Rare Interstellar Comet 3I/ATLAS – a 10-Billion-Year-Old Time Capsule – Flies Past Mars

Międzygwiezdna kometa 3I/ATLAS wystrzeliwuje dziwaczny dżet w stronę Słońca, a naukowcy obalają plotki o obcych przed przelotem koło Słońca

  • Trzeci międzygwiezdny gość: Kometa 3I/ATLAS to dopiero trzeci znany obiekt spoza naszego Układu Słonecznego – po ʻOumuamua z 2017 roku i Borisov z 2019 roku – potwierdzony 1 lipca 2025 przez przegląd ATLAS w Chile [1]. Porusza się po stromej hiperbolicznej trajektorii (ekscentryczność ~6,14) z prędkością około 58 km/s, co potwierdza pozasukcesyjny (pozaukładowy) rodowód [2].
  • Zbliża się do Słońca, brak zagrożenia: 3I/ATLAS osiągnie najbliższy punkt względem Słońca (peryhelium) 29–30 października 2025 w odległości około 1,4 j.a. (130 milionów mil, wewnątrz orbity Marsa) [3]. Nigdy nie zbliży się bardziej niż ~1,8 j.a. (~270 milionów km) do Ziemi [4]. Zarówno NASA, jak i ESA podkreślają, że trajektoria komety jest łagodna, nie stanowi żadnego zagrożenia dla naszej planety [5].
  • Aktywna kometa z dziwnym warkoczem: W przeciwieństwie do pasywnej ʻOumuamua, 3I/ATLAS aktywnie uwalnia gaz i pył. Nawet będąc daleko poza Jowiszem w lipcu, obrazy z Hubble’a pokazały komę w kształcie łzy i słaby warkocz [6]. W miarę zbliżania się do Słońca zaobserwowano dramatyczny dżet wystrzeliwujący w stronę Słońca – niezwykłe zjawisko „anty-warkocza[7] – podczas gdy typowy warkocz urósł, wskazując od Słońca [8].
  • Nietypowy skład: Instrumenty naukowe wykryły, że 3I/ATLAS jest bogaty w dwutlenek węgla, ale stosunkowo ubogi w lód wodny [9]. Widma z Teleskopu Jamesa Webba NASA z sierpnia wykazały nadzwyczajnie wysoki stosunek CO₂/H₂O (~8:1) [10], jeden z najwyższych kiedykolwiek zaobserwowanych w komecie. Kometa również uwalnia nikiel (Ni) w postaci gazowej, ale wykryto mało lub wcale żelaza (Fe) – to elementarna osobliwość nigdy wcześniej nieobserwowana w naturalnych kometach [11]. Wskazuje to na egzotyczne procesy chemiczne (tworzenie karbonylku niklu) zachodzące w jej lodowym jądrze [12].
  • Starożytna kapsuła czasu: Na podstawie jej trajektorii galaktycznej astronomowie podejrzewają, że 3I/ATLAS może pochodzić z odległego „grubego dysku” Drogi Mlecznej i może mieć ponad 7 miliardów lat [13] – być może starsza od naszego Słońca. Ta nienaruszona kapsuła czasu z innego układu gwiezdnego daje wskazówki dotyczące formowania się planet poza naszym sąsiedztwem słonecznym [14].
  • Obalono spekulacje o obcych: Dziwaczne cechy komety wywołały publiczne spekulacje – od bezpodstawnych plotek o „statku kosmicznym obcych” po rozważania jednego z astronomów, że może być powiązana ze słynnym sygnałem radiowym „Wow!” z 1977 roku [15]. Dr Avi Loeb z Harvardu zasugerował nawet, że skierowany ku Słońcu „anty-ogon” może być hamującym ciągiem pochodzącym z zaprojektowanego statku [16]. Główny nurt ekspertów stanowczo odrzuca te pomysły: naukowiec ESA dr Michael Küppers podkreśla, że 3I/ATLAS „wygląda jak kometa i zachowuje się jak kometa” [17], i nie znaleziono żadnych dowodów na istnienie sztucznych sygnałów ani struktur [18] [19]. Naukowcy przypisują jej dziwne zachowanie naturalnej aktywności kometarnej wywołanej ogrzewaniem słonecznym [20].
  • Globalna kampania obserwacyjna: 3I/ATLAS jest w centrum bezprecedensowej ogólnoświatowej kampanii obserwacyjnej. Dwa marsjańskie orbitery ESA (Mars Express i ExoMars TGO) wykonały zdjęcia podczas przelotu obiektu w pobliżu Marsa 3 października (z odległości ~30 milionów km) [21] – to pierwszy raz, gdy sondy wokół innej planety sfotografowały obiekt międzygwiazdowy. Teleskopy NASA: Hubble i JWST wykonały zdjęcia i skany widmowe komety [22]. Obserwatoria naziemne (Gemini, VLT, Keck i inne) śledzą jej ewolucję, a nawet sondy realizujące inne misje zbiorą dane: sonda ESA JUICE zaobserwuje 3I/ATLAS w listopadzie po peryhelium [23], a nowe analizy wykazały, że misja ESA Hera do asteroidy oraz sonda NASA Europa Clipperprzeleci przez rozległy warkocz komety w nadchodzących tygodniach [24] [25]. Zarówno naukowcy, jak i astronomowie-amatorzy monitorują tego kosmicznego gościa, gdy pędzi w stronę Słońca i z powrotem w przestrzeń międzygwiazdową.

Międzygwiezdna tajemnica rozświetla Układ Słoneczny

Międzygwiezdny wędrowiec właśnie przelatuje przez nasz Układ Słoneczny, wzbudzając emocje zarówno w środowisku naukowym, jak i w wyobraźni publicznej. Oficjalnie oznaczony jako 3I/ATLAS (C/2025 N1), obiekt ten jest dopiero trzecim zaobserwowanym gościem międzygwiazdowymkometą z innej gwiazdy, która odwiedza nas na krótko [26]. Po raz pierwszy wykryty 1 lipca 2025 przez teleskop przeglądowy ATLAS w Chile, 3I/ATLAS od razu się wyróżnił: poruszał się nadzwyczaj szybko po hiperbolicznej trajektorii, co oznacza, że jest niezwiązany ze Słońcem i przybył z dalekich rejonów poza naszym Układem Słonecznym [27]. Jego tor dolotowy nie wskazywał na żadne znane źródło w Układzie Słonecznym, co potwierdziło, że 3I/ATLAS pochodzi z głębi przestrzeni międzygwiazdowej.

