Top 10 trendów technologicznych, które wybuchną w 2025 roku: generatywna sztuczna inteligencja, kwantowe przełomy, przełomowe odkrycia w biotechnologii i więcej

1. Sztuczna inteligencja trafia do głównego nurtu (Generatywna AI i postępy AGI)
Sztuczna inteligencja przeszła od hype’u do statusu kluczowej infrastruktury w 2025 roku. Modele generatywnej AI są obecnie powszechnie wdrażane we wszystkich funkcjach biznesowych – od automatyzacji obsługi klienta i kodowania, po generowanie treści marketingowych. W ciągu zaledwie roku adopcja generatywnej AI w przedsiębiorstwach podwoiła się do 65% organizacji amplifai.com, a 92% firm z listy Fortune 500 wykorzystuje obecnie technologię OpenAI amplifai.com. Budżety na AI gwałtownie wzrosły: badanie CIO wykazało, że średnie wydatki na duże modele językowe (LLM) wzrosły o 85% od 2023 do 2024 roku i prognozuje się, że potroją się do 2025 roku a16z.com. To odzwierciedla fakt, że AI przeszła z fazy pilotażowej do trwałej pozycji w budżetach IT a16z.com. Firmy odnotowują silny zwrot z inwestycji rzędu ~$3.7 na każdego zainwestowanego dolara w generatywną AI amplifai.com amplifai.com, szczególnie w sektorach takich jak finanse i media.
Narzędzia tzw. “copilot” oparte o generatywną AI stały się wszechobecne w oprogramowaniu dla przedsiębiorstw. Główne platformy, takie jak Microsoft 365, Google Workspace, Salesforce, Adobe i wiele innych wprowadziły asystentów AI, którzy pomagają pisać maile, generować kod, analizować dane i tworzyć projekty. Copiloty AI są obecnie głównym atutem produktów SaaS acftechnologies.com acftechnologies.com. Po stronie rozwoju, organizacje stają się coraz bardziej zaawansowane, używając wielu modeli AI jednocześnie – łącząc autorskie giganty (OpenAI GPT-4, Google PaLM 2, Anthropic Claude itd.) z modelami open-source (np. LLaMA 2 od Meta, Mistral) w celu optymalizacji wydajności i kosztów a16z.com a16z.com. Zamiast jednego modelu “dla wszystkich”, przedsiębiorstwa wybierają różne modele dla różnych zadań (np. generowania kodu, pisania, Q&A) i pozostają niezależne od dostawców a16z.com. Ta strategia multi-modelowa sprawia, że 37% firm uruchamia 5+ modeli AI w produkcji a16z.com.
Poza generatywną AI, cały przemysł obserwuje postępy w kierunku AGI (sztucznej inteligencji ogólnej). Choć prawdziwa AGI nadal wymyka się naukowcom, główne laboratoria skalują modele w stronę bardziej ogólnych zdolności. OpenAI, DeepMind i inni rywalizują o stworzenie systemów, które potrafią rozumować, planować i uczyć się podobnie do ludzi. Wczesne eksperymenty z „agentami AI” (np. AutoGPT, frameworki agentów open-source) wskazują na powstawanie agentów programowych, którzy autonomicznie wykonują zadania, łącząc kroki rozumowania AI. Do połowy 2025 roku ci agenci AI potrafią pisać i debugować kod, przeszukiwać dane i realizować instrukcje przy minimalnej interwencji człowieka – zapowiadając coraz bardziej autonomiczną AI w procesach pracy. Jednak niezawodność nadal jest wyzwaniem; konieczny pozostaje nadzór ludzki.
Wpływ na branżę: Praktycznie każdy sektor korzysta z AI. Na przykład w obsłudze klienta, 59% firm uważa, że generatywna AI zmienia interakcje z klientami amplifai.com. W finansach AI wykorzystywana jest do algorytmicznego handlu i wykrywania oszustw; w medycynie do obrazowania medycznego i odkrywania leków. Badanie McKinsey wykazało, że 72% firm stosuje AI w więcej niż jednej funkcji biznesowej amplifai.com amplifai.com. Tak powszechna adopcja wywołała również pilną dyskusję na temat odpowiedzialnej AI – firmy i regulatorzy mierzą się z problemami uprzedzeń AI, prawami autorskimi do treści generowanych przez AI oraz prywatnością danych. Proponowana w Europie ustawa o AI oraz debaty w USA podkreślają potrzebę regulacji wykorzystania sztucznej inteligencji, podczas gdy firmy technologiczne tworzą zespoły ds. etyki AI i „red-teamingują” modele AI pod kątem błędów. Krótko mówiąc, AI w 2025 roku to zarówno motor transformacji produktywności, jak i źródło nowych wyzwań etycznych i prawnych, z którymi świat mierzy się w szybkim tempie.
2. Przełom w komputerach kwantowych i „odporna na kwanty” technologia
Komputery kwantowe wciąż są w powijakach, ale rok 2025 przyniósł kluczowe przełomy sugerujące, że „kwantowe skoki” są już blisko. W czerwcu 2025 roku badacze IBM ogłosili, że „rozwiązali problem naukowy” związany z odpornością komputerów kwantowych na błędy – prezentując nowe metody korekcji błędów, które mogą wreszcie umożliwić dramatyczne zwiększenie liczby kubitów livescience.com livescience.com. IBM ujawnił plany dotyczące maszyny kwantowej o nazwie „Starling” mającej 200 kubitów logicznych (wymagających ~10 000 fizycznych kubitów), której uruchomienie planowane jest na 2029 rok livescience.com livescience.com. Byłby to pierwszy na świecie komputer kwantowy na dużą skalę, odporny na błędy, potencjalnie 20 000× wydajniejszy od dzisiejszych „hałaśliwych” procesorów kwantowych livescience.com. Tuż za IBM podąża Google i inni gracze – najnowszy chip kwantowy Google „Willow” rzekomo rozwiązał problem całkowicie niewykonalny dla klasycznych superkomputerów livescience.com, sugerując zbliżanie się do przewagi kwantowej w wyspecjalizowanych zadaniach.
Postęp w sprzęcie przyspiesza: pod koniec 2023 roku IBM osiągnął kamień milowy, prezentując procesor o 1121 kubitach („Condor”), przekraczając po raz pierwszy próg 1000 kubitów medium.com. Wielorakie architektury (kubity nadprzewodnikowe, uwięzione jony, fotonika itd.) są rozwijane przez startupy i laboratoria badawcze na całym świecie. Venture capital i finansowanie rządowe w dziedzinie technologii kwantowych rośnie w szybkim tempie, dążąc do rozwiązania pozostałych wyzwań, takich jak korekcja błędów i czasy koherencji. Konsensus branży jest taki, że lata 20. XXI w. to „dekada rozwoju” dla kwantów, z pierwszymi praktycznymi, komercyjnymi zastosowaniami pojawiającymi się w drugiej połowie dekady. Już dziś mamy do czynienia z usługami chmurowymi oferującymi komputery kwantowe od IBM, Amazon i innych, pozwalające programistom eksperymentować z algorytmami kwantowymi na małą skalę.
Jedną z natychmiastowych konsekwencji rozwoju kwantów jest cyberbezpieczeństwo. Obawy, że komputery kwantowe mogą w przyszłości złamać klasyczne szyfrowanie (algorytm Shora zagraża RSA/ECC), sprawiają, że organizacje ścigają się w implementacji kryptografii postkwantowej. Rządy zaczęły wprowadzać wymóg „odpornego na kwanty” szyfrowania dla systemów krytycznych. Przykładowo, amerykański Narodowy Instytut Standaryzacji i Technologii (NIST) zatwierdził w 2024 roku zestaw algorytmów szyfrowania odpornych na ataki kwantowe, a agencje planują migrację od podatnych algorytmów do lat 30. XXI wieku csoonline.com csoonline.com. W 2025 roku wiele firm testuje te nowe schematy kryptograficzne, aby wyprzedzić przyszłych przeciwników kwantowych acftechnologies.com acftechnologies.com.
Co dalej: Przez cały 2025 rok spodziewaj się wzrostu „presji kwantowej” na przemysł i rządy, aby były gotowe na kwantum. Inwestycje w badania i rozwój komputerów kwantowych (sprzęt i oprogramowanie) są na rekordowo wysokim poziomie – giganci technologiczni (IBM, Google, Intel) i startupy (IonQ, Rigetti, Xanadu) szybko wprowadzają innowacje. Najprawdopodobniej będziemy świadkami ciągłego ogłaszania przełomowych osiągnięć: wyższej liczby kubitów, niższych współczynników błędów, a być może także pokazania rozwiązania użytecznego problemu (np. złożonej symulacji cząsteczek) przez komputer kwantowy szybciej niż przez jakikolwiek klasyczny komputer. Równolegle każda organizacja dbająca o bezpieczeństwo przyspieszy plany krypto-elastyczności – aby zapewnić, że ich dzisiejsze dane nie staną się niepewne jutro, kiedy komputery kwantowe dorosną.
3. Przełomy w biotechnologii (CRISPR, biologia syntetyczna i neurotechnologia)
Innowacje biotechnologiczne dynamicznie rozwijają się w 2025 roku, napędzane przez potężne narzędzia, jak edycja genów CRISPR, odkrywanie leków wspierane przez AI oraz techniki inżynierii biologicznej, które jeszcze dekadę temu były science fiction. Edycja genów poczyniła ogromne postępy: CRISPR-Cas9 i edytory nowej generacji są w zaawansowanych fazach testów na choroby takie jak anemia sierpowata, dziedziczna ślepota czy wybrane nowotwory. W tym roku usprawniono systemy dostarczania (takie jak nanocząsteczki lipidowe i wektory wirusowe), które sprawiają, że terapie genowe są bezpieczniejsze i dokładniejsze go.zageno.com. Te osiągnięcia otwierają drogę do leczenia szerszego zakresu schorzeń – od rzadkich chorób genetycznych po powszechne choroby mające komponent genetyczny (np. wysoki poziom cholesterolu). W rzeczywistości pierwsze terapie oparte na CRISPR dla chorób krwi spodziewają się zatwierdzenia przez organy regulacyjne już w 2025, co oznacza początek nowej ery medycyny genomowej. Jednak debaty etyczne wokół edycji genów (szczególnie dziedzicznych zmian) trwają, gdy społeczeństwo zastanawia się, jak daleko można pójść w edycji ludzkiego DNA go.zageno.com.
