i aparaty: Napędzany przez nowy chipset Kirin 9020 Huawei (reklamowany jako ok. 36% szybszy od poprzedniego Kirin 9010 w Mate XT), Mate XTs ma 16 GB RAM i do 1 TB pamięci. Zachowuje główny aparat 50 MP i teleobiektyw 12 MP 5,5×, ale ulepsza ultraszerokokątny do wysokorozdzielczego sensora 40 MP RYYB dla lepszych zdjęć w słabym świetle. Bateria 5 600 mAh z ładowaniem przewodowym 66 W / bezprzewodowym 50 W utrzymuje to potrójne urządzenie przy życiu.
- Udoskonalony design, niższa cena: Huawei poprawił konstrukcję z podwójnym zawiasem dla płynniejszego składania i większej trwałości, zachowując wagę 298 g (taką samą jak w zeszłym roku). Nowe wykończenia „Hibiscus Purple” i biała skóra wegańska dołączają do klasycznej czerni i czerwieni. Pomimo zaawansowanej technologii, Mate XTs zaczyna się od 17 999 juanów (~2 520 USD) za 16 GB + 256 GB w Chinach – około 2 000 juanów taniej niż cena startowa poprzednika. (Wyższe warianty 512 GB i 1 TB kosztują odpowiednio 19 999 i 21 999 juanów.)
- Premiera najpierw w Chinach, globalnie niepewna: Mate XTs trafił do sprzedaży w Chinach 4 września 2025 r., z wysyłką do końca miesiąca. Huawei nie ogłosił jeszcze planów międzynarodowej premiery. Pierwsza generacja Mate XT ostatecznie pojawiła się w Europie i na Bliskim Wschodzie za 3 499 euro (~3 700 USD) kilka miesięcy po debiucie w Chinach, więc ograniczona globalna premiera XTs może nastąpić później (prawdopodobnie w 2026 r.). Na razie importerzy muszą liczyć się z wysokimi cenami i znanymi ograniczeniami oprogramowania Huawei poza Chinami (brak wbudowanych usług Google).
- Przed konkurencją – na razie: Huawei pozostaje lata przed w urządzeniach z potrójnym składaniem – Samsung i inni pokazali jedynie prototypy (pierwszy tri-fold Samsunga jest podobno blisko premiery). Tradycyjne składane, jak Samsung Galaxy Z Fold6, Honor Magic V3 i Xiaomi Mix Fold 4 są smuklejsze, lżejsze i znacznie tańsze, ale żaden nie oferuje tak dużej powierzchni trzech ekranów jak Mate XTs. Huawei stawia na to, że możliwość noszenia tabletu w kieszeni przekona wymagających użytkowników, nawet jeśli oznacza to większą wagę i cenę.
Potrójnie składany telefon, który zamienia się w tablet
Mate XTs firmy Huawei to cud inżynierii: smartfon, który składa się dwukrotnie za pomocą dwóch zawiasów, przekształcając się z zwykłego telefonu w mini-tablet. Po całkowitym rozłożeniu jego 10,2-calowy elastyczny ekran OLED oferuje przestronne płótno o rozdzielczości 3 184×2 232 – znacznie większe niż w przypadku jakiegokolwiek składaka z jednym zawiasem. Złóż go raz, a otrzymasz tryb tabletu o przekątnej około 7,9 cala; złóż ponownie, a urządzenie zmienia się w 6,4-calowy wyświetlacz przypominający telefon, wygodny do obsługi jedną ręką. Konstrukcja wykorzystuje jeden zawias składany do wewnątrz i jeden na zewnątrz (jak akordeon), pozostawiając jeden panel na zewnątrz, który służy jako ekran telefonu po złożeniu. Ten zewnętrzny wyświetlacz oznacza, że nie potrzebujesz osobnego ekranu okładkowego – ale pozostaje on odsłonięty, co rodzi długoterminowe pytania o trwałość (plastikowe składane ekrany mogą się łatwiej rysować).