To odkrycie następuje tuż po dwóch wcześniejszych obiektach międzygwiazdowych – igłowatym 1I/ʻOumuamua w 2017 roku oraz lodowej komecie 2I/Borisov w 2019 roku [28]. Każdy z tych kosmicznych przybyszów był wyjątkowy: ʻOumuamua była mała, obracająca się i nie wykazywała żadnej komy kometarnej (co wywołało dzikie teorie o sondach obcych), podczas gdy Borisov wyglądał i zachowywał się jak typowa mała kometa z naszego własnego Obłoku Oorta. 3I/ATLAS jednak ponownie łamie schemat. Jest większa i znacznie bardziej aktywna niż ʻOumuamua, posiada widoczną komę i ogon, a jednocześnie wykazuje zagadkowe cechy, których nie obserwowano w zwykłych kometach – co wywołało gorączkę obserwacji i debat. „Ten obiekt to największa, najszybciej poruszająca się i być może najstarsza międzygwiazdowa kometa, jaką kiedykolwiek widziano,” zauważył Live Science, dodając, że większość astronomów zgadza się, iż najprawdopodobniej powstała wokół nieznanego układu gwiezdnego daleko poza naszym własnym [29] [30].

Kosmiczna kula śnieżna na bezpiecznej trajektorii

Obecnie kometa 3I/ATLAS zmierza w kierunku wewnętrznego Układu Słonecznego, mając osiągnąć peryhelium (najbliższe zbliżenie do Słońca) 29 października 2025 roku [31]. W peryhelium będzie około 1,36 AU od Słońca – czyli około 126 milionów mil, co umieszcza ją tuż wewnątrz orbity Marsa [32]. To stosunkowo daleko – Ziemia krąży w odległości 1 AU – więc 3I/ATLAS nie zbliży się do Słońca tak bardzo, jak wiele komet muskających Słońce. Po okrążeniu Słońca rozpocznie długą podróż powrotną w międzygwiezdną otchłań, przekraczając orbitę Jowisza do marca 2026 roku w drodze powrotnej [33].

Kluczowe jest to, że 3I/ATLAS nie zbliży się do Ziemi. Najbliżej będzie 1 listopada 2025 roku, ale wciąż pozostanie w odległości około 1,8 jednostki astronomicznej – czyli mniej więcej 170–270 milionów mil (daleko poza Marsem) [34]. NASA podkreśla, że ta odległość jest ogromna: kometa nie stanowi żadnego ryzyka zderzenia ani zagrożenia dla Ziemi [35]. W rzeczywistości, „Kometa 3I/ATLAS nie stanowi zagrożenia dla Ziemi”, potwierdziła agencja w niedawnej aktualizacji, wyjaśniając, że pozostanie „bardzo daleko”, nigdy nie zbliżając się bardziej niż 1,8 AU [36]. ESA potwierdza, że jej orbita jest całkowicie nieszkodliwa z naszej perspektywy [37]. Innymi słowy, ta obca kometa to wyłącznie widowisko, a nie zagrożenie.

Jednak jego trajektoria rzeczywiście zbliżyła go stosunkowo blisko do Marsa na początku tego miesiąca. 3 października 3I/ATLAS przeleciał w odległości około 30 milionów km od Marsa – według kosmicznych standardów to umiarkowanie bliski przelot (dla porównania, Mars znajduje się średnio ~225 milionów km od Ziemi). Na szczęście sondy kosmiczne wokół Marsa wykorzystały okazję, by go zaobserwować. W dniach 1–7 października orbiter ESA ExoMars Trace Gas oraz Mars Express skierowały swoje kamery w stronę słabej międzygwiezdnej komety podczas jej przelotu [38]. Dzięki temu uzyskano najbliższe zdjęcia, jakie kiedykolwiek wykonano międzygwiezdnej komety przez sondy stworzone przez człowieka [39]. Kometa była tak słaba – „10 000 do 100 000 razy słabsza niż nasze zwykłe cele”, zauważył dr Nick Thomas, szef zespołu kamer ExoMars [40] – że na zdjęciach z marsjańskich orbiterów widać było jedynie rozmytą kropkę [41]. Mimo to, to historyczny przełom. Naukowcy analizują teraz te dane, by określić jasność i skład komety. (Mars Reconnaissance Orbiter NASA również wykonał zdjęcia za pomocą teleskopu HiRISE podczas przelotu, ale pod koniec października amerykańska blokada rządu opóźniła publiczne udostępnienie tych obrazów [42], co wywołało niecierpliwość i teorie spiskowe wśród entuzjastów.)

Patrząc w przyszłość, obserwatorzy nieba na Ziemi nie zobaczą dramatycznego widoku 3I/ATLAS gołym okiem – jest po prostu zbyt daleko i zbyt słaba. W najlepszym wypadku, w grudniu może być widoczna w średniej wielkości teleskopach jako mały, rozmyty obiekt przypominający gwiazdę. Prawdziwym skarbem są dane naukowe zbierane przez obserwatoria na całym świecie, które zdecydowanie przewyższają rozczarowanie miłośników astronomii z własnego podwórka. Jak ujął to jeden z astronomów, będziemy tęsknić za naszym międzygwiezdnym przyjacielem, ale przynajmniej zostaną nam zdjęcia i widma [43].

Strumień w stronę Słońca i zagadka znikającego ogona

Jedną z największych niespodzianek 3I/ATLAS jest to, co astronomowie zaobserwowali, gdy kometa zaczęła się nagrzewać: wystrzeliła „dżet” materii skierowany w stronę Słońca, pozornie przeciwnie do kierunku, w którym zwykle wskazuje ogon komety [44]. Pod koniec sierpnia zdjęcia z Obserwatorium Kecka na Hawajach i innych teleskopów ukazały ten uderzający pióropusz gazu i pyłu skierowany ku Słońcu, wystający z komy komety [45] [46]. Ta cecha była w istocie jasnym, wąskim kolcem rozciągającym się na około 10 000 km (6 200 mil) od jądra komety w kierunku Słońca [47]. Taka formacja jest powszechnie nazywana „antyogonem”, ponieważ rozciąga się w stronę Słońca, czyli przeciwnie do zwykłego ogona komety.

