Audioengine A2+ (edycja 2025) - recenzja: małe głośniki, wielkie ulepszenia i odważny nowy wygląd

Kluczowe informacje
- Edycja limitowana i cena: Audioengine A2+ jest teraz dostępny w specjalnej edycji 2025 „Kolor Roku” w matowej zieleni, wyprodukowanej w bardzo ograniczonej ilości. Cena wynosi 279$ , tyle samo co standardowe wykończenia A2+ (czarny, biały lub czerwony) gearpatrol.com. Po wyprzedaniu partii Matte Green, Audioengine informuje, że „nie wróci”, podkreślając jej kolekcjonerski charakter gearpatrol.com. (Wcześniej, w połowie 2025 roku, ultralimitowana edycja Matte Orange z okazji 20-lecia, licząca 250 sztuk, również była sprzedawana za 279$ na stronie Audioengine.)
- Ulepszenia nowej generacji: Na początku 2025 roku A2+ otrzymał odświeżenie „Next Gen” – dodano Bluetooth 5.3 z obsługą aptX-HD, ulepszony DAC 24-bitowy oraz nowoczesne wejście audio USB-C gearpatrol.com. Te ulepszenia umożliwiają odtwarzanie dźwięku hi-res (zwiększono limit z poprzednich 16 bitów) i łatwiejsze podłączenie do współczesnych urządzeń, przy zachowaniu ceny poniżej 300$ gearpatrol.com. Przez USB-C nowe A2+ obsługuje dźwięk do 24-bit/96 kHz, a przez Bluetooth aptX HD może przesyłać 24-bit/48 kHz, oferując więcej szczegółów i większą dynamikę niż starszy model gearpatrol.com.
- Specyfikacje: Każdy głośnik A2+ zawiera 2,75-calowy woofer z włókna aramidowego oraz 0,75-calowy tweeter z jedwabną kopułką, napędzane przez podwójne wzmacniacze klasy A/B (15 W RMS na kanał, 60 W mocy szczytowej łącznie) bhphotovideo.com. Kompaktowe obudowy (około 15 cm wys. × 10 cm szer. × 13,5 cm gł.) wykonane są z litego MDF i posiadają przedni port basowy, który wzmacnia niskie tony. Wejścia obejmują Bluetooth, USB-C, gniazdo aux 3,5 mm oraz stereo RCA, a także wyjście liniowe RCA o zmiennym poziomie do opcjonalnego subwoofera audioengine.com. Wbudowany DAC obsługuje 24-bit/48 kHz przez USB, omijając kartę dźwiękową urządzenia. Pasmo przenoszenia wynosi ~65 Hz – 22 kHz (±2 dB) audioengine.com, więc choć same generują trochę basu, subwoofer może uzupełnić najgłębsze tony.
- Jakość dźwięku: Pomimo niewielkich rozmiarów (~15 cm wysokości), A2+ są cenione za czysty, pełny dźwięk z doskonałą stereofonią i szczegółowością. Charakterystyka dźwięku jest często opisywana jako ciepła, a jednocześnie wyrazista – muzyka brzmi bogato i nie męczy podczas słuchania ts2.tech. Recenzent TechRadar zauważył, że A2+ są „łatwe do słuchania” i oferują „wiele drobnych detali oraz wysoką jakość wykonania,” co czyni je idealnymi do słuchania z bliska przy biurku lub w małym pomieszczeniu techradar.com. Oczywiście fizyka narzuca ograniczenia: naprawdę głęboki bas jest nieobecny („brak głębokiego basu,” zauważył TechRadar) techradar.com, a maksymalna głośność jest umiarkowana – wystarczająca do słuchania indywidualnego lub w małym biurze, ale nie do trzęsienia ścianami. Miłośnicy basu zawsze mogą dodać subwoofer, by uzyskać mocniejsze niskie tony techradar.com techradar.com.
- Pochwały ekspertów: Audioengine A2+ od lat jest najlepszym wyborem w kategorii głośników biurkowych. Sound & Vision chwalił ich połączenie „dźwięku przyjaznego audiofilom” i wygody Bluetooth w kompaktowej obudowie soundandvision.com. Recenzenci często zauważają, że A2+ brzmią lepiej i bardziej dojrzale, niż sugerują ich rozmiar czy cena. Twittering Machines, na przykład, nazwał A2+ „małymi skarbami dźwięku, które oferują więcej, niż można by się spodziewać po ich cenie i rozmiarze.” twitteringmachines.com Wysokiej jakości drewniane obudowy i analogowe wzmacniacze dają im przewagę dźwiękową nad wieloma plastikowymi głośnikami komputerowymi, a strojenie unika napompowanego lub ostrego charakteru, który nęka niektóre tanie głośniki multimedialne.
- W ofercie Audioengine: Model A2+ plasuje się powyżej podstawowego A1 i tuż poniżej droższego HD3 w rodzinie aktywnych głośników Audioengine. Warto zauważyć, że HD3 wykorzystuje te same przetworniki i wzmacniacz 60 W co A2+ i brzmi niemal identycznie, ale dodaje ekskluzywne elementy, takie jak prawdziwa drewniana okleina, zdejmowane magnetyczne maskownice i wbudowany wzmacniacz słuchawkowy (stąd wyższa cena, około 349 USD) ts2.tech ts2.tech. Większy Audioengine HD4 wygląda podobnie, ale ma 4-calowy woofer i około dwa razy większą moc (120 W szczytowe), co zapewnia mocniejszy bas i dźwięk wypełniający pomieszczenie za około 429 USD ts2.tech. Tymczasem klasyczne modele Audioengine A5+ i flagowy HD6 to większe głośniki półkowe przeznaczone do salonu – oferują znacznie głębszy bas i wyższą moc, ale są przesadą do bliskiego odsłuchu na biurku i kosztują znacznie więcej.
- W porównaniu z konkurencją: W przedziale $200–$300, A2+ konkuruje z popularnymi głośnikami aktywnymi, takimi jak seria YU firmy Kanto oraz różne modele Edifiera. Kanto YU2 ($239) to kolejny malutki głośnik 2.0 z 3-calowym wooferem; jednak nie ma Bluetooth, a jego wzmacniacz klasy D wyciska z małych przetworników maksimum możliwości. YU2 na papierze może odtwarzać nieco niższe tony basowe, ale robi to z wyraźnymi zniekształceniami i – według jednej recenzji porównawczej na aphnetworks.com – nie brzmi tak „bogato i harmonijnie” jak A2+. Budżetowe głośniki Edifiera (np. R1280DB za $150) oferują większe obudowy i często mają regulację tonów oraz pilota, ale brakuje im wykończenia premium i klarowności A2+ w średnich i wysokich tonach ts2.tech – dostajesz więcej „boom” za swoje pieniądze, ale nie ten sam poziom wyrafinowania (ani wbudowanego DAC USB do dźwięku wysokiej rozdzielczości). Dla tych, którzy są gotowi wydać więcej, Vanatoo Transparent Zero ($399) jest często wymieniany jako krok wyżej od A2+ – to nieco większy mini-monitor z DSP i pasywnymi radiatorami, które schodzą niżej w basie – ale kosztuje więcej i ma bardziej użytkowy wygląd, więc nie jest tak uniwersalnie atrakcyjny. Podsumowując, A2+ trafia w idealny punkt równowagi między dźwiękiem, funkcjami i rozmiarem, co utrzymuje go na szczycie lub blisko szczytu wielu rankingów „najlepszych głośników na biurko” w ostatnich latach.
Nowa generacja: Co nowego w 2025
Audioengine A2+ istnieje w takiej czy innej formie od 2013 roku (a jego rodowód sięga oryginalnego Audioengine 2 z 2007 roku). Edycja 2025 przynosi największe od lat zmiany, unowocześniając ten uwielbiany głośnik biurkowy przy zachowaniu jego klasycznego wyglądu. W styczniu 2025 roku Audioengine ogłosiło A2+ „Next Gen” Home Music System, dodając kilka kluczowych ulepszeń:
- Dźwięk wysokiej rozdzielczości: Wbudowany przetwornik cyfrowo-analogowy (DAC) został ulepszony z 16-bitowego do 24-bitowego, co pozwala A2+ odtwarzać pliki audio wysokiej rozdzielczości z większą szczegółowością gearpatrol.com. Połączenie USB w nowym A2+ obsługuje dźwięk do 24-bit/96 kHz, podczas gdy poprzedni model kończył się na jakości CD 16-bit. Audioengine porównuje przeskok do 24-bitów do przejścia ze standardowej do wysokiej rozdzielczości wideo – subtelne detale w muzyce stają się wyraźniejsze gearpatrol.com gearpatrol.com. W praktyce oznacza to, że jeśli masz pliki muzyczne bezstratne lub hi-res (albo korzystasz z serwisów streamingowych HD), A2+ może teraz w pełni wykorzystać tę wyższą jakość dźwięku.
- Łączność USB-C: Aby uzupełnić ulepszony DAC, Audioengine zastąpił stary port micro-USB nowoczesnym wejściem USB-C z tyłu lewego głośnika gearpatrol.com. Dzięki temu jest przyjazny dla użytkownika typu plug-and-play z dzisiejszymi laptopami, które coraz częściej korzystają z USB-C. Możesz podłączyć komputer (a nawet telefon/tablet) bezpośrednio przez USB i pominąć jego wewnętrzną kartę dźwiękową, korzystając zamiast tego z wysokiej jakości DAC w A2+. Połączenie USB zapewnia również zasilanie dla DAC, więc nie jest potrzebne osobne zasilanie USB – wystarczy jeden kabel od urządzenia do głośnika, który obsługuje przesyłanie dźwięku w nieskazitelnej formie cyfrowej. Dla tych, którzy nie chcą bawić się z kablami analogowymi, to bardzo wygodne rozwiązanie.
- Bluetooth 5.3 z aptX HD: Bezprzewodowe możliwości również zostały ulepszone. Nowy A2+ posiada Bluetooth 5.3, zamiast Bluetooth 5.0 w poprzedniej wersji. Co ważniejsze, obsługuje kodek aptX-HD dla wyższej jakości przesyłania strumieniowego gearpatrol.com. Jeśli Twoje źródło (telefon, tablet, komputer) również obsługuje aptX-HD, możesz przesyłać dźwięk z jakością do 24-bit/48 kHz, zbliżając się do jakości CD przez łącze bezprzewodowe gearpatrol.com. Nawet przy standardowym połączeniu Bluetooth SBC/AAC (używanym przez iPhone’y i wiele urządzeń) nadal skorzystasz z lepszego zasięgu i stabilności Bluetooth 5.3. Audioengine reklamuje zwiększony zasięg bezprzewodowy do 100 stóp w modelu A2+ ts2.tech, co oznacza, że możesz swobodnie się poruszać bez przerw w dźwięku. Krótko mówiąc, A2+ (2025) pozwala odtwarzać muzykę bezprzewodowo praktycznie z dowolnego urządzenia, z lepszym dźwiękiem niż kiedykolwiek wcześniej.
Co się nie zmieniło? Co najważniejsze, podstawowa konstrukcja akustyczna pozostała taka sama – A2+ nadal wykorzystuje dwa głośniki niskotonowe z włókna aramidowego 2,75″ oraz głośniki wysokotonowe z jedwabną kopułką 0,75″, zasilane przez analogowe wzmacniacze klasy A/B (15 W RMS × 2) w solidnych obudowach MDF bhphotovideo.com bhphotovideo.com. Audioengine celowo zachowało formę i charakterystykę dźwięku głośników, po prostu ulepszając otaczającą je technologię. Oznacza to, że nowy A2+ zachowuje cechy brzmieniowe, które uczyniły jego poprzedników popularnymi, zamiast próbować radykalnie zmieniać projekt. Oznacza to również, że istniejące akcesoria (takie jak podstawki biurkowe lub uchwyty ścienne Audioengine) są w pełni kompatybilne z modelem 2025. Cena została podniesiona tylko nieznacznie – A2+ kosztuje teraz 279 USD (poprzedni A2+ Wireless kosztował około 269 USD). Audioengine skutecznie utrzymało A2+ na tym samym poziomie cenowym poniżej 300 USD pomimo ulepszeń wewnętrznych gearpatrol.com, co sprawia, że nadal jest bardzo konkurencyjny pod względem wartości.