Według doniesień Huawei ulepszył mechanizm zawiasów w modelu XTs, zapewniając płynniejsze działanie. Wczesne relacje z testów wskazują, że zawiasy są solidne pod różnymi kątami, a magnesy utrzymują złożone ekrany na równi. Całkowicie złożone urządzenie ma grubość 12,8 mm – imponująco smukłe jak na potrójnie składany sprzęt, choć wciąż grubsze niż typowy płaski telefon (i cięższe – 298 g). Brak oficjalnej klasyfikacji odporności na wodę IP (co jest spodziewanym kompromisem przy tak złożonej konstrukcji), podczas gdy najnowszy Fold Samsunga ma ochronę przed zachlapaniem. Ogólnie rzecz biorąc, forma Mate XTs balansuje na krawędzi innowacji: niewątpliwie futurystyczna, ale z kompromisami w zakresie grubości i trwałości, które wiążą się z byciem pierwszym tego typu urządzeniem.
Obsługa rysika i oprogramowanie jak na PC
Najważniejszą nowością w Mate XTs jest obsługa rysika. Cyfrowe pióro M-Pen 3 firmy Huawei zostało zaprojektowane do pracy na wszystkich trzech rozmiarach ekranu, skutecznie zamieniając Mate XTs w kieszonkowy szkicownik lub notatnik. Możesz robić notatki, komentować dokumenty lub szkicować w podróży. Huawei dodał nawet sprytne funkcje produktywności: na przykład możesz użyć rysika, aby zaznaczyć tekst w jednej aplikacji i przeciągnąć go do innej w trybie podzielonego ekranu – funkcja „wycinek w podzielonym ekranie” eliminuje konieczność nieporęcznego kopiowania i wklejania. M-Pen 3 może także służyć jako pilot do prezentacji (z kontrolą slajdów i wirtualnym wskaźnikiem laserowym), co podkreśla atrakcyjność XTs dla profesjonalistów. (Uwaga: rysik sprzedawany jest osobno za ok. 599 juanów, czyli około 80 USD.)
Pod względem oprogramowania Mate XTs działa na HarmonyOS 5.1 (w Chinach), czyli systemie operacyjnym Huawei opartym na Androidzie. HarmonyOS jest zoptymalizowany pod kątem dużych, elastycznych ekranów – oferuje układy wielokolumnowe, pływające okna i łatwą wielozadaniowość z wieloma aplikacjami. Huawei mocno stawia na produktywność: po raz pierwszy umożliwiono instalację pełnych aplikacji desktopowych na telefonie, w tym wersji PC WPS Office i Wind Financial Terminal. To zasadniczo zaciera granicę między telefonem a komputerem, pozwalając użytkownikom uruchamiać niektóre programy klasy komputerowej na 10-calowym ekranie. W demonstracjach Huawei podkreślał zaawansowany tryb wielu okien, w którym można mieć otwartych kilka skalowalnych okien aplikacji, jak na tablecie lub laptopie.
Poza Chinami, telefony Huawei zazwyczaj korzystają z EMUI (interfejs oparty na Androidzie) bez Usług Mobilnych Google. Oznacza to, że jeśli Mate XTs trafi na rynki globalne, użytkownicy domyślnie nie będą mieli dostępu do Sklepu Google Play i niektórych aplikacji. Istnieją obejścia (a własne AppGallery i Petal Search Huawei zapewniają podstawowe funkcje), ale to poważne ograniczenie w porównaniu z urządzeniami Samsunga czy Honor, które działają na pełnym Androidzie z Google. Jak zauważył jeden z recenzentów technologicznych na temat potrójnie składanych urządzeń Huawei, sprzęt jest niesamowity, ale „ciągłe ograniczenia programowe poza Chinami sprawiają, że trudno go polecić” wielu użytkownikom. HarmonyOS od Huawei jednak się rozwija i oferuje własny ekosystem aplikacji i usług (już 14 milionów urządzeń korzysta z nowego HarmonyOS 5 w momencie premiery). Dla użytkowników z Chin Mate XTs zapewnia bogate doświadczenie programowe; międzynarodowi zaawansowani użytkownicy mogą musieć trochę pokombinować, by zainstalować swoje ulubione aplikacje.Ulepszenia sprzętowe: Kirin 9020 i ulepszone aparaty
Pod maską Mate XTs oferuje mieszankę znanych specyfikacji i nowych ulepszeń. Napędzany jest autorskim chipsetem Huawei Kirin 9020 – co oznacza powrót flagowych układów Kirin po przerwie. Dyrektor generalny Huawei, Richard Yu, zadeklarował wzrost wydajności o 36% w porównaniu z poprzednim modelem, który korzystał z Kirina 9010. Dokładne specyfikacje rdzeni Kirina 9020 nie są znane, ale oczekuje się, że zapewni wydajność z najwyższej półki (prawdopodobnie porównywalną z układami Snapdragon serii 8). W praktyce oznacza to płynniejsze wielozadaniowość na tych wielu ekranach. Telefon wyposażono w solidne 16 GB RAM, co pozwala na otwarcie kilku aplikacji lub okien bez spowolnień. Opcje pamięci masowej wahają się od 256 GB do 1 TB, co w zupełności wystarczy do pracy i multimediów.