W biologii syntetycznej zbieżność biologii i inżynierii przynosi niezwykłe efekty. Startupy SynBio programują komórki jak mikro-fabryki do produkcji materiałów, chemikaliów, a nawet żywności. Mięso i nabiał z hodowli komórkowej (rolnictwo komórkowe) zbliżają się do parytetu cenowego z produktami tradycyjnymi, co daje ogromne korzyści dla zrównoważonego rozwoju. Prognozuje się, że biologia syntetyczna zwiększy się dziesięciokrotnie do 2030 roku, osiągając rynek o wartości około 100 miliardów dolarów go.zageno.com. Do przełomowych osiągnięć należą m.in. inżynierowane mikroby wydzielające biodegradowalne plastiki, drożdże produkujące związki farmaceutyczne czy rośliny jadalne o zwiększonej wartości odżywczej. Co ważne, Forbes uznał biologię syntetyczną za jeden z topowych kierunków technologicznych dla startupów w 2025 go.zageno.com. Wciąż jednak wyzwaniem pozostaje skalowanie produkcji bio, biokontenencja i bioetyka, ale impet tej branży jest duży dzięki wsparciu inwestorów i rządów (rozwiązania bio są kluczowe dla celów zrównoważonego rozwoju).
Kolejnym ekscytującym obszarem jest neurotechnologia – innowacje łączące technologię z ludzkim mózgiem. W 2025 Neuralink Elona Muska i inne firmy BCI (interfejs mózg-komputer) rozpoczęły testy wszczepialnych chipów mających przywracać wzrok lub ruch osobom niepełnosprawnym. Neuralink uzyskał zgodę FDA i zaczął rekrutację osób z paraliżem do pierwszych testów na ludziach pod koniec 2024 neuralink.com. Tymczasem konkurencyjna firma Paradromics wykonała pierwszy implant BCI u człowieka na początku 2025 roku cnbc.com, co pokazuje, jak szybko rozwija się neurotechnologia. Te BCI składają się z mikroelektrod, które mogą odczytywać i stymulować sygnały mózgowe, potencjalnie umożliwiając osobom sparaliżowanym kontrolę kursora komputera lub protez za pomocą samych myśli. Oprócz implantów rozwija się także neurotech nieinwazyjny – opaski z EEG i innymi czujnikami wykorzystywane są do gier, medytacji, a badacze eksplorują „neuroprotezę” w leczeniu depresji lub utraty pamięci. Choć to dopiero początek, neurotechnologia w 2025 przekracza granice: np. niektóre eksperymentalne urządzenia pozwalają użytkownikom kontrolować proste cyfrowe obiekty myślą, a zaawansowane kombinezony haptyczne mogą stymulować doznania fizyczne w terapii VR xonevo.com xonevo.com. Długofalowa wizja to w przyszłości leczenie schorzeń neurologicznych, wzmacnianie ludzkiej kognicji, a może osiągnięcie nowej formy symbiozy człowieka z komputerem.
Szeroka perspektywa: Biotechnologia coraz mocniej splata się z informatyką (AI w genomice i modelowaniu białek) i inżynierią (platformy bio-produkcji). AI napędza badania biotechnologiczne – od wykorzystania przewidywań struktury białek przez AlphaFold do projektowania nowych enzymów go.zageno.com, po modele AI przewidujące skutki zmian DNA dla organizmu. W 2025 firmy biotechowe wykorzystują AI do radykalnego skracania czasu odkrywania leków poprzez symulacje oddziaływań lek-cel w silico go.zageno.com. Fuzja tych dziedzin oznacza szybsze przełomy: np. nowe szczepionki mRNA na raka są już w badaniach klinicznych, biosensory umożliwiają monitoring zdrowia w czasie rzeczywistym, a pipeline „terapii genowo-komórkowych” dynamicznie się powiększa. Przy silnym finansowaniu i wsparciu społecznym po pandemii, biotechnologia ma szansę przynieść najbardziej przełomowe innowacje tej dekady – poprawiając zdrowie i zrównoważony rozwój na skalę globalną.
4. Technologia konsumencka: wearables, urządzenia smart, AR/VR i spatial computing
Nasza codzienna technologia w 2025 roku staje się coraz mądrzejsza, bardziej immersyjna i coraz mocniej zintegrowana z naszym życiem. Wearables mnożą się poza smartwatche – pomyśl o inteligentnych pierścieniach, słuchawkach z AI czy nawet smart odzieży. Zdrowie i wellness to wciąż główne motory napędowe: nowoczesne wearables monitorują rytm serca, natlenienie krwi, fazy snu, poziom stresu i więcej. Firmy technologiczne ścigają się, by dodać nowe czujniki biometryczne (np. nieinwazyjny, ciągły pomiar glukozy), by użytkownicy mieli dostęp do informacji o zdrowiu 24/7. Globalny rynek wearables ma się świetnie, a konsumenci coraz chętniej sięgają po urządzenia takie jak Apple Watch Series X, opaski WHOOP, pierścienie Oura czy różne trackery fitness. Coraz częściej na tych urządzeniach działa AI, by wykrywać anomalie (np. arytmie serca AFib) i oferować spersonalizowany coaching. Coraz częściej wearables są też wyrazem mody – dostępne w wielu wzorach, wygodne na tyle, by nosić je cały dzień. Efekt? W 2025 roku z około miliarda urządzeń wearable korzysta się na całym świecie – generując wspólnie ogromną ilość danych napędzających trend prewencyjnej opieki zdrowotnej.
Inteligentne urządzenia domowe i IoT również stają się coraz bardziej bezproblemowe w użytkowaniu. Nowy uniwersalny protokół Matter (wprowadzony pod koniec 2022 roku) w końcu realizuje obietnicę interoperacyjności – umożliwia łatwą współpracę inteligentnych świateł, termostatów, zamków i AGD różnych marek. Dzięki temu automatyka domowa zyskała na popularności: normalne stało się sterowanie domem przez zintegrowane aplikacje lub asystentów głosowych. Mówiąc o asystentach: Amazon, Google i Apple dodały swoim asystentom głosowym (Alexa, Asystent, Siri) bardziej zaawansowane modele językowe, dzięki czemu rozmowa z nimi jest o wiele płynniejsza i mają większe możliwości. Przykład: najnowsza aktualizacja Alexy pozwala jej podsumowywać e-maile czy odpowiadać na złożone pytania, korzystając z chmurowych modeli AI – wyjście poza prosty system polecenie–reakcja. Tymczasem smart telewizory, głośniki i podłączone AGD stają się standardem w wielu domach, często z wbudowaną AI uczącą się preferencji użytkowników (np. lodówki proponujące przepisy na podstawie swojej zawartości). W połowie 2025 roku przeciętny tech-savvy konsument może obudzić się w domu pełnym czujników, który automatycznie reguluje światło i temperaturę, parzy kawę po włączeniu budzika na smartwatchu i rozgrzewa piekarnik na kolację – subtelny krok bliżej do wizji ambient computing w IoT.
Być może najgłośniejszym trendem konsumenckim w 2025 jest rozwój immersyjnych technologii AR/VR i „spatial computing”. Długo wyczekiwany zestaw Apple Vision Pro pojawił się pod koniec 2024 roku i, mimo że wciąż przeznaczony dla wczesnych użytkowników, wzbudził ogromne zainteresowanie segmentem high-end rozszerzonej rzeczywistości. W 2025 krążą już plotki o „Apple Vision (2. generacji)” z lżejszą konstrukcją ysamphy.com, a konkurenci jak Meta (seria Quest), Sony (PS VR2) i różne startupy dynamicznie rozwijają sprzęt VR/AR. Co ważne, urządzenia stają się lżejsze i wygodniejsze – na CES 2025 zaprezentowano prototypy ultralekkich okularów AR (~250 gramów), które wyglądają niemal jak zwykłe okulary xonevo.com xonevo.com. Technologicznie, nowe headsety mają wyspecjalizowane chipy do spatial computingu, zużywają o 70% mniej energii i wykorzystują zaawansowaną optykę – holograficzne fale prowadzące zapewniają krystaliczne nakładki AR xonevo.com. Efekt: lepsza jakość obrazu i możliwość wygodnego noszenia przez długi czas, co usuwa jedną z barier adopcyjnych AR.