Projekt i jakość wykonania
Na pierwszy rzut oka A2+ może wydawać się niezmieniony – i to jest zamierzone. Wygląd modelu A2+ 2025 jest praktycznie identyczny jak w poprzednich wersjach: czysta, minimalistyczna, kanciasta obudowa bez przycisków czy diod LED z przodu, tylko dwa przetworniki (niskotonowy i wysokotonowy) w każdym głośniku. Audioengine zawsze stawiało na połączenie klasyki i nowoczesności w swoim wzornictwie. A2+ jest mały i niepozorny, a jednocześnie elegancki w swojej prostocie. Każda obudowa głośnika wykonana jest z 18 mm grubości drewna MDF, co nadaje jej solidność i większą wagę niż plastikowym głośnikom oraz pomaga zminimalizować niepożądane rezonanse ts2.tech. Obudowy są następnie wykańczane ręcznie wysokiej jakości lakierem lub fornirem. W rzeczywistości Audioengine stosuje 13-etapowy proces malowania i szlifowania – taki sam wielowarstwowy lakier, jaki można znaleźć na pianinach – aby uzyskać bogate, gładkie wykończenie A2+ ts2.tech. Takie detale podnoszą wygląd i trwałość produktu; właściciele często podkreślają, że jakość wykonania jest bardzo wysoka jak na tę cenę. Recenzja TechRadar pochwaliła „premium design and finish” oraz brak tanich elementów wizualnych techradar.com techradar.com.
Na rok 2025 Audioengine również podkreśliło czynnik stylu, rozszerzając opcje kolorystyczne. Tradycyjnie model A2+ był dostępny w trzech wykończeniach – Satin Black, Hi-Gloss White lub Hi-Gloss Red. Jednak od 2024 roku firma rozpoczęła inicjatywę „Kolor Roku” z limitowanymi edycjami w unikalnych odcieniach gearpatrol.com gearpatrol.com. W 2024 roku pojawiła się wersja Matte Blue, a w 2025 gwiazdą jest Matte Green. Matte Green A2+ (pokazany w tytule tej recenzji) ma stonowaną, satynową fakturę, która jest zarówno przyciągająca wzrok, jak i gustowna. Audioengine poinformowało w komunikacie prasowym, że ten program „odzwierciedla nasze zaangażowanie w tworzenie domowych systemów muzycznych, które nie tylko brzmią niesamowicie, ale także podnoszą walory wizualne każdego wnętrza” gearpatrol.com. Wyprodukowano tylko ograniczoną liczbę egzemplarzy Matte Green (dokładna ilość nie została podana do publicznej wiadomości) i kiedy się wyprzedadzą, to koniec gearpatrol.com. To wywołało pewną presję wśród fanów i kolekcjonerów – edycja Matte Green szybko stała się gorącym towarem wśród entuzjastów Audioengine. Podobnie w lipcu 2025 roku, z okazji 20-lecia firmy, wydano edycję Matte Orange w bardzo małej partii (250 par, każda indywidualnie numerowana) ecoustics.com ecoustics.com. Te wyprzedały się błyskawicznie w cenie 279 dolarów za sztukę. Chociaż te specjalne kolory nie zmieniają dźwięku, oferują użytkownikom możliwość posiadania bardziej spersonalizowanego lub dopasowanego do wystroju zestawu głośników, co jest rosnącym trendem w świecie audio (jak trafnie zauważył jeden z dziennikarzy audio: „jeśli twoje głośniki nie pasują do poduszek dekoracyjnych, to czy w ogóle słuchasz?” ecoustics.com). W każdym razie standardowe modele A2+ są nadal łatwo dostępne w kolorze matowej czerni, matowego niebieskiego, błyszczącej bieli lub błyszczącej czerwieni, jeśli zieleń lub pomarańcz nie są w twoim guście audioengine.com.
Fizycznie, A2+ są naprawdę przyjazne dla biurka. Każdy głośnik ma około 15 cm wysokości, 10 cm szerokości i 13,3 cm głębokości, czyli mniej więcej tyle, co gruba powieść ts2.tech. Bez problemu można je ustawić po obu stronach laptopa, monitora lub małego telewizora, nie zajmując przy tym dużo miejsca. Wielu użytkowników ustawia je po obu stronach monitora komputerowego do słuchania bliskiego pola – w odległości około 60–90 cm od uszu, gdzie te głośniki naprawdę błyszczą. Możesz ustawić je bezpośrednio na biurku; przedni port basowy oznacza, że otwór basowy znajduje się z przodu, na dole każdej obudowy, co pozwala umieścić je blisko ściany lub na półce bez blokowania przepływu powietrza. Audioengine sprzedaje także małe, pochylone podstawki (metalowe podstawki biurkowe DS1M, ok. 160 zł), które lekko unoszą głośniki – dzięki temu dźwięk kierowany jest w stronę uszu, jeśli biurko jest niskie, a także zmniejszają wibracje przenoszone przez blat. (Z naszego doświadczenia wynika, że podstawki faktycznie poprawiają nieco klarowność, zwłaszcza w basie, ale nie są konieczne.) Nawet stojąc płasko na biurku, gumowa podkładka na spodzie A2+ pomaga je izolować i zapobiega zarysowaniom powierzchni.
Jedna rzecz warta uwagi: pokrętło głośności i włącznik zasilania znajdują się z tyłu lewego głośnika (w którym jest wzmacniacz). Dzięki temu front pozostaje estetyczny, ale może to być drobna niedogodność, jeśli często musisz ręcznie regulować głośność. Typowym rozwiązaniem jest ustawienie tylnego pokrętła na umiarkowany poziom (np. 50–70%) i codzienne sterowanie głośnością za pomocą źródła (komputera lub telefonu). A2+ mają analogowy potencjometr głośności, więc możesz też zostawić je na stałym poziomie dla optymalnego wzmocnienia i sterować wszystkim z urządzenia. Nie ma pilota ani aplikacji – to nie są „inteligentne głośniki” i celowo nie mają Wi-Fi ani asystenta głosowego, co wielu audiofilów uważa za zaletę (nie trzeba martwić się aktualizacjami oprogramowania czy problemami z siecią). Filozofia projektowa jest tu staromodna w dobrym tego słowa znaczeniu: po prostu wysokiej jakości głośniki, które podłączasz do swojego źródła dźwięku, z niczym, co odciągałoby uwagę od dźwięku lub prostoty.
Ogólna jakość wykonania jest doskonała jak na tę kategorię. Obudowy są solidne, terminale głośnikowe i złącza – porządne, a wykończenie (matowe lub na wysoki połysk) – gładkie i jednolite. Widać dbałość Audioengine o szczegóły produkcji – nie ma widocznych szczelin ani tandetnych elementów. Każdy głośnik (zwłaszcza lewy, w którym znajduje się wzmacniacz) ma swoją wagę (około 1,6 kg każdy). Ta masa, w połączeniu z konstrukcją z MDF, sprawia, że głośniki stabilnie stoją i nie wpadają w drgania podczas odtwarzania muzyki. Twittering Machines zauważył, że obudowy A2+ nie mają problemów z brzęczeniem czy rezonansami, które pojawiają się w tańszych plastikowych głośnikach, określając ich wykonanie jako „solidne jak na ten rozmiar” ts2.tech ts2.tech. Krótko mówiąc, te głośniki wyglądają i sprawiają wrażenie premium mini-głośników, a do tego dobrze komponują się ze współczesnym wystrojem – szczególnie limitowane wersje kolorystyczne, które zamieniają je w małe ozdoby na biurku.Łączność i funkcje
Jedną z mocnych stron A2+ jest wszechstronna łączność – mogą współpracować z wieloma źródłami dźwięku bez dodatkowego sprzętu. Z tyłu lewego głośnika (czyli „aktywny” z wbudowanym wzmacniaczem i wejściami) znajdziesz następujące złącza:
- Antena/przycisk Bluetooth: Nowy A2+ obsługuje bezprzewodowy dźwięk Bluetooth 5.3, a parowanie urządzenia jest proste – naciśnij przycisk z tyłu (pełni też funkcję diody sygnalizacyjnej), znajdź „Audioengine A2+” w ustawieniach Bluetooth telefonu lub laptopa i połącz się. Głośniki zapamiętują urządzenia i automatycznie łączą się z ostatnim sparowanym źródłem po włączeniu. Dzięki obsłudze aptX-HD uzyskasz lepszą jakość dźwięku, jeśli Twoje urządzenie obsługuje ten kodek, ale system jest też kompatybilny wstecznie ze standardowym Bluetooth SBC i AAC ts2.tech. Możesz przesyłać muzykę z serwisów takich jak Spotify, Apple Music, YouTube itd., a zasięg bezprzewodowy wynosi do ok. 30 metrów w otwartej przestrzeni (w rzeczywistości przez ściany może być nieco mniejszy – ale w typowym domu lub biurze możesz przejść do sąsiedniego pokoju z telefonem i nadal mieć stabilne połączenie). Dzięki temu A2+ to nie tylko głośniki do komputera, ale także uniwersalny bezprzewodowy system głośnikowy do każdego dźwięku z telefonu lub tabletu. Mogą nawet służyć jako prowizoryczne głośniki do telewizora przez Bluetooth, jeśli Twój TV/laptop to obsługuje (a niskie opóźnienie aptX pomaga zachować synchronizację dźwięku z obrazem).
- Wejście USB-C: To jest interfejs audio USB typu plug-and-play. Korzystając z dołączonego kabla USB, możesz podłączyć A2+ bezpośrednio do komputera (PC lub Mac), a nawet smartfona/tabletu (z adapterem), a dźwięk będzie przesyłany cyfrowo do wewnętrznego DAC głośników. Twoje urządzenie rozpozna A2+ jako zewnętrzne wyjście dźwięku. Fakt, że to USB-C, oznacza brak potrzeby stosowania przejściówek w nowoczesnych laptopach – a także zapewnia pewną odporność na przyszłość. Korzystając z USB, faktycznie wykorzystujesz wbudowany 24-bitowy DAC A2+, co może poprawić jakość dźwięku w porównaniu do wielu gniazd słuchawkowych w laptopach. Jak zauważył Gear Patrol, dodatkowe wejście USB-C sprawia, że „łatwiej podłączyć głośniki do współczesnych laptopów i komputerów stacjonarnych.” gearpatrol.com gearpatrol.com To naprawdę plug-and-play – w większości systemów nie są wymagane żadne sterowniki (wykorzystuje standardowe sterowniki klasy audio USB). Dla wielu użytkowników połączenie USB jest podstawową metodą przesyłania dźwięku z komputera, ponieważ zapewnia najczystszą ścieżkę audio.
- Wejścia analogowe (AUX 3,5 mm i RCA): A2+ oferuje dwa analogowe wejścia. Jest stereofoniczne gniazdo mini-jack 3,5 mm (AUX), takie samo jak w słuchawkach lub wyjściach telefonów. To wygodne rozwiązanie do szybkiego podłączenia telefonu, iPoda, Echo Dot, wyjścia słuchawkowego telewizora lub dowolnego starszego urządzenia z gniazdem słuchawkowym. Jest też para wejść RCA (lewy/prawy), które mogą być podłączone do wielu źródeł – na przykład gramofonu (przez przedwzmacniacz gramofonowy), odtwarzacza CD, starszego DAC-a czy nawet wyjścia liniowego komputera. Podwójne wejścia analogowe to duża elastyczność; możesz mieć jedno stale podłączone do stacjonarnego źródła (np. RCA z gramofonu), a przednie 3,5 mm pozostawić wolne do okazjonalnego użycia (np. odtwarzacz MP3 znajomego). Co ważne, wszystkie trzy wejścia (USB, Bluetooth i analogowe) są aktywne jednocześnie – nie musisz przełączać żadnego przełącznika, aby wybrać źródło ts2.tech. A2+ po prostu odtworzy to źródło, które aktualnie przesyła dźwięk. Jeśli dwa urządzenia grają jednocześnie, ich sygnały zostaną zmiksowane (co zwykle nie jest pożądane, ale jest możliwe). W praktyce to automatyczne wykrywanie oznacza, że możesz zostawić podłączone wiele urządzeń i po prostu zacząć odtwarzać z tego, którego chcesz słuchać, bez potrzeby sięgania za głośnik, by przełączyć wejście.