Warto zauważyć, że Mate XTs obsługuje także łączność satelitarną (do wysyłania wiadomości awaryjnych w miejscach bez zasięgu sieci komórkowej) w Chinach oraz oferuje dodatki takie jak port podczerwieni i ultra-szerokopasmowy (UWB) do lokalizowania urządzeń. Huawei zachował baterię 5600 mAh z pierwszej generacji potrójnie składanych urządzeń, co jest konieczne do zasilania tak dużego ekranu. Pomimo dużej pojemności, zużycie energii przez formę tri-fold oznacza, że czas pracy na baterii będzie mocno zależał od sposobu użytkowania – korzystanie z pełnego ekranu 10,2″ przy 90 Hz zużyje więcej energii niż tryb telefonu. Mimo to XTs oferuje szybkie ładowanie na poziomie innych flagowców Huawei: do 66W przewodowo (wystarczy, by naładować dużą baterię w mniej niż godzinę) i 50W bezprzewodowo. Funkcja ładowania zwrotnego (7,5W) pozwala nawet doładować słuchawki lub inne urządzenia.
Huawei wyposażył także Mate XTs w ulepszony aparat, wykorzystując najnowszą technologię obrazowania XMage. Potrójny zestaw aparatów z tyłu jest podobny do zeszłorocznego: główny aparat 50MP f/1.4 (z regulowaną przysłoną dla lepszych zdjęć nocnych) oraz 12MP teleobiektyw peryskopowy (5,5× zoom optyczny, OIS). Ulepszenie dotyczy aparatu ultraszerokokątnego: zamiast podstawowego 13MP w Mate XT, w XTs zastosowano 40MP sensor ultraszerokokątny. Co więcej, wszystkie trzy tylne aparaty korzystają teraz z filtra kolorów RYYB Huawei (czerwony-żółty-żółty-niebieski), który wychwytuje więcej światła niż standardowe sensory, poprawiając jakość zdjęć w słabym oświetleniu i wewnątrz pomieszczeń. Wczesne komentarze sugerują zauważalnie lepsze zdjęcia szerokokątne i bardziej spójną kolorystykę między obiektywami. Jest też mały aparat do selfie 8MP, choć co ciekawe, zawsze można złożyć telefon i użyć głównych aparatów do selfie, jeśli zajdzie taka potrzeba.
Te specyfikacje nie przewyższą najnowszych konwencjonalnych flagowców pod względem surowej wydajności czy liczby aparatów, ale sprawiają, że Mate XTs to wszechstronna potęga. Na przykład, chip Snapdragon 8 Gen 3 w Galaxy Z Fold6 Samsunga lub Magic V3 Honora może nieznacznie wyprzedzać Kirin 9020 w testach wydajności, a te urządzenia mają własne dopracowane aparaty Leica lub dostrojone przez Honor. Jednak Huawei oferuje większą wszechstronność – otrzymujesz system aparatów i procesor porównywalny z telefonem z najwyższej półki, plus unikalną funkcję potrójnego ekranu.
Cena i dostępność: Luksusowa technologia, tylko w Chinach (na razie)
Składane telefony nigdy nie były tanie i Mate XTs nie jest tu wyjątkiem – choć Huawei obniżył cenę względem modelu z zeszłego roku. Podstawowa wersja Mate XTs (16 GB RAM + 256 GB pamięci) kosztuje w Chinach 17 999 ¥, czyli około 2520 USD. To o około 2000 ¥ mniej niż pierwotna cena Mate XT w Chinach (19 999 ¥) za ten sam wariant pamięci. Wersje XTs z wyższej półki kosztują 19 999 ¥ (2800 USD) za 512 GB i 21 999 ¥ (3080 USD) za maksymalną edycję 1 TB. Dla porównania, flagowy pojedynczo składany Galaxy Z Fold6 startował w USA od około 1900 USD za 256 GB – co oznacza, że potrójnie składany Huawei wciąż kosztuje kilkaset dolarów więcej niż jakikolwiek popularny składany model.