Po stronie oprogramowania, atrakcyjne zastosowania AR/VR stale się poszerzają poza branżę gier. Wirtualna rzeczywistość zdobywa coraz większą popularność w szkoleniach zawodowych oraz pracy zdalnej – firmy tworzą wirtualne przestrzenie robocze, gdzie rozproszone zespoły spotykają się jako awatary w wspólnym środowisku 3D, co może zwiększyć poczucie obecności i zaangażowania ponad zwykłe rozmowy wideo xonevo.com xonevo.com. Te przedsiębiorcze platformy metaverse (np. Spatial, Microsoft Mesh) oferują obecnie realistyczne awatary z rozpoznawaniem mimiki twarzy, co czyni interakcje bardziej naturalnymi xonevo.com. W rozszerzonej rzeczywistości na pierwszy plan wychodzą aplikacje produktywnościowe i edukacyjne: wyobraź sobie technika w okularach AR, które rozpoznają urządzenie i natychmiast wyświetlają instrukcję naprawy w jego polu widzenia – takie rozwiązania są wdrażane pilotażowo, napędzane postępem AI w rozpoznawaniu obiektów xonevo.com xonevo.com. Podobnie, konsumenckie okulary AR mogą tłumaczyć napisy w czasie rzeczywistym lub nakładać wskazówki na chodnik, aby ułatwić nawigację. Obliczenia przestrzenne – łączenie treści cyfrowych z fizycznym światem – przestają być już tylko demonstracjami, a stają się realnymi produktami. Giganci technologiczni wierzą, że to zmiana paradygmatu porównywalna z pojawieniem się komputerów osobistych lub smartfonów.
Dodatkowo, rozrywka mieszanej rzeczywistości zyskuje na popularności. Pojawia się coraz więcej gier i doświadczeń, które łączą elementy fizyczne z wirtualnymi (gry AR oparte na lokalizacji, koncerty VR, itp.). Dzięki połączeniu AI z AR/VR tworzenie treści jest łatwiejsze niż kiedykolwiek – AI może generować na bieżąco środowiska 3D i zasoby (np. narzędzia Omniverse firmy NVIDIA tworzą cyfrowe bliźniaki z planów 2D przy użyciu AI xonevo.com xonevo.com). To znacznie obniża próg wejścia do tworzenia rozbudowanych aplikacji przestrzennych.
Prognoza: Dla konsumenckich technologii rok 2025 to czas integracji – urządzenia rozmawiają ze sobą i płynnie wpisują się w życie użytkowników. Oczekujmy, że wearables będą zyskiwać kolejne supermoce zdrowotne (nawet z zatwierdzonymi przez FDA funkcjami medycznymi). Inteligentne urządzenia domowe coraz lepiej przewidują potrzeby dzięki AI, stopniowo czyniąc otoczenie „smart” bez konieczności manualnego sterowania. Zestawy AR/VR będą coraz lżejsze, tańsze, z rosnącym ekosystemem aplikacji – choć masowa adopcja to wciąż proces, już w 2025 roku widzimy fundamenty pod potencjalną rewolucję „obliczeń przestrzennych” w dalszej części dekady. Świętym Graalem pozostają prawdziwe okulary AR, stylowe i mogące zastąpić smartfona; choć jeszcze tam nie dotarliśmy, każda generacja (od HoloLens przez Magic Leap po Vision Pro) przybliża nas do tego celu.
5. Oprogramowanie dla firm i SaaS: AI Copiloty i Hiperautomatyzacja
Landszaft oprogramowania firmowego w 2025 roku przechodzi spektakularną transformację pod wpływem AI i automatyzacji. Aplikacje typu Software-as-a-Service (SaaS) są teraz nasycone AI na każdym poziomie – „AI w środku” to nowy standard dla aplikacji produktywnościowych i biznesowych. Głównym trendem jest rozprzestrzenianie się AI copilotów: praktycznie każde oprogramowanie biznesowe oferuje teraz zintegrowanego asystenta AI wspomagającego efektywniejszą pracę. Przykładowo, Microsoft Office 365 Copilot może tworzyć dokumenty lub analizować arkusze za pomocą poleceń w języku naturalnym. Einstein AI od Salesforce proponuje kolejne kroki dla sprzedaży i samodzielnie pisze maile do klientów. Generatywna AI od Adobe (Firefly) została wbudowana w Creative Cloud, ułatwiając projektowanie. Copiloty te korzystają z generatywnych modeli AI (często dostrajanych do firmowych danych), stając się inteligentnymi pomocnikami podnoszącymi produktywność pracowników. Według branżowych badań, ogromna większość firm planuje inwestować w takie oprogramowanie wzbogacone o AI – 67% organizacji zwiększyło inwestycje w aplikacje generatywnej AI w 2024 roku w porównaniu z rokiem poprzednim amplifai.com. Firmy zgłaszają znaczące wzrosty wydajności; przykładowo, wcześni użytkownicy Microsoft Copilot deklarują wzrost produktywności o ponad 30% wśród pracowników wiedzy blogs.microsoft.com.
Innym kluczowym trendem jest wzrost hiperautomatyzacji. Ten kierunek rozszerza tradycyjną automatyzację (np. RPA – robotyczna automatyzacja procesów) przez połączenie z AI, analizą oraz tzw. process mining, aby zautomatyzować nie tylko powtarzalne zadania, lecz całe procesy end-to-end. W 2025 r. wiele dużych firm posiada „centrum doskonałości automatyzacji” skupione na usprawnianiu przepływu pracy w różnych działach. Platformy hiperautomatyzacji potrafią automatycznie obsłużyć faktury, wdrażać pracowników, odpowiadać na zgłoszenia do wsparcia IT itp., przy minimalnej ingerencji człowieka. Stosują AI do rozumienia danych nieustrukturyzowanych (dokumenty, maile), podejmowania decyzji czy nawet samonaprawy (eliminowanie rutynowych błędów oprogramowania). Gartner prognozuje hiperautomatyzację jako główny trend, wskazując, że firmy wdrażające ją mogą obniżyć koszty operacyjne o 30% lub więcej. Praktycznie jesteśmy świadkami powstawania „autonomicznego przedsiębiorstwa” – gdzie rutynowe prace wykonują boty i agenci AI, a ludzie skupiają się na analizie i strategii o wyższej wartości acftechnologies.com acftechnologies.com.
Co istotne, oprogramowanie dla firm staje się coraz bardziej zintegrowane i platformowe. Zamiast odizolowanych narzędzi, firmy preferują zintegrowane platformy, gdzie CRM, ERP, HR i inne systemy swobodnie wymieniają dane (często w chmurze typu data lake). Pozwala to stosować AI i analitykę dla całego biznesu w spójny sposób. Przykładowo, AI może pobrać dane zarówno z logów wsparcia klienta, jak i z wyników sprzedaży, by automatycznie wskazać obszary do usprawnień produktu. Low-code i no-code dodatkowo umożliwiają osobom nietechnicznym dostosowywanie procesów. Do 2025 roku wielu użytkowników biznesowych (nie tylko IT) samodzielnie tworzy proste aplikacje lub automatyzacje metodą „przeciągnij i upuść”, często wspomagając się podpowiedziami AI („tworzenie na podstawie promptów”). Ta demokratyzacja budowy aplikacji pomaga zaspokoić rosnące zapotrzebowanie na rozwiązania IT w przedsiębiorstwach.
Dostawcy oprogramowania biznesowego skupiają się też na rozwiązaniach branżowych. Zamiast uniwersalnych narzędzi, firmy SaaS oferują obecnie dedykowane pionowe modele AI i moduły (dla finansów, zdrowia, handlu itd.), zawierające branżowe słownictwo i zabezpieczenia zgodności. Przyspiesza to wdrożenia w sektorach regulowanych. Ważnym aspektem jest także prywatność i bezpieczeństwo danych – w miarę jak coraz więcej danych biznesowych trafia do modeli AI, firmy oczekują gwarancji ochrony informacji. Stąd pojawiają się rozwiązania jak oddzielna instancja Azure OpenAI (gdzie dane firmy są izolowane) czy fala startupów oferujących „bezpieczne, prywatne LLM” do wdrożenia lokalnie.
Kluczowi gracze i ruchy: Technologiczny świat firmowy należy do gigantów, takich jak Microsoft – integruje AI w swoje narzędzia oraz udostępnia Azure OpenAI dla customowych rozwiązań AI. Salesforce, Oracle, SAP i ServiceNow również wbudowały generatywną AI dopasowaną do ich obszarów (CRM, ERP, ITSM itd.). Dynamicznie rozwijają się także startupy – UiPath i Automation Anywhere (liderzy RPA) wzbogacili ofertę o AI, stając się wszechstronnymi platformami hiperautomatyzacji. W 2025 r. pojawiają się też nowe AI-native SaaS: narzędzia takie jak Notion AI, Jasper czy GitHub Copilot for Business zdobywają ogromną popularność, oferując produktywność w duchu „AI-first”. Te tendencje przyniosły rekordowe inwestycje w oprogramowanie dla firm; mimo obaw makroekonomicznych firmy rozumieją, że oprogramowanie z AI jest dziś kluczowe by utrzymać konkurencyjność.
Podsumowując, trend w oprogramowaniu firmowym na rok 2025 to „więcej za mniej (ludzkiego wysiłku)”. Wykorzystując AI copiloty, boty automatyzujące i inteligentne integracje, firmy chcą zwiększyć wydajność i innowacyjność przy zachowaniu oszczędności kadrowych. Wygrywają ci, którzy skutecznie łączą ludzką ekspertyzę z maszynową efektywnością – przekwalifikując kadrę do współpracy z AI – i wyrastają na liderów cyfrowej gospodarki.
6. Zielone technologie i innowacje czystej energii (baterie, fotowoltaika, wychwyt CO2)
Walka ze zmianami klimatu dzięki technologiom jest bardziej pilna niż kiedykolwiek, a rok 2025 przynosi zielone technologie rozwijające się w niespotykanym tempie. Centralnym punktem są baterie, które napędzają rewolucję pojazdów elektrycznych i magazynowanie energii z OZE. Zachodzą istotne innowacje w bateriach nowej generacji: jednym z obiecujących typów są baterie półprzewodnikowe, wykorzystujące elektrolity stałe zamiast płynnych. Oferują większą gęstość energii, szybsze ładowanie i poprawione bezpieczeństwo (niepalność) energycentral.com. Najwięksi producenci aut jak Toyota, Nissan czy GM testują już prototypy półprzewodnikowych baterii, a Toyota celuje w komercyjne ogniwa do EV już ok. 2027 roku energycentral.com. Tymczasem startupy jak QuantumScape robią postępy z litowo-metalowymi komórkami półprzewodnikowymi. W 2024 r. Huawei opatentował nawet nowy siarczkowy elektrolit stały, mający przedłużać żywotność baterii energycentral.com. Choć do masowej produkcji pozostało jeszcze kilka lat, baterie półprzewodnikowe mają szanse podwoić zasięg EV i wyeliminować ryzyko pożaru – to może odmienić rynek aut elektrycznych.