- Wyjście RCA (zmienne): Niezbyt często spotykane w tej klasie rozmiarowej, A2+ posiada wyjście liniowe RCA w lewym głośniku audioengine.com. To wyjście jest zmienne, co oznacza, że jest sterowane pokrętłem głośności A2+. Głównym zastosowaniem jest podłączenie aktywny subwoofer. Audioengine słusznie zauważa, że para 2,75-calowych mini-głośników, choć imponująca jak na swoje możliwości, nie zadowoli osób pragnących głębokiego basu (poniżej ~60 Hz). Podłączając subwoofer (np. własny subwoofer S8 od Audioengine lub dowolnej innej marki), możesz stworzyć system 2.1, który faktycznie pokrywa pełne pasmo częstotliwości. Wyjście subwoofera w A2+ przesyła sygnał pełnopasmowy, więc do odpowiedniego zgrania używasz zwrotnicy w subwooferze (zwykle ustawionej na około 60–80 Hz). Po podłączeniu subwoofera, głośniki A2+ nadal odtwarzają pełne pasmo; po prostu zyskujesz niski bas z subwoofera. Użytkownicy, którzy dodali mały subwoofer, często zgłaszają, że to połączenie jest znakomite zarówno do muzyki, jak i gier – otrzymujesz klarowność i obrazowanie A2+ oraz fizyczny bas, którego małe woofery nie są w stanie zapewnić samodzielnie. Nawet bez subwoofera, A2+ radzą sobie całkiem nieźle do ~65 Hz (co jest imponujące, biorąc pod uwagę rozmiar przetwornika), częściowo dzięki przedniemu portowi basowemu, który wzmacnia niskie tony ts2.tech. Audioengine celowo nie zastosowało agresywnego podbijania basu przez DSP, aby nie zmuszać wooferów do zniekształceń; bas, który otrzymujesz, jest zwarty i kontrolowany w naturalnych granicach głośnika ts2.tech. Ale jeśli chcesz poczuć głębokie linie basowe lub dudnienia filmowe, wyjście subwoofera jest twoim przyjacielem.
Inne rzeczy warte wspomnienia w kwestii funkcji:
- Wzmacniacz: Model A2+ wykorzystuje analogowe wzmacniacze klasy A/B (wbudowane w lewy głośnik). To dość tradycyjne rozwiązanie w porównaniu do wzmacniaczy klasy D, które można znaleźć w wielu nowoczesnych głośnikach, ale Audioengine od dawna promuje klasę A/B ze względu na jej charakterystykę dźwiękową. Wzmacniacz ma moc znamionową 15 W RMS na kanał (ciągłą), z 30 W na kanał w szczycie bhphotovideo.com. Daje to do 60 W całkowitej mocy systemu w szczycie, co w zupełności wystarcza do odsłuchu bliskiego pola i małych pomieszczeń. Wzmacniacze klasy A/B mają zwykle bardzo niskie zniekształcenia przy normalnych poziomach głośności – i rzeczywiście A2+ może się pochwalić <0,05% THD+N oraz stosunkiem sygnału do szumu >95 dB audioengine.com, co oznacza, że gra bardzo czysto. Jednym z kompromisów jest to, że klasa A/B może się bardziej nagrzewać i zużywać nieco więcej energii w stanie spoczynku niż klasa D. A2+ nie ma funkcji automatycznego czuwania (pozostaje włączony, dopóki nie wyłączysz zasilania), ale pobór mocy w stanie spoczynku jest minimalny (wielu użytkowników po prostu zostawia je włączone). Zewnętrzny zasilacz (cegła) dostarcza do głośnika 15 V DC – umieszczenie zasilacza na zewnątrz pomaga ograniczyć nagrzewanie i zakłócenia wewnątrz obudowy ts2.tech. W praktyce właściciele zgłaszają, że A2+ jest niezawodny i może być używany codziennie przez lata – konstrukcja była udoskonalana przez długi czas. Audioengine oferuje 3-letnią gwarancję na części i robociznę, co jest ponadprzeciętne w tej kategorii audioengine.com. To miłe potwierdzenie zaufania firmy do jakości wykonania.
- Łatwość konfiguracji: Rozpoczęcie pracy z A2+ jest bezproblemowe. W pudełku otrzymujesz wszystkie potrzebne kable: przewód głośnikowy do połączenia lewego i prawego głośnika, zasilacz sieciowy, kabel USB oraz kabel AUX 3,5 mm. Konfiguracja dosłownie polega na: ustawieniu dwóch głośników (są oznaczone jako Lewy/Prawy z tyłu), połączeniu ich dołączonym przewodem głośnikowym (przewód jest nawet fabrycznie odizolowany), podłączeniu lewego głośnika do zasilania i wybraniu źródła dźwięku. Jeśli korzystasz z Bluetooth, wystarczy nacisnąć przycisk parowania i połączyć urządzenie w kilka sekund. Nie ma żadnej aplikacji, kont, konfiguracji Wi-Fi – to świadomy wybór Audioengine, by zachować prostotę i uniknąć zbędnego oprogramowania lub obaw o prywatność. Wielu użytkowników docenia, że A2+ nie są częścią zamkniętego ekosystemu – to po prostu uniwersalne głośniki ts2.tech ts2.tech. Głośność można regulować pokrętłem z tyłu lub (jak robi większość) sterując głośnością na urządzeniu źródłowym podczas korzystania z USB/Bluetooth. Głośniki mają magnetycznie ekranowane przetworniki bhphotovideo.com, więc nie będą zakłócać pracy pobliskich ekranów czy dysków twardych (to już rzadkość, ale warto wspomnieć). Ogólnie rzecz biorąc, zestaw funkcji trafia w punkt: masz wiele opcji połączeń i wsparcie dla wysokiej jakości dźwięku, ale produkt pozostaje w istocie analogową parą głośników.
- Bez bajerów (z założenia): Nie znajdziesz tu mikrofonu do asystentów głosowych, streamingu sieciowego, integracji multiroom czy wymyślnych wyświetlaczy cyfrowych w A2+. Dla niektórych kupujących może to być wada, jeśli szukają inteligentnego głośnika lub urządzenia all-in-one z Alexą/Asystentem Google. Jednak A2+ są skierowane do audiofilów i wymagających słuchaczy, którzy zwykle wolą prosty tor audio. Unikając Wi-Fi i funkcji smart, A2+ unika też potencjalnej przestarzałości – nie ma obaw, że aktualizacje oprogramowania przestaną się pojawiać i głośnik stanie się mniej użyteczny. Za 5 czy 10 lat powinny działać tak samo, jak teraz, o ile będą istnieć wejścia analogowe i Bluetooth (oraz USB, które prawdopodobnie pozostanie). Dla wielu to duży plus pod względem trwałości.
Podsumowując, A2+ (2025) oferuje doskonałą równowagę starego i nowego. Otrzymujesz sprawdzoną analogową inżynierię głośników (wysokiej jakości przetworniki, solidne wzmacniacze) wraz z nowoczesną łącznością (BT 5.3, USB-C DAC) w jednej kompaktowej obudowie. Niezależnie od tego, czy chcesz podłączyć gramofon, streamować pliki FLAC o wysokim bitrate z komputera, czy po prostu odtworzyć podcast z telefonu, A2+ poradzi sobie bez dodatkowego sprzętu.
Jakość dźwięku
Ostatecznie, wymyślne funkcje i atrakcyjny design nie znaczyłyby wiele, gdyby A2+ nie brzmiały świetnie – a według wszystkich opinii, tak właśnie jest. Znakiem rozpoznawczym tych głośników jest to, jak dużo i zrównoważenie brzmią w stosunku do swoich niewielkich rozmiarów. Recenzenci i użytkownicy konsekwentnie zauważają, że jeśli zamkniesz oczy, trudno byłoby uwierzyć, że słuchasz małych, 2,75-calowych głośników biurkowych.
Ogólna charakterystyka dźwięku: Audioengine A2+ ma ciepłą, przyjemną równowagę tonalną. Oznacza to, że średnie tony (głosy, gitary, pianina) są pełne i naturalne, wysokie są szczegółowe, ale gładkie, a bas jest zwarty i obecny do pewnego momentu. Magazyn Sound & Vision opisał brzmienie jako „ciepłe i zachęcające, a jednocześnie klarowne”, co sprawia, że szczególnie dobrze sprawdza się w muzyce akustycznej i wokalnej soundandvision.com. Wysokie tony unikają ostrego, syczącego charakteru, jaki mają niektóre tanie tweetery – dzięki jedwabnej kopułce tweeter, wysokie mają łagodny, lekko „miękki” charakter. Nadal jest dużo szczegółów (talerze perkusyjne mają realistyczny metaliczny połysk, a w nagraniach słychać subtelne niuanse), ale A2+ nie podbijają sztucznie wysokich tonów. To zapewnia długie sesje odsłuchowe bez zmęczenia; raczej nie pojawi się uczucie „palenia w uszach” nawet przy jaśniejszych nagraniach. Średnica to prawdziwy atut: głosy, zarówno męskie, jak i żeńskie, są wyraźne i pełne. Podcasty i dialogi brzmią naturalnie i są łatwe do zrozumienia na tych głośnikach. Instrumenty takie jak saksofon, pianino czy gitara akustyczna mają bogactwo brzmienia, które przeczy niewielkim rozmiarom A2+ – prawdopodobnie to zasługa solidnej obudowy i wysokiej jakości przetworników. Recenzent TechRadar zauważył, że A2+ są „ani cienkie, ani ostre” w odbiorze, komentując, że są „bardzo łatwe w odbiorze” w różnych gatunkach muzycznych techradar.com. W praktyce oznacza to, że te głośniki nie dramatyzują ani nie koloryzują nadmiernie dźwięku; po prostu zapewniają płynne, przyjemne odtwarzanie wszystkiego, czego słuchasz.
Obrazowanie stereo i scena dźwiękowa: Jednym z obszarów, w których A2+ naprawdę błyszczy (i często zaskakuje ludzi), jest obrazowanie. Odpowiednio ustawione w odległości około 1–1,2 metra od siebie, na wysokości uszu lub skierowane w stronę słuchacza, A2+ mogą wytworzyć obraz stereo, który jest szeroki i trójwymiarowy. Instrumenty i efekty wyraźnie przesuwają się między lewą a prawą stroną, a na dobrze wyprodukowanych utworach pojawia się nawet poczucie głębi. Twittering Machines podkreśliło, że te małe głośniki „świetnie znikają, tworząc obraz dźwiękowy znacznie większy niż ich rozmiar.” ts2.tech Innymi słowy, dźwięk nie wydaje się „przyklejony” do małych skrzynek; unosi się przed tobą, jakby pochodził ze sceny dźwiękowej wykraczającej poza fizyczne położenie głośników. Ta cecha jest szczególnie przyjemna podczas słuchania w bliskim polu: gdy siedzisz w idealnym miejscu, możesz dokładnie określić, skąd pochodzi każdy element miksu (zarówno w poziomie, jak i w warstwach od przodu do tyłu). Steve May z TechRadar był pod wrażeniem, że obraz stereo „rozciąga się szeroko na biurku” z tymi głośnikami A2+ ts2.tech. W grach takie obrazowanie oznacza dobre wskazówki kierunkowe (pomocne przy lokalizowaniu dźwięków w świecie gry). W muzyce sprawia, że słuchanie jest bardziej immersyjne – zamknij oczy, a możesz wyobrazić sobie zespół rozstawiony przed tobą. Oczywiście, idealne miejsce odsłuchowe jest stosunkowo niewielkie (jak w przypadku każdych głośników stereo ustawionych blisko siebie), ale dla jednej osoby siedzącej przy biurku jest to perfekcyjne rozwiązanie.