Dla opinii publicznej ogon skierowany ku Słońcu brzmi paradoksalnie – czy ogony komet nie są zawsze zdmuchiwane od Słońca przez wiatr słoneczny? Zazwyczaj tak: komy i ogony pyłowe zwykle ciągną się za kometą, wypychane przeciwnie do Słońca przez ciśnienie światła słonecznego i wiatr słoneczny [48]. Dlaczego więc 3I/ATLAS ma dżet skierowany ku Słońcu? W rzeczywistości nie jest to pierwsza kometa wykazująca takie zachowanie; zjawisko to jest znane z kilku innych komet i zwykle sprowadza się do geometrii oraz dynamiki cząstek. Jak wyjaśnia hiszpański astronom dr Miquel Serra-Ricart, dżety gazu często wybuchają po stronie komety zwróconej ku Słońcu, a podczas gdy lekki pył jest zdmuchiwany do ogona, niektóre większe ziarna pyłu mogą pozostawać w śladzie orbitalnym komety, tworząc złudzenie tymczasowego kolca skierowanego ku Słońcu widzianego z perspektywy Ziemi [49]. Mówiąc prościej, pod pewnymi kątami widzenia kometa może pokazać skierowaną do przodu smugę pyłu – antyogon – nawet jeśli słabszy, konwencjonalny ogon rozciąga się w przeciwną stronę.

To wydaje się być tym, co stało się z 3I/ATLAS. Przez cały sierpień i wczesny wrzesień kometa miała ten osobliwy anty-ogon. Jednak w połowie września wszystko się zmieniło. Astronomowie z Nordic Optical Telescope zaobserwowali, jak anty-ogon „przewraca się” w normalny ogon skierowany od Słońca [50] [51]. Zasadniczo, gdy 3I/ATLAS zbliżała się do Słońca, typowy ogon stawał się jaśniejszy, a perspektywa się zmieniała, powodując zanik przedniego „kolca”. „Wcześniejsze obserwacje z lipca i sierpnia potwierdziły rzadki antysłoneczny ogon, ale nowe zdjęcia pokazują, że anty-ogon zamienił się w [normalny] ogon we wrześniu 2025 roku,” poinformowało NDTV [52]. Teraz, gdy zbliża się do peryhelium, oczekuje się, że 3I/ATLAS będzie miała jeszcze większy tradycyjny ogon, zasilany przez nasilające się ogrzewanie słoneczne [53]. W rzeczywistości, gdy kometa ponownie pojawi się po obecnym okresie ukrycia w blasku Słońca (na początku listopada), naukowcy przewidują, że może wyglądać na większą i jaśniejszą niż wcześniej, z jeszcze większą ilością pyłu ciągnącego się za nią [54].Poza anty-warkoczem, ogólny poziom aktywności 3I/ATLAS zaintrygował badaczy. Pomimo że w lipcu kometa znajdowała się jeszcze ponad 200 milionów km od Słońca, była już „nietypowo aktywna”, wyrzucając pył i gaz „niczym wąż strażacki na pełnych obrotach”, jak ujęto to w jednym z raportów [55] [56]. Kosmiczny Teleskop Hubble’a sfotografował 3I/ATLAS 21 lipca 2025 roku (zaledwie kilka tygodni po odkryciu), rejestrując świecącą komę o średnicy ~700 000 km i powstający warkocz [57] [58]. Na podstawie tych zdjęć naukowcy z Hubble’a oszacowali, że stałe jądro komety ma co najwyżej kilka kilometrów szerokości – prawdopodobnie mniej niż 1 km (~0,5 mili) średnicy [59] – a mimo to już wtedy uwalniało dziesiątki kilogramów materii na sekundę [60]. „Zazwyczaj widzimy piękne warkocze rozciągające się od obiektu w stronę przeciwną do Słońca, a w tym przypadku początkowo nie było dowodów na istnienie takiego warkocza”, zauważył dr Loeb, komentując wczesne zdjęcia [61], podkreślając, jak dziwna wydawała się początkowo 3I/ATLAS. To tak, jakby ta mała kometa uruchomiła aktywność na „pełnych obrotach” wyjątkowo wcześnie, prawdopodobnie z powodu obfitości bardzo lotnych lodów (takich jak CO₂), które sublimują nawet w zimnych, zewnętrznych rejonach Układu Słonecznego.

Rzeczywiście, późniejsze obserwacje potwierdziły, że dwutlenek węgla jest głównym czynnikiem napędzającym aktywność 3I/ATLAS. W przeciwieństwie do większości komet odwiedzających nasz Obłok Oorta – które zazwyczaj zaczynają intensywnie uwalniać wodę i CO₂ dopiero po wejściu do wewnętrznego Układu Słonecznego – ta międzygwiezdna kometa zaczęła wyrzucać CO₂, będąc jeszcze poza orbitą Jowisza [62]. Astronomowie podejrzewają, że oznacza to, iż 3I/ATLAS powstała w niezwykle zimnym, bogatym w węgiel środowisku wokół swojej pierwotnej gwiazdy [63] [64]. Wysoka zawartość CO₂ może również tłumaczyć wczesny wybuch „antyogona”: strumienie CO₂ mogą być bardzo silne, wybuchając z nasłonecznionych fragmentów jądra i wydmuchując pył w nietypowych kierunkach.

Dziwny koktajl gazu i metalu

Jeśli morfologia komety (ten strumień skierowany ku Słońcu) wzbudziła zdziwienie, to jej skład chemiczny wręcz zaskoczył naukowców. Liczne badania spektroskopowe z ostatnich tygodni pozwoliły zbudować obraz 3I/ATLAS jako obiektu chemicznie odmiennego od niemal każdej wcześniej obserwowanej komety. Przede wszystkim, jak już wspomniano, dominuje tu dwutlenek węgla (CO₂). Dane z JWST z 6 sierpnia ujawniły, że gaz CO₂ wydobywa się z 3I/ATLAS w ilościach znacznie przewyższających parę wodną [65]. W rzeczywistości badacze z Goddard Space Flight Center NASA ustalili, że stosunek CO₂ do H₂O w komecie wynosi około 8:1 – co oznacza, że uwalnia ona osiem razy więcej dwutlenku węgla niż wody [66]. Dla porównania, w typowych kometach Układu Słonecznego dominuje woda. „To jeden z najwyższych stosunków CO₂, jakie kiedykolwiek zaobserwowano w komecie” – poinformował zespół [67]. Taki skład lodu sugeruje, że 3I/ATLAS powstała w lodowatym, zewnętrznym regionie dysku protoplanetarnego, bogatym w lód CO₂ – lub alternatywnie, że przez miliardy lat utraciła większość pierwotnego lodu wodnego, pozostawiając więcej CO₂ (ponieważ CO₂ zamarza w niższych temperaturach i może przetrwać dłużej w głębokiej przestrzeni). Tak czy inaczej, czyni to z 3I/ATLAS starożytną kapsułę czasu z zimnych rubieży odległego układu słonecznego [68].