Od września 2025 roku, w momencie premiery, Mate XTs jest dostępny wyłącznie w Chinach. Huawei rozpoczął przyjmowanie zamówień w dniu premiery (4 września), a pierwsze dostawy spodziewane są pod koniec września. Nie potwierdzono żadnych globalnych dat premiery. Jednak Huawei ostatecznie wprowadził pierwszą generację Mate XT na wybrane rynki międzynarodowe (Europa, Wielka Brytania i ZEA) kilka miesięcy po chińskim debiucie. Ten model kosztował aż 3499 € (~4000 USD) w Europie, co odpowiada jego ultra-luksusowemu pozycjonowaniu. Jeśli Mate XTs pójdzie w jego ślady, możemy spodziewać się międzynarodowej premiery pod koniec 2025 lub na początku 2026 roku, prawdopodobnie z równie wysoką ceną (spodziewaj się powyżej 3000 USD, biorąc pod uwagę podatki i koszty importu).
Czy ktoś kupi go poza Chinami? Entuzjaści i futuryści technologiczni – być może, ale przeciętnym konsumentom trudno będzie się na niego zdecydować. Import jest opcją dla zdeterminowanych kupujących, ale jak pokazała jedna ankieta, wielu zniechęca cena powyżej 2500 USD lub importowanie urządzenia bez wsparcia. Niemniej jednak decyzja Huawei o obniżeniu ceny (nawet nieznacznie) wskazuje, że firma chce poszerzyć atrakcyjność potrójnie składanego modelu poza pokaz technologiczny dla najbogatszych. Firma zauważyła, że pierwszy Mate XT sprzedał się w ponad 500 000 egzemplarzy w Chinach – to silny sygnał zainteresowania tą formą. Obniżając koszt i udoskonalając urządzenie, Huawei wydaje się testować grunt pod szerszą adopcję. Jeśli jesteś poza Chinami i czekasz na tę technologię, śledź globalne ogłoszenia Huawei w nadchodzących miesiącach (i zacznij odkładać pieniądze).
Jak Mate XTs wypada na tle innych składanych smartfonów
Huawei może być pierwszy z urządzeniem potrójnie składanym, ale wchodzi na coraz bardziej zatłoczony rynek składanych smartfonów. Jak Mate XTs wypada na tle bardziej konwencjonalnych rywali?
- Samsung Galaxy Z Fold6: Najnowszy flagowy składak Samsunga (wydany w połowie 2024 roku) reprezentuje ugruntowany styl składania na wzór książki. Z Fold6 ma pojedynczy wewnętrzny ekran o przekątnej 7,6 cala oraz zewnętrzny ekran o przekątnej 6,2 cala, więc nie może się rozłożyć do tak dużych rozmiarów jak 10,2-calowy Mate XTs. Jednak przy wadze około 263 g Fold6 jest znacznie lżejszy i po złożeniu ma około 13 mm grubości – to nieco mniej niż trójskładany Huawei po całkowitym złożeniu. Samsung stosuje ultracienkie szkło i oferuje zawias odporny na wodę w standardzie IPX8, co daje poczucie trwałości, którego brakuje Huaweiowi. Procesor Snapdragon 8 Gen3 i 12 GB RAM zapewniają wydajność z najwyższej półki (prawdopodobnie na podobnym poziomie co Kirin 9020). Samsung obsługuje również rysik (S Pen), ale co istotne, nie zawiera schowka na S Pen w Fold6 – trzeba go nosić osobno, podobnie jak w przypadku rozwiązania Huawei. Tam, gdzie Samsung wyraźnie wygrywa, to oprogramowanie: Fold6 działa na pełnym Google Android z ulepszeniami One UI i ma dopracowany ekosystem aplikacji na duży ekran. Jest też znacznie tańszy, zaczynając od około 1899 USD w USA. Krótko mówiąc, Galaxy Fold jest bardziej praktyczny i wspierany globalnie, ale Mate XTs oferuje znacznie większy ekran, gdy jest to potrzebne. Jak ujęło to PhoneArena, podejście Samsunga ma „globalny zasięg i dojrzały ekosystem, by potencjalnie uczynić trójskładane urządzenia mainstreamem”, ale Huawei wyprzedził konkurencję, wypuszczając już dwie generacje, zanim Samsung w ogóle zaprezentował swoją.