Odpowiedź basu: Teraz pytanie, które zadaje sobie każdy: Ile basu mogą naprawdę wygenerować głośniki o wielkości 2,75″? Odpowiedź brzmi: zaskakująco przyzwoitą ilość, ale z oczekiwanymi ograniczeniami. A2+ są deklarowane do ~65 Hz przy -2 dB audioengine.com, co oznacza, że pokrywają większość zakresu gitary basowej i stopy perkusyjnej, ale nie sięgają subbasu (głębokie pomruki poniżej 50 Hz). W testach odsłuchowych A2+ zapewniają satysfakcjonujący „kop” na stopie i zwarte uderzenie na liniach basowych w ramach swojego zakresu. Sound & Vision zauważył, że pomimo małych wooferów, słychać było „więcej niż tylko sugestię niskich tonów; dźwięk można najlepiej opisać jako dobrze zbalansowany” bez wyraźnej „chudości” soundandvision.com. Przedni port szczelinowy dodaje trochę podbicia w średnim basie, nadając głośnikom odrobinę ciepła i „wagi”, dzięki czemu muzyka nie brzmi metalicznie. Wielu użytkowników uważa, że na biurku bas jest ładnie wzmacniany przez powierzchnię (tzw. wzmocnienie od granicy). Jeśli ustawisz A2+ blisko ściany lub na solidnym biurku, może to nieco wzmocnić niższe częstotliwości, przez co głośniki brzmią pełniej. Jeden z recenzentów wręcz wolał dźwięk z głośnikami ustawionymi bezpośrednio na biurku (zamiast na podstawkach), ponieważ lekkie podbicie basu od powierzchni nadawało muzyce przyjemniejszą masę ts2.tech. Mimo to, A2+ są godne pochwały za brak dudniącego lub jednostajnego basu, który niektóre małe głośniki sztucznie generują przez DSP. Audioengine podeszło do tematu zachowawczo – nie próbowali zmuszać woofera do niemożliwego. Niektóre konkurencyjne mini, jak Kanto YU2, próbują elektronicznie rozciągnąć bas i kończą z wyraźnymi zniekształceniami lub „sapanie” portu aphnetworks.com aphnetworks.com. A2+ w przeciwieństwie do nich utrzymują bas zwarty i w granicach możliwości przetwornika. Bas jest czysty i szybki, idealny do lekkiego popu, jazzu, klasyki i rocka. Jednak przy odtwarzaniu gatunków z mocnym basem (EDM, hip-hop) lub eksplozji filmowych, z pewnością zauważysz brak głębokiego uderzenia. TechRadar wprost wymienił „Brak głębokiego basu” jako wadę techradar.com – co jest uczciwe, bo fizyki nie da się oszukać. Jeśli często słuchasz muzyki opartej na basie lub chcesz poczuć niskie pomruki w grach/filmach, będziesz chciał połączyć je z subwooferem (dobra wiadomość: jest taka możliwość). Jednak do codziennego słuchania przy umiarkowanej głośności użytkownicy często są mile zaskoczeni, że nie brakuje im subwoofera tak bardzo, jak się spodziewali. Bas A2+ jest bardzo dobrze zbalansowany z resztą pasma – jest go wystarczająco, by nadaćmuzyka, ciało i rytm, ale nigdy nie brzmi nadmiernie ani przytłaczająco. Co ważne, ponieważ A2+ nie wykorzystuje DSP do podbicia basu, nie zniekształca ani nie „dobija” niskich tonów przy normalnych głośnościach. Porównanie APH Networks uznało strojenie A2+ za rozsądne: „Audioengine lepiej dostroił A2+, ponieważ nie próbowali przeciążać głośników w zakresie, w którym nie są one w stanie pracować… Zazwyczaj rozsądniej jest zaprojektować urządzenie tak, by najlepiej radziło sobie z tym, do czego jest zdolne, niż oczekiwać, że osiągnie cel, którego fizycznie nie może osiągnąć.” aphnetworks.com aphnetworks.com Krótko mówiąc, A2+ daje uczciwy bas – słyszysz to, co głośnik jest w stanie czysto odtworzyć, i nic więcej. Dla wielu słuchaczy (zwłaszcza w bliskim polu) jest to lepsze niż dudniący mały głośnik, który nieudolnie udaje mocny bas.
Głośność i dynamika: Przy skromnej mocy 15 W×2, A2+ nie zdziałają cudów pod względem głośności. Jednak w warunkach biurkowych lub w małym pomieszczeniu mogą grać naprawdę głośno. Przy moim biurku rzadko podkręcam je powyżej 50–60% głośności podczas codziennego słuchania; mają spory zapas mocy na typowe odległości odsłuchowe. Jeśli rozkręcisz je w większym pokoju, wypełnią dźwiękiem sypialnię lub akademik, ale raczej nie zorganizujesz z nimi samodzielnie imprezy tanecznej. Warto zwrócić uwagę na dynamikę zapasu mocy – przy bardzo dynamicznej muzyce (jak klasyczne utwory orkiestrowe czy duże efekty dźwiękowe w filmach), A2+ zaczynają lekko kompresować dźwięk, gdy są napędzane do granic możliwości. Recenzent Sound & Vision zauważył, że podczas odtwarzania złożonego utworu orkiestrowego na wysokiej głośności dźwięk „może stać się nieco zatłoczony przy wysokich poziomach głośności”, co oznacza, że najgłośniejsze fragmenty zaczynają się zlewać, zamiast pozostać krystalicznie czyste soundandvision.com soundandvision.com. To typowe dla małych głośników – 2,75-calowy woofer może poruszyć tylko określoną ilość powietrza, a mały wzmacniacz może dostarczyć tylko określoną ilość prądu, zanim pojawią się ograniczenia. Jednak przy normalnych poziomach odsłuchu A2+ pozostają zaskakująco opanowane. Zniekształcenia są bardzo niskie (znacznie poniżej 0,1% THD), a głośniki zachowują klarowność wokali i instrumentów ts2.tech ts2.tech. Nie słychać też żadnego szumu ani buczenia w stanie spoczynku – to dowód na dobrą konstrukcję wzmacniacza i zasilania, co jest ważne przy odsłuchu z bliska (nic nie irytuje bardziej niż szum z głośnika na wyciągnięcie ręki). Jeśli jednak rozkręcisz A2+ na maksa w większym pomieszczeniu, będą grały głośno, ale możesz usłyszeć, jak się męczą przy mocnym basie lub złożonych miksach. Do użytku biurkowego są jednak więcej niż wystarczająco głośne – często ograniczeniem nie jest głośnik, lecz to, ile głośności twoje uszy (lub sąsiedzi) są w stanie znieść z bliska!
Przejrzystość i szczegółowość: Jednym z powodów, dla których A2+ nadal się wyróżnia, jest jego przejrzystość. Te głośniki wydobywają wiele szczegółów z nagrań, zwłaszcza gdy są zasilane dobrej jakości źródłem. Hi-haty, smyczki, pogłosy, tekstura wokali – wszystko to prezentowane jest z finezją, której wiele głośników komputerowych w tym rozmiarze po prostu nie posiada. Częściowo jest to zasługa jedwabnej kopułki wysokotonowej, która ma gładszą charakterystykę niż metalowe tweetery, a częściowo dobrze zaimplementowanego DAC/wzmacniacza, który utrzymuje czysty sygnał. W porównaniach słuchacze często uznają, że A2+ jest bardziej precyzyjny i wyrafinowany w zakresie wysokich tonów niż konkurenci tacy jak Edifier czy mniejsze głośniki Klipscha. Jest tu poczucie wnikania w miks, co przemawia do osób rozważających także monitory studyjne. Choć prawdziwe monitory studyjne (np. JBL czy KRK) mogą ujawniać jeszcze więcej mikrodetali, zazwyczaj nie są tak przyjemne ani wyrozumiałe podczas swobodnego słuchania. A2+ znajduje tu dobrą równowagę – jest wystarczająco szczegółowy, by zadowolić wymagające ucho, ale nie na tyle analityczny, by obnażać każdą wadę nagrania czy sprawiać, że słabe MP3 stają się niesłuchalne. To muzykalne brzmienie: „bogate, wciągające i angażujące”, jak podsumowuje wielu recenzentów ts2.tech ts2.tech. Scena dźwiękowa, jak wspomniano, jest znakomita, a separacja instrumentów bardzo dobra jak na ten rozmiar – można rozróżnić warstwy w utworze bez zlewania się dźwięków (oczywiście, o ile nie przekroczymy rozsądnej głośności).
Przypadki użycia (muzyka, gry itp.): Do muzyki A2+ radzi sobie dobrze ze wszystkimi gatunkami, ale naprawdę błyszczy przy akustyce, jazzie, folku, indie rocku i muzyce klasycznej – tam, gdzie niuanse i scena dźwiękowa są ważniejsze niż sama moc basu. Słuchanie singer-songwriterów lub małych zespołów jazzowych na tych głośnikach to czysta przyjemność; odtwarzają wokale i instrumenty z niemal hi-fi jakością, która przeczy ich cenie. Rock i pop są żywe i zrównoważone – gitary elektryczne mają pazur, perkusja jest dynamiczna. W elektronice lub hip-hopie wyższy bas jest wyrazisty, ale nie poczujesz najniższych zejść basu (chyba że dodasz subwoofer). Mimo to wielu fanów elektroniki używa A2+ w bliskim polu i jest zadowolonych z jakości obecnego basu (zwarty i szybki), preferując go od przesadnie podbitego, mulistego basu, jaki oferują niektórzy konkurenci. Do gier A2+ to duży krok naprzód względem głośników telewizora czy laptopa. Wyraźna stereofonia pomaga w grach, gdzie liczy się kierunkowość dźwięku, a klarowność sprawia, że ścieżki dźwiękowe i efekty nie są zamulone. Eksplozje nie zatrzęsą pokojem, ale głosy i detale są wyraźne. Jeśli używasz ich do małego kina domowego lub telewizora w sypialni, zdecydowanie przewyższą wbudowane głośniki TV pod względem klarowności i separacji stereo, choć brakuje im efektu dźwięku przestrzennego czy potężnego basu – ponownie, dodanie małego subwoofera może zamienić je w kompetentny mini zestaw kinowy do sypialni. Niska latencja aptX (jeśli Twój telewizor obsługuje ją przez Bluetooth) pozwala nawet na przyzwoitą synchronizację ust przy okazjonalnym oglądaniu. Wreszcie, dla osób zajmujących się tworzeniem lub edycją muzyki, A2+ mogą służyć jako mini monitory. Nie są wystarczająco płaskie/neutralne, by zastąpić prawdziwe monitory studyjne do miksowania, ale są dość dokładne w średnich i wysokich częstotliwościach, więc nie są złym punktem odniesienia. Co ciekawe, niektórzy muzycy na forach przyznają, że lubią sprawdzać miksy na A2+, bo oddają one to, jak wysokiej jakości sprzęt konsumencki odtworzy nagranie.
Podsumowując wydajność: Audioengine A2+ oferuje duży, dopracowany dźwięk w małej obudowie. To nie jest potwór basowy i nie nagłośni dużego pokoju bez wsparcia, ale używane zgodnie z przeznaczeniem – z bliska lub w małych pomieszczeniach – tworzy bogate wrażenia odsłuchowe, wyraźnie lepsze od typowych głośników biurkowych. Jak ujął to jeden z klientów: „Bardzo łatwo je polubić… brzmią niesamowicie jak na swój rozmiar!” ts2.tech. To odczucie powtarza wielu, którzy wypróbowali A2+: gdy już ich posłuchasz, trudno wrócić do płaskich głośników monitora czy laptopa.
Recenzje ekspertów i opinie użytkowników
A2+ (we wszystkich swoich wersjach) zdobyły mocną reputację w społeczności audio. Profesjonalni recenzenci z takich mediów jak TechRadar, Sound & Vision, CNET, What Hi-Fi i niezliczonych blogów przez lata wystawiali A2+ wysokie noty. Regularnie trafiały na listy „Najlepsze głośniki komputerowe” i zestawienia „Wybór redakcji” za połączenie wydajności i ceny. Na przykład nawet 17 lat po premierze oryginału, seria A2 zajmowała czołowe miejsca w rankingach najlepszych głośników biurkowych w 2024 roku audioengine.com. Taka trwałość to rzadkość w świecie elektroniki użytkowej.