Nawet bardziej zaskakująca jest zawartość metali w komecie. We wrześniu zespół korzystający z Bardzo Dużego Teleskopu (VLT) w Chile ogłosił, że wykrył znaczącą ilość pary niklu pochodzącą z 3I/ATLAS – ale prawie brak żelaza [69]. To jest bardzo nietypowe. Wcześniejsze badania (w tym jedno z 2021 roku) wykazały, że wiele komet, nawet daleko od Słońca, uwalnia niewielkie ilości zarówno niklu, jak i żelaza w zbliżonych proporcjach. Oba metale zwykle pojawiają się razem, gdy ciężkie związki organiczne lub pył meteorytowy w komecie sublimują. Jednak 3I/ATLAS łamie tę regułę. „VLT wykrył znaczącą ilość pary niklu, ale prawie żadnego żelaza w 3I/ATLAS,” poinformował NextBigFuture [70]. Liczbowo: kometa emituje około 4 gramów niklu na sekundę w swojej chmurze gazowej, podczas gdy żelazo jest poniżej granicy wykrywalności [71] [72]. Taki skład „nie występuje w typowych kometach,” zauważono w jednym z naukowych podsumowań [73]. Sugeruje to, że zachodzi tu unikalny proces chemiczny. Jedna z hipotez mówi, że tlenek węgla lub CO₂ w komecie może reagować z niklem z ziaren pyłu, tworząc gazowy karbonyl niklu (Ni(CO)_4) – związek, który wymaga specyficznych warunków i jest tak nietypowy, że na Ziemi znany jest tylko z procesów przemysłowych [74] [75]. „To nigdy nie zostało zaobserwowane w przypadku żadnego innego obiektu,” podkreślił dr Avi Loeb, odnosząc się do gazowej mieszaniny bogatej w nikiel, a ubogiej w żelazo [76] [77].

Dla naukowców ta anomalia to miecz obosieczny: jest zagadkowa, ale jednocześnie stanowi potencjalną kopalnię wiedzy. Oznacza to, że 3I/ATLAS może przechodzić egzotyczne reakcje chemiczne w swojej komecie lub pod powierzchnią, dając bezpośredni wgląd w nieznaną chemię kometarną [78]. „Zasadniczo te odkrycia sugerują, że obiekt może przechodzić dość egzotyczne reakcje chemiczne w swoim jądrze” – napisał Micah Hanks w The Debrief, „oferując bezprecedensowy wgląd w różnorodność międzygwiezdnych materiałów i procesów” [79] [80]. Mówiąc prościej, 3I/ATLAS uczy nas, że komety wokół innych gwiazd mogą nie być wiernymi kopiami naszych komet – mogą mieć zupełnie inne składy lodów i metali, odzwierciedlając środowiska swoich macierzystych układów.

Osobliwość nikiel-bez-żelaza wywołała także mniej konwencjonalne interpretacje – do których zaraz przejdziemy – ale większość ekspertów od komet zachowuje ostrożność. Niedawno opublikowana nota badawcza w Research Notes of the AAS autorstwa Farnhama i in. przeanalizowała wczesne dane z kosmicznego teleskopu TESS NASA i wykazała, że nie wykryto żadnej komy w ogóle w maju–czerwcu 2025, gdy 3I/ATLAS znajdował się dalej [81] [82]. Sugeruje to, że kometa początkowo była bardzo cicha (lub produkowała wyjątkowo mało pyłu), zanim nagle się „włączyła”. Naukowcy proponują, że jeśli wyrzut pyłu z komety jest wyjątkowo powolny (może tylko ~10 m/s), ciężkie cząstki mogą pozostawać blisko jądra dłużej [83]. To mogłoby pozwolić na selektywną sublimację niektórych lotnych substancji, takich jak nikiel (pochodzący z drobnych ziaren meteorytowych). W każdym razie trwają dalsze obserwacje, aby zmierzyć dokładny stosunek Ni/Fe i zidentyfikować cząsteczki w komecie. Każdy nowy punkt danych pomaga naukowcom złożyć w całość z czego zbudowany jest 3I/ATLAS i jak powstał, gdzieś w Drodze Mlecznej eony temu.

Warto zauważyć, że jeśli 3I/ATLAS faktycznie pochodzi z „grubej dysku” Drogi Mlecznej, czyli populacji starszych gwiazd (na co wskazują obliczenia orbitalne [84]), może być miliardy lat starsza od naszego Układu Słonecznego. Przedstawiciele ESA nazwali ją nawet „najstarszą kometą, jaką kiedykolwiek zaobserwowano”, potencjalnie trzy miliardy lat starszą od naszego Słońca [85]. To starożytne pochodzenie może tłumaczyć jej nietypową chemię – na przykład być może większość jej lodu wodnego została usunięta podczas wcześniejszych podróży galaktycznych, pozostawiając związki węgla i metale, które zachowują się inaczej. Krótko mówiąc, ta kometa to naukowa kapsuła czasu z bardzo odległego miejsca pochodzenia, niosąca chemiczne wskazówki, które „dają nam wgląd w warunki panujące w innym układzie słonecznym”, jak zauważyła astrofizyczka z Northeastern University, dr Jacqueline McCleary [86].