Inne przełomowe technologie w dziedzinie baterii na horyzoncie to baterie litowo-siarkowe, które są tańsze (siarka jest powszechnie dostępna) i mogą magazynować więcej energii na jednostkę masy niż baterie litowo-jonowe. Firma Lyten rozpoczęła budowę pierwszej na świecie gigafabryki baterii litowo-siarkowych pod koniec 2024 roku, inwestując 1 miliard dolarów w Nevadzie, aby produkować do 10 GWh rocznie energycentral.com. Ogniwa litowo-siarkowe mogą umożliwić pojazdom elektrycznym osiągnięcie nawet podwójnego zasięgu, choć wydłużenie ich żywotności i poprawa trwałości nadal są w fazie rozwoju. Dodatkowo baterie z anodą krzemową wchodzą na rynek – zastąpienie anody grafitowej krzemową może zwiększyć pojemność ok. 10-krotnie. Firmy takie jak Sila Nanotechnologies oraz producenci samochodów (Mercedes, Porsche) testują ogniwa z anodą krzemową, a ostatnie testy przewidują, że ich żywotność poprawiła się do ok. 4 lat (z ~1 roku wcześniej) energycentral.com energycentral.com. Wielu spodziewa się, że dodatki krzemowe będą stopniowo ulepszać tradycyjne baterie jako etap przejściowy przed pełnym wdrożeniem technologii baterii ze stałym elektrolitem.
Równie ważne jak nowe chemie jest budowanie cyrkularnej gospodarki bateryjnej. W 2025 roku następuje silny nacisk na recykling i ponowne wykorzystanie baterii, aby uniknąć niedoborów krytycznych materiałów, takich jak lit, nikiel czy kobalt. Postępy w technikach recyklingu – jak odzysk >95% metali ze zużytych baterii – oraz regulacje (np. wymóg recyklingu baterii EV w UE) poprawiają zrównoważony rozwój. Aplikacje z użyciem baterii po „pierwszym życiu” (wykorzystanie wycofanych baterii samochodowych do magazynowania energii w sieci stacjonarnej) rozwijają się, aby wycisnąć każdą kroplę wartości z ogniw energycentral.com energycentral.com. Wszystkie te działania są podejmowane w odpowiednim czasie, ponieważ globalna sprzedaż EV nadal rośnie (w 2025 roku EV mogą przekroczyć 20% nowych sprzedanych aut), a ogromne gigafabryki baterii powstają na każdym kontynencie.
Przechodząc do energii słonecznej, przyszłość rysuje się równie jasno. Wdrażanie energii słonecznej bije rekordy rok po roku – do 2025 roku ponad 30% światowej energii elektrycznej ma pochodzić z odnawialnych źródeł ratedpower.com, a słoneczna energia jest dużą częścią tego wzrostu. Technologicznie najwięcej mówi się o ogniwach słonecznych z perowskitów. Te nowe materiały można tanio drukować i osiągają w laboratoriach wydajność powyżej 25%, wobec zaledwie 3% w 2009 roku ratedpower.com. Dzięki łączeniu warstw perowskitowych z tradycyjnym krzemem, ogniwa tandemowe przekroczyły 30% wydajności – to przełom ponad dotychczasowym limitem pojedynczego złącza ratedpower.com. Wyzwanie z perowskitami to trwałość (mogą degradować pod wpływem wilgoci i ciepła), jednak w 2025 roku dokonano postępów w metodach hermetyzacji, chroniących je ratedpower.com. Kilka startupów oraz laboratoria (Oxford PV, Saule Technologies) pracuje nad komercjalizacją paneli z perowskitów na krzemie w ciągu kolejnych kilku lat. Jeśli się to uda, może to zrewolucjonizować fotowoltaikę dzięki lżejszym, wydajniejszym panelom, które mogą działać nawet na oknach i elastycznych powierzchniach ratedpower.com.
W tym samym czasie konwencjonalne krzemowe ogniwa PV stają się coraz tańsze i lepsze. Udoskonalenia produkcyjne oraz efekty skali (szczególnie w Chinach) spowodowały drastyczny spadek kosztów – energia słoneczna jest obecnie często najtańszym źródłem nowej energii elektrycznej w wielu regionach. Obserwujemy również innowacyjne wdrożenia: pływające farmy słoneczne na zbiornikach wodnych, agrivoltaikę łączącą panele słoneczne z uprawami, czy panele zintegrowane z budynkami. Magazynowanie energii połączone z fotowoltaiką (np. wielkie farmy bateryjne) pomaga rozwiązywać problem nieregularności produkcji. Co istotne, OZE mają w 2025 roku wyprzedzić węgiel jako największe globalne źródło energii ratedpower.com – to ogromny krok milowy w transformacji energetycznej na czystą energię.
Kolejnym kluczowym obszarem zielonych technologii jest wychwytywanie, wykorzystanie i składowanie dwutlenku węgla (CCUS). Aby ograniczyć globalne ocieplenie, samo ograniczanie nowych emisji nie wystarczy – musimy wychwytywać CO₂ z powietrza i źródeł punktowych. W 2025 roku inwestycje w projekty wychwytywania dwutlenku węgla gwałtownie rosną. USA przeznaczyły ponad 8 miliardów dolarów do 2026 roku na tworzenie hubów CCUS w ramach Bipartisan Infrastructure Law ratedpower.com. UE wyznaczyła cel rozwoju 50 milionów ton pojemności składowania CO₂ do 2030 roku ratedpower.com, a Wielka Brytania zobowiązała się do przeznaczenia 20 miliardów funtów na składowanie 30 Mt rocznie do tego samego czasu ratedpower.com. Działa już dziesiątki projektów pilotażowych: na przykład islandzki CarbFix mineralizuje CO₂ w skałach, projekt Gorgon Chevrone’a w Australii wtłacza CO₂ pod dno morskie, a firmy Climeworks i Carbon Engineering budują elektrownie wyłapujące CO₂ bezpośrednio z powietrza. Koszty pozostają wyzwaniem (direct air capture kosztuje dziś ponad 500 dolarów za tonę), ale nowe sorbenty i procesy mają je znacznie obniżyć carbontrail.net. Raport o innowacjach DAC na rok 2025 wyróżnił prace nad wykorzystaniem ciepła odpadowego i lepszych materiałów sorpcyjnych do poprawy efektywności luxresearchinc.com. Rośnie też zainteresowanie wykorzystaniem – przekształcaniem wychwyconego CO₂ w produkty, takie jak beton, tworzywa sztuczne czy paliwa syntetyczne, co potencjalnie pozwala na generowanie dodatkowych przychodów pokrywających koszty wychwytywania.
Zielony wodór zasługuje również na uwagę, bo w 2025 roku stanowi istotny element czystego miksu energetycznego. Zielony wodór (produkowany przez elektrolizę z energii odnawialnej) jest rozwijany na skalę przemysłową do wykorzystania w trudno dekarbonizowalnych sektorach, takich jak produkcja stali, transport morski czy długookresowe magazynowanie energii. Koszty zielonego H₂ spadają, a wiele krajów (UE, Australia, Japonia) wdraża strategie i projekty wodorowe, w tym instalacje elektrolizerów o mocach powyżej 100 MW.
Wszystkie te technologie prowadzą do wspólnego celu: dekarbonizacji gospodarki. Obserwujemy bezprecedensową współpracę publiczno-prywatną i napływ finansowania do zielonych technologii. Międzynarodowa Agencja Energetyczna zauważa, że przyrosty mocy OZE i adopcja EV przekraczają nawet najbardziej optymistyczne scenariusze. O ile lata 2020-2021 były czasem deklaracji (np. celów net-zero), o tyle 2025 to czas wdrożeń – budowy infrastruktury odnawialnej, masowego wdrażania czystych technologii i innowacji tam, gdzie to konieczne (jak technologie emisji ujemnych). Wyzwania – jak ograniczenia podaży surowców krytycznych czy trudności z integracją sieci – pozostają, ale kierunek jest jasny. Zielone technologie nie są już niszą; to główna siła napędowa wzrostu w sektorze energetycznym, z celami klimatycznymi jako kluczowym motorem.