Podkreślmy kilka godnych uwagi opinii ekspertów:
- Steve May, TechRadar (marzec 2025): Wystawił A2+ bardzo pozytywną recenzję i werdykt „Recommended”. W podsumowaniu napisał: „Oferując wyraźną scenę stereo, mnóstwo szczegółów i wysoką jakość wykonania, te wszechstronne głośniki zdecydowanie warto rozważyć, gdy masz ograniczoną ilość miejsca.” techradar.com Wśród zalet wymienił kompaktowy rozmiar, design i przyjemne brzmienie, a jako jedyne realne wady wskazał brak głębokiego basu i ograniczoną głośność techradar.com techradar.com. TechRadar zwrócił też uwagę, że A2+ nie jest głośnikiem „smart” – sugerując, że jeśli potrzebujesz asystentów głosowych, powinieneś poszukać gdzie indziej, ale jeśli zależy Ci po prostu na świetnym dźwięku do komputera, A2+ to doskonały wybór.
- Sound & Vision (recenzja A2+ Wireless z 2019): Pochwalili jakość dźwięku w stosunku do ceny, stwierdzając: „A2+ łączy dźwięk przyjazny audiofilom z wygodą Bluetooth, tworząc szeroko atrakcyjny, kompaktowy zestaw głośnikowy.” soundandvision.com Recenzja podkreśliła wyjątkową jakość wykonania i bogate, przestrzenne brzmienie. W jednym z fragmentów wspomniano, że „dźwięk A2+ jest ciepły i zachęcający, a jednocześnie klarowny, co czyni go dobrym wyborem do muzyki akustycznej… [jego] bogate, przestrzenne brzmienie sprawia, że to oczywisty wybór dla audiofilów, a takie funkcje jak Bluetooth i wejście USB czynią go także świetną opcją dla mniej wymagających słuchaczy.” soundandvision.com To dobrze oddaje, jak A2+ balansuje pomiędzy atrakcyjnością dla audiofilów i zwykłych użytkowników.
- Twittering Machines (Michael Lavorgna, 2018): Recenzował A2+ Wireless i był pod wrażeniem, jak bardzo te małe głośniki go zaangażowały. Nazwał je „małymi skarbami dźwięku, które oferują więcej, niż można by się spodziewać po ich cenie i rozmiarze” twitteringmachines.com, podkreślając, że potrafią zapewnić muzyczną satysfakcję bez zajmowania miejsca. Wspomniał też o ich zdolności do kreowania dużej sceny dźwiękowej (jak zauważyliśmy w sekcji o dźwięku).
- Opinie klientów i społeczności: A2+ ma oddaną bazę fanów na forach takich jak r/BudgetAudiophile na Reddicie oraz w różnych społecznościach audio. Wielu właścicieli poleca go jako najlepszy wybór na ulepszenie w stosunku do zwykłych głośników komputerowych lub soundbarów. Na rok 2025 A2+ (wszystkie wersje) zebrał tysiące opinii użytkowników na stronach takich jak Amazon, oficjalna strona Audioengine oraz u sprzedawców – zdecydowana większość to 5-gwiazdkowe pochwały. Użytkownicy często wspominają o ogromnej poprawie jakości dźwięku po przejściu na A2+, często używając określeń typu „dzień i noc” w porównaniu do swoich starych głośników. Klarowność, jakość wykonania i wsparcie od Audioengine (gdyby coś się zepsuło) są wysoko oceniane. CEO Audioengine zauważył, że seria A2+ ma ponad 10 000 pozytywnych opinii od klientów na przestrzeni lat na audioengine.com. Istnieje kilka powtarzających się uwag: (1) Niektórzy użytkownicy dodają subwoofer i twierdzą, że to dopełnia całość, podczas gdy inni w małych pomieszczeniach nie potrzebują subwoofera; (2) Kilku życzyłoby sobie pokrętła głośności z przodu lub pilota (rozwiązane w modelu HD3 lub przez regulację programową); (3) Niektórzy długoletni właściciele zauważają, że te głośniki „po prostu działają” przez lata bez problemów, co jest uspokajające.
Jedną z rzeczy, które się wyróżniają, jest to, jak często A2+ jest używany jako punkt odniesienia w swojej klasie. Wiele osób, które testują różne opcje (Kanto, Edifier, Bose, Creative itd.), ostatecznie zostaje przy A2+, ponieważ brzmi bardziej naturalnie i wyrafinowanie. Na forach znajdziesz komentarze w stylu „Próbowałem głośników XYZ, ale je zwróciłem i zostawiłem Audioengine A2+”. Nie chodzi o to, że A2+ jest absolutnie najlepszy pod każdym względem, ale jako całość zadowala szerokie grono słuchaczy. Przykładowo, jeden z użytkowników Reddita porównując opcje napisał: „Wydaje się jasne, że [Vanatoo] T0 to najlepsze głośniki ogólnie, ale A2+ to najlepszy pakiet w tej cenie.” ts2.tech – czyli można znaleźć głośniki, które przewyższają A2+ w jednym czy drugim aspekcie (rozszerzenie basu, moc itp.), ale często kosztują więcej lub mają inne kompromisy. A2+ trafia w punkt, który trudno przebić bez znacznie większych wydatków.
Warto też wspomnieć, że obsługa klienta Audioengine jest chwalona. Jako stosunkowo mała firma skupiona na audio (z siedzibą w Teksasie, USA), oferują osobiste wsparcie i 3-letnią gwarancję, co użytkownicy doceniają, gdy potrzebują pomocy lub mają pytania. To nie jest jednorazowy gadżet z marketu; to sprzęt audio, za którym firma stoi murem.
Podsumowując, odbiór rynkowy modelu A2+ Next Gen 2025 był bardzo pozytywny. Dodanie Bluetooth 5.3, USB-C i dźwięku hi-res to dokładnie to, czego potrzeba było, by utrzymać A2+ na czasie. Recenzenci zgodnie twierdzą, że „to już był jeden z najlepszych modeli, a teraz jest jeszcze lepszy.” Panuje zgoda, że Audioengine udało się ulepszyć produkt, nie psując niczego, co uczyniło go popularnym. Limitowane edycje kolorystyczne (Matte Green, Matte Orange) wzbudziły spore zainteresowanie na blogach technologicznych i wśród entuzjastów, pokazując, że jest zapotrzebowanie na sprzęt audio, który jest równie atrakcyjny wizualnie, co technicznie dopracowany. Ostatecznie zarówno krytycy, jak i konsumenci wydają się zgadzać, że A2+ brzmi znakomicie jak na swój rozmiar – a to najważniejsze w przypadku każdego głośnika.
Porównania: Audioengine A2+ vs inne głośniki
Aby umieścić A2+ w kontekście, porównajmy go zarówno z innymi modelami z oferty Audioengine, jak i z najnowszymi konkurentami na rynku kompaktowych głośników. Rynek audio biurkowego w 2025 roku jest bardzo dynamiczny, pojawiają się nowe modele zarówno od uznanych marek hi-fi, jak i młodych startupów, ale A2+ wciąż utrzymuje mocną pozycję.
Pozycja w ofercie Audioengine
Audioengine oferuje obecnie kilka modeli głośników aktywnych, a A2+ (często nazywany Audioengine 2+ lub po prostu „2+”) plasuje się w średnim/niższym przedziale cenowym, ale pod względem wydajności przewyższa swoją klasę. Oto jak wypada na tle innych modeli tej marki:
- Audioengine A1 – W cenie około 199 dolarów, A1 to młodszy brat A2+. Jest bardzo zbliżony rozmiarem (również ma 2,75″ woofery) i także posiada Bluetooth, ale nie ma wejścia USB/DAC i korzysta z mniejszego wzmacniacza 30 W (szczytowo). Jest trochę mniej wydajny i nie ma wyjść RCA ts2.tech. A1 to świetny wybór przy ograniczonym budżecie lub na bardzo małe biurka, ale za różnicę około 80 dolarów A2+ oferuje wyższą jakość dźwięku (według opinii A1 nie brzmi tak pełnie) i więcej opcji połączeń. Wielu traktuje A1 jako „startowy”, a A2+ jako kolejny krok dla tych, którzy chcą wyraźnie lepszej jakości dźwięku na swoim biurku.
- Audioengine A2+ (Next Gen) – [Nasz główny temat] – A2+ był udoskonalany przez lata i, jak wspomniano, teraz zawiera funkcje zarezerwowane wcześniej dla wyższych modeli (aptX HD, DAC 24-bitowy itd.). To najczęstszy wybór dla większości użytkowników biurkowych, którzy chcą połączyć wartość z wydajnością. Warto też wspomnieć, że Audioengine sprzedaje wersję pasywną modelu A2 (nazywaną Audioengine P2 lub „A2+ Passive”) dla tych, którzy mają własny wzmacniacz – ale to niszowy przypadek. Dla większości aktywne głośniki A2+ to wygodne, kompleksowe rozwiązanie.
- Audioengine HD3 – W cenie około 349 USD, HD3 można uznać za bardziej ekskluzywnego „kuzyna” modelu A2+. Co ciekawe, HD3 ma te same przetworniki i ten sam wzmacniacz o mocy szczytowej 60 W co A2+ ts2.tech. Pod względem czystego dźwięku, nawet samo Audioengine twierdzi, że HD3 i A2+ grają niemal identycznie ts2.tech. Dodatkowy koszt HD3 wynika z luksusowych dodatków: obudowy z prawdziwej okleiny drewnianej (np. orzech lub wiśnia), magnetyczne maskownice frontowe (jeśli wolisz wygląd zakrytego głośnika) oraz, co ważne, wbudowany wzmacniacz słuchawkowy z przednim wyjściem słuchawkowym 3,5 mm ts2.tech ts2.tech. Wzmacniacz słuchawkowy to miły dodatek dla audiofilów – oznacza, że możesz podłączyć wysokiej klasy słuchawki bezpośrednio do głośnika i cieszyć się wzmocnionym sygnałem (HD3 działa tu jako DAC + wzmacniacz słuchawkowy + zestaw głośnikowy w jednym). Jeśli często używasz słuchawek przy biurku, może to skłonić cię do wyboru HD3. Jeśli nie, A2+ zapewni ten sam dźwięk za mniejsze pieniądze. Pod względem wyglądu, niektórzy wolą retro styl HD3 (okleina drewniana i maskownica nadają mu bardziej tradycyjny, hi-fi wygląd), podczas gdy odsłonięte przetworniki i lakierowane wykończenie A2+ są bardziej nowoczesne/minimalistyczne. Tak czy inaczej, oba modele mają już nowe wnętrzności Next Gen (Bluetooth 5.3, USB-C, 24-bitowy DAC od odświeżenia w 2025 roku), więc wybór sprowadza się głównie do funkcji i estetyki. Gear Patrol podsumował to tak: „Pod względem rozmiaru i jakości dźwięku, HD3 i A2+ są praktycznie takie same,” różnice dotyczą wykończenia i wyjścia słuchawkowego ts2.tech.
- Audioengine HD4 – W cenie około 429 USD, HD4 to większy krok naprzód pod względem rozmiaru. Każdy głośnik HD4 jest o około 25% wyższy/większy niż A2+ i posiada głośnik niskotonowy 4″ (w porównaniu do 2,75″) w każdym oraz mocniejszy wzmacniacz (około 50 W RMS na kanał, 120 W szczytowo) ts2.tech ts2.tech. HD4 został zaprojektowany, aby wypełnić lukę między głośnikami biurkowymi a pokojowymi – nadal możesz używać go na większym biurku lub półce, ale jest w stanie łatwiej nagłośnić średniej wielkości pokój niż A2+. Dzięki aktualizacji Next Gen 2025, HD4 otrzymał także Bluetooth 5.3 (z aptX Adaptive, czyli nowszym kodekiem) oraz wejście USB-C, co odpowiada nowoczesnym funkcjom A2+ ts2.tech ts2.tech. Zaletą HD4 jest głębszy bas i wyższa moc – potrafi odtwarzać dźwięk w zakresie do około 50 Hz zanim zacznie spadać, dzięki większym głośnikom niskotonowym i obudowom ts2.tech. W bezpośrednich porównaniach HD4 brzmi pełniej, z bardziej odczuwalnym basem. Lepiej radzi sobie także w większym pomieszczeniu lub na małej imprezie. Wadą jest rozmiar i cena: na małym biurku HD4 może być fizycznie przytłaczający (i może mieć zbyt dużą moc), a kosztuje około 150 USD więcej niż A2+. Jeśli masz miejsce i budżet oraz chcesz więcej basu bez dodawania subwoofera, HD4 to świetna opcja. Jednak jeśli to wyłącznie do użytku biurkowego, w bliskim polu, wiele osób pozostaje przy A2+ i ewentualnie dodaje subwoofer w razie potrzeby. Jeden z recenzentów zauważył, że HD4 jest „identyczny pod względem wyglądu i funkcji [jak HD3], ale… większy, dwa razy mocniejszy i oferuje zauważalnie głębszy bas.” ts2.tech ts2.tech To zwięźle kontrastuje go z klasą A2+/HD3.