Obcy, sygnał „Wow!” i sceptycyzm ekspertów

Za każdym razem, gdy obiekt międzygwiazdowy trafia na pierwsze strony gazet, spekulacje nie są daleko w tyle – i 3I/ATLAS nie był tu wyjątkiem. Dziwactwa tej komety (strumień skierowany ku Słońcu, dziwny skład chemiczny itd.) wywołały falę domysłów w mediach społecznościowych, a nawet wśród kilku naukowców, że być może w grę wchodzi coś więcej niż tylko siły naturalne. Barwny astronom z Harvardu, Avi Loeb – znany z hipotezy, że ʻOumuamua mogła być obcym żaglem słonecznym – otwarcie zastanawiał się, czy 3I/ATLAS nie jest przypadkiem statkiem kosmicznym obcych w przebraniu [87] [88]. Loeb zauważył, że dawny anty-ogon komety może być analogiczny do manewru hamowania rakietowego: „Jeśli obiekt jest statkiem kosmicznym obcych, który zwalnia, a anty-ogon to ciąg hamujący, to taka zmiana z anty-ogona na ogon byłaby spodziewana w pobliżu peryhelium”, zasugerował [89]. Jego zdaniem kontrolowane wyhamowanie mogłoby tłumaczyć zanik anty-ogona (czyli „ciąg” został wyłączony). Spekulował nawet, że celem takiego statku obcych mogłoby być zaparkowanie się na stabilnej orbicie między Marsem a Jowiszem [90].

Spekulacje Loeba na tym się nie kończą. We wrześniowym wpisie na blogu i artykule wysunął on prowokacyjną ideę, że 3I/ATLAS może być powiązany z legendarnym sygnałem „Wow!” z 1977 roku – jednorazowym, trwającym 72 sekundy silnym sygnałem radiowym z kosmosu, który niektórzy uznali za możliwą wskazówkę istnienia pozaziemskiej inteligencji [91] [92]. Zwrócił uwagę, że tor nadchodzenia 3I/ATLAS w sierpniu 1977 roku (gdy obiekt znajdował się jeszcze ~600 AU od Słońca w przestrzeni międzygwiezdnej) pochodził z pozycji na niebie oddalonej zaledwie o 9° od kierunku, z którego odebrano sygnał Wow! [93]. „Szansa, że dwa losowe kierunki pokryją się tak blisko, wynosi tylko około 0,6%,” argumentował Loeb, sugerując możliwy związek [94]. Ponadto zauważył, że częstotliwość sygnału wykazywała niewielkie przesunięcie Dopplera w stronę fioletu rzędu ~10 km/s, co jest intrygująco zbliżone (choć mniejsze) do prędkości 3I/ATLAS w kierunku Słońca w tamtym czasie [95]. Na podstawie tych zbiegów okoliczności Loeb wysunął hipotezę: być może to sam 3I/ATLAS (lub coś na jego pokładzie) wyemitowało sygnał Wow!, gdy przelatywał przez zewnętrzny Układ Słoneczny dekady temu [96] [97].

Nie trzeba dodawać, że te idee pozostają wysoce kontrowersyjne i nieudowodnione. Zdecydowana większość astronomów twierdzi, że nie ma żadnych konkretnych dowodów łączących 3I/ATLAS z jakąkolwiek technologią lub obcymi. Nie wykryto żadnych nietypowych emisji radiowych z komety do tej pory – a naukowcy rzeczywiście nasłuchiwali. „Jeśli to kometa pochodzenia naturalnego, nie oczekuje się sygnału radiowego na 1420 MHz. Każde wykrycie sugerowałoby technologię obcych,” powiedział Loeb dla Newsweek, precyzując, że jak dotąd żadnego nie zgłoszono [98]. W rzeczywistości obserwowane osobliwości 3I/ATLAS można wyjaśnić naturalnymi procesami, nawet jeśli są rzadkie. Na przykład, bogate w nikiel uwalnianie gazów może być wynikiem normalnej (choć nietypowej) chemii komet, jak omówiono, bez odwoływania się do przemysłowych hut. Anty-ogona to znany efekt optyczny, a nie napęd rodem z science fiction. I choć sygnał Wow! wciąż pozostaje niewyjaśniony, większość naukowców uważa za mało prawdopodobne, by przypisywać go komecie, która akurat przelatywała w pobliżu – zwłaszcza przy 48-letniej przerwie między zdarzeniami.

Agencje kosmiczne również aktywnie obalają dzikie plotki. Zarówno NASA, jak i ESA wydały publiczne oświadczenia, by stłumić teorie o „statku kosmicznym obcych” wokół 3I/ATLAS [99]. „3I/ATLAS zachowuje się jak normalna kometa z innej gwiazdy,” potwierdził dr Michael Küppers, planetolog z ESA, podkreślając, że nic w jej ruchu ani składzie nie wymaga egzotycznego wyjaśnienia [100]. NASA również zauważyła, że trajektoria i aktywność obiektu są zgodne z kometą oraz że sensacyjne twierdzenia o zagrożeniu lub sztucznym pochodzeniu są bezpodstawne [101]. Aby zobrazować skalę publicznej gorączki, w internecie krążył nawet fałszywy cytat (błędnie przypisany fizykowi Michio Kaku), ostrzegający, że 3I/ATLAS może stanowić zagrożenie – co naukowcy szybko obalili jako bezpodstawne [102].

To powiedziawszy, 3I/ATLAS zainspirowała dramatyczne publiczne komentarze. Sam dr Loeb wywołał poruszenie w mediach społecznościowych, żartując, że ludzie powinni „wziąć urlop przed 29 października”, sugerując coś doniosłego, gdy kometa osiągnie peryhelium [103]. Ta zagadkowa uwaga wywołała lawinę internetowych spekulacji na temat tego, co może się wydarzyć tego dnia. W odpowiedzi inni eksperci podkreślali, że nie nadchodzi żadne apokaliptyczne wydarzenie – peryhelium najprawdopodobniej tylko zwiększy aktywność komety, a nie zniszczy światy! NASA uspokoiła, że w momencie peryhelium kometa będzie nadal ponad 200 milionów km od nas [104], i nie oczekuje się niczego nadzwyczajnego (poza zbieraniem danych naukowych), poza ewentualnym fragmentowaniem się komety lub jej pojaśnieniem, jak to się zdarza niektórym kometom w pobliżu Słońca.

Ostatecznie, choć wyobraźnia szaleje, konsensus wśród naukowców jest taki, że 3I/ATLAS to obiekt naturalny – choć fascynujący i rzadki. Jak ujęła to dr Jacqueline McCleary, badanie składu 3I/ATLAS „daje nam wgląd w warunki panujące w innym układzie słonecznym”, wzbogacając nasze rozumienie kosmosu bez odwoływania się do artefaktów obcych [105]. Innymi słowy, prawdziwe emocje są naukowe, a nie science fiction. Każda osobliwość tej komety to okazja, by dowiedzieć się więcej o różnorodności światów poza naszym własnym.