7. Odrodzenie Web3 i Blockchain (DePIN, tokenizacja infrastruktury, odbicie rynku krypto)
Po burzliwych kilku latach, rok 2025 przynosi odrodzenie technologii Web3, z większym naciskiem na projekty o namacalnej, praktycznej użyteczności. Jednym z najgorętszych trendów są Zdecentralizowane Sieci Infrastruktury Fizycznej (DePIN) – oparte na blockchainie sieci, które motywują ludzi do wdrażania rzeczywistych urządzeń (hotspotów, sensorów, węzłów magazynowania) w zamian za nagrody tokenowe. Ideą jest crowdsourcing infrastruktury, która tradycyjnie wymagałaby olbrzymich, scentralizowanych inwestycji. W połowie 2025 roku ekosystem DePIN urósł do 25 miliardów dolarów i obejmuje ponad 350 projektów oraz 13 milionów urządzeń online pracujących codziennie w tych sieciach onchain.org onchain.org. Wśród najgłośniejszych przykładów są Helium, które zaczęło od zdecentralizowanych hotspotów IoT i rozwinęło sieć małych stacji bazowych 5G; HiveMapper, czyli crowdsourcingowa mapa z kontrybutorami rejestrującymi obraz z kamer samochodowych; oraz Filecoin/IPFS, w ramach których użytkownicy udostępniają przestrzeń do tworzenia zdecentralizowanej chmury. Sieci te wyszły już poza fazę testową – Helium np. ma setki tysięcy operatorów hotspotów na świecie, a liczne projekty DePIN współpracują z samorządami nad wsparciem infrastruktury inteligentnych miast onchain.org onchain.org. Tempo wzrostu DePIN w 2025 jest tak szybkie, że zainteresowanie regulacyjne rośnie (co, jak zauważył jeden z komentatorów, jest świetnym sygnałem wzrostu onchain.org). Wciąż stoją wyzwania (ekonomia tokenów, koszty sprzętu), ale wszystko wskazuje na to, że zdecentralizowana infrastruktura może wkrótce uzupełnić, a nawet konkurować z tradycyjnymi graczami w telekomunikacji, chmurze i wielu innych branżach.
Kolejnym obszarem, który zyskuje na popularności, jest tokenizacja aktywów rzeczywistych (RWA). Przemysł kryptowalutowy w 2025 roku skupia się mniej na coinach-memach, a bardziej na wprowadzaniu rzeczywistych aktywów do blockchainów. Oznacza to takie rzeczy jak tokenizowane akcje, obligacje, nieruchomości i surowce, które można handlować 24/7 z natychmiastowym rozliczeniem. Na przykład kilka startupów, a nawet duże instytucje finansowe, tworzy stablecoiny i tokeny zabezpieczone obligacjami rządowymi, pozwalając inwestorom uzyskać zysk on-chain. Platformy tokenizacji nieruchomości umożliwiają frakcyjne posiadanie nieruchomości poprzez tokeny bezpieczeństwa. Nawet dzieła sztuki, faktury i własność intelektualna są frakcjonowane. Chodzi o uwolnienie płynności i dostępności – każdy posiadający 100 dolarów może kupić małą część nieruchomości na wynajem lub obrazu Picassa za pomocą tokenów. W 2025 roku Hong Kong i Singapur uruchomiły regulowane giełdy tokenów bezpieczeństwa, a pilotażowy program tokenizowanych papierów wartościowych w Europie jest w toku, co sygnalizuje bardziej dojrzałe podejście łączące tradycyjne finanse i blockchain. Ten trend „instytucjonalnego DeFi” sprawia, że wielcy gracze tacy jak BlackRock i JPMorgan testują blockchain do rozliczeń i przechowywania aktywów, przechodząc ponad sceptycyzmem z lat 2018-2022.
Podstawą tego jest ostrożne odbicie rynku kryptowalut. Po głębokiej „krypto-zimie” i skandalach (np. upadki giełd w 2022), lata 2024-2025 przyniosły powrót dobrego nastroju i wzrosty cen. Bitcoin odzyskał stabilną pozycję (chociaż być może nie tak wysoką, jak w gorączkowym 2021), a ekosystem Ethereum, po zmianie konsensusu na Proof-of-Stake („the Merge”), kwitnie dzięki stakingowi i rozwiązaniom skalującym Layer-2, które przyciągają użytkowników. Warto wspomnieć, że „rollupy” oraz „sidechainy” Ethereum dojrzały – transakcje są szybsze, a opłaty niższe, co ponownie napędza aktywność DApp (zdecentralizowanych aplikacji). Do połowy 2025 całkowita wartość zablokowana w platformach DeFi znów rośnie, a rynek NFT, choć spokojniejszy od szczytu hype’u, ewoluował w stronę funkcjonalnych zastosowań (jak aktywa do gier, przepustki członkowskie czy tokeny cyfrowej tożsamości), a nie tylko kolekcjonerstwa. Określenie „odbicie krypto” obrazuje też, jak zmienił się ton inwestorów – fundusze VC znów finansują startupy Web3, ale z naciskiem na projekty praktyczne, rozwiązujące rzeczywiste problemy (tożsamość, łańcuch dostaw, monetyzacja twórców), a nie na czysto spekulacyjne tokeny.
Fascynującym trendem na styku różnych obszarów jest skrzyżowanie Web3 ze sztuczną inteligencją (AI). Nowym, modnym terminem jest „AI x Crypto”, który obejmuje tematy takie jak zdecentralizowane rynki danych dla AI, używanie blockchaina do weryfikacji pochodzenia treści generowanych przez AI oraz agentów AI posiadających kryptowalutę, by autonomicznie opłacać usługi. Na przykład istnieją już protokoły, w których modele AI są hostowane zdecentralizowanie, a osoby dostarczające moc obliczeniową otrzymują wynagrodzenie. Choć to wciąż początek, ten trend zwiastuje przyszłość, w której dwa najważniejsze dziś tematy technologiczne (AI i blockchain) mogą się spotkać w nieoczekiwany sposób.
Regulacje i adopcja: Na froncie regulacyjnym rok 2025 jest mieszany, ale generalnie idzie naprzód. Unijna ustawa MiCA (Markets in Crypto-Assets) weszła w życie, dając przejrzyste zasady dla firm krypto w Europie. W USA, po długich opóźnieniach, również przybliżają się wytyczne – w Kongresie pojawił się ruch na rzecz nadzoru nad stablecoinami i określenia, które tokeny są papierami wartościowymi, a które towarami. Ta przejrzystość faktycznie przyczynia się do odbicia rynku, zmniejszając niepewność dla instytucji. Widać także coraz więcej realnego zastosowania: rządy wykorzystują blockchain do konkretnych zadań (np. cyfrowe waluty banków centralnych przetestowane w ponad 20 krajach, blockchainy firmowe stosowane w finansowaniu handlu i śledzeniu pochodzenia produktów w łańcuchu dostaw).
Podsumowując, Web3 w 2025 roku dojrzał z chaotycznej fazy początkowej do bardziej zorientowanego na innowacje ekosystemu. Etyka decentralizacji stosowana jest tam, gdzie ma to sens – w budowaniu fizycznych sieci zarządzanych przez społeczność (DePIN), demokratyzacji finansów przez tokenizację oraz dawaniu użytkownikom prawdziwej cyfrowej własności (NFT 2.0). Choć spekulacyjna mania ostygła, budowniczowie tego ekosystemu ciężko pracują, a owoce tej pracy zaczynają być widoczne, sugerując, że ta „druga fala” technologii blockchain może spełnić wiele pierwotnych obietnic.
8. Wyścig zbrojeń w cyberbezpieczeństwie: zagrożenia oparte na AI kontra obrona z użyciem AI
Landszaft cyberbezpieczeństwa w 2025 roku jest bardziej napięty niż kiedykolwiek, ponieważ zarówno atakujący, jak i obrońcy wykorzystują nowe technologie – zwłaszcza AI – w ryzykownej grze w kotka i myszkę. Z jednej strony cyberprzestępcy stali się alarmująco wyrafinowani dzięki atakom wspomaganym przez AI. Widzieliśmy gwałtowny wzrost liczby oszustw opartych na deepfake’ach i socjotechnice. Przykładowo, na początku 2024 roku hakerzy użyli AI do wygenerowania deepfake’owej wideorozmowy, podszyli się pod prezesa firmy i oszukali pracownika, by przelał 25 milionów dolarów – co wstrząsnęło światem biznesu weforum.org weforum.org. Takie ataki z „syntetyczną tożsamością”, gdzie AI naśladuje głosy czy twarze, stają się coraz powszechniejsze i trudniejsze do natychmiastowego wykrycia. E-maile phishingowe są dziś często generowane przez AI z perfekcyjną gramatyką i personalizacją, przez co są znacznie bardziej przekonujące. Złośliwe oprogramowanie też się zmienia – hakerzy wykorzystują AI do automatycznego mutowania kodu (polimorficzne malware), by uniknąć wykrycia przez tradycyjne antywirusy. W ciemnej sieci pojawiają się także narzędzia takie jak „EvilGPT”, potrafiące pisać złośliwe skrypty czy wykrywać luki w oprogramowaniu na dużą skalę. Krótko mówiąc, napastnicy zbroją się w generatywną AI, by zwiększyć skalę i wiarygodność ataków, wymuszając radykalną zmianę w obronie.
Z drugiej strony, dostawcy rozwiązań cyberbezpieczeństwa coraz mocniej wykorzystują AI do obrony. Nowoczesne systemy bezpieczeństwa stosują uczenie maszynowe do wykrywania anomalii w ruchu sieciowym, zachowaniu użytkowników i logach systemowych, które mogą świadczyć o naruszeniu. W przeciwieństwie do dawnych systemów opartych o sygnatury, rozwiązania oparte na AI są w stanie wykrywać nowe zagrożenia, ucząc się, jak wygląda „normalność” i sygnalizując odchylenia. Przykładowo, platformy ochrony endpointów używają dziś modeli ML do identyfikowania złośliwej aktywności wg zachowań (blokując ataki ransomware, rozpoznając moment rozpoczęcia szyfrowania plików). W 2025 roku obserwujemy też wdrożenia AI-copilotów dla analityków cyberbezpieczeństwa – narzędzi, które automatycznie podsumowują zagrożenia, sugerują kroki śledcze, a nawet same rozwiązują proste problemy. Przykładem takiego asystenta AI jest Microsoft Security Copilot, który pomaga klasyfikować incydenty, łącząc dane z różnych systemów i sugerując działania, praktycznie działając jak młodszy analityk pracujący 24/7.