- Audioengine A5+ / HD6 – Są to głośniki bardziej przypominające tradycyjne głośniki podstawkowe pod względem rozmiaru. Model A5+ ma 5-calowy woofer, a HD6 5,5-calowy woofer Kevlarowy, w znacznie większych obudowach (do około 30 cm wysokości). Są przeznaczone do pokoi i salonów, a nie do użytku na biurku (chyba że masz ogromne biurko!). A5+ jest na rynku od dawna (obecnie dostępny także w wersji bezprzewodowej z Bluetooth) i ceniony za mocne brzmienie i bas. HD6 to flagowy model za 699 dolarów, z przepiękną jakością wykonania (ręcznie robione drewniane obudowy, magnetyczne maskownice, wbudowany 24-bitowy DAC i Bluetooth aptX-HD) – często porównywany do tradycyjnych głośników hi-fi do małych salonów. Kluczowa kwestia: te większe modele to inna kategoria zastosowania. Po prostu generują więcej basu i głośności, ale kosztem rozmiaru i ceny. Jeśli ktoś rozważa A2+ do komputera lub biurka, raczej nie zamierza przeskakiwać na HD6 lub podobne – te są przeznaczone, gdy potrzebujesz, by głośniki pełniły podwójną rolę w domowym systemie audio. Audioengine mądrze oferuje ciągłość: zacznij od A1/A2+ na biurko, przejdź do HD3 jeśli chcesz luksusowy desktop, wybierz HD4 jeśli potrzebujesz więcej mocy w gabinecie/biurze, a następnie A5+/HD6 jeśli urządzasz salon lub większą przestrzeń. W całej ofercie firma utrzymuje spójne „firmowe brzmienie” – użytkownicy, którym podoba się A2+, opisują większe modele jako mające podobny ciepły, gładki, a jednocześnie szczegółowy charakter, tylko w większej skali.
Konkurencyjne głośniki biurkowe (2024–2025)
Teraz, patrząc poza Audioengine, istnieje kilku godnych uwagi konkurentów i nowości w segmencie kompaktowych głośników premium. Porównamy kilka z nich, aby zobaczyć, jak wypada A2+:
- Kanto YU2 / YU4 (i nowa seria ORA): Kanto to kanadyjska marka audio, która zyskała popularność wśród entuzjastów dźwięku biurkowego. YU2 (około 219–249 USD) to prawdopodobnie najbliższy odpowiednik A2+: to malutki system głośników 2.0 z 3-calowymi wooferami kompozytowymi i 3/4-calowymi tweeterami jedwabnymi, dostępny w ciekawych kolorach. YU2 jest solidnie wykonany i stylowy, ale ma bardziej podstawowe funkcje – nie ma Bluetooth ani wbudowanego DAC-a, oferuje jedynie analogowe wejście 3,5 mm oraz pass-through audio USB (to nie jest DAC, tylko interfejs do korzystania z wyjścia komputera) ts2.tech ts2.tech. Wykorzystuje także wzmacniacz klasy D o mocy 50 W peak na kanał (znacznie mniej w RMS). Pod względem dźwięku, YU2 ma nieco większe rozszerzenie basu niż A2+ – jedna recenzja wykazała, że potrafi odtworzyć tony bliskie 50 Hz, czego A2+ nie potrafi aphnetworks.com. Jednak, aby to osiągnąć, YU2 jest dostrojony z podbiciem niskich tonów, co – jak pokazały testy – powoduje znaczące zniekształcenia przy tych częstotliwościach aphnetworks.com aphnetworks.com. Podczas słuchania muzyki użytkownicy zauważyli, że woofer YU2 może „drgać” lub zniekształcać dźwięk przy głębokim basie na wyższych poziomach głośności. Dla porównania, A2+ nie próbuje odtwarzać tych najniższych tonów i pozostaje czystszy. APH Networks przeprowadziło bezpośrednie porównanie i podsumowało, że „Kanto YU2 nie jest tak bogaty i zharmonizowany jak Audioengine, co jest mocną stroną A2+.” aphnetworks.com. Przypisali to lepszej konstrukcji i strojeniu obudowy A2+. YU2 to wciąż solidna opcja, jeśli szczególnie potrzebujesz bardzo małych głośników i chcesz zaoszczędzić – ale powinieneś planować użycie subwoofera, jeśli zależy Ci na pełnym brzmieniu, i zaakceptować, że wysokie tony i średnica nie są tak dopracowane. YU4 (329 USD) i YU6 (499 USD) to większe głośniki aktywne (z 4- i 5,25-calowymi wooferami), które mają takie funkcje jak Bluetooth aptX, pilot zdalnego sterowania, a nawet wbudowany przedwzmacniacz gramofonowy (w YU4/YU6). Te modele konkurują raczej z Audioengine HD4 i A5+ niż z A2+. W 2025 roku Kanto wprowadziło serię ORA, która jest ich nową, wyższej klasy linią biurkową. Kanto ORA (~349 USD) to bezpośrednia próba zdobycia tytułu najlepszego głośnika biurkowego dla audiofila – jest nieco większy od A2+, ma 3-calowy aluminiowy woofer i wykorzystuje mocniejszy wzmacniacz klasy D (łącznie 100 W) oraz DSP do rozszerzenia basu. Ma także wyjście na subwoofer i dostępne są opcjonalne, dopasowane podstawki ts2.tech ts2.tech. Wstępne wrażenia z ORA (pokazanej na Munich High End 2025) mówią, że osiąga imponująco głęboki bas jak na swój rozmiar oraz bardzo czysty dźwięk, być może dorównując Vanatoo Transparent Zero pod względem dokładności ts2.tech ts2.tech. Jednak jest też o ponad 70$ droższy niż A2+, a czas pokaże, czy prześcignie A2+ pod względem popularności. Na razie A2+ korzysta z dłuższej obecności na rynku i uwielbianej sygnatury dźwiękowej, podczas gdy Kanto stara się przesuwać granice dzięki surowym parametrom i mocy w modelu ORA. Jeśli jesteś graczem lub kimś, kto chce uzyskać absolutnie najwięcej basu z małego głośnika (i nie przeszkadza Ci bardziej analityczne brzmienie), ORA może być kusząca. Ale jeśli wolisz odrobinę analogowego ciepła i sprawdzoną konstrukcję, A2+ pozostaje najlepszym wyborem.
- Aktywne głośniki Edifier: Edifier (chińska marka audio) oferuje liczne modele w różnych przedziałach cenowych, z których wiele cieszy się dużą popularnością na Amazonie. Skupiają się głównie na stosunku jakości do ceny – oferując przyzwoitą wydajność za niższą cenę – i często zawierają funkcje takie jak piloty, pokrętła tonów itp. Często porównuje się serię Edifier R1280DB/R1700BT (zwykle około 130–180 USD). Mają one głośniki niskotonowe 4″ w większych obudowach, co fizycznie przekłada się na większą ilość basu. Często mają też Bluetooth (choć zwykle starszą wersję), wiele wejść, a w niektórych modelach nawet wyjście na subwoofer. Zaletą Edifiera jest stosunek jakości do ceny – za połowę ceny A2+ można dostać większy głośnik, który może grać głośniej i z mocniejszym basem. Wadą, na którą zwraca uwagę wielu recenzentów audio, jest to, że tańsze modele Edifiera nie mają takiej klarowności ani płaskiej charakterystyki jak A2+. Tony średnie mogą brzmieć trochę mętnie lub przytłumione, a wysokie tony, choć obecne, nie są tak dopracowane (niektóre modele mają tańsze głośniki wysokotonowe stożkowe zamiast kopułkowych). Świetnie sprawdzają się do ogólnego słuchania lub do telewizora, ale jeśli zrobisz testy porównawcze, A2+ często wypada jako bardziej „hi-fi” – z lepszą separacją i bardziej zrównoważonym brzmieniem. Edifier ma też kilka modeli z wyższej półki: np. S1000MKII (400 USD) lub S2000Pro (450 USD), które mają lepsze przetworniki (planarne głośniki wysokotonowe itp.) i brzmią naprawdę dobrze – ale to już znacznie większe głośniki podstawkowe, raczej nie na biurko. W kategorii kompaktowej często wymienia się takie modele Edifiera jak MR4 (monitor 4″ za 150 USD) i G2000 (głośniki gamingowe za 100 USD). MR4 jest faktycznie dobrze oceniany za neutralność w swojej cenie, ale znów – pod względem wielkości i wyglądu (prosty, czarny styl studyjny) różni się od A2+. Podsumowując, jeśli najważniejszy jest budżet, Edifier daje wiele opcji, a taki R1280DB jest w zupełności wystarczający do niekrytycznego słuchania – po prostu nie oczekuj takiej jakości wykonania czy niuansów brzmieniowych jak w A2+. Opinie użytkowników Amazon często wskazują, że w bezpośrednim porównaniu Edifiery „nie mają [A2+] tej premium wykończenia i klarowności” ts2.tech i czasem brzmią przytłumione w średnicy. Dla wielu A2+ jest warte dopłaty, jeśli priorytetem jest jakość muzyki, podczas gdy Edifier to dobry wybór do systemów pomocniczych lub przy ograniczonym budżecie.
- Vanatoo Transparent Zero (T0): Vanatoo to mała firma audiofilska, która działa nieco poza głównym nurtem, ale ich Transparent Zero (około 359 dolarów za oryginał, 399 dolarów za zaktualizowaną wersję Zero „Plus”) często pojawia się w dyskusjach o najlepszych małych głośnikach. Transparent Zero to zaawansowany technologicznie system 2.0. Głośniki są nieco większe od A2+, ale wciąż kompaktowe, a każdy z nich posiada pasywny radiator do rozszerzenia basu oraz wbudowany DSP, który aktywnie koryguje i dostraja dźwięk. Efektem jest głośnik, który według doniesień potrafi zejść do ~50 Hz w pomieszczeniu – to niezwykle głęboko jak na ten rozmiar – i charakteryzuje się bardzo płaską charakterystyką częstotliwościową (Vanatoo udostępnia wykresy pomiarowe). Ma także wiele funkcji: liczne wejścia, w tym optyczne (TOSLINK), USB, analogowe, Bluetooth, a także pilot i regulację tonów. Pod względem czystej wydajności wielu audiofilów uważa Vanatoo T0 za punkt odniesienia w klasie mikro-głośników; użytkownik na Head-Fi, który miał oba modele, stwierdził, że Transparent Zero jest „znacznie lepszy niż Audioengine A2+” pod względem jakości dźwięku i basu ts2.tech ts2.tech. Jednak są pewne zastrzeżenia: design Vanatoo jest użytkowy – to po prostu czarne pudełka z metalową maskownicą (brak opcji kolorystycznych czy efektownego wykończenia). Mają też bardziej złożony interfejs (przełączniki dip do EQ, pilot do głośności itd.), co odzwierciedla ich podejście oparte na DSP. Niektórzy słuchacze uważają je za zbyt analityczne lub „monitorowe” do swobodnego słuchania; bardzo dużo ujawniają, ale mogą być mniej wyrozumiałe dla słabszych nagrań. Dostępność bywa też ograniczona (małe serie produkcyjne). Zasadniczo Vanatoo T0 to znakomity wybór dla tych, którzy cenią sobie przede wszystkim dokładność i rozciągnięcie basu i nie mają nic przeciwko dopłacie około 120 dolarów względem A2+. Jednak dla osób, które cenią połączenie dźwięku i estetyki oraz pewną muzyczną „ciepłość”, A2+ często okazuje się przyjemniejszym wyborem na co dzień. Wiele osób twierdzi, że A2+ ma bardziej „zabawowe” brzmienie, podczas gdy Vanatoo jest technicznie imponujący, ale może być przesadą do zwykłego słuchania muzyki. To świetnie, że T0 istnieje dla zagorzałych audiofilów przy biurku – ale dla szerszego grona odbiorców A2+ trafia w słodszy punkt wydajności, prostoty i stylu.