Armada obserwacyjna: od Ziemi przez Marsa po Jowisza

Uznając ogromną wartość naukową 3I/ATLAS, astronomowie rozpoczęli prawdziwie globalną kampanię obserwacyjną. Dziesiątki teleskopów – od profesjonalnych obserwatoriów po amatorskie zestawy – śledzą międzygwiezdnego intruza. Oprócz zdjęć orbiterów Marsa ESA, Kosmiczny Teleskop Hubble’a NASA dostarczył obrazy o wysokiej rozdzielczości komy komety i (słabego) wczesnego warkocza [106], podczas gdy Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba przyjrzał się jej widmu w podczerwieni, aby zinwentaryzować jej gazy [107]. Nordycki Teleskop Optyczny (Hiszpania) oraz Keck II (Hawaje) dostarczyły wyraźnych zdjęć antywarkocza i dżetu skierowanego ku Słońcu [108]. Gemini South NSF Gemini South w Chile uchwycił być może najostrzejszy jak dotąd kolorowy obraz – oszałamiające zdjęcie z 27 sierpnia pokazujące 3I/ATLAS przemykającą na tle gwiazd, z jej długim warkoczem świecącym słabo niczym kosmiczny reflektor [109] [110].

Jeszcze bardziej ekscytujące: dołączają również liczne statki kosmiczne poza Ziemią. Później w tym miesiącu (listopad) Jupiter Icy Moons Explorer (JUICE) ESA skieruje swoje instrumenty na 3I/ATLAS [111]. JUICE jest obecnie w drodze do Jowisza, miliony kilometrów od komety, więc nie zobaczy drobnych szczegółów, ale może zmierzyć jasność komety, a być może także jej skład tuż po peryhelium, gdy 3I/ATLAS znajduje się w „gorętszym” stanie. Dane z obserwacji JUICE nie zostaną przesłane na Ziemię przed lutym 2026 roku, zauważa ESA, ze względu na harmonogram misji [112] – co przypomina, jak bardzo ta inicjatywa jest oportunistyczna. Tymczasem nowo opublikowana analiza w Acta Astronautica ujawniła szczęśliwy zbieg okoliczności: trajektorie dwóch statków kosmicznych – sondy Hera ESA i Europa Clipper NASA – przeprowadzą je przez ogon 3I/ATLAS pod koniec października i na początku listopada [113] [114]. Te statki kosmiczne nie są przeznaczone do badania komet (Hera zmierza do planetoidy bliskiej Ziemi, a Europa Clipper do księżyca Jowisza Europy), ale ich czujniki cząstek i instrumenty plazmowe mogą mimo to pobrać próbki rzadkiego pyłu lub zjonizowanego gazu w ogromnym ogonie 3I/ATLAS, gdy będą przez niego przelatywać. To trochę przypadek, który może dostarczyć dodatkowych danych na temat składu ogona i rozmiaru ziaren pyłu wyrzucanych przez międzygwiezdną kometę, skutecznie zamieniając te sondy w przypadkowych badaczy komet.Obserwatoria naziemne działające w różnych zakresach widma są zaplanowane do intensywnych obserwacji wokół peryhelium i później. Międzynarodowa Sieć Ostrzegania przed Planetoidami (IAWN), zazwyczaj zajmująca się niebezpiecznymi asteroidami, dodała 3I/ATLAS do swojej listy celów do ćwiczeń obserwacyjnych [115]. „Chociaż nie stanowi zagrożenia, kometa 3I/ATLAS jest doskonałą okazją dla społeczności IAWN do przeprowadzenia ćwiczenia obserwacyjnego ze względu na jej długotrwałą widoczność i duże zainteresowanie społeczności naukowej,” zauważyła organizacja [116]. Astronomowie amatorzy również zorganizowali się, aby monitorować zmiany jasności i morfologii komety; globalna grupa naukowców-obywateli współpracuje, aby śledzić postępy 3I, dzieląc się zdjęciami z teleskopów, gdy zbliża się do Słońca (choć jest to trudny obiekt, zarezerwowany dla większych amatorskich teleskopów) [117] [118].Patrząc dalej w przyszłość, wizyta 3I/ATLAS ponownie ożywiła dyskusję na temat wysłania sondy kosmicznej, aby przechwycić obiekt międzygwiazdowy. Żadna misja nie jest w stanie dogonić 3I/ATLAS w tak krótkim czasie – obiekt oddala się zbyt szybko – jednak zarówno NASA, jak i ESA mają już plany na deskach kreślarskich. ESA planuje wystrzelić w 2029 roku sondę Comet Interceptor, która będzie czekać w przestrzeni kosmicznej na jeszcze niezidentyfikowany cel, najlepiej „dziewiczą kometę z Obłoku Oorta lub, co jeszcze bardziej ekscytujące, obiekt międzygwiazdowy taki jak 3I/ATLAS”, mówi dr Michael Küppers [119]. „Odwiedzenie takiego obiektu mogłoby przynieść przełom w zrozumieniu ich natury”, zauważa Küppers [120]. Przyznaje, że szansa na rzeczywiste przechwycenie komety międzygwiazdowej przez tę misję jest niewielka, ale Comet Interceptor posłuży jako platforma testowa technologii dla szybkich spotkań [121]. Sam pomysł misji zrodził się z zaskoczenia pojawieniem się ʻOumuamua. W USA naukowcy w ramach projektu Project Lyra analizowali koncepcje sondy o dużej prędkości, która mogłaby ścigać przyszłe obiekty międzygwiazdowe, jeśli zostaną one wykryte z odpowiednim wyprzedzeniem. Doświadczenia zdobyte dzięki 1I, 2I i teraz 3I wpływają na kształt tych koncepcji misji – na przykład świadomość, że komety międzygwiazdowe mogą być aktywne i bogate naukowo (jak Borisov i ATLAS), wzmacnia argumenty za przechwyceniem jednej z nich.