Duży nacisk położony jest na obronę przed wspomnianymi deepfake’ami i oszustwami na bazie podszycia się. Nowe rozwiązania potrafią weryfikować tożsamość rozmówców lub integralność materiału wideo/audio w czasie rzeczywistym (np. poprzez wykrywanie subtelnych artefaktów generowania deepfake’ów lub stosowanie technik wyzwanie-odpowiedź, by upewnić się, że po drugiej stronie jest człowiek), thehackernews.com. Firmy szkolą pracowników, by byli bardziej sceptyczni wobec niespodziewanych poleceń, wdrażają dodatkowe weryfikacje przy dużych przelewach (wniosek po stracie tych 25 mln dolarów weforum.org weforum.org) oraz wdrażają AI, która automatycznie sprawdza autentyczność komunikacji. Światowe Forum Ekonomiczne w 2025 roku omawiało aktywnie ramy „cyberodporności”, podkreślając, że oszustwa deepfake’owe „zdarzają się częściej, niż ludziom się wydaje” i apelując do organizacji o odpowiednie szkolenie pracowników weforum.org weforum.org.
Kolejnym palącym trendem w cyberbezpieczeństwie jest wyścig o wdrożenie szyfrowania odpornego na komputery kwantowe, jak wspomniano wcześniej. Nawet jeśli silne komputery kwantowe mogą być oddalone o lata, obawy o ataki „ukradnij teraz, odszyfruj później” (gdy hakerzy kradną dziś zaszyfrowane dane, by odszyfrować je w przyszłości) sprawiły, że rządy i firmy zaczęły migrować do algorytmów PQC. W 2025 roku pierwsze zestawy standardowych postkwantowych algorytmów NIST (np. CRYSTALS-Kyber dla szyfrowania, Dilithium dla podpisów cyfrowych) pojawiają się już w komercyjnych produktach nist.gov csoonline.com. Moduły bezpieczeństwa sprzętowego, VPN-y i przeglądarki internetowe testują już integracje tych kwantowo-odpornych metod. Rząd USA wydał zalecenia, aby agencje dokonały inwentaryzacji wykorzystywanego szyfrowania i rozpoczęły planowanie migracji do 2035 roku csoonline.com csoonline.com, jednak eksperci ostrzegają, że firmy powinny działać szybciej – migracja całej infrastruktury kryptograficznej może zająć nawet dekadę. Dlatego organizacje będące w awangardzie już w 2025 roku testują hybrydowe rozwiązania (klasyczne szyfrowanie + PQC), by zapewnić bezpieczeństwo na przyszłość.
Widzimy również, że rządy intensyfikują wysiłki w zakresie obrony cybernetycznej. Infrastruktura krytyczna (sieci energetyczne, rurociągi, ochrona zdrowia) jest nieustannie zagrożona, a incydenty, jak wcześniejsze ataki ransomware na rurociągi, uwypukliły słabości systemów. W odpowiedzi wiele państw utworzyło specjalne dowództwa cybernetyczne i wprowadziło ostrzejsze regulacje. Przykładowo, nowe unijne prawo wymaga zgłaszania incydentów w ciągu 24 godzin i nakłada wymogi bezpieczeństwa na producentów urządzeń IoT. Rządy dają też przykład, wdrażając ramy bezpieczeństwa – jak zauważono w prognozie technologicznej w połowie 2025, można oczekiwać, że ramy cyberbezpieczeństwa kierowane przez rząd staną się powszechne i będą napędzać inwestycje w cyberodporność acftechnologies.com. Coraz powszechniejsze są partnerstwa publiczno-prywatne dotyczące wymiany informacji o zagrożeniach, ponieważ cyberataki nie respektują granic ani branż.
Statystyki i prognozy dotyczące cyberbezpieczeństwa: Szkody spowodowane cyberprzestępczością mają osiągnąć ponad 10 bilionów dolarów rocznie do 2025 roku, co czyniłoby ją jedną z największych „gospodarek”, gdyby była państwem. Ransomware wciąż szerzy się – ataki stały się bardziej ukierunkowane, a przestępcy wykradają dane i szantażują ofiary groźbami wycieków (tzw. podwójna ekstorsja). Są jednak niewielkie pozytywne wieści: globalne organy ścigania odnoszą pewne sukcesy, rozbijając kilka dużych gangów ransomware i poprawiając współpracę międzynarodową w celu przejmowania nielegalnych środków kryptowalutowych. Ogólnie rzecz biorąc, branża bezpieczeństwa rośnie szybko, by dotrzymać kroku zagrożeniom – przewiduje się, że globalne wydatki na cyberbezpieczeństwo przekroczą 200 miliardów dolarów w 2025 roku. Szczególnie szybko rozwijającym się segmentem są zabezpieczenia chmurowe oraz rozwiązania zero-trust, ponieważ przejście do chmury i pracy zdalnej (przyspieszone przez pandemię) uczyniło dotychczasowe, perymetryczne podejście do bezpieczeństwa nieaktualnym. Architektury zero trust – „nie ufaj nikomu, weryfikuj wszystko” – są szeroko wdrażane, wykorzystując ciągłą autentykację i mikroseparację, aby ograniczyć skutki ewentualnego naruszenia bezpieczeństwa.
Podsumowując, środowisko cyberbezpieczeństwa w 2025 roku to wyścig zbrojeń AI kontra AI, toczący się na tle stale powiększającego się cyfrowego śladu. Organizacje muszą radzić sobie nie tylko z częstszymi i wzbogaconymi przez sztuczną inteligencję atakami, ale także z zabezpieczaniem nowych technologii (od miliardów urządzeń IoT po cyfryzowane systemy przemysłowego sterowania). Zwycięzcami będą ci, którzy wykorzystają automatyzację i inteligencję w swoich zabezpieczeniach, zainwestują w edukację użytkowników (często najsłabsze ogniwo) i zachowają zwinność w aktualizowaniu strategii wraz z rozwojem zagrożeń. Cyberodporność – zdolność do przetrwania i szybkiego powrotu do normalności po ataku – jest dziś tak samo kluczowa jak profilaktyka. W świecie stale podłączonym do sieci, bezpieczeństwo stało się sprawą wszystkich.
9. Robotyka i drony: humanoidy wchodzą do pracy, automatyzacja wszędzie
Robotyka w 2025 roku odznacza się znaczącym przejściem od wyspecjalizowanych, jednotaskowych robotów do bardziej wszechstronnych, ludzkopodobnych maszyn i ekspansją automatyzacji na nowe obszary. Rok ten często uznaje się za początek ery robotów humanoidalnych, które wychodzą z fazy R&D i zaczynają być wykorzystywane w rzeczywistych miejscach pracy. Po dekadach prototypów i obrazów rodem z science fiction, wielozadaniowe roboty humanoidalne w końcu zgłaszają się do pracy na halach fabrycznych linkedin.com linkedin.com. Kilka firm poczyniło imponujące postępy zarówno w konstrukcji, jak i możliwościach humanoidów, z zamiarem wdrożenia ich w środowiskach zaprojektowanych dla ludzi (np. magazyny, zakłady produkcyjne, a ostatecznie biura i domy). Te dwunożne lub kołowe roboty zazwyczaj mają wzrost człowieka, dwie ręce do manipulacji, liczne czujniki (kamery, lidar, czujniki siły) oraz „mózg” SI pozwalający nawigować i bezpiecznie pracować wśród ludzi. Co ważne, koszty spadają, a produkcja się rozkręca, co oznacza, że roboty te wychodzą poza etap pojedynczych prototypów.
Aby zobrazować obecną sytuację, przedstawiamy przegląd wiodących projektów humanoidalnych robotów oraz ich osiągnięć na rok 2025:
Firma | Robot humanoidalny | Osiągnięcia w 2025 roku |
---|---|---|
Tesla | Optimus | Cel: szerokie zastosowanie przemysłowe/domowe; 5 000–12 000 jednostek planowanych na 2025 r. w cenie ok. 20 tys. USD/szt. linkedin.com (początek masowej produkcji). |
Boston Dynamics | Atlas (Next-Gen) | Słynny z zwinności; pierwsze komercyjne wdrożenie w fabryce Hyundaia w 2025 r. linkedin.com, wykonuje zadania wymagające podnoszenia ciężarów nierównych ludzkim możliwościom. |
Agility Robotics | Digit | Dwunożny robot o nogach przypominających strusia; w testach z gigantami logistycznymi – przetworzył ponad 10 tys. paczek podczas prób w magazynach Amazona linkedin.com. W 2025 r. pozyskano finansowanie 400 mln USD (wycena 1,75 mld USD), by zwiększyć produkcję linkedin.com. |
Figure AI | Figure 02 | Dostarczono pierwsze jednostki do klientów w 2024 r.; zabezpieczono 675 mln USD w serii B (inwestorzy: Microsoft, OpenAI, NVIDIA) linkedin.com. Współpraca z BMW przy wdrożeniu robotów w fabrykach. |
Apptronik | Apollo | Startup wywodzący się z NASA; humanoid zaprojektowany do pracy w łańcuchu dostaw. Partnerstwa z Mercedes-Benz i DeepMind, pozyskano 350 mln USD w lutym 2025 linkedin.com na rozwój produkcji. |
Sanctuary AI | Phoenix | Kładzie nacisk na AI poznawcze + formę humanoidalną. Model ósmej generacji (2024) ma 21 DOF dłoni i koła mobilne; wdrożony w pilotażach detalicznych (Canadian Tire) i fabrykach (Magna International) linkedin.com. |
Powyższe przykłady pokazują całą branżę koncentrującą się wokół wizji robotów uniwersalnych. Globalny rynek robotów humanoidalnych, wyceniany w 2023 r. na ok. 2,3 mld USD, ma gwałtownie wzrosnąć (szacunki: 70–110 mld USD do 2033 r.) przy tempie ok. 40% rocznie linkedin.com. Liderem wdrożeń jest Azja, zwłaszcza Japonia i Chiny – te ostatnie mają stanowić 50% rynku w 2025 r., napędzane starzeniem się siły roboczej i intensywnym wsparciem państwa linkedin.com. Chińskie UBTECH i Unitree Robotics mocno rozwijają rynek: Walker od UBTECH ma setki zamówień, a humanoid G1 firmy Unitree kosztuje już tylko 16 tys. USD, co pokazuje dążenie do przystępności cenowej linkedin.com.