- Honor Magic V3: Bliższy konkurent od byłej submarki Huawei, Magic V3 (premiera w lipcu 2024) to zadziwiająco smukły składak, który stawia na design. To klasyczny, dwupanelowy składak (jak Samsung) z wewnętrznym ekranem 7,92 cala i zewnętrznym wyświetlaczem 6,43 cala techradar.com. Najważniejszym parametrem Magic V3 jest grubość – zaledwie 9,2 mm po złożeniu i ultracienkie 4,35 mm po rozłożeniu techradar.com – oraz waga tylko 226 g techradar.com. Dzięki temu nosi się go równie łatwo jak zwykłe telefony, co rozwiązuje jedną z największych wad składaków. Wciąż oferuje topowe parametry: procesor Snapdragon 8 Gen3, 16 GB RAM, 512 GB pamięci i baterię 5150 mAh. System aparatów również nie odstaje (50 MP główny, 40 MP ultraszerokokątny, 50 MP teleobiektyw) techradar.com. W codziennym użytkowaniu Magic V3 zdobył uznanie za swoją ergonomię – po złożeniu przypomina niemal zwykły telefon, w przeciwieństwie do masywnego Mate XTs. Czas pracy na baterii był tylko przeciętny mimo dużej pojemności (prawdopodobnie przez ograniczenia wynikające z bardzo smukłej konstrukcji). Co ważne, Honor wprowadził Magic V3 do Europy w cenie £1,699 (około 2,100 USD). To około ponad 1,000 USD mniej niż prawdopodobna globalna cena Mate XTs. Dla konsumentów, którzy cenią smukłą formę i gotowe do użycia oprogramowanie Google, Magic V3 to atrakcyjna alternatywa. Oczywiście nie zamieni się w 10-calowy tablet – więc Huawei wciąż wygrywa pod względem rozmiaru ekranu i wszechstronności. To klasyczny kompromis: Magic V3 to supermodelka wśród składaków (cienka, stylowa, stosunkowo przystępna cenowo), podczas gdy Mate XTs to potężna maszyna science fiction dla tych, którzy potrzebują maksymalnej powierzchni ekranu.
- Xiaomi Mix Fold 4: Zaprezentowany w Chinach w lipcu 2024 roku, Xiaomi Mix Fold 4 przesunął granice w zakresie lekkiej konstrukcji. Oferuje 8,0-calowy wewnętrzny wyświetlacz (120 Hz, bardzo jasny – do 3000 nitów) oraz 6,56-calowy wyświetlacz zewnętrzny. Pomimo dużych ekranów, Mix Fold 4 waży zaledwie 226 g i ma tylko 9,47 mm grubości po złożeniu – praktycznie identyczny z smukłym profilem Magic V3. Xiaomi osiągnęło to dzięki przeprojektowanemu zawiasowi (przewidzianemu na 500 000 złożeń) oraz wytrzymałej, lekkiej kompozytowej obudowie. Urządzenie napędza Snapdragon 8 Gen3, a mimo to udało się zmieścić baterię 5100 mAh z szybkim ładowaniem 67W. Xiaomi nawiązało współpracę z firmą Leica w zakresie aparatów (50 MP główny, 50 MP portretowy 2x, 10 MP peryskopowy 5x, 12 MP ultraszerokokątny). Choć nie jest to model trójskładany, innowacja Mix Fold 4 polega na doprecyzowaniu – pokazuje, że duży składany smartfon może być cienki i stosunkowo lekki bez poświęcania baterii. Chwali się nawet poprawioną trwałością (zawias i wytrzymałość obudowy zwiększono o 25–40%), a plotki sugerowały pewien poziom odporności na wodę (choć bez oficjalnego certyfikatu IP). Cena w Chinach zaczyna się od 9 000 juanów (≈1250 USD) za podstawową konfigurację, co sprawia, że Mix Fold 4 jest znacznie tańszy od Huawei. Haczyk? Historycznie seria Mix Fold od Xiaomi nie była dostępna globalnie (choć pojawiały się pogłoski o globalnej edycji Fold 4). Tak więc, podobnie jak Mate XTs, jest to głównie gratka dla Chin, ale pokazuje, jak szybko rozwija się sprzęt składany. W porównaniu z ultralekkim Xiaomi, Huawei Mate XTs jest cięższy i dwa razy grubszy – jednak Xiaomi nie dorównuje Huawei pod względem potrójnego wyświetlacza czy obsługi rysika. Każdy z nich odpowiada na inne wyzwanie składanych urządzeń: Huawei przesuwa granice funkcjonalności, podczas gdy Xiaomi (i Honor) stawiają na ergonomię i cenę.