Naukowa gratka spoza Układu Słonecznego

Gdy kometa 3I/ATLAS okrąża w tym tygodniu Słońce i rozpoczyna długą drogę powrotną, astronomowie z niecierpliwością będą wypatrywać ostatnich niespodzianek. Czy rozbłyśnie lub rozpadnie się w peryhelium? Już teraz niektóre doniesienia sugerują, że jądro 3I/ATLAS mogło w ciągu ostatniego miesiąca odrzucić drobne fragmenty, co być może wykryto jako zmiany w krzywej blasku [122]. Takie fragmentacje nie są rzadkością w przypadku komet poddanych stresowi słonecznemu. Jeśli rzeczywiście dojdzie do odrzucenia materiału, naukowcy będą mogli przeanalizować świeże ziarna z wnętrza komety za pomocą spektroskopii, co pozwoli jeszcze lepiej poznać jej skład. Interesujące jest również, czy pył 3I/ATLAS może wywołać jakiekolwiek wykrywalne zjawiska podobne do meteorów podczas oddalania się – choć ze względu na odległość nie spodziewa się deszczu meteorów na Ziemi. (Być może Mars doświadczył niewielkiego napływu meteorów 3 października, gdy kometa przechodziła w pobliżu – to pytanie, nad którym naukowcy zastanawiają się, analizując dane z marsjańskich orbiterów.)

Kiedy 3I/ATLAS w końcu powróci w przestrzeń międzygwiazdową w 2026 roku, miną dziesiątki tysięcy lat (jeśli nie więcej), zanim kiedykolwiek wejdzie do innego układu słonecznego – jeśli w ogóle to nastąpi. Jednak podczas swojego krótkiego przelotu przez nasz układ, pozostawia po sobie ogromną ilość wiedzy. „Lodowi wędrowcy tacy jak 3I/ATLAS oferują rzadkie, namacalne połączenie z szerszą galaktyką,” zauważyła aktualizacja naukowa ESA [123]. Badając tego gościa, możemy zbadać budulec z „żłobka planetarnego” innej gwiazdy. Każda cząsteczka i minerał, które zawiera, są posłańcami z daleka, przekazując nam nieco więcej informacji o tym, jak natura działa w skali galaktycznej.

Gdy astronomowie gromadzą dane z 3I/ATLAS, porównują je z ʻOumuamua i Borisovem, aby zobaczyć zakres różnorodności wśród międzygwiezdnych przybyszów. Już teraz wyłania się jeden motyw: te trzy były zupełnie różne od siebie. ʻOumuamua była mała, gęsta i całkowicie sucha; Borisov był bardziej standardową małą kometą; ATLAS jest większy, hiperaktywny i chemicznie egzotyczny. To sugeruje ogromną różnorodność w populacji obiektów wędrujących między gwiazdami [124]. Każde nowe odkrycie poszerza nasze zrozumienie tego, co znajduje się tam, na zewnątrz. Jak zauważył dr Küppers, fakt, że znaleźliśmy trzy międzygwiezdne obiekty w zaledwie osiem lat, sugeruje, że nasze teleskopy – a być może także nadchodzące Obserwatorium Very Rubin – znajdą wiele więcej w nadchodzących dekadach [125]. Każdy z nich będzie miał własną historię do opowiedzenia.

Na razie 3I/ATLAS całkowicie przykuł naszą uwagę. Przybył jako tajemniczy przybysz z ciemności kosmosu; przez kilka krótkich miesięcy obserwowaliśmy, jak ożywa w cieple Słońca, wypuszcza warkocze i dżety, ujawniając starożytne sekrety swojego składu. Wzbudził debatę, ekscytację, odrobinę dramatu i wiele pierwszych w historii obserwacji. Gdy odchodzi, kometa zostawia naukowcom mnóstwo danych do analizy na lata – dane, które pomogą odpowiedzieć na pytanie, jak powstają planety i komety wokół innych gwiazd oraz czy skład naszego Układu Słonecznego jest wyjątkowy, czy powszechny. Ostatecznie 3I/ATLAS nie okazał się statkiem kosmitów ani apokaliptycznym zagrożeniem (mimo najśmielszych marzeń internetu); zamiast tego jest czymś niemal równie cudownym: naturalnym wędrowcem z odległego świata, który złożył nam krótką wizytę i wzbogacił wiedzę ludzkości o kosmosie.

Źródła: NASA, ESA i raporty obserwatoriów [126] [127] [128]; Live Science [129] [130]; The Debrief [131]; NDTV [132] [133]; Newsweek [134] [135]; Economic Times [136] [137]; Royal Astronomical Society [138]; TechStock²/TS2 Space [139] [140].