Poza humanoidami, tradycyjne roboty przemysłowe (ramiona i prowadnice w fabrykach) występują w większej liczbie niż kiedykolwiek. Już w 2023 r. rekordowe 4,28 mln robotów przemysłowych działało w fabrykach na całym świecie robominds.de. Roczne instalacje osiągnęły ~540 tys. jednostek w 2023 r. (niewiele poniżej rekordu wszech czasów), co świadczy o dużym popycie therobotreport.com. Te roboty robią się coraz mądrzejsze (lepsza wizja i SI do kontroli jakości i pick-and-place) oraz bezpieczniejsze do współpracy z ludźmi (koboty z funkcją ograniczenia siły). Największymi odbiorcami są elektronika i motoryzacja, lecz widzimy roboty także w branży spożywczej, farmaceutycznej, a nawet budowlanej (roboty murarskie, ktoś chętny?). Średnie światowe nasycenie robotów w przemyśle osiągnęło 162 roboty na 10 000 pracowników – to ponad dwukrotnie więcej niż siedem lat temu therobotreport.com therobotreport.com, co podkreśla przyspieszenie automatyzacji w obliczu wyzwań kadrowych i potrzeby efektywności.
Drony to kolejny element opowieści o robotyce. W 2025 roku drony są wszechobecne w branżach takich jak rolnictwo (monitorowanie upraw i precyzyjne opryski), logistyka (drony inwentaryzacyjne skanujące regały w magazynach) oraz służby publiczne (akcje poszukiwawczo-ratownicze, monitoring ruchu). Drony dostawcze są już poza etapem testów w niektórych regionach – firmy takie jak Wing (Alphabet) i Amazon Prime Air prowadzą operacyjne sieci dostawcze w wybranych miastach, dostarczając paczki do 2,5 kg w ciągu kilku minut prosto na podwórko. Regulatorzy stopniowo otwierają przestrzeń powietrzną dla takich lotów poza zasięgiem wzroku, choć powszechne wdrożenie czeka na dalsze uszczegółowienie przepisów (kontrola ruchu dla dronów, hałas, itp.). Tymczasem trwa wyścig o powietrzne taksówki (eVTOL) – kilka prototypów (Joby, Archer, Volocopter) odbyło już loty testowe i celuje w komercyjny start około 2025-2026 r. dronelife.com dronelife.com. Archer Aviation osiągnęło historyczny lot swoim eVTOL „Midnight” i jest na ścieżce do uzyskania certyfikacji FAA w 2025 roku dronelife.com. Pomysł przywołania latającej taksówki przez aplikację wciąż może wydawać się futurystyczny, ale jesteśmy tuż przed komercyjnym debiutem – najprawdopodobniej podczas takich wydarzeń jak Expo 2025 w Osace czy igrzyska olimpijskie w Paryżu jako platformy pokazowe.
Podsumowując, robotyka w 2025 roku to historia poszerzania horyzontów. Roboty opuszczają kontrolowane, przewidywalne środowiska i wkraczają w nieuporządkowany, ludzki świat – na nasze ulice, do sklepów i miejsc pracy. Każdy postęp w AI (percepcja i podejmowanie decyzji) oraz każda redukcja kosztów przybliża je do powszechnego wykorzystania. Drony i pojazdy autonomiczne przenoszą automatyzację w powietrze i na drogi. Nawet w naszych domach proste roboty (odkurzacze, kosiarki) są powszechne, a startupy pracują nad robotami-asystentami domowymi, które mogłyby wykonywać prace domowe lub zapewniać towarzystwo osobom starszym. Choć musimy zmierzyć się z obawami – wpływem na rynek pracy, etycznym wykorzystaniem dronów, bezpieczeństwem robotów – potencjalne korzyści są ogromne. Roboty mogą podejmować się niebezpiecznych zadań, zwiększać wydajność ludzi i rozwiązywać niedobory pracy. Jak powiedział jeden z prezesów firm robotycznych, 2025 rok to początek ery robotów „wchodzących do siły roboczej, ale jeszcze nie przejmujących domów” builtin.com. Nadchodzące lata przetestują, jak dobrze zaawansowane roboty potrafią integrować się ze środowiskiem ludzi i jak społeczeństwo dostosuje się do pracy ramię w ramię z nowymi, zrobotyzowanymi kolegami.10. Półprzewodniki: Chipy nowej generacji (akceleratory AI, RISC-V, era od 3 nm do 2 nm)
Wszystkie opisane wyżej trendy technologiczne działają w oparciu o półprzewodniki, a branża chipów w 2025 roku pracuje na najwyższych obrotach, dostarczając coraz większą wydajność, wyspecjalizowane możliwości i bezpieczne łańcuchy dostaw. Przełomową narracją jest boom na chipy AI. Eksplozja obciążeń AI (trenowanie i wdrażanie ogromnych sieci neuronowych) stworzyła nienasycony popyt na wysokowydajne akceleratory. Nvidia, dominujący producent chipów AI, odnotowała rekordowe przychody, ponieważ dostawcy chmury i przedsiębiorstwa wykupywali jej układy GPU – według niektórych szacunków Nvidia miała ponad 80% rynku akceleratorów AI w 2024 roku entrepreneur.com, a sprzedaż jej działu centrów danych wzrosła o 73% rok do roku do 39 mld dolarów m.economictimes.com. Flagowe chipy AI, takie jak H100 (5 nm, 80 miliardów tranzystorów), są „silnikami” rozwiązań typu ChatGPT. W 2025 roku pojawiają się nowe generacje GPU Nvidii oraz nowi konkurenci: AMD wypuściło serię akceleratorów MI300, ogłaszając pewne przewagi wydajnościowe entrepreneur.com, a startupy takie jak Cerebras, Graphcore i SambaNova celują w niszowe zastosowania AI nowatorskimi architekturami (np. chipy wafer-scale, IPU). Widać też trend projektowania dedykowanych chipów AI przez gigantów technologicznych: Google TPUv5, Amazon Trainium, Microsoft ponoć Athena, a nawet OpenAI rozważa projektowanie własnego układu krzemowego, by uniezależnić się od Nvidii. Mimo tych starań popyt wciąż zdecydowanie przewyższa podaż – czas oczekiwania na chipy AI to często miesiące, co napędza globalny wyścig o zwiększenie mocy produkcyjnych.Jesteśmy również świadkami zmiany paradygmatu w architekturze chipów: rosną znaczenie układów domenowo-specyficznych. Zamiast uniwersalnych CPU mamy teraz układy dedykowane AI, kryptowalutom, sieciom itd. To m.in. dlatego – mimo spowolnienia prawa Moore’a (skalowania wydajności CPU ogólnie) – chipy wyspecjalizowane nadal osiągają skokowe przyrosty wydajności w swoich segmentach. Umożliwia to technika chipletów i pakowania 3D. Zamiast jednej dużej matrycy, nowoczesne chipy składane są z wielu chipletów (nawet w różnych procesach technologicznych) połączonych superszybkimi interkonektami. AMD wdrożyło tę koncepcję w CPU, dziś przejmują ją inni – konsorcjum UCIe ustala standardy interoperacyjności chipletów. Stosowanie układów warstwowych 3D (TSMC 3DFabric, Intel Foveros) pozwala układać pamięć nad logiką, jak w GPU Intel Ponte Vecchio czy Apple M1 Ultra (złącze UltraFusion łączące dwa M1 Max). Te zaawansowane techniki pakowania są kluczowe dla dalszego obniżania kosztu/wydajności nawet, gdy fotolitografia zbliża się do granic atomowych.Mówiąc o litografii, najbardziej zaawansowanym procesem produkcji w 2025 roku jest 3 nanometry (3nm), a wyścig do 2 nm właśnie trwa. TSMC i Samsung to dwie czołowe fabryki produkujące chipy 3 nm na skalę masową. TSMC rozpoczęło produkcję 3 nm (N3) pod koniec 2022 i wykorzystuje ją m.in. w układach Apple A17 i M3 (iPhone, Mac). Samsung jako pierwszy ogłosił produkcję 3 nm (architektura tranzystorów GAAFET) w połowie 2022, choć zapewne w mniejszych ilościach. Do 2025 roku wydajność produkcji dramatycznie wzrosła – Samsung osiągnął około 50% sprawności, a TSMC przekroczyło 90% w połowie 2025 roku design-reuse.com. Ta wysoka sprawność obniża koszt jednego chipa i zwiększa podaż. Teraz skupienie przenosi się na kolejny etap: 2 nm. Ten proces jest istotny nie tylko ze względu na rozmiar elementów, ale także dlatego, że zarówno TSMC, jak i Intel (oraz Samsung dla klasy 2 nm) przechodzą na tranzystory nanosheet GAA (Gate-All-Around) dla poprawienia parametrów elektrycznych. TSMC ogłosiło, że 2nm (N2) jest zgodnie z harmonogramem, przejście do produkcji testowej w 2024 i masowej w 2. połowie 2025 tomshardware.com design-reuse.com. Oczekuje się, że TSMC 2nm zapewni ok. 15% szybsze taktowanie przy tym samym poborze mocy lub 30% oszczędności energii przy tej samej prędkości względem 3nm design-reuse.com design-reuse.com. Intel z kolei realizuje ambitny plan („5 procesów w 4 lata”) i walczy o odzyskanie technicznego przywództwa – Intel 20A (~klasa 2 nm z RibbonFET GAA) i 18A (1,8 nm) przewidziano na 2024–2025. Jeśli Intel zrealizuje założenia, jeszcze w 2025 mógłby produkować układy w skali angstremowej – byłby to spektakularny