Podsumowując, Mate XTs obecnie znajduje się w swojej własnej kategorii. Żaden bezpośredni konkurent nie oferuje obecnie konstrukcji trójskładanej – Samsung ma wkrótce zaprezentować taki model, a inne marki, jak TCL i LG, pokazywały koncepcje trójskładane, ale żaden nie jest jeszcze dostępny komercyjnie. Przewaga Huawei daje mu aurę innowacyjności, ale oznacza też, że celuje w niszę w niszy. Jak żartował jeden z serwisów technologicznych, rynek trójskładanych urządzeń to wciąż „rozwiązanie szukające problemu” dla większości ludzi. Zwykłe składane smartfony stają się coraz powszechniejsze i tańsze, podczas gdy trójskładany Huawei pozostaje luksusowym gadżetem dla entuzjastów. Rywalizacja w 2025 roku pokazuje dwa rozbieżne kierunki: uczynić składane urządzenia bardziej praktycznymi i przystępnymi cenowo (Samsung, Honor, Xiaomi) lub uczynić je bardziej zaawansowanymi i ambitnymi, jak robi to Huawei. Ciekawe będzie zobaczyć, która strategia zwycięży w dłuższej perspektywie, lub czy znajdzie się miejsce dla obu podejść.
Reakcje i plan rozwoju składanych urządzeń Huawei
Po premierze Huawei Mate XTs spotkał się z mieszanymi reakcjami – od zachwytu po sceptycyzm. Entuzjaści technologii byli pod wrażeniem możliwości zmieszczenia ekranu o rozmiarze tabletu w kieszonkowej formie – „Mogę nosić pełnowymiarowy tablet multimedialny w kieszeni”, zauważył jeden z pierwszych użytkowników, nazywając urządzenie „jedynym w swoim rodzaju”. Pochwały zebrało także wsparcie dla rysika i aplikacji przypominających te z komputerów PC, ponieważ przybliża to składane urządzenia do kategorii zamiennika laptopa bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Huawei przedstawia Mate XTs jako maszynę do produktywności dla profesjonalistów i twórców, a nie tylko ciekawostkę. „Futurystyczna, trójskładana forma nabiera rozpędu” – chwalił się Huawei w mediach społecznościowych, podkreślając, że ten format to przyszłość mobilnej pracy.
Jednak wielu analityków zwraca uwagę na praktyczne przeszkody. Cena pozostaje zaporowo wysoka – wyższa niż niektóre laptopy z wyższej półki. Główne recenzje technologiczne pierwszej generacji Mate XT zauważyły, że choć to „fajne urządzenie pierwszej generacji”, ostatecznie jest zbyt drogie i zbyt ograniczone, by je polecać. Mate XTs, będąc tylko nieco tańszym, stoi przed tym samym dylematem. Ponadto dobrze znane wyzwania ekosystemu oprogramowania Huawei (brak usług Google na całym świecie, poleganie na AppGallery Huawei) studzą entuzjazm. Jak ujął to recenzent PhoneArena: „Mate XTs to fantastyczny wgląd w przyszłość, ale na razie pozostaje futurystycznym gadżetem dla tych z bardzo głębokimi kieszeniami”. Innymi słowy, świetny pokaz technologii – ale nie coś, co przeciętny kupujący powinien od razu importować.