- Onkyo GX-10DB / GX-30ARC: Nowość w 2025 roku, Onkyo (doświadczona japońska marka hi-fi) postanowiła wejść na rynek głośników biurkowych. Ogłosili serię “GX” Creator Series na początku 2025 roku, z dwoma modelami: mniejszym GX-10DB (głośnik niskotonowy 3″, około 199 USD) i większym GX-30ARC (głośnik niskotonowy 4″, około 299 USD) ts2.tech ts2.tech. Te głośniki są godne uwagi, ponieważ Onkyo jest znane ze sprzętu do kina domowego i stereo, a nie z głośników komputerowych – więc to trochę próba wejścia na nowy rynek. GX-30ARC, w szczególności, stara się wyróżnić, oferując wejście HDMI ARC (stąd nazwa) ts2.tech. Oznacza to, że można go podłączyć bezpośrednio do telewizora przez HDMI i sterować głośnością za pomocą pilota od telewizora – ukłon w stronę osób, które mogą chcieć używać głośników komputerowych także jako głośników do TV. Oba modele mają również Bluetooth 5.3 (prawdopodobnie z aptX, biorąc pod uwagę nowoczesną specyfikację) i są wyposażone w bezprzewodowego pilota. W istocie Onkyo łączy niektóre cechy soundbarów (HDMI ARC, pilot) z formą głośników biurkowych. Nie mamy jeszcze pełnych recenzji, ponieważ to bardzo nowe produkty (wysyłka rozpoczęła się około marca 2025), ale pod względem specyfikacji GX-30ARC może konkurować z A2+ w tym przedziale cenowym, oferując większy głośnik niskotonowy dla lepszego basu i te wygodne funkcje. Renoma Onkyo sugeruje, że prawdopodobnie brzmią nieźle, ale jako że to ich pierwsza próba, brakuje im doświadczenia. Audioengine A2+ to dojrzały produkt, będący już trzecią generacją udoskonaleń – Onkyo będzie musiało świetnie dopracować brzmienie, by go zdetronizować. To ciekawa opcja dla kogoś, kto może chce głośnika do komputera i telewizora jednocześnie. Jednak jeśli najważniejsza jest jakość dźwięku w bliskim polu, A2+ prawdopodobnie nadal ma przewagę, dopóki nie zostanie to udowodnione inaczej. To z pewnością segment, który warto obserwować – wejście Onkyo (i fakt, że Klipsch jest pośrednio zaangażowany poprzez partnerstwo ts2.tech) pokazuje, że duże marki audio widzą potencjał wzrostu w segmencie audio biurkowego.
- Inne (Klipsch, Bose, iLoud Micro, monitory studyjne): Uzupełniając krajobraz, oczywiście są też inne opcje. Klipsch ProMedia 2.1 (klasyk za 130 dolarów z subwooferem) jest często wspominany – dzięki subwooferowi bije A2+ pod względem basu i głośności, ale jego małe głośniki satelitarne nie dorównują Audioengine pod względem gładkości średnich tonów ani jakości wykonania. Seria Companion firmy Bose lub nowsze głośniki multimedialne stawiają na łatwość obsługi i często mocny bas/EQ, ale zwykle nie są tak dokładne ani szczegółowe (Bose często stosuje triki psychoakustyczne, by brzmieć „większo”, kosztem wierności). Jeśli ktoś chce bardzo neutralne studyjne brzmienie, może rozważyć małe monitory studyjne takie jak Presonus Eris 3.5 (tanie, przyzwoite) lub IK Multimedia iLoud Micro Monitors (~350 dolarów). iLoud Micro są faktycznie często chwalone – są malutkie i oferują bardzo płaskie, czyste brzmienie, skierowane do producentów muzycznych w małych przestrzeniach. Mają nawet wbudowane przełączniki DSP EQ do dostrojenia do biurka i schodzą niemal tak nisko jak A2+ (do ok. 55 Hz). Jednak, nie mają Bluetooth (mają za to wbudowany DSP i bi-amping), a ich design jest bardziej użytkowy (czarne plastikowe obudowy z falowodem, bardzo „pro sprzęt”). Wielu zgadza się, że iLoud Micro to jedne z najlepszych pod względem dokładności dźwięku w kompaktowym głośniku, być może nawet przewyższają A2+ w tym konkretnym aspekcie. Ale są też droższe, a do codziennego słuchania niektórzy mogą woleć nieco cieplejsze, pełniejsze brzmienie A2+. Jeśli jesteś początkującym producentem muzycznym, który chce też głośnika do przyjemnego słuchania, iLoud jest wart uwagi; dla zwykłego słuchacza A2+ może być bardziej satysfakcjonujący na co dzień.
Jak widać, segment premium głośników biurkowych rozgrzewa się w 2025 roku. Jednak mimo tych wszystkich porównań, Audioengine A2+ wciąż pozostaje punktem odniesienia. Może nie ma najgłębszego basu (tu wygrywa Vanatoo), największej mocy (Kanto ORA próbuje to przejąć), ani najniższej ceny (Edifier jest tańszy), ale jako całościowy pakiet jakości dźwięku, wykonania, funkcji i niezawodności, trafia w równowagę, której niewielu udaje się osiągnąć. To „wszechstronny” model, który potrafi zadowolić zarówno zwykłych użytkowników, jak i entuzjastów – co jest rzadkością.
Cena, dostępność i gwarancja
Audioengine A2+ (edycja 2025) ma cenę katalogową 279 dolarów w USA za standardowe wykończenia gearpatrol.com. Cena dotyczy pary głośników i wszystkich akcesoriów (kable, zasilacz) w zestawie. Co istotne, Audioengine nie naliczyło wyższej ceny za limitowane wersje Color of the Year – edycje Matte Green i Matte Orange również kosztowały 279 dolarów gearpatrol.com, mimo swojego specjalnego statusu. Na rynku, gdzie edycje limitowane często są droższe, miło widzieć, że Audioengine utrzymuje spójną cenę i traktuje kolory jako fajną opcję, a nie luksusowy dodatek.
Pod względem dostępności: Audioengine sprzedaje bezpośrednio przez swoją stronę internetową oraz za pośrednictwem autoryzowanych sprzedawców. Główni sprzedawcy detaliczni, tacy jak Amazon, B&H Photo, Crutchfield, Best Buy (Magnolia) i inni, oferują model A2+ w różnych kolorach. Pod koniec sierpnia 2025 roku edycja Matte Green jest dostępna w niektórych miejscach (np. B&H) w cenie 279 USD ts2.tech, ale zapasy nie powinny się utrzymać długo, ponieważ to jednorazowa produkcja. Edycja rocznicowa Matte Orange wyprzedała się szybko (wyprodukowano tylko 250 sztuk). Modele standardowe: czarny, biały, czerwony (oraz ostatnio matowy niebieski) A2+ są regularnie dostępne i powinny być nadal w ofercie. Zaobserwowaliśmy, że cena 279 USD jest w większości stabilna – Audioengine rzadko oferuje duże rabaty. Czasami można trafić na niewielką promocję (na przykład TechRadar zauważył, że jeden ze sprzedawców miał je za 265 USD techradar.com), lub znaleźć egzemplarze powystawowe/odnowione nieco taniej. Jednak ogólnie rzecz biorąc, A2+ utrzymuje swoją wartość w tym przedziale cenowym powyżej 200 USD.Dla czytelników międzynarodowych: produkty Audioengine są sprzedawane w wielu krajach przez dystrybutorów. Ceny mogą się różnić ze względu na podatki i opłaty importowe. W Europie A2+ kosztuje zazwyczaj około 299 €, w Kanadzie około 369 CAD itd. Zawsze najlepiej kupować u autoryzowanych sprzedawców, aby mieć pewność, że otrzymasz oryginalny produkt (i wsparcie gwarancyjne).
Jeśli chodzi o gwarancję: Audioengine oferuje 3-letnią gwarancję na głośniki aktywne audioengine.com, co jest dość hojne (wielu konkurentów oferuje 1 lub 2 lata). Gwarancja obejmuje wady materiałowe lub produkcyjne. Audioengine jest znane z dobrej obsługi klienta – jako mniejsza firma często współpracują bezpośrednio z klientem w przypadku jakichkolwiek problemów. Oferują także 30-dniowy okres próbny przy zakupie na ich stronie lub u autoryzowanych sprzedawców, więc możesz je zwrócić, jeśli nie będziesz zadowolony (ale biorąc pod uwagę pozytywne recenzje, to rzadko się zdarza!). Części zamienne, takie jak zasilacze czy kable, są również dostępne w firmie, jeśli kiedykolwiek będziesz ich potrzebować.
Miłym dodatkiem jest to, że akcesoria do A2+ są łatwo dostępne i często polecane. Na przykład własne podstawki biurkowe DS1M Audioengine (39 USD) to popularny dodatek – są to aluminiowe podstawki pod kątem, które unoszą głośniki o kilka centymetrów i kierują je w stronę uszu. Poprawiają nie tylko kąt odsłuchu, ale także lekko wzmacniają bas, oddzielając głośnik od biurka. Niektórzy sprzedawcy oferują zestawy z tymi podstawkami (Amazon sprzedawał zestaw Matte Green + DS1M za około 318 USD) ts2.tech. Jeśli inwestujesz w A2+, dodatkowe 30–40 USD na podstawki (zarówno Audioengine, jak i innych marek) warto rozważyć, aby uzyskać optymalną jakość dźwięku.
Jest też opcja dodania subwoofera, o czym już rozmawialiśmy. Audioengine produkuje subwoofer S8 (299 USD), który dobrze się komponuje (dostępny w podobnych wykończeniach). Szczerze mówiąc, możesz użyć dowolnego aktywnego subwoofera – wiele osób wybiera np. subwoofer Klipsch 8” lub JBL, jeśli trafią na dobrą okazję. Wyjście RCA to ułatwia – nie jest potrzebna żadna specjalna integracja.
Podsumowując, za 279 USD model A2+ jest konkurencyjnie wyceniony jak na to, co oferuje. Oczywiście możesz wydać mniej i uzyskać przeciętne brzmienie, albo wydać więcej i zyskać niewielką poprawę, ale A2+ to rozsądny kompromis. Jest łatwo dostępny w renomowanych sklepach, a Audioengine zapewnia solidną gwarancję i wsparcie. Biorąc pod uwagę jakość wykonania, to zakup, który powinien posłużyć przez wiele lat – są osoby, które wciąż używają oryginalnego A2 z końca lat 2000., a tamte modele nie miały nawet ulepszeń, które zgromadził A2+.
Jeśli rozważasz limitowaną wersję Matte Green, rada brzmi: nie zwlekaj zbyt długo – to jednorazowa edycja i zapasy podobno są ograniczone (Audioengine nie podało liczby, ale raczej nie jest ona duża). Po wyprzedaniu zostaje tylko rynek wtórny, co może oznaczać wyższe ceny. Dobra wiadomość jest taka, że poza lakierem, każdy A2+, który kupisz teraz (2025), będzie miał dokładnie tę samą technologię Next Gen w środku. Nie stracisz więc na dźwięku, jeśli nie wybierzesz limitowanego koloru – to wyłącznie kwestia estetyki.