powrót.Jednak takie zaawansowane fabryki są ekstremalnie kosztowne – mowa nawet o 15–20 miliardach dolarów za pojedynczą fabrykę. To prowadzi do kolejnego trendu: geopolityka półprzewodników. Po niedoborach chipów i napięciach handlowych z początku lat 20. XXI wieku kraje intensywnie inwestują w lokalizację produkcji chipów. Amerykańska ustawa CHIPS (2022) daje efekt w postaci nowych projektów w Arizonie, Teksasie, Ohio realizowanych przez TSMC, Samsunga, Intela i innych, z ok. 50 mld dolarów subsydiów. Europejski akt o chipach pobudza powstawanie fabryk w Niemczech, Irlandii, Francji (Intel, GlobalFoundries, itd.). Do 2025 roku trwa budowa dziesiątek nowych fabryk na świecie, choć wiele ruszy dopiero w latach 2026–2027. Przewodniczący TSMC stwierdził nawet, że 30% produkcji sub-2nm może być zlokalizowane poza Tajwanem (w tym w USA), by zdywersyfikować produkcję digitimes.com tomshardware.com. Tymczasem Chiny – objęte kontrolą eksportu zaawansowanych chipów – inwestują w technologie krajowe, takie jak RISC-V, oraz produkcję starszych procesów. W marcu 2025 Pekin ogłosił politykę wspierającą adopcję RISC-V w kluczowych branżach reuters.com. Chińskie firmy chętnie wykorzystują RISC-V jako „geopolitycznie neutralną” alternatywę wobec kontrolowanych przez Zachód architektur reuters.com. Pojawiają się chińskie startupy oferujące chipy RISC-V do wszystkiego – od IoT po procesory serwerowe (np. Alibaba T-Head). To ma znaczenie strategiczne: choć RISC-V jest open-source i dostępne dla wszystkich, amerykańscy politycy zaczęli niepokoić się jego rolą dla niezależności technologicznej Chin reuters.com. Tak czy inaczej, RISC-V globalnie kwitnie w 2025 roku – rośnie ekosystem, a także poza Chinami firmy takie jak SiFive czy Esperanto dostarczają rdzenie RISC-V konkurujące z Arm.Innym ważnym przełomem jest to, jak półprzewodniki umożliwiają nowe paradygmaty obliczeniowe, wykraczające poza klasyczną logikę cyfrową. Widzimy wczesne komercyjne chipy komputerów kwantowych (jak opisano wcześniej), chipy neuromorficzne (prototypy naśladujące neurony mózgu do ultraniskoenergetycznej AI) i chipy fotonowe (wykorzystujące światło do obliczeń/przesyłu, by przełamać granice szybkości/zużycia energii). Choć to wciąż dalekie od mainstreamu, w 2025 są już bliżej rzeczywistości: np. oparty na mózgu układ TrueNorth IBM czy Intel Loihi są już w drugiej generacji; startupy pracują nad optycznymi akceleratorami sieci neuronowych mogącymi mnożyć macierze z prędkością światła. To technologie krytyczne, gdy wyczerpuje się prawo Moore’a.Podsumowując, dewizą branży półprzewodników w 2025 jest „Więcej niż Moore” – innowacje dzięki nowym architekturom (chipletom, stackingowi 3D), nowym materiałom (przejście na litografię EUV, High-NA EUV, a nawet materiały 2D, np. grafen, w erze po-krzemowej) oraz modelom biznesowym (ekspansja foundry, partnerstwa międzynarodowe), by utrzymać postęp. Chipy napędzające AI, 5G, AR/VR – i wszystko pomiędzy – są szczytem ludzkiej pomysłowości. Jeśli podaż nadąży za popytem (a ostatnie działania wskazują, że tak będzie, choć z opóźnieniem), można oczekiwać kontynuacji wykładniczego wzrostu mocy obliczeniowej. To warunkuje wszystkie inne trendy – zarówno trenowanie kolejnych generacji modeli AI liczących tryliony parametrów, jak i działanie okularów AR/VR na niskoenergetycznych chipach. Postęp w półprzewodnikach pozostaje fundamentem skokowych zmian w technologii.Podsumowanie
Środek 2025 roku to moment zwrotny w świecie technologii: innowacje, które jeszcze kilka lat temu były nowością lub eksperymentem, dziś są siłami transformującymi na skalę globalną. Sztuczna inteligencja przeniknęła do świata biznesu i codziennego życia, zadziwiająco szybko przechodząc ze stadium nowinki do niezbędności. Informatyka kwantowa i zaawansowana biotechnologia przestały być odległymi marzeniami i stały się aktywnymi dziedzinami, przynoszącymi przełomy mogące odmienić branże od opieki zdrowotnej po kryptografię. Technologia konsumencka wprowadza nas w nowe rzeczywistości – dosłownie, dzięki AR/VR – podczas gdy oprogramowanie dla przedsiębiorstw automatyzuje oraz wspomaga pracę, podnosząc wydajność. Jednocześnie dążenie do zrównoważonego rozwoju poprzez zielone technologie sprawia, że postęp technologiczny może zaspokoić potrzeby naszej planety i daje nadzieję w walce o klimat. Drugie podejście do Web3 sugeruje, że decentralizacja odegra rolę w przyszłej infrastrukturze cyfrowej, czerpiąc jednocześnie lekcje z przeszłości. Wraz z przenikaniem technologii do każdego aspektu życia, cyberbezpieczeństwo pozostaje czujnym strażnikiem i ewoluuje równie szybko, by przeciwdziałać nowym zagrożeniom. U podstaw tego wszystkiego leży nieustanny postęp w dziedzinie chipów i sprzętu, umożliwiający te rewolucje w oprogramowaniu.
Kluczowi gracze w tych dziedzinach – czy to OpenAI i Nvidia w AI, IBM i Google w informatyce kwantowej, Moderna i CRISPR Therapeutics w biotechnologii, Apple i Meta w AR, Tesla i Agility w robotyce, czy TSMC i Intel w półprzewodnikach (by wymienić tylko kilku) – ścigają się zarówno konkurencyjnie, jak i współpracując, by zdefiniować przyszłość. Warto zwrócić uwagę na konwergencję trendów: AI napędza badania biotechnologiczne; blockchain i AI się krzyżują; 5G i edge computing umożliwiają rozwój AR i IoT; robotyka idzie w parze ze sztuczną inteligencją i tak dalej. To krzyżowanie się pól jeszcze bardziej przyspiesza innowacje.
Dla osób śledzących branżę technologiczną rok 2025 oferuje zawrotną liczbę nowych wydarzeń do obserwowania. To rok, w którym w wielu aspektach „przyszłość dzieje się teraz” – autonomiczne taksówki kursują pilotażowo, AI potrafi projektować oryginalne obrazy lub białka, spotkania w VR to już codzienność w pracy, a lekarz może wkrótce przepisać terapię genową. Jednocześnie wyraźnie widzimy, że jesteśmy we wczesnych rozdziałach tych historii. Praca wykonana w tych miesiącach i latach prawdopodobnie doprowadzi do jeszcze bardziej dramatycznych zmian pod koniec dekady (pomyśl: próby stworzenia AGI, całkowicie immersyjne okulary AR, komputery kwantowe rozwiązujące rzeczywiste problemy chemiczne, wszechobecne pojazdy elektryczne itp.).
Dla firm i osób prywatnych wyzwaniem (a zarazem szansą) jest poruszanie się po tym krajobrazie, pozostając na bieżąco oraz wykazując się elastycznością. Wraz z coraz większym zespoleniem technologii ze społeczeństwem, konieczne są również rozmowy o etyce, regulacjach i inkluzji. Jedno jest pewne: najgorętsze trendy technologiczne 2025 roku nie są osobnymi ciekawostkami – łączą się i razem na nowo definiują sposób, w jaki żyjemy, pracujemy i rozwiązujemy problemy na skalę globalną. To ekscytujący czas dla każdego członka ekosystemu technologicznego – historia pisze się tu i teraz dzięki tym innowacjom. Jedyna uwaga: trzymaj się mocno, bo tempo zmian nie zwalnia!
Źródła: Informacje w tym raporcie pochodzą z różnorodnych analiz i doniesień medialnych z połowy lat 2020.: branżowych ankiet i blogów eksperckich (np. A16Z o AI w przedsiębiorstwach a16z.com a16z.com), autorytatywnych portali technologicznych (np. Live Science o ogłoszeniu IBM w obszarze informatyki kwantowej livescience.com livescience.com), raportów branżowych (trendy w biotechnologii go.zageno.com, innowacje w bateriach energycentral.com, prognozy Gartnera itd.), a także z wiarygodnych organizacji, jak Światowe Forum Ekonomiczne w kontekście wiedzy o cyberbezpieczeństwie weforum.org weforum.org. Źródła te razem prezentują obecny stan i kierunek trendów technologicznych na połowę 2025 roku. Każdy trend jest poparty wieloma danymi – od statystyk dotyczących wdrożeń amplifai.com i wskaźników ROI amplifai.com, po przełomowe osiągnięcia jak liczba kubitów w komputerach kwantowych livescience.com lub wdrożenia humanoidalnych robotów linkedin.com – które zostały zacytowane w tekście raportu. Dzięki temu powstał rzetelny i aktualny obraz krajobrazu technologicznego 2025 roku, stanowiący solidną podstawę do zrozumienia przyszłych kierunków rozwoju technologii.