Halley’s Comet orbital period 💫 #astronomy #space #comets

References

1. ts2.tech, 2. ts2.tech, 3. ts2.tech, 4. ts2.tech, 5. ts2.tech, 6. ts2.tech, 7. ts2.tech, 8. www.livescience.com, 9. ts2.tech, 10. ts2.tech, 11. thedebrief.org, 12. thedebrief.org, 13. en.wikipedia.org, 14. en.wikipedia.org, 15. www.newsweek.com, 16. www.ndtv.com, 17. ts2.tech, 18. www.newsweek.com, 19. ts2.tech, 20. ts2.tech, 21. www.esa.int, 22. en.wikipedia.org, 23. www.esa.int, 24. ts2.tech, 25. www.livescience.com, 26. ts2.tech, 27. ts2.tech, 28. ts2.tech, 29. www.livescience.com, 30. en.wikipedia.org, 31. ts2.tech, 32. ts2.tech, 33. ts2.tech, 34. ts2.tech, 35. www.newsweek.com, 36. www.newsweek.com, 37. ts2.tech, 38. www.esa.int, 39. www.esa.int, 40. www.esa.int, 41. www.esa.int, 42. economictimes.indiatimes.com, 43. www.livescience.com, 44. ts2.tech, 45. thedebrief.org, 46. thedebrief.org, 47. ts2.tech, 48. www.livescience.com, 49. ts2.tech, 50. www.ndtv.com, 51. www.ndtv.com, 52. www.ndtv.com, 53. www.livescience.com, 54. www.livescience.com, 55. www.livescience.com, 56. www.livescience.com, 57. en.wikipedia.org, 58. en.wikipedia.org, 59. en.wikipedia.org, 60. ts2.tech, 61. economictimes.indiatimes.com, 62. ts2.tech, 63. ts2.tech, 64. ts2.tech, 65. ts2.tech, 66. ts2.tech, 67. ts2.tech, 68. en.wikipedia.org, 69. www.nextbigfuture.com, 70. www.nextbigfuture.com, 71. economictimes.indiatimes.com, 72. economictimes.indiatimes.com, 73. www.unilad.com, 74. thedebrief.org, 75. thedebrief.org, 76. economictimes.indiatimes.com, 77. economictimes.indiatimes.com, 78. thedebrief.org, 79. thedebrief.org, 80. thedebrief.org, 81. thedebrief.org, 82. thedebrief.org, 83. thedebrief.org, 84. en.wikipedia.org, 85. www.esa.int, 86. ts2.tech, 87. www.ndtv.com, 88. www.ndtv.com, 89. www.ndtv.com, 90. www.ndtv.com, 91. www.newsweek.com, 92. www.newsweek.com, 93. www.newsweek.com, 94. www.newsweek.com, 95. www.newsweek.com, 96. www.newsweek.com, 97. www.newsweek.com, 98. www.newsweek.com, 99. ts2.tech, 100. ts2.tech, 101. ts2.tech, 102. ts2.tech, 103. economictimes.indiatimes.com, 104. www.newsweek.com, 105. ts2.tech, 106. en.wikipedia.org, 107. ts2.tech, 108. thedebrief.org, 109. www.livescience.com, 110. www.livescience.com, 111. www.esa.int, 112. www.esa.int, 113. ts2.tech, 114. www.livescience.com, 115. www.ndtv.com, 116. www.ndtv.com, 117. www.supercluster.com, 118. www.facebook.com, 119. www.esa.int, 120. www.esa.int, 121. www.esa.int, 122. www.livescience.com, 123. www.esa.int, 124. www.esa.int, 125. www.esa.int, 126. www.newsweek.com, 127. www.esa.int, 128. ts2.tech, 129. www.livescience.com, 130. ts2.tech, 131. thedebrief.org, 132. www.ndtv.com, 133. www.ndtv.com, 134. www.newsweek.com, 135. www.newsweek.com, 136. economictimes.indiatimes.com, 137. economictimes.indiatimes.com, 138. en.wikipedia.org, 139. ts2.tech, 140. ts2.tech

OnePlus 15’s Monster Battery & Early Launch Surprise – Everything You Need to Know
Previous Story

Potężna bateria OnePlus 15 i niespodzianka wczesnej premiery – wszystko, co musisz wiedzieć

Alibaba’s 2025 Tech Rally: AI Gold Rush, Stock Soars & What’s Next for 9988.HK
Next Story

Akcje Alibaba w ogniu: BABA szybują na 4-letnie maksimum dzięki szumowi wokół AI – co dalej?

Stock Market Today

  • Live Nation (LYV) Valuation Assessment After Recent Share-Price Rally
    October 26, 2025, 6:06 AM EDT. Live Nation Entertainment (LYV) has posted strong year-to-date gains and a solid one-year total return, fueling renewed investor interest in its long-term growth story. A recent narrative suggests the stock is undervalued, with a fair value around $173.80 versus a last close near $152.86. The thesis highlights international expansion in Latin America and APAC as a driver of revenue through tickets, venues and launches. However, the stock trades at an elevated earnings multiple (around 64.7x), well above peers and the broader industry, implying scope for risk if margins and growth don't meet expectations. Ongoing regulatory pressures and rising digital-ticketing competition are key risks to watch.
  • AI Energy Boom: A Hidden Toll-Booth Operator Set to Benefit from the Infrastructure Buildout
    October 26, 2025, 6:10 AM EDT. Artificial intelligence's insatiable energy demand is drawing billions into AI infrastructure. As data centers guzzle power, a little-known company-described as a "toll booth" operator for the AI energy boom-could profit from owning critical nuclear energy assets and big EPC projects across oil, gas, and renewables. The firm's role in U.S. LNG exportation and potential onshoring driven by tariffs adds further upside as domestic energy infrastructure expands. If AI's electricity needs continue to surge, this infrastructure play could sit at the crossroads of energy supply, policy shifts, and capital allocation, offering a unique risk-reward for investors seeking exposure to the AI-energy nexus.
  • BNK:CA Stock Market Analysis | AI-Generated Signals & Trading Plans
    October 26, 2025, 6:22 AM EDT. BNK:CA, the Big Banc Split Corp. Class A, is in focus as AI-generated signals accompany trading plans. The piece outlines a long entry near 16.34 with a target of 17.34 and a stop at 16.26, as well as a short near 17.34 targeting 16.34 with a stop at 17.43. Ratings show the near and mid terms as Neutral, while the long term is rated Strong. The report notes a timestamp of October 26, 2025, 06:00 ET and points readers to updated AI-generated signals for BNK:CA. Investors are advised to weigh these signals alongside risk tolerance, market context, and chart observations. Overall, sentiment remains cautious with potential upside in the 16-17 range guided by AI insights.
  • Interactive Strength Inc. (TRNR) to Release Q3 2025 Results on Friday, November 14, 2025
    October 26, 2025, 7:42 AM EDT. Interactive Strength Inc. (Nasdaq: TRNR) said it will release its Q3 2025 results as the market opens on Friday, November 14, 2025, for the quarter ended September 30, 2025. After filing its Form 10-Q, the company will publish a shareholder letter detailing results and business outlook. TRNR, maker of premium fitness brands Wattbike, CLMBR, and FORME, is also the pending acquirer of Sportstech. Investors can find more information on the company's investor site, including FAQs and required SEC filings. The announcement highlights TRNR's multi-brand strategy spanning hardware, software, and immersive content for commercial and home use.
  • ETF Yields Rise as Fed Prep to Cut Rates Boosts Premium Income and Buffer ETFs
    October 26, 2025, 8:32 AM EDT. With yields moving lower, investors are seeking diversified sources of income beyond short-term Treasuries. The discussion highlights premium income strategies like Bali which offer a higher yield while preserving some upside in US stocks. Demand for active ETFs in this space is accelerating as rate cuts loom. In addition to growth, many investors are considering defensive tools: buffer ETFs that fund downside protection by buying protective puts, and even products like STEN that guard against the first 10% sell-off in the S&P 500, at the cost of some upside. The idea is growth with income, a way to phase into the market for those who have sat on the sidelines during all-time highs.
Go toTop