Najnowsze wydarzenia i odbiór rynkowy
Rok 2025 był dość burzliwy dla Audioengine i całego rynku audio do komputerów. Kilka kwestii wartych odnotowania:
- 20. rocznica Audioengine: Założona w 2005 roku firma Audioengine osiągnie 20 lat w 2025 roku. Firma uczciła to, wypuszczając wspomnianą Edycję Rocznicową A2+ w kolorze Matowa Pomarańcza ecoustics.com ecoustics.com. Wyprodukowano tylko 250 par, każda z numerem seryjnym i podpisem założycieli ecoustics.com. Choć funkcjonalnie to ten sam model co standardowy A2+ Next Gen, ta kolekcjonerska wersja pokazuje uznanie Audioengine dla własnej historii i fanów. (To także pewnego rodzaju manifest: kto inny niż pewna siebie firma audio ogłosiłby, że szczytem innowacji w tym roku jest… nowy kolor? Premiera Matowej Pomarańczy została przez niektórych recenzentów przedstawiona z przymrużeniem oka, żartując z branżowej skłonności do zmian stylistycznych ecoustics.com ecoustics.com, ale tak naprawdę podkreśla to, jak dopracowany jest już projekt A2+ – nie było potrzeby zmieniać dźwięku, wystarczyło zaoferować nowe warianty kolorystyczne.) „Next Gen” w całej ofercie: Audioengine nie zatrzymało się na modelu A2+. W połowie 2025 roku metodycznie zaktualizowali inne modele. HD4 Next Gen pojawił się w maju 2025 roku, dodając Bluetooth 5.3 z aptX Adaptive oraz USB-C do tego modelu ts2.tech ts2.tech. A w sierpniu 2025 roku odświeżony HD3 został wydany, również otrzymując USB-C, 24-bitowy DAC i Bluetooth 5.3 (HD3 utrzymał cenę na poziomie około 349 USD) ts2.tech. Oznacza to, że trio podstawowych aktywnych głośników Audioengine – A2+, HD3, HD4 – ma teraz nowoczesną technologię bezprzewodową i wsparcie dla hi-res. Taka jednolita aktualizacja jest świetna dla konsumentów, ponieważ można wybrać rozmiar/cenę bez rezygnacji z funkcji. Widać, że Audioengine nadąża za trendami technologicznymi, jednocześnie zachowując spójność w brzmieniu i wzornictwie swojej linii produktów. Zaktualizowali nawet akcesoria, takie jak odbiornik Bluetooth B1, do wersji Next Gen z aptX Adaptive ts2.tech. Wszystko to wskazuje na firmę, która inwestuje w utrzymanie aktualności swoich produktów.
- Konkurenci wprowadzający nowe modele: W sekcji porównawczej wspomnieliśmy o serii ORA firmy Kanto i serii GX firmy Onkyo. Podsumowując krótko, są one godne uwagi, ponieważ wskazują na trend premiumowych głośników biurkowych pojawiających się z różnych stron. Kanto (tradycyjnie konkurent Audioengine) podnosi poprzeczkę, oferując bardziej zaawansowane konstrukcje i wchodząc nawet w różne przedziały cenowe (pokazali także model „REN” za 599 USD z HDMI-ARC oraz budżetowy model „Uki” za 199 USD do bezprzewodowego dźwięku biurkowego) ts2.tech ts2.tech ts2.tech. Wejście Onkyo to kolejny ciekawy rozwój, wprowadzający dużą markę hi-fi do przestrzeni PC. Tradycyjne marki audio, takie jak KEF (z high-endowym modelem LSX II wireless, choć jest on znacznie droższy) i Klipsch (powiązany z przedsięwzięciem Onkyo), również zwracają uwagę na osoby chcące uzyskać świetny dźwięk w mniejszych przestrzeniach mieszkalnych lub domowych biurach ts2.tech ts2.tech. Nawet Bose niedawno zaktualizował swoją ofertę (choć Bose częściej celuje w rynek masowy niż audiofilski). Wszystko to podkreśla, że w 2025 roku konsumenci coraz więcej inwestują w osobiste systemy audio – a firmy odpowiadają lepszymi produktami.
Pomimo wszystkich nowych propozycji, Audioengine A2+ pozostaje topową rekomendacją w swojej klasie. Ma przewagę długowieczności i zaufania – to sprawdzony produkt, który z czasem tylko się poprawiał. Wymowne jest, że podstawowa konstrukcja (mały, drewniany, dwudrożny głośnik z analogowym wzmacniaczem) sięgająca 2007 roku wciąż jest uznawana za punkt odniesienia. Jak zauważono w jednym z artykułów, minęło już prawie 18 lat od debiutu oryginalnego A2, a A2+ (jego współczesny następca) nadal zbiera wyróżnienia i zajmuje czołowe miejsca w rankingach ts2.tech ts2.tech. To mówi bardzo wiele (nomen omen) o sukcesie Audioengine w definiowaniu tej kategorii. Udowodnili, że naprawdę można uzyskać wysokiej jakości dźwięk stereo z niewielkiego, samodzielnego systemu głośnikowego – co wcześniej nie było oczywiste przed pojawieniem się A2.
Z punktu widzenia odbioru rynkowego, A2+ Next Gen wydaje się być dokładnie tym, na co ludzie czekali. Funkcje takie jak USB-C i aptX HD odpowiadają na wcześniejsze drobne zarzuty wobec A2+ Wireless (który nie miał USB-C i obsługiwał maksymalnie 16-bit). Teraz recenzje mają bardzo niewiele do krytykowania poza inherentnymi ograniczeniami rozmiaru. Audioengine prawdopodobnie jeszcze bardziej poszerzyło atrakcyjność A2+: zaawansowani technologicznie użytkownicy, którzy szukali wsparcia 24-bit lub najnowszego Bluetooth, mogą odhaczyć te wymagania. Tymczasem osoby ceniące estetykę mają do wyboru nowe kolory. To sprytny ruch, który prawdopodobnie pomógł Audioengine zwiększyć sprzedaż i pozostać konkurencyjnym na coraz bardziej zatłoczonym rynku.
Ciekawostka: w świecie inteligentnych głośników i asystentów głosowych produkty Audioengine wyróżniają się tym, że NIE są „inteligentne”. Są celowo „głupie” w sensie smart, ale inteligentne w sensie dźwięku. Dla wielu entuzjastów audio to zaleta, a nie wada. A2+ nie próbuje być Amazon Echo ani węzłem multiroom Sonos; to wysokiej klasy system stereo dla osób, które cenią jakość dźwięku. Fakt, że nadal świetnie się sprzedaje mimo braku funkcji IoT, pokazuje, że istnieje silny rynek osób, które po prostu chcą niezawodnego, świetnie brzmiącego głośnika bez zbędnych dodatków. Audioengine dobrze zagospodarowało tę niszę i ma dzięki temu lojalnych fanów.
Patrząc w przyszłość, można przypuszczać, że Audioengine utrzyma to tempo. Być może zobaczymy Kolor Roku 2026 (jaki to będzie? Matowy fiolet? Digital Lavender, jak żartował jeden z satyryków w ecoustics ecoustics.com?). A może w końcu większe modele A5+ lub HD6 doczekają się wersji Next Gen (z aptX Adaptive lub nawet Wi-Fi?), jeśli rynek tego zażąda. Ale na razie A2+ jest w złotym punkcie: to dojrzały produkt u szczytu swoich możliwości, trafiający na rynek w momencie, gdy tak wiele osób modernizuje swoje domowe biura lub stanowiska komputerowe.
Podsumowanie
Audioengine A2+ (edycja 2025) to ukoronowanie lat udoskonaleń w projektowaniu kompaktowych głośników. Udaje się tu zamknąć bogaty, wysokiej jakości dźwięk, wszechstronną łączność i odrobinę osobistego stylu w dwóch pudełkach niewiele większych od książki w miękkiej oprawie. Dla każdego, kto spędza dużo czasu przy komputerze lub w małym pokoju i ceni muzykę, A2+ to niezwykle kusząca propozycja.
Po najnowszych ulepszeniach „Next Gen” A2+ spełnia praktycznie wszystkie wymagania współczesnych użytkowników: możesz streamować bezprzewodowo z dowolnego urządzenia przez Bluetooth (i to w jakości aptX-HD), możesz podłączyć się cyfrowo przez USB i uzyskać prawdziwy 24-bitowy dźwięk wysokiej rozdzielczości, albo podłączyć sprzęt analogowy – od gramofonów po konsole do gier. Sprawdzi się równie dobrze jako monitor bliskiego pola na biurku, system muzyczny do akademika lub sypialni, a nawet jako lepsze głośniki do telewizora w razie potrzeby. Niewiele produktów jest tak elastycznych bez kompromisów w podstawowej funkcji.
Co najważniejsze, A2+ dostarcza świetny dźwięk. Pozytywne recenzje nie są przesadzone – jak na swój rozmiar, A2+ brzmi zaskakująco pełnie i szczegółowo. Ma sposób prezentowania muzyki, który wciąga i zachęca do długich sesji słuchania. Niezależnie od tego, czy pracujesz, uczysz się, czy relaksujesz, te głośniki zapewniają poziom przyjemności, którego słabsze zestawy po prostu nie są w stanie dorównać. Czy dorównuje dużemu systemowi hi-fi z oddzielnymi komponentami? Nie, oczywiście są pewne ograniczenia. Jeśli potrzebujesz basu, który wgniata w fotel, lub możliwości nagłośnienia dużego salonu, będziesz musiał dodać subwoofer lub wybrać większe głośniki. Jednak A2+ trafia w „złoty środek” codziennego słuchania: daje przedsmak dźwięku na poziomie audiofilskim bez gabarytów, kosztów i złożoności, które zwykle się z tym wiążą.
Wersja Matte Green, o której wspominaliśmy, podkreśla jeszcze jedną ważną rzecz – Audioengine rozumie, że głośniki są również częścią naszego otoczenia i stylu. Oferując te limitowane kolory, trafiają w ideę, że Twój sprzęt może odzwierciedlać Twoją osobowość. Matte Green A2+ to nie tylko temat do rozmów; przy okazji oferuje fantastyczny dźwięk, gdy naciśniesz play. Jeśli zieleń (lub pomarańcz, czy niebieski) to nie Twój klimat, standardowe wykończenia pozwalają wybrać parę, która będzie się wyróżniać lub wtapiać w otoczenie – jak wolisz. Widać, że Audioengine odnosi sukces, skupiając się na jakości z nutą stylu.
Biorąc pod uwagę konkurencję, mimo że na rynku jest wiele przyzwoitych opcji, A2+ wciąż pozostaje punktem odniesienia w kategorii kompaktowych głośników premium. Wymowne jest to, że inne firmy celują w to, co osiągnął A2+. Po przesłuchaniu wielu alternatyw, często wraca się do A2+ dla tego zbalansowanego, „w sam raz” dźwięku. To produkt firmy, która specjalizuje się w głośnikach i audio, a nie jednego z działów wielkiego koncernu elektronicznego. To skupienie widać w efekcie końcowym.
Na koniec nie można pominąć kontekstu historycznego: oryginalny Audioengine 2 z 2007 roku w zasadzie stworzył ten segment produktów – małe, samodzielne głośniki hi-fi na biurko. Wersja A2+ 2025 potwierdza, dlaczego Audioengine wciąż jest tu liderem. Jak zauważył ecoustics, to dość niezwykłe, że po prawie dwóch dekadach podstawowy projekt wciąż zdobywa nagrody i uznanie klientów ts2.tech. To dowód na to, że warto robić coś dobrze i się tego trzymać. Misją Audioengine było sprawić, by ludzie naprawdę cieszyli się muzyką na co dzień na sprzęcie, który nie sprawia problemów w obsłudze. A2+ doskonale realizuje tę misję.
Podsumowując, jeśli szukasz głośników na biurko lub do bliskiego pola pod koniec 2025 roku, Audioengine A2+ (Next Gen) powinien być na szczycie Twojej listy. Oferuje połączenie jakości dźwięku, solidnego wykonania, łączności i estetyki, które trudno przebić w tym rozmiarze. Utrzymujące się pozytywne opinie ekspertów i użytkowników sugerują, że A2+ od Audioengine pozostaje liderem w swojej klasie. A jeśli uda Ci się zdobyć jedną z limitowanych edycji, będziesz mieć coś wyjątkowego – ale niezależnie od koloru, otrzymujesz najwyższej klasy doświadczenie audio do swojej przestrzeni osobistej. Te małe tytany pokazują, że wielkie rzeczy naprawdę mogą przychodzić w małych opakowaniach i wciąż wyznaczają standard tego, czym mogą być głośniki biurkowe.
Źródła: Informacje do tego raportu zostały zebrane z recenzji ekspertów, ogłoszeń produktowych oraz oficjalnych specyfikacji od Audioengine i innych renomowanych źródeł, w tym Gear Patrol gearpatrol.com gearpatrol.com, TechRadar techradar.com techradar.com, Sound & Vision soundandvision.com soundandvision.com, Twittering Machines ts2.tech, APH Networks aphnetworks.com, oraz własnych komunikatów prasowych Audioengine audioengine.com audioengine.com, między innymi. Te źródła zostały cytowane w całym tekście w celu weryfikacji i odniesienia.