Z szerszej perspektywy, agresywna strategia Huawei w segmencie składanych urządzeń jest godna uwagi. Pomimo sankcji ograniczających dostęp do chipów 5G przez lata, Huawei podwoił wysiłki w zakresie innowacji w formie urządzeń. W 2023 roku wypuścił Mate X3, smukłego, wodoodpornego składaka w formie książki, a także ma linię składanych telefonów typu flip, takich jak seria Huawei Pocket (P50 Pocket i Pocket S). W rzeczywistości plotki sugerują, że Huawei wypuści nowy Mate V Pocket (Pocket 3) telefon typu flip oraz Mate X7dużego składaka pod koniec 2025 roku. Oczekuje się, że przyniosą one kolejne ulepszenia w designie – np. Mate X7 ma konkurować z kolejną generacją składaków książkowych od Oppo, Vivo i Honor, a Pocket 3 rzucić wyzwanie Samsungowi Galaxy Z Flip i Honor Magic V Flip. Huawei wyraźnie postrzega składane urządzenia jako klucz do wyróżnienia się na trudnym rynku. Obecna linia składanych urządzeń obejmuje konstrukcje składane na zewnątrz (trójskładany XTs), składane do środka (seria Mate X) oraz klapki (seria Pocket). Niewiele firm ma tak kompleksowe podejście.
To także przynosi efekty, przynajmniej w Chinach. Podobno Huawei posiada około 70% udziału w chińskim rynku składanych urządzeń w 2025 roku, dominując nad krajową konkurencją i w dużej mierze omijając Samsunga (którego obecność w Chinach jest niewielka). Będąc pierwszym w nowych formach, takich jak trójskładany model, Huawei wzbudza zainteresowanie i przyciąga zamożnych klientów na rodzimym rynku. Mate XTs dodatkowo umacnia pozycję Huawei – pojawiając się zanim długo wyczekiwany trójskładany Samsung ujrzy światło dzienne.
Patrząc w przyszłość, sam koncept trójskładanego urządzenia stanie przed największym testem, gdy do gry dołączą inni giganci. Trójskładany Samsung(który firma pokazywała w formie prototypu) może pojawić się w kolejnej serii produktów. Jeśli Samsung połączy trójskładany design z dopracowaniem, globalnym zasięgiem i (relatywnie) niższą ceną, Huawei po raz pierwszy będzie miał poważną konkurencję w tej niszy. Inni gracze, tacy jak Xiaomi czy TCL, również mogą zaskoczyć własnymi trójskładanymi urządzeniami – kilku pokazało już koncepcje. Huawei będzie musiał szybko wprowadzać kolejne wersje (być może Mate XTs 2 lub edycję „Mate XT Ultimate Design”), by utrzymać przewagę.
Na razie Huawei zasługuje na uznanie za odważne popychanie innowacji smartfonowych do przodu. Mate XTs to przyciągający wzrok kamień milowy na drodze składanych telefonów – pokazujący, co jest możliwe, gdy nie boisz się przemyśleć na nowo kształtu i przeznaczenia telefonu. Oferuje niezrównane doświadczenie produktywności i rozrywki w podróży; masz w zasadzie telefon, tablet i notatnik w jednym. Jak zauważył jeden z podekscytowanych recenzentów, korzystanie z trójskładanego urządzenia może sprawiać wrażenie „science fiction, które stało się rzeczywistością”. Przypomina nam to jednak także o wyzwaniach: wysokiej cenie, brakach w oprogramowaniu i prostym pytaniu, ilu ludzi naprawdę potrzebuje trójskładanego, wyposażonego w rysik supertelefonu.
Podsumowanie: Huawei Mate XTs to niezwykły drugi krok w stronę telefonów składanych na trzy – udoskonalając koncepcję dzięki lepszym podzespołom, niższej cenie (relatywnie rzecz biorąc) oraz przemyślanym dodatkom, takim jak obsługa rysika. Praktycznie nie ma konkurencji, jeśli chodzi o dostarczenie 10-calowego ekranu mieszczącego się w kieszeni, utrzymując Huawei na czele innowacji w dziedzinie składanych urządzeń. Dla entuzjastów technologii z zasobnym portfelem XTs oferuje kuszący wgląd w przyszłość już dziś. Dla wszystkich innych to znak, dokąd mogą zmierzać smartfony za kilka lat, gdy technologia dojrzeje i stanie się bardziej dostępna. Ponieważ Huawei nadal mocno stawia na składane urządzenia (a na horyzoncie pojawiają się kolejne modele), era wielokrotnie składanych urządzeń dopiero się zaczyna – a Mate XTs pokazuje, że Huawei zamierza przewodzić tej rewolucji.
Źródła: The Verge; South China Morning Post; Android Authority; Gizmochina; PhoneArena; TechRadar techradar.com techradar.com; NotebookCheck; Mobile World Live; Digital